Uczciwość firm pozycjonujacych

[rubis]

Wypozycjonowałem znajomemu stronę na kilkanaście fraz. Niszowa branża, frazy regionalne (coś tam miasto). Strona pozycjonowana na frazy, które pojawiają się w zapytaniach. Ostatnio dzwoni do znajomego poz(ycjon)er, który zaoferował mu pozycjonowanie na dwie frazy za ponad 300zł miesięcznie. Cena jak cena (choć według mnie zdecydowanie zawyżona) ale zaproponowali frazę, która praktycznie nie pojawia się w wynikach zapytania (przynajmniej według google keys).

I tak się zastanawiam. Czy to nie jest podkopywanie swojej gałęzi? Czy to standard w tej branży?

[zgred]

jeśli to duża firma to nie ma sie co dziwić, jeśli ktoś pojedynczy to raczej szuka ... jelenia

jednakże 200-300 zł za dwi efrazy w niszówkach to ostatnio standard (pomijam allegro)

[FiKaS]

No na Allegro nie ma co patrzeć, wszystko zależy co to za "coś tam+miasto" było bo niektóre "coś tam" to są dosyć konkretne i konkurencyjne słowa kluczowe

300zł dużo, niedużo każdy ma inne sposoby, inne koszty itd.

[Eldoka]

Trzeba się umieć sprzedać. Klienci wolą jak masz własne biuro, wypiją kawę na miejscu i im wszystko wytłumaczysz.

Wolą dopłacić kasę byle widzieć za co płacą.

[noodly]

300zł dużo, niedużo każdy ma inne sposoby, inne koszty itd.

Słyszymy się w tej sprawie w piątek

Sorry za OFFTOP'a

[rubis]

Mi o cenę nie chodziło. Zawsze uważam, że to rzecz względna. Frazy są proste. Dodanie strony do kilku/kilkunastu katalogów załatwiłoby sprawę (a może nawet optymalizacja strony). Więc ponad 300zł za coś takiego to według mnie za dużo.

Mi chodzi bardziej o wciskanie ludziom/firmom czegoś co potem i tak nie przyniesie żadnego skutku. Jeżeli dana fraza nie pojawia się w wynikach wyszukiwania (lub w ilości np. 2 razy w miesiącu) to proponowanie czegoś takiego klientowi jest chyba nie fair.

No ale może za dużo wymagam. W końcu budowlańcy, mechanicy samochodowi czy inne branże często działają na tej samej zasadzie.

[Ptaq]

Jeżeli klient jest świadomy nawet orientacyjnych efektów i się na to pisze, to czemu nie. Bo zaistnieć na kluczowe frazy to nieraz jest też prestiż i zwiększa się świadomość marki. A inna kwestia, to jeżeli nawet wchodzi te kilka-naście osób ale z potencjalnego klienta ma zyski np. X000zł to też warto.

Ja osobiście staram się klientowi nakreślić sprawę, powiedzieć, że z mojego pkt. widzenia raczej zysków z tego nie będzie mieć, ale jeżeli on powie, że mimo wszystko chce taką frazę to jak najbardziej się zgadzam.

[Mariusz]

Umówmy się, więcej niż 95 procent firm nie wie o co chodzi.

Dla większości otwarcie przeglądarki internetowej czy odpowiedź na maila to duże wyzwanie.

Takie telefony to nic innego niż szukanie jelenia.

Dokładnie tak samo działają niektóre książki telefoniczne.

Pozdrawiam,

Mariusz

[początkujący]

jednakże 200-300 zł za dwi efrazy w niszówkach to ostatnio standard (pomijam allegro)

Zgred, a interesuje mnie Twoje osobiste zdanie, jak oceniasz subiektywnie taki standard?

[patro]

bez podania frazy to nikt nie oceni tego czy 300zł to dużo czy nie. Wg mnie w interesie firmy pozycjonującej jest wyłapanie takich fraz, żeby klient na tym zarabiał, bo gdy on będzie zarabiał to firma seo nie będzie miała z nim żadnych problemów.

[początkujący]

patro, zobacz do pierwszego postu:

zaproponowali frazę, która praktycznie nie pojawia się w wynikach zapytania (przynajmniej według google keys)

zatem musi to być bardzo niszowa fraza: na stronie, która już wyświetla się na trudniejszych frazach w topach, pozycjonowanie na takie niszówki, to nie jest straszny problem...

osobiście uważam, że branie od klienta 300zł/msc za pozycjonowanie czegoś, co nie da mu szansy na miesięczny przychód przynajmniej równy 300zł, to zwykłe naciągactwo.

promowanie brandu można robić, ale wydaje mi się, że do tego znacznie lepsze są te frazy, które się wyświetlą w Gkeys

[SławekT]

Prawda jest taka, że jak klient wykupi pozycjonowanie fraz, z których nie będzie miał klientów, to z reguły po kilku miesiącach podziękuje za współpracę. Niestety przy okazji klient może stwierdzić, że pozycjonowanie nie ma sensu. Pozycjonowanie jest jak reklama, ma przynieść skutek, czyli zwiększenie sprzedaży. Chyba, że chodzi o branding lub aby móc pochwalić się wśród znajomych (autentyk).

[zgred]

jednakże 200-300 zł za dwi efrazy w niszówkach to ostatnio standard (pomijam allegro)

Zgred, a interesuje mnie Twoje osobiste zdanie, jak oceniasz subiektywnie taki standard?

potrzebuje strone i frazę to sobie wycenię - tak to jest wróżenie z fusów. ale jesli da sie zrobić fraze za 50 zł a ktos proponuje 200 to nalezy się głęboko zastanowić kto kłamie

[początkujący]

Prawda jest taka, że jak klient wykupi pozycjonowanie fraz, z których nie będzie miał klientów, to z reguły po kilku miesiącach podziękuje za współpracę.

chyba, że w umowie nie ma takiej możliwości... przykład "słoneczka"

potrzebuje strone i frazę to sobie wycenię - tak to jest wróżenie z fusów. ale jesli da sie zrobić fraze za 50 zł a ktos proponuje 200 to nalezy się głęboko zastanowić kto kłamie

wiesz dobrze, że zazwyczaj ten za 200, szczególnie, kiedy mowa o płatności za wynik, a nie za podjęcie działań...

[rubis]

Proponowane frazy mają w google key - 28 i 0 (liczba zapytań w miesiącu).

W pierwszej frazie na 20 wyników wyszukiwania są: pkt, pf, cylex, firmy.net, ikf, itp. Na 20 pozycji jest pierwsza firma z branży (to na tę frazę z 28). W drugiej frazie firm jest trochę więcej, ale czołówka to też różnego rodzaju katalogi.

Fraza to: metaloplastyka dolnośląskie (bardzo niszowa - nie zdziwiłbym się gdyby ten post pojawił się w TOP10).

Jak wspominałem wypozycjonowanie tej strony na te frazy to według mnie maksymalnie godzina pracy. I to robiąc wszystko ręcznie. Cena jak dla mnie to rzecz względna. Tyle, że wciskanie klientowi (który przecież nie ma o tym - bo nie musi - zielonego pojęcia) takich fraz to według mnie co najmniej wyłudzenie.