[*] dopalacze.com

[Skyline Corp]

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że dopalacze wcale nie muszą zabijać... Wszyscy się czepiają tego, bo nie wiedzą co tam jest... Ale może po prostu jakby były znane składniki, byłoby przetestowane wszystko i uznane przez specjalistów za bezpieczne to nie byłoby to takie złe? Z tego co wiem, to cena dopalaczy chyba i tak jest spora... ja słyszałem coś o 90 zł za sztukę, czy dwie ale nie wiem ile w tym prawdy

[sleaquit]

coz, zdaje sie ze pomniejsi sprzedawcy dopalaczy sami sobie strzelili w stope mieszajac je z rozpuszczalnikami itp powodujac zatrucia klientow.

gdyby towar byl zalegalizowany tak samo jak dowolne artykuly spozywcze podlegalby kontroli, czy ba nawet pod akcyze jako towar luskusowy

tym wlasnie sie rozni wspomiany przez giela legalny spirytus od ukrainskiego - i tutaj jako osoba mieszkajaca na scianie wschodniej wiem ze szoszony robia dobry, natomiast to co jest sprzedawane juz w polsce tak samo dobre juz byc nie musi...

bez kontroli zawsze i wszedzie sa cyrki... wystarczy spojzec na strony w swlach

[mmarek]

Wszelkie porównania dopalaczy do alkoholu nie mają najmniejszego sensu. Powód jest prozaiczny: piją prawie wszyscy, więc nie można zabrać tej "rozrywki",bo wywołałoby to więcej negatywów, niż korzyści.

a jak wiekszosc ludzi bedzie kraść to nalezy sie przyzwolenie na kradzież ? bo wiekszosc kradnie

To moze w niektorych miastach na niektorych dzielnicach zrobic juz teraz ze kradziez jest legalna bo tam wiekszosc kradnie.

Jak cos jest zlego to powinno byc zabronione - zadnym usprawiedliwieniem nie jest to ze wiekszosc uzywa to nalezy na to przyzwolic.

Alhohol i papierosy powinny byc juz dawno zabronione bo maja na sumieniu kilkaset lub nawet kilka milionów wiecej ofiar niz dopalacze (dopalacze tak naprawde to do tej pory nie maja udowodnionej ani jedenj ofiary) - papierosy i alkohol to znacznie gorsza trucizna.

Prowadzenie samochodów też powinno być zabronione? Nie wiesz o czym piszesz i tyle.

[Dod]

Prowadzenie samochodów też powinno być zabronione? Nie wiesz o czym piszesz i tyle.

samochód to nie używka

[mmarek]

Ale wiesz ile ofiar pociągnęło za sobą używanie samochodów?

[AOZ]

edit

zle zrozumialem

[Dod]

Ale wiesz ile ofiar pociągnęło za sobą używanie samochodów?

wiem i tez mi sie to bardzo nie podoba - ludzi i zwierzat ginie codziennie przez samochody naprawde duzo.

....ale na razie rozmawiamy o używkach a samochód to nie używka !

[tomek_25]

Nowa era dopalaczy będzie wyglądać następująco: będą sprzedawać kinder niespodzianki w nich mieszkanki chemiczne zgodne z prawem.

I tyle. Dwie największe sieci dopalacze.com na stronie piszą że zniszczyli ich a tak naprawdę są numery do hurtownika i tekst "Do zobaczenia " i pan Bratko który się śmieje z postanowień sanepidu mówią jednoznacznie co się stanie dalej.

A Panowie macie może jakieś informacje na temat udupienia pana Kluski? Chciałbym się z tym zapoznać, może jakieś artykuły,blogi ksiązka ?

Pozdrawiam

[FiKaS]

Tomek na szybko - niewinnie naliczyli Optimusowi podatki, których nie powinni naliczać :-)

Nie pamiętam jak to było w Optimusie, ale w JTT było na podobnej zasadzie - sprzedawali zestawy komputerowe do szkół ale za to były podatki duże, więc wysyłali-sprzedawali (legalnie) podzespoły (myszki, klawiatury, monitory, jednostkę centralną) do Czech, tam to skręcali w kupę - robili zestawy komputery i to wracało do Polski z podatkiem 0% i to szło do szkoły. Po latach skarbówka dowaliła podatki za to - w momencie komornicy zajeli konta i sprzęty w sklepach, firma straciła płynność finansową, odbiorcy pouciekali wystraszeni (media zrobiły swoje), jak po latach zarząd JTT doszedł swoich praw i przyznali im odszkodowanie (częściowe) to nie było do czego wracać - firma upadła.

Przykre ale prawdziwe - Skarbówka zarżnęła dwie czołowe firmy komputerowe w tamtym okresie czasu. Optimus jakoś się z tego wykaraskał - oferowali jeszcze kasy fiskalne + oprogramowanie - dali radę. JTT miało tylko sprzęt komputerowy..

pozdrowienia

[Zielkq]

Wszelkie porównania dopalaczy do alkoholu nie mają najmniejszego sensu. Powód jest prozaiczny: piją prawie wszyscy, więc nie można zabrać tej "rozrywki",bo wywołałoby to więcej negatywów, niż korzyści.

a jak wiekszosc ludzi bedzie kraść to nalezy sie przyzwolenie na kradzież ? bo wiekszosc kradnie

To moze w niektorych miastach na niektorych dzielnicach zrobic juz teraz ze kradziez jest legalna bo tam wiekszosc kradnie.

Alhohol i papierosy powinny byc juz dawno zabronione bo maja na sumieniu kilkaset lub nawet kilka milionów wiecej ofiar niz dopalacze (dopalacze tak naprawde to do tej pory nie maja udowodnionej ani jedenj ofiary) - papierosy i alkohol to znacznie gorsza trucizna.

A wystarczy się odwołać do historii i będziemy mieli główny powód, dla którego NIE MOŻNA zakazać sprzedaży alkoholu, czy papierosów. Ot, wspomnijmy czasy prohibicji w USA... Tak łatwo wszystkim mówić, że to i tamto winno być zakazane, ale co z tego, jak społeczeństwo wyjdzie na tym jeszcze gorzej? Czy USA i Al Capone nie są wystarczającą przestrogą przed wprowadzaniem ograniczeń na alkohol?

Z drugiej strony mamy przykład chyba Finlandii, która spycha z oficyny papierosy... Jak na tym wyjdą? Na krótką metę na pewno dobrze, ale co będzie w perspektywie kilkunastoletniej? Kto na tym zyska, a kto straci? To już historia oceni...

[bojanvuk]

Ja tam szczerze nie wierzę, że 23 latek przybywszy do kraju z angielskiego zmywaka rozkręca od tak taki biznes. Moim zdaniem to słupek, a za nim stoją zacznie mocniejsi.

BV

[NetBusters Group]

Ja tam szczerze nie wierzę, że 23 latek przybywszy do kraju z angielskiego zmywaka rozkręca od tak taki biznes. Moim zdaniem to słupek, a za nim stoją zacznie mocniejsi.

BV

Niekoniecznie miał kilka groszy na start 1 sklepu ten zarobił na 2 kolejne i tak dalej jak myszki się rozmnaża jak widziałeś te sklepy to milionowe zyski... No nie fikas? Ile tam tych porshe miałeś?

[kazek76]

Wszelkie porównania dopalaczy do alkoholu nie mają najmniejszego sensu. Powód jest prozaiczny: piją prawie wszyscy, więc nie można zabrać tej "rozrywki",bo wywołałoby to więcej negatywów, niż korzyści.

Powiem Ci szczerze, bardzo celna uwaga. Jednak bardziej bym to dopasował do naturalnych narkotyków.

Nie znam składu dopalaczy, jednak na pewno to jakieś świństwo, dlatego powinny zniknąć. Jednak nieudolne metody rządu, mnie przerażają i ten populizm.

coz, zdaje sie ze pomniejsi sprzedawcy dopalaczy sami sobie strzelili w stope mieszajac je z rozpuszczalnikami itp powodujac zatrucia klientow.

Dawno mnie tak ktoś nie rozbawił Możesz podać więcej składników dopalaczy?

a jak wiekszosc ludzi bedzie kraść to nalezy sie przyzwolenie na kradzież ? bo wiekszosc kradnie

To moze w niektorych miastach na niektorych dzielnicach zrobic juz teraz ze kradziez jest legalna bo tam wiekszosc kradnie.

Dod, no nie podawaj takich argumentów rodem z przedszkola. Nie porównuj kradzieży, czyli działaniem na szkodę innej osoby, do szkodzenia sobie

Bardzo żal mi ludzi, którzy wierzą, że myślenie nie musi być potzrebne, wystarczy polityk który poprzez zakazy, ochroni przed każdym złem.

Dlatego człowieku, jesteśmy ludźmi, jesteśmy homo sapiens, nie bydłem. Alkohol wyniszcza w dużych ilościach, dlatego trzeba wyobraźni i pić z umiarem. Ma być fajnym dodatkiem do życia, nie mottem.

[sarman]

troche tu pomieszane fakty, może tak w skrócie

- alkohol - czy dobry, czy zły, wszystko zależy w jakich ilościach- od tysięcy lat go ludzie piją i bądą pili, przy racjonalnym spożywaniu ma właściwości zdrowotne: piwo witaminy z grupy B, wino przeciwutleniacze (polifenole zapobiegają odkładaniu się choresterolu), nawet alkohole wysokoprocentowe pite w umiarkowanych ilościach zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia zawałów. Tak więc w tym wypadku potrzebna jest rozwaga pijących, gdyż przepisy są wystarczające dla ochrony społeczeństwa - zakaz sprzedaży alkoholu młodzieży. Oraz co najważniejsze alkohol legalnie sprzedawany podlega odpowiednim normom żywnościowym, więc wiem co pijemy i tu jest gwarancja, że po spożyciu odpowiedniej dla nas ilości (oczywiście umiarkowanej) nie zatrujemy się

- papierosy - akurat nie jestem zwolennikiem palenia, powinno ono być dozwolone, ale troszeczke powinny byc zaostrzone przepisy odnośnie palenia w miejscach publicznych, gdyż ja nie chce śmierdzieć dymem, bo ktoś ma kaprys zapalenia sobie. Ok, niech sobie każdy pali tyle ile chce ale tylko w miejscu do tego przystosowanym, tak, żeby innym nie przeszkadzal. I tu ponownie wrócę do przepisów, określają one co może być w papierosie, wyznaczają norme. Dzięki temu palacz wie, że jak kupi sobie dowolną paczke fajek w kiosku to będą one smakowały lepiej albo gorzej, ale będzie to tytoń, a nie wysuszone chwasty, które rosły przy torach

- dopalacze - no i ten ciężki temat, byłyby ok, gdyby: przeszły wszystkie możliwe badania na skład, wytwarzane byłyby w przedsiębiorstwach spełniających wymogi sanitarne (a nie w garażu). Byłyby dozwolone od lat 18 oraz inna rzecz o której nikt nie pisz: ciężko jest udowodnić komuś, że zarzył dopalacza, a nie trutke na szczury. Osoby pod wpływem tych środków powinny mieć zakaz prowadzenia samochodów i innych pojazdów, gdyż stanowiłyby realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu (o wiele większe niż np osoba po jednym piwie). Następna sprawa niepoczytaności w po spożyciu tych środków:

"Niepoczytalność należy do okoliczności wyłączających winę, a także w konsekwencji odpowiedzialność za popełniony czyn. Art. 31 §1 kodeksu karnego stanowi, iż nie popełnia przestępstwa, kto z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem"

Jak komuś teraz udowodnić, że był pod wpływem środków "dopalaczy", kiedy on zezna, że nic nie pamięta, Tobie zrobił krzywdę, a badanie nie są w stanie wykazać, że był po psychotropach, bo to co ma we krwi to mieszanina spalonego majeranku z nawozem do kwiatów.

Wracając do sklepów z dopalaczami to same one sugerowały do czego mają swoje artykuły kolekcjonerskie i naginały prawo. Jeżeli ja otworze sklep wielobranżowy i bede sprzedawał tylko jeden typ nawozu i dodawał do tego odpowiednią ilość ropy i reklamował się, że sprzedaję wybuchowe mieszanki to bedzie ok? Bo prawda jest taka, że wystarczy zmieszać odpowiednią ilość nawozu z ropą i mamy bardzo silny materiał wybuchowy, fajnie będzie jak dzieciaki dla jaj zaczną sobie eksperymentować z metriałami wybuchowymi? Przecież mamy wolny kraj, niech kupują i wysadzają siebie i innych w powietrze.

Wszystko by było OK, gdyby ktoś spróbował legalnie wprowadzić "dopalacze" na rynek i można było to zrobić (substancje nie były zakazane, wystarczyło odpowiednie badania zrobić, że nie szkodzą ludziom, opracować tryb produkcji, troche zachodu i by się udało), bo nie było ustawy zakazującej sprzedaży środków psychoaktywnych, dopiero wprowadzono ją teraz po tym bałaganie, który narobiły te wszystkie smartshopy i dopalacze razem wziete. Wyszło tu cwaniactwo i zachłaność.

No i na koniec zatrzymanie pana B. Jak najbardziej zasadne. Perfidnie złamał prawo i nawoływał do tego innych. Jego lokale zostały zamknięte i zaplombowane. Jeżeli uznał decyzję za bezzasadną to miał prawo się odwołać, a nie łamać nakaz. DURA LEX SED LEX Twarde prawo, ale prawo. Jeżeli by mnie zatrzymała policja i bym uciekł z aresztu bo uznałem, że bezzasadnie mnie zatrzymali to by było ok? Oczywiście wtedy byłbym zbiegiem, a przecież to chyba każdemu z nas wiadome jest, że od decyzji urzędów możemy się odwoływać, ale wszystko musi być zgodne z prawem, a nie że robimy co chcemy, bo uważamy, że urzędy są złe to nie musimy ich słuchać?

"Podstawą państwa prawnego jest system norm prawnych. Pod względem formalnym państwo prawa charakteryzuje się hierarchicznie uporządkowanym, spójnym wewnętrznie systemem prawnym."

a pan B. myśli, że jak już kupił sobie dwa porshe to go nie obowiązują normy prawne? Jeżeli tak myśli to niech ze swoimi dopalaczami jedzie do republiki bananowej

Kurde ale esej trzasnalem..

Ide w kime

[tazzek]

Dla mnie to też głupota, wszystko przeniesie się na szarą strefę i mafie będą miały duże wpływy, pewnie i tak z powodu dopalaczy stracili dużo klientów.

Jak ktoś chce to i tak załatwi sobie, nieważne czy ma 15 czy 40 lat. Dla mnie jedynym wyjściem jest zalegalizować trawke, Państwo będzie miało kontrolę nad składem itp, nikt nie będzie sprzedawał czegoś moczonego w domestosie.