Skocz do zawartości

[Prywata]Plan Systematycznego Oszczędzania - gdzie założyć konto


spamer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Myślę o jakimś koncie typu PSO, gdzie mógłbym sobie co miesiąc odkładać po 100-300 pln, tak na chudsze lata:]. Tylko teraz gdzie warto takie konto założyć? Słyszałem o Milenium Bank, mają jakąś fajną promocję do końca września.

Czy forumowicze z takich kont korzystają i co polecają?

Ja tu tylko zwiedzam O_o

Szukasz stylowych i ekskluzywnych mebli? Zobacz meble na wymiar poznań!

tanie remonty trójmiasto na twoją kieszeń!

Opalanie Natryskowe, dobrze i tanio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie optymalne IKE, korzystasz z tego jak z funduszy pod parasolem, z tą różnicą że IKE jest zwolnione ustawowo z opłat (np. za zarządzanie, wyjątek: opłata za podpisanie umowy dla PH) i z podatku Belki (warunek: wypłata w wieku emerytalnym lub później). Niestety jest limit ok. 800 zł/mies. na osobę, ale w razie czego możesz pozakładać na członków bliższej i dalszej rodziny (masz normalne dziedziczenie jednostek na wypadek śmierci).

Jeżeli masz potrzebę ubezpieczenia przy okazji oszczędzania, możesz podpisać umowę z Avivą/ING (dobre wyniki agresywnych funduszy akcyjnych), przy czym tutaj już licz się z corocznymi opłatami za zarządzanie, niekiedy opłatami za konwersję (z reguły "wzwyż" - przy konwersji jednostek funduszu mniej agresywnego na bardziej) i innym niespodziankami. Plusem jest jakieś ubezpieczenie NW dziedziczone dla rodziny, przy okazji klasycznych wpłat. Potrzeby zależą od skali działania.

Przy wyborze formy długofalowego (20++ lat) oszczędzania pamiętaj, że każdy akwizytor przedstawia Ci warianty optymistyczne (a "pesymistycznym" nazywa np. wzrost indeksów giełdowych 5% rokrocznie). Wszystkie kalkulacje opiera się na (niekoniecznie prawdziwym) aksjomacie że za wiele lat będzie lepiej niż teraz, podczas gdy my maluczcy nie mamy żadnych danych by wysnuwać wnioski że za 20-50 lat giełdy będą stały lepiej niż obecnie. To co jest pewne to to, że Euroameryka ma przewartościowaną siłę nabywczą waluty (aby zdobyć towary i usługi musi włożyć zbyt mało wysiłku), nieruchomości, zbyt dużo kredytów, natomiast dokładnie przeciwnie jest w Chinach, gdzie globalne parametry się ustawowo reguluje (skutkując sztucznym zaniżeniem siły nabywczej swojej waluty, a więc sztucznym zubożeniem własnego 1.5-miliardowego społeczeństwa w stosunku do reszty świata) niemal wyłącznie po to, by kupować inne państwa na własność poprzez machinę kredytową. Sytuacja na rynku światowym się na pewno wyrówna (zgodnie z Prawami Murphy'ego właśnie w okolicy naszych emerytur) i wcześniej czy później siła nabywcza będzie odpowiadała wysiłkowi włożonemu w pracę (przeciętny Azjata będzie w ciągu 40 lat dwukrotnie bogatszy niż jego tania siła robocza w Europie i Ameryce, cóż za ironia). Dlatego wysnuwanie optymistycznych wniosków - mających odzwierciedlenie tylko w pnących się w górę wykresach - że jeżeli teraz jesteśmy 5-krotnie bogatsi od statystycznego Ziemianina to za 40 lat będziemy 20-krotnie bogatsi, może się okazać bolesnym założeniem.

Pozdrawiam, J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze pfuu, wierzytelność w banku to pieniądze stracone.

Ja polecam zainteresowanie się numizmatyką i złotymi monetami tyle, że starymi.

Nawet gdy kolekcjonerstwo, waluta czy bank upadnie, zawsze zostanie złoto.

Złota coraz mniej na rynku, jeszcze po tych cyrkach z sztabkami wolframowymi z USA.

Wdł. mnie stare złote numizmaty to dobry sposób na długoterminowe lokowanie małej kasy.

Ewentualnie można zainteresować się aktualnym naszym bilonem w parciakach w stanach menniczych.

Z roku na rok jest niezła przebitka ale to to już spekulacja :placze:

Złoto zawsze cieszyło się zainteresowaniem, szczególnie w odmianie kolekcjonerskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żydzi od zawsze inwestowali w złoto... A nie oszukujmy się do pieniędzy mają oni smykałkę, więc coś w tym musi być.

Ale jeżeli koniecznie chcesz zainwestować w lokatę to jutro napiszę Ci gdzie my (czytaj moja żona, rekin bankowy) wrzucamy co miesiąc po 400 zł. Niby nie dużo ale zawsze na czarną godzinę kilka tysięcy już mamy. Z tego co pamiętam to jest to jakieś konto mocno oszczędzające i bardziej na nim się opłaca trzymać pieniądze niż na lokacie. Ja jednak się na tym nie znam... Ja w tym domu tylko zarabiam:) Inwestuje, kredytuje i inne pierdu, pierdu robi żona:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Myślę o jakimś koncie typu PSO, gdzie mógłbym sobie co miesiąc odkładać po 100-300 pln, tak na chudsze lata:]. Tylko teraz gdzie warto takie konto założyć? Słyszałem o Milenium Bank, mają jakąś fajną promocję do końca września.

Czy forumowicze z takich kont korzystają i co polecają?

Powiem Ci tak, nie wierz przedstawicielom finansowo-ubezpieczeiowym, otwórz sobie konto oszczędnościowe w Toyota Banku lub Volkswagen Banku Direct, Deutsche Banku i oszczędzaj samodzielnie, o wiele lepiej na tym wyjdziesz. Jesli jesteś osobą systematyczną zgromadzisz o wiele większy kapitał niż np. z programu Strategia Lwa w ING z IKE, gdzie wartość wykupu będzie równa wpłaconym składkom mniej więcej po 10 latach (przez pierwsze 2 lata większość tego co wpłacisz pożera ochrona ubezpieczeniowa i prowizja agenta), a ubezpieczenie na życie i zdrowotne możesz sobie dokupić osobno np. w PZU za grosze. W między czasie naucz się jak inwestować w fundusze inwestycyjne i jak grać na giełdzie, rozpocznij z małymi kwotami, a jak już załapiasz o co biega po 2 latach prób i błędów; zdobędziesz odpowiednia wiedzę i będziesz mógł zarobić kilkadziesiąt % w ciągu roku w zalezności od swojego sprytu, informacji jakie pojawiają się na forach, komunikatów ze spółek, sprawozdań finansowych. Wiedza jest podstawą inwestowania, nie gotowe programy wymyślone przez centrale banków i firm ubezpieczeniowych, takie moje zdanie

Investkredit.pl - gdy szukasz pośrednika finansowego lub Investto.pl - kredyty masz firmę i myślisz o leasingu albo Banki.co.pl - gdy akurat jesteś w Trójmieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od długości oszczędzania, jeśli ma być dłuższy niż kilka lat to polecam fundusze inwestycyjne, grunt to dobrze zbudowany portfel inwestycyjny, tak orientacyjnie powinien wyglądać następująco - od 100 odejmujesz swój wiek (100 - (masz np.25 lat)25 = 75), 75 % portfela powinny stanowić fundusze akcyjne, reszta inne fundusze. Polecam np. market funduszy w mbanku.

Osobiście odkładam co miesiąc kilka stów na fundusze i na rachunek maklerski w BOŚ Banku - gram na giełdzie.

Od 18 urodzin nazbierałem już na małe mieszkanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od długości oszczędzania, jeśli ma być dłuższy niż kilka lat to polecam fundusze inwestycyjne, grunt to dobrze zbudowany portfel inwestycyjny, tak orientacyjnie powinien wyglądać następująco - od 100 odejmujesz swój wiek (100 - (masz np.25 lat)25 = 75), 75 % portfela powinny stanowić fundusze akcyjne, reszta inne fundusze. Polecam np. market funduszy w mbanku.

Osobiście odkładam co miesiąc kilka stów na fundusze i na rachunek maklerski w BOŚ Banku - gram na giełdzie.

Od 18 urodzin nazbierałem już na małe mieszkanie:)

to czy inwestować w akcje i obligacje zależy od wielu czynników, obecnie wychodzimy z kryzysu i ludzie znowu zaczynają inwestować w fundusze, ale na pewno nie będzie w ciągu najbliższych 2 lat takiego boomu, jak w do lipca 2007 (krach). ten kto wtedy wydzedł z funduszy akcji i wszedł w obligacje wygrał życie, reszta ma do dziś pętelkę:placze:, szczególnie Ci , co brali kredyt, aby kupić fundusze:)

Investkredit.pl - gdy szukasz pośrednika finansowego lub Investto.pl - kredyty masz firmę i myślisz o leasingu albo Banki.co.pl - gdy akurat jesteś w Trójmieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czy inwestować w akcje i obligacje zależy od wielu czynników, obecnie wychodzimy z kryzysu i ludzie znowu zaczynają inwestować w fundusze, ale na pewno nie będzie w ciągu najbliższych 2 lat takiego boomu, jak w do lipca 2007 (krach). ten kto wtedy wydzedł z funduszy akcji i wszedł w obligacje wygrał życie, reszta ma do dziś pętelkę:placze:, szczególnie Ci , co brali kredyt, aby kupić fundusze:)

tu zgadzam się w pełni, natomiast w fundusze nie inwestuje się krótkoterminowo (a chyba o długoterminowe inwestycje chodzi spamerowi), zatem nie możesz patrzyć na fundusze przez pryzmat boomu, w którym sporo zarobiłem, ale - nie ukrywajmy - również sporo straciłem. Jedno jest pewne: w analizie pięcioletniej jestem do przodu, a odkładanie regularne co miesiąc sprawia, że po kilku latach w funduszach zbiera się spooora kwota.

polecam do systematycznego oszczędzania. a portfel funduszu...? w zależności od odwagi: długoterminowo moim zdaniem opłaca się bawić z agresywnymi funduszami. Z perspektywy lat ... kilku złotówka zainwestowana wtedy ma nawet w niektórych przypadkach kilkaset procent zysku.

a potem można zrobić jak ja: zainwestowane pieniądze w bezpieczny portfel (nieruchomości w kraju i poza), który zarabia na siebie (wynajem) i =bezpieczna przyszłość ;)

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że najlepiej będzie jak to zobrazujemy:

wolisz inwestować w akcje, musisz liczyć się z super wzrostami, ale i mega spadkami - trzeba trzymać rękę na pulsie - patrz na wykres

https://mojefundusze.pl/Notowania_TFI_ING_FIO_Akcji

chcesz spać spokojnie i patrzeć jak Twoje środki powiększają się na koncie - patrz na wykres:

https://mojefundusze.pl/Notowania_TFI_ING_SFIO_Obligacji_2

z drugiej strony jak mówi Weronika M. - "Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana":

https://mojefundusze.pl/Notowania_TFI_JF_China_D_acc___USD

Investkredit.pl - gdy szukasz pośrednika finansowego lub Investto.pl - kredyty masz firmę i myślisz o leasingu albo Banki.co.pl - gdy akurat jesteś w Trójmieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli myślisz o długoterminowej inwestycji, zdecydowanie polecam Legg Mason (konto możesz założyć w Deutsche banku, są ich przedstawicielem). Zalety:

- sam określasz ile wpłacasz (minimum 200zł)

- sam określasz ile lat oszczędzasz (3,5,10 albo 15 lat, z tego co się orientuje)

- możliwość wcześniejszej wypłaty części lub całości środków, bez żadnych dodatkowych opłat

i najważniejsze: masz możliwość przenoszenia swoich środków pomiędzy fundusz akcyjny, fundusz obligacji, fundusz rynku pieniężnego i fundusz zrównoważony. Czyli sam decydujesz czy aktualnie siedzieć w akcjach, obligacjach czy na przykład po połowie w tym i w tym.

Jak dla mnie - (prawie) ideał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem kiedyś w OFI, co prawda jako informatyk a nie w dziale finansów ale co nie co słyszałem od pracowników. Z tego co pamiętam to Legg Mason cieszył się ogromną popularnością ale dużo ludzi na nim umoczyło straszne pieniądze (nawet pracownicy OFI). Podejrzewam jednak, że to przez kryzys i stracili głównie Ci, którzy za bezcen sprzedawali akcje. Ci którzy przeczekali stracili dużo mniej lub wcale.

Jeśli chodzi o przenoszenie środków pomiędzy obligacjami, akcjami itp. to nie tylko Legg ale i wiele innych TFI to oferowało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności