Mamy króla na PiO

[tjay99]

Ćpając niszczę swoje życie!

I finanse państwa na Twoją opiekę zdrowotną!

Tych z czarnymi płucami i dziurawą wątrobą od papierosów i alkoholu też musisz utrzymywać.

[G.Krawczyk]

Ja przepraszam bardzo, ale dlaczego MUSZĘ płacić składkę ZUS? Przecież wiadomo jak czarne na białym że i tak guzik wielki z tego będę miał. Dlaczego nie mogę samodzielnie gospodarować tymi pieniędzmi?

+

A ja również jemu gratuluje. Nie jest bynajmniej jednym z tych "biadolących" jak to źle i niedobrze. Wziął się za robotę i jak widać interes kwitnie. A że prawo może mu naskoczyć, to podwójne gratulacje - jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie - oko za oko.

Przynajmniej nie jesteś jednym z tych "biadolących".

Kto chętny za akcją podwyższenia merytorycznego poziomu forum?

[mmarek]

Ćpając niszczę swoje życie!

I finanse państwa na Twoją opiekę zdrowotną!

Tych z czarnymi płucami i dziurawą wątrobą od papierosów i alkoholu też musisz utrzymywać.

Zyski z akcyzy kilkakrotnie przewyższają koszty wygenerowane przez palenie papierosów, więc porównanie błędne.

Poza tym, wypić alkohol można sobie bez najmniejszych skutków ubocznych, podobnie z papierosami. Nie można tego powiedzieć o zażywaniu dopalaczy.

[pandha]

czyli raz wezme dopalacz i od razu lece do szpitala i panstwo wydaje 100k na moje leczenie?

wpadacie w paranoje. wszystko jest dla ludzi. jak ktos nie umie korzystac to i jablkami sie moze wykonczyc....

[kamjot]

Ja przepraszam bardzo, ale dlaczego MUSZĘ płacić składkę ZUS? Przecież wiadomo jak czarne na białym że i tak guzik wielki z tego będę miał. Dlaczego nie mogę samodzielnie gospodarować tymi pieniędzmi?

+

A ja również jemu gratuluje. Nie jest bynajmniej jednym z tych "biadolących" jak to źle i niedobrze. Wziął się za robotę i jak widać interes kwitnie. A że prawo może mu naskoczyć, to podwójne gratulacje - jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie - oko za oko.

Przynajmniej nie jesteś jednym z tych "biadolących".

Kto chętny za akcją podwyższenia merytorycznego poziomu forum?

Widzisz, wpadłem w paradoks, ale to nie dlatego, że biadolę (bo de facto działam i nie narzekam), tylko dlatego, że nienawidzę takiego traktowania obywateli, którzy skórę zdzierają aby utrzymać siebie i to państwo.

I to nie jest moje biadolenie tylko moja krytyka.

[ilgesu]

Powiem dwie rzeczy, w głównym wątku tego tematu NIE ma fikasa To jedna rzecz i nie zaprzeczalna - wiem bo wiem.

Druga - kwestia narkotyków i dopalaczy - każdy ma swoje zdanie. Nie wciskajcie swojej jedynej i słusznej prawdy, bo ona jest jak ###### - każdy ma swoją. Mam wielu kumpli narkomanów/okazyjnych wciągaczy i wiem jak to się kończy.

Jednak uważam liberalizację życia jako dobre zjawisko - każdy sobie rzepkę skrobie i nie WY piękni socjalni ujednolicacze będziecie mówili co jest dobre, a co nie. Każdy ma swoje życie, swoje problemy i swoje przywary i broń Boże, nie będe słuchał radykalnych wywodów na temat tego co mogę, a czego nie. Sam od czasu do czasu wezmę to i owo i nie uważam się na narkomana - a jeśli nim zostanę, to tylko moja wina, nikogo więcej. Człowiek wolny, to człowiek nieograniczony i tyle mam do powiedzenia.

[Zielkq]

To jest fake ! data jest na 12.09.2010 ,a dziś jest 7 września !

Angora wychodzi ze wcześniejszą datą. Ja ten numer kupiłem w sobotę już.

Hm... Przez ostatnie trzy lata (jak miałem okazję ją kupować) w kioskach nowa Angora pojawiała się w poniedziałki... Czyżby coś się zmieniło? Ale cóż, od poniedziałku leży na biurku to zdjęcie wraz z całym inwentarzem gazetowym ;-)

[mmarek]

Ilgesu, nikt Tobie nie broni i nie powinien. Poruszono tu kwestię ceny, za jaka bohater zdjęcia doszedł do tego bogactwa. I na ten temat deliberujemy (przynajmniej ja).

[outofmatrix]

Widzę, że na PiO pełno chętnych żeby chłopakowi i kilkuset osobom, które zatrudnia płacić zasiłki dla bezrobotnych. Stwórzcie jakiś fundusz może?

I weżcie się też za dystrybutorów alkoholi, fajek, szczepionek itp. stuffu, dzięki któremu umiera setki razy więcej ludzi niż po ziołach.

Chłopak ma łeb na karku, więc widać wielu żyłka pęka. Ale cóż - zazdrość i zawiść. Paskudne cechy.

[mmarek]

Jasne, idąc tym tropem, to może też wszystkie leki sprzedawać bez recepty, znieść ograniczenie sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 lat, pozwólmy prowadzić samochody bez prawa jazdy...

[outofmatrix]

A może idąc innym tropem zakażmy jedzenia soli, sałaty, parówek (samo świństwo), zakażmy też przechodzenia przez jezdnię (w ten sposób ginie znacznie więcej ludzi niż po dopalaczach). Trzebaby też pomyśleć o zakazie oddychania zanieczyszczonym powietrzem - to też bardzo szkodliwe.

[ilgesu]

Jasne, idąc tym tropem, to może też wszystkie leki sprzedawać bez recepty, znieść ograniczenie sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 lat, pozwólmy prowadzić samochody bez prawa jazdy...

Akurat sądze, że powinien występować zakaz do lat 21 - na wszystkei używki i od tego momentu rynek powinien być wolny dla miękkich narkotyków. Bo wiem jak kończy człowiek po heroinie - więc są specyfiki, za które trzeba gonić - ale wiem, że 90% innych i uzależnienie od nich, zależy już tylko od nas samych. Najlepszym przykładem jest marycha - nie jest uzależniająca - paliłem 3 lata non stop, dzisiaj nie pale i to z dnia na dzień rzuciłem - a papierosów nie potrafię rzucić od dwoch lat - jasne? czy bardziej łopatologicznie?

[mmarek]

Ilgesu, jeszcze raz mówimy o kosztach nie tylko społecznych ale też o moralnych. Nie każdy będzie z siebie dumny, że się przyczynił z pełną świadomością do czyjejś śmierci czy ciężkiej choroby.

Czy jeśli złożę firmę oferującą przeloty widokowe samolotem z możliwością skoku bez spadochronu, to też nie będziesz miał najmniejszych przeciwskazań?

[ilgesu]

A i oczywiście - czy ktoś komuś broni skoku bez spadochronu? Jeśli masz taką opcje i ktoś chce to zrobić - to jego sprawa, nie Twoja.

Własne sumienie... to już kwestia dającego usługę - jeśli go nie będzie gryzło - co za problem. Ciebie to nie dotyczy. W dzisiejszych czasach dzieją się takie rzeczy, że nawet narkomania przy nich wymięka.

Ja nie widzę nic złego w sprzedaży dopalaczy. Dla mnie to tylko liberalizacja rynku, który powinien już dawno zostać zliberalizowany. Jestem tego wielkim zwolennikiem. Twierdze, że przy tych kwestiach każdy powinien być kontrolowany do pewnego wieku przez prawo, a dalej już tylko przez społeczeństwo. Bo co mi z tego, że dzisiaj wyrzucacie swoje biadolenie na forum odnośnie dopalaczy, skoro zajmie mi w tej chwili najwyżej 3/4 minuty załatwienie najgorszego stuffu na rynku (nielegalu) ? Po co to gadanie, jeśli się chce, to się znajdzie, więc co za różnica, czy za rogiem, czy na ulicy - to dokładnie to samo - a uwierz - dreszczyk nielegalu smakuje lepiej niż legal

[kikas]

zgadzam się z iglesu.

I tak jak już wspomniałem- dobór naturalny.

Poza tym ludzie nie chcą Dopalaczy, wtedy narkomania staje się taka oficjalna, lepiej wszystko zamieść pod dywan i udawać że tego nie ma.

Ale wódeczka jest dobra, prawda Marku? Co tam że jest uzależniająca i szkodliwa, a ludzie po niej zachowują się jakby im ubyło 50% ilorazu inteligencji.