Skocz do zawartości

Mamy króla na PiO


Erbit

Rekomendowane odpowiedzi

W całej tej sprawie z dopalaczami zastanawia mnie jedno. Czy państwo nie zdaje sobie sprawy z ogromnej reklamy jaką robi tym sklepom robiąc przeróżne kontrole. To tylko młyn na wodę dla mediów, które za każdym razem to nagłaśniają. Temat wraca jak bumerang, każdy o tym mówi i przez to właśnie każdy z nas (świadomie lub nie) promuje dopalacze. Nie było by kontroli (które i tak nic nie dają), media nie miałyby o czym pisać i temat umarłby już dawno śmiercią naturalną.

Dzień bez afery na PiO jest dniem straconym :)

small_logo_footer.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 454
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

@mmarek zakazami świadomości nie zbudujesz. A różnica pomiędzy gorzałką a jakimś lekkim narkotykiem jest spora. Od zioła nie umiera ani 1% z tego co po wódce. Nie mówiąc o alkoholikach którzy po pół wieku nieraz żyją i zatruwają życie 5ciu osobom w około.

Ani alkoholu, ani zabobonów ani dopalaczy nie można zabronić. Można jedynie tłumaczyć, że od ich używania dzieje się w organizmie używającego mniej lub więcej złych rzeczy.

Lepiej chyba tłumaczyć za pieniądze pozyskane z podatków od tych używek (czyli za pieniądze "używkowiczów") niż w ogóle nie tłumaczyć i ot tak zakazać.

Drukarka przestaje już drukować? Kup tusze i tonery na inkhouse.pl !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@artur@, jeśli chcesz o historii porozmawiać, to najpierw o niej poczytaj choć troszkę. Alkohol (konkretnie piwo) uratował cywilizację, nie da się tego powiedzieć o ziołach.

Po drugie dopalacze to zioła? Gratuluję wiedzy.

Marku z nas dwóch to jednak Ty powinieneś trocę poczytać - na początek polecam hasło szamanizm, historia szamanizmu.

Widzę że nie masz zbytniej wiedzy na temat dopalaczy, taż możesz ją łatwo uzupełnić. Polecam na początek: https://mozelepiej.blogspot.com/p/co-w-dopach-piszczy.html

Poza ziołami substancje "sztuczne" są pochodnymi substancji występujących obficie w naturze.

Miłej lektury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@artur@, widzę że jednak ni kumasz. Co ma szamanizm do uzależnień? Skoro już podajesz przykład, to chyba wiesz, że szamani i inni podobni czarodziej zażywali ziółek nie na co dzień i przyjemności a w celach rytualnych raz na jakiś czas.

Inaczej jest zupełnie z alkoholem, który jest w codzienny użyciu przez większa część populacji od tysięcy lat. Ludzie pić musieli, gdyż inaczej by nie przeżyli. W momencie, gdy zaczęły powstawać zalążki miast w wodzie przybywało przeróżnego rodzaju zarazków. Więc ludzie nie pili czystej wody, tylko piwo, które w procesie fermentacji owych zarazków się pozbywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagonka na narkotyki miękkie głównie marihuana wzięła się z tego, że wielkie koncerny papiernicze mając media do dyspozycji chciały pozbyć się konkurencji w postaci produktów papierniczych z konopii. Więcej szczegółów w internecie.

Gratuluję chłopakowi pomysłu, w Anglii już to dawno jest. Te dopalacze to mocniejsza wersja kawy.

Jeśli dopalacze zdelegalizują to ja był bym konsekwentny i to samo zrobił z:

-kawa

-yerba mate

-alkohol

-papierosy, cygara

-produkty kolekcjonerskie typu tabaka

-szałwię do płukania jamy ustnej

-klej

jeszcze warto zabronić używania samochodów bo ludzie nie umieją z nich korzystać.

forum zdrowotne - dodaj ogłoszenie za darmo!

naprawiasz elektronikę? - dodaj ogłoszenie za darmo!

masz kwiaciarnię? - dodaj ogłoszenie za darmo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mmarek : nie rozmawiam o uzależnieniach tylko obalam tezę jakoby ponieważ alkohol jest "zakorzeniony" w tradycji powinien być dostępny. Otóż zgodnie z Twoją tezą zioła są zakorzenione jeszcze mocniej więc powinny być jeszcze bardziej dostępne.

A co do uzależnień - alkohol uzależnia o wiele szybciej niż zioła.

Obawiam sięże nasza dyskusja przypomina rozmowy z księdzem o seksie, więc ja już podziękuję.

Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erbit widzisz, cytujesz część zamiast przeczytac całość ;)

Legalizacja - pieniądze na programy faktycznej walki z uzależnieniami.

Zakaz - zero kasy, przeniesienie sprzedaży z lady sklepu pod ladę sklepu.

Widzisz... legalizacja to nie tylko środki na walkę z uzależnieniem ale przede wszystkim legalizacja to przyzwolenie na handel i używanie.

Celowo cytuję część abyś zrozumiał to co poniżej:

Przecież tutaj chodzi o dzieci a nie świadomych/nieświadomych dorosłych! Dla mnie 20 latek może zaćpać się nawet na śmierć...

... i taka w tym prawda. Nie chodzi o świadomych/nieświadomych dorosłych a o dzieci, które kiedyś staną się dorosłymi ćpunami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postaraj sie by nigdy nie został Klientem takich ludzi

Jak to zrobić?

Otóż zgodnie z Twoją tezą zioła są zakorzenione jeszcze mocniej więc powinny być jeszcze bardziej dostępne.

A co do uzależnień - alkohol uzależnia o wiele szybciej niż zioła.

Coś mi się zdaje że mijasz się z prawdą.

Ostatnio zamieszkuje bardzo blisko takiego sklepu i parę dni temu usłyszałem jak sprzedawca odsyłał swojego klienta do pobliskiego lombardu :|

E:BTW ile młodocianych blachar tam przychodzi,zwłaszcza w weekend^^ do 20 lat na pewno sporo im brakuje ;)

A państwo daje ciche przyzwolenie na to wprowadzając trefne ustawy ...

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz... legalizacja to nie tylko środki na walkę z uzależnieniem ale przede wszystkim legalizacja to przyzwolenie na handel i używanie.

A zakaz to odcięcie się od mozliwych wpływów na edukację by te dzieci z cytatu, który przytoczyłeś mogły w szkole na lekcjach sie dowiedzieć czym są uzależnienia i do czego prowadzą, a nie po tym jak same to wciągneły po zakupie tego od kolegi, który zaczął handlować tym nielegalnie w kiblu podstawówki.

I byś mnie źle nie zrozumiał, ja nie uważam, że narkotyki są fajne i kazdy powinien je brać, ale uwazam, ze uświadamianie jest lepszym rozwiązaniem niz zakazywanie na zasadzie bo tak. Większość tych dzieci co staje sie dorosłymi cpunami, nie stała się nimi z dnia na dzień.

"Jak to zrobić?" Trotyl mniej pogoni za kasą i uj wie za czym tam jeszcze, więcej czasu poświęcać ich małym problemom (i im samym), zwłaszcza, że małe to sa dla nas dorosłych, dla nich to nieraz sciany nie do przebicia ;)

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zakręcony

Pewnie nie od dziś zdajesz sobie sprawę z możliwych skutków picia alkoholu, pewnie byłeś w tym temacie wielokrotnie uświadamiany i wielokrotnie widziałeś do czego alkohol prowadzi ...

A jednak mogę się założyć że pijesz ... Prawda? Dlaczego pijesz?^^

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież tutaj chodzi o dzieci a nie świadomych/nieświadomych dorosłych! Dla mnie 20 latek może zaćpać się nawet na śmierć...

... i taka w tym prawda. Nie chodzi o świadomych/nieświadomych dorosłych a o dzieci, które kiedyś staną się dorosłymi ćpunami.

Mnie uczono w wieku 7 lat że nie wolno mi nic brać od obcych, nawet cukierka. Później kilka latek, że muszę mieć swoje zdanie w towarzystwie innych osób. Jak ktoś częstuje fajką albo czymś innym to dziękuję i cześć. Jeszcze kilka lat później dowiedziałem się bardziej konkretnie o szkodliwości poszczególnych używek i dzięki temu wszystkiemu, jak osiągnąłem pełnoletniość to mimo że miałem możliwość to się nie zaćpałem i żyję w zdrowiu do dziś.

Jeżeli ktoś jest zdrowy umysłowo a rodzic mu wytłumaczy to cię syfu nie czepi. Odporni na taką wiedzę albo po prostu głupi (niewyedukowani w tej materii) zaćpają się albo i zapiją na studiach. Znaczna część studentów chyba NIE WIE że można się od alkoholu uzależnić albo jest na tyle głupia i naiwna myśląc, że jak przepiją kilka lat to później ot tak odstawią.

Jak napisał zakręcony bodajże, zaczynacie od d... strony. Dużo lepiej jest nauczyć dziecko, że ćpanie szkodzi i jest dla idiotów niż nie mówić mu nic i starać się nie dopuścić do narkotyków. Jak nie będzie wiedziało o co chodzi to i tak je zdobędzie. Świadomy i wolny wybór to taki, kiedy możesz przyćpać a nie robisz tego, a nie taki kiedy masz już z góry zakazane.

Drukarka przestaje już drukować? Kup tusze i tonery na inkhouse.pl !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trotyl jestem z pokolenia, którego nieuswiadamiano o skutkach picia, ale pierwszy raz siegnąłem po alkohol jak skończyłem 18 lat, co nie było spowodowane zakazami, a szczęsliwym dzieciństwem ;)

A dlaczego piję? Bo lubie piwko czasem sobie ciapnąć :]

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz jak zalegalizują silniejsze używki od alkoholu to ktoś ci za jakiś czas napisze na jakimś forum: > bo lubię kreskę czasem sobie ciapnąć <* ;)

Po mimo najlepszych intencji rodziców, dobrego wychowania, dobrego kontaktu i tak wpływ środowiska może być na tyle silny że ktoś zacznie sobie pozornie umilać życie.

e:m

*zresztą teraz już wielu może tak napisać :P

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności