Skocz do zawartości

Portal juz ruszył


Kil Bill

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym to określił jako: pierwsze koty za płoty. Mimo, iż wiele osób z grupy piszących na tym wortalu ma bardzo dużą wiedzę, to nie od razu muszą ją umieć przekazać w odpowiedni sposób. Wydaje mi się, że to wszystko przyjdzie z czasem. Dlatego dajcie tej stronie jeszcze trochę czasu na dotarcie się, wtedy ocenimy poziom artykułów i całokształt tej pracy. Oczywiście konstruktywna krytyka jest jak najbardziej mile widziana. Pozdrawiam :(

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

wg mnie klienci nie czytają artykułów o SEO

Nie wiem... nie mają czasu, nie chce im się...

Powiem więcej: nie czytają raportów (za które płacą) z analizy ruchu, badania słów, konwersji, efektywności ich własnej strony.

Ostatnio klienci mówią wprost: "tak, tak, ja to czuję" albo "jak będzie trzeba dopłacić, to proszę dać znać".

po prostu są zawaleni nowymi kontaktami/zamówieniami (zwał jak zwał) i nie mają czasu czytać wspaniałych, wyprzedzających epokę raportów :)

Ja oczywiście rozumiem ideę edukowania klientów, ale w przypadku SEO... nie wiem co dziś o tym myśleć...

Będą robić to np takie panie jak opisywana tutaj,

no bo trzeba przecież jakoś nakłonić Pudliszki czy Knorra.

Prawdziwym pozycjonerom posłużą referencje i osiągnięcia "nieco bardziej spektakularne".

Zarestrowałem się dziś i jak może kiedyś coś sam napiszę (a wiem jak ciężko coś napisać - PODZIWIAM, że Wam się chce), to na pewno oddam. :D

[edit] Panią z powyższego linka także podziwiam, choć pewnie bardziej musiała niż jej się chciało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspolpraca ze znajacym sie co nieco wiecej niz ogol na temacie jest przyjemniejsza. Czlowiek rozumie ze to wymaga pracy nie tylko html ale rowniez czytania, analizowania i innych czasochlonnych czynnosci.

A na pewno kilka osob dzieki temu portalowi uswiadomi sobie wage tego.

Praca u podstaw.

Check email deliverability tool Maildog

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

IMHO jesli klienci będą to czytali to zrobienie takiego Wortalu jest potrzebne. Nie będę się zastanawiał i rozpisywał nad "teoriami spiskowymi" i po co ktoś ten Wortal zrobił i dla kogo. Też sądze, że dobrze mieć gdzie odesłać klienta by może nie poczytał ale przejżał i wyciągnoł wnioski.

Ja się zarejestrowałem i pewnie predzej czy później coś napisze bo nie mam problemów z słowem pisanym.

Przyklaskuje jednak kilku poprzednim wypowiedzią, że za wszystkie błędy z artykułach odpowiada właściciel serwisu bo to jemu niestety najbardziej to szkodzi a nie autorowi. Myśle tutaj i o merytoryce artykułów i o literówkach czy powtarzających się wersach. Nawet na stronach, gdzie z palca każdy może dodać newsa na główną strone jest moderacja i poprawianie błędów.

Zobaczymy jak bedzie dalej :blink:

Pytanko: czy ten czerwony prostokąt niesymetrycznie umieszczony na słowie "internecie" to zamierzone ? Jakoś mi psuje cały przekaz tego zdania B)

pozdro

p.s.

Przy rejestracji dostałem maila od Apacza B) dopiszcie maskowanie tego e-maila , no chyba, że odbieracie tą skrzynke bo pewnie prędzej czy później ktoś zrobi reply nie patrząc.

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtarzających się wersach.

To wynika z budowy i funkcjonowania formularza do dodawania artykułów. W jednym polu wpisuje się wstęp, a w drugim resztę. Jak ktoś w 2. polu wpisze całość ze wstępem, to 1. wers jest powtórzony.

Nawet na stronach, gdzie z palca każdy może dodać newsa na główną strone jest moderacja i poprawianie błędów.

Tu też jest moderacja.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie klienci nie czytają artykułów o SEO

Nie wiem... nie mają czasu, nie chce im się...

Powiem więcej: nie czytają raportów (za które płacą) z analizy ruchu, badania słów, konwersji, efektywności ich własnej strony.

raportow nie czytaja, bo ich nie rozumieja, dlatego ze nie czytaja artykulow seo :)

nie pozycjonuje komercyjnie, nie robie raportow, itd.. sie tym interesuje dla wlasnego uzytku, jako hobby, itp.. i czesc moich znajomych, ktorzy posiadaja swoje strony www i wypytuja o pozycjonowanie - potencjalni klienci, sklonni placic, ktorzy by otrzymywali takowy raport - maja duze problemy z interpretacja statystyk odwiedzin, niektorym to sam licznik wystarcza - i po nim by poznali efektywnosc pozycjonowania :crazy: a nie jakies tam raporty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
wg mnie klienci nie czytają artykułów o SEO

Nie wiem... nie mają czasu, nie chce im się...

Powiem więcej: nie czytają raportów (za które płacą) z analizy ruchu, badania słów, konwersji, efektywności ich własnej strony.

Powiem wam jak to jest z punktu widzenia przedsiębiorcy. W grudniu '05 miałem ok 600 wizyt na stronie, w marcu po paru tygodniach samodzielnego pozycjonowania wizyt mam 2500. To mnie cieszy, ale nie to jest najważniejsze. W poprzednich latach o tej porze roku (prowadzę firmę w branzy budowlanej-sezonowość) nie miałem nigdy tylu klientów co teraz a właśnie takie efekty są najważniejsze. Jestem na razie na 2 stronie wyników G. i wiem, że zleceń będzie znacznie więcej gdy znajdę się w 1-5. Właśnie te efekty pozycjonowania, które przekładają się na realne pieniądze, a nie na liczby na wykresach i rosnące słupki wizyt na stronie, takie efekty są najważniejsze dla przedsiębiorcy. I tutaj przy okazji zwrócę uwagę na jedną kwestię. Według mnie często (akurat jest tak w mojej branży) większe znaczenie ma pozycjonowanie frazy niż pojedyńczego słowa. Zasięg działalności mojej firmy to teren w promieniu jakieś 150 km. Pozycjonuję m.in. pod 'ogrodzenia poznań', 'ogrodzenia wrocław', 'bramy poznań' itp. Nie zależy mi na klientach z końca Polski, którzy znajdą mnie w G. na pierwszej stronie wyników, ich nie obsłużę. Za to zwracają się do mnie klienci, z segmentu rynku na którym działam (obszar) i to właśnie na nich mi najbardziej zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak z innej beczki.

Nie wiem czy u mnie to tylko tak, ale pod operą stronka wygląda tak:

stronka3qh.th.jpg

 Ratownik medyczny o swojej pasji, pracy i nie tylko polskim ratownictwie medycznym. Prowadzi także szkolenia z pierwszej pomocy i projektuje koszulki ratownictwo medyczne dla ratowników, pielęgniarek i innych medycznych specjalistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności