Opinie o Procreate.pl

[MateuszI]

https://www.bezplatne-pozycjonowanie.pl/ to również strona tej firmy

[Bartek S.]

Trzeba przyznać, że to wygląda słabo i ma za danie wprowadzić w błąd potencjalnych i nieświadomych klientów...

[Vexatus]

Bo tylko do tego się zapewne cała ta "działalność" sprowadza...

[RobCH]

Zobaczcie wpis z tej strony

Już tu widać jakie to grubymi nićmi szyte.

Bezpłatne pozycjonowanie przez 90 dni

Proponujemy Państwu całkowicie bezpłatny 3 miesięczny test pozycjonowanie Państwa strony.

W czasie trwania okresu próbnego dowiecie się Państwo jakie efekty przyniesie Państwu pozycjonowanie. Wiedza ta pozwoli Państwu podjąć świadomą decyzję, czy chcielibyście kontynuować reklamę swojej strony WWW w wyszukiwarkach internetowych.

Jeżeli dojdziecie Państwo do wniosku, iż nie jesteście zadowoleni z z efektów pozycjonowania, w każdej chwili możecie z niego zrezygnować bez żadnych kosztów.

Jesteśmy przekonani, że pozycjonowanie przyda się Państwa firmie. Jesteśmy także pewni swoich usług, dlatego też nie boimy się zaproponować ich Państwu na próbę za darmo.

Tu jest wszystko pęknie tylko zapomnieli dodać że ich (mało wiarygodne) wyniki pozycjonowania są do klienta przesyłane z fakturą czyli po okresie 90 dni i bez możliwości wypowiedzenia tej umowy. Więc klient w zasadzie nie może zweryfikować skuteczności okresu "promocji". Czyli kapa

A jak widać firma czuje pismo nosem bo porzucili swoje logo i jadą z innej strony.

[RobCH]

To może jeszcze taki wontek

https://poznan.naszemiasto.pl/forum/watek/7...,fwid,fkid.html

[Procreate]

Szanowni Państwo,

odnosząc się do uwag w postach zamieszczonych po 28 października pozwalam sobie zamieścić kilka postów.

@RobCH

W jednym z postów przekazał Pan informację o tym, iż w dniu zawarcia umowy przesłał Pan z nią także wypowiedzenie po okresie bezpłatnym. Na chwilę obecną udało nam się dotrzeć do wspomnianej przez Pana korespondencji. Umowa przesłana faksem wraz z potwierdzeniem transmisji z dnia 18 listopada 2009 roku zawierała 6 stron (w ramach pierwszej transmisji w potwierdzeniu jest 6 stron i taką też liczbę ma załącznik z dokumentem). Plik zawiera wyłącznie umowę oraz załącznik nr 1 - Cennik na pozycjonowanie poszczególnych fraz po okresie bezpłatnym. Kolejna transmisja faksowa nastąpiła 19 minut później i zawierała jedną stronę z umowy, która we wcześniejszej transmisji przeszła nieczytelnie. Byłbym niezmiernie zobowiązany za doprecyzowanie informacji o terminie wysłania wypowiedzenia. Nasz faks jest obsługiwany przez firmę zewnętrzną a przesłany dokument trafia do nas drogą mailową wraz z raportem dotyczącym transmisji. Do tej pory nie mieliśmy zgłoszeń o tym, że usługa działa nieprawidłowo. Na podanego przez Pana maila przesłaliśmy kopie tej korespondencji. Mam nadzieję, że pozwoli nam to wspólnie ustalić, gdzie i kiedy w dniu 18 listopada 2009 przesłał Pan wypowiedzenie zawartej umowy.

Odnośnie Pana uwagi w zakresie raportu dostarczanego wraz z pierwszą fakturą jest nam przykro, że pominął Pan istotną informację, że w okresie pierwszych trzech miesięcy każdy Klient ma dostęp do panelu oraz raportów w nim zamieszczanych. W połączeniu ze wzrostem liczby zapytań / sprzedaży lub ich brakiem powinno to, naszym zadaniem, wystarczyć do zweryfikowania przydatności poszczególnych fraz i pozwolić na podjęcie decyzji o kontynuacji lub zaprzestaniu współpracy z nami.

@zgred

Nie jest to takie oczywiste, że problemy z umową to wina klienta. Dlatego, niezależnie jak mocno jesteśmy przekonani o profesjonalizmie naszych pracowników, po każdym takim sygnale sprawdzamy, jak wyglądała rozmowa z konsultantem. Poprzedni nasz post faktycznie był mocno rozbudowany, ale chcieliśmy pokazać, że naszych byłych Klientów traktujemy poważnie i wyjaśnić, w jaki sposób staramy się rozwiązać istniejący problem.Nasze działania proklient pomijane są przez niezadowolonych klientów (np. uznanie stempla początkowego w ramach dopasowania się do ich oczekiwań czy zmiana brzmienia

umowy zgodnie z uwagami zamieszczanymi na forach). Każde takie działanie traktowane jest jako oznaka słabości a nie dobrej woli). Wiele firm stosuje darmowe okresy czy niskie koszty zakupu sprzętu (np. telefony, drukarki), ale w zamian oczekuje od swoich klientów dłuższej współpracy (abonament, zakup tonerów). Jest rzeczą zrozumiałą, że potencjalny klient może nie godzić się na przedstawiane mu warunki i w takiej sytuacji nie podpisze z nami umowy. Warunki współpracy i okres wypowiedzenia są zawarte w każdej umowie przesyłanej do potencjalnych klientów. Po otrzymaniu dokumentów klient ma nieograniczoną ilość czasu na zapoznanie się z nią - niezależnie od ilości kontaktów ze strony naszych pracowników.

@erbit

Zmiana w umowach to efekt uwag Klientów dotyczących konstrukcji umów. Od początku tego roku zamiast umowy na trzy miesiące z automatycznym przedłużeniem, umowa od razu zawierana jest na okres bezterminowy z trzymiesięcznym okresem próbnym (nie powinno być więc już żadnych wątpliwości odnośnie tego, że realizacja usług wynikających z umowy w dłuższym okresie będzie płatna). W trakcie pierwszych trzech miesięcy można wypowiedzieć umowę w każdym momencie. W późniejszym okresie współpracy (po trzecim miesiącu) rozwiązanie może nastąpić z 6 miesięcznym okresem wypowiedzenia.

Pisaliśmy o tym kilkanaście tygodni wcześniej na innych forach oraz zamieściliśmy informację na naszym blogu - https://www.blog.procreate.pl/. Zamieszczone transkrypcje na forum optymalizacja o numerach 2 i 3 odnoszą się do starych umów (jest o tym informacja na początku transkrypcji 2) a 1 do Klienta, który zawarł nowy typ umowy. Nie ma tu z naszej strony celowego wprowadzania w błąd, gdyż nowa umowa to efekt sugestii klientów, jak powinien taki zapis wyglądać, aby nie rodził wątpliwości.

@wyludzenia,

"Autor skupił się na wytworzeniu w czytelniku wrażenia, iż Procreate to duża firma, ma dużo klientów oraz wykonuje poważne usługi. Kwestii tej ani nikt nie sprawdzi ani nikogo to nie interesuje".

W tym zakresie mamy odmienne zdanie. Jest to jedna z ważniejszych kwestii wskazująca na naszą wiarygodność.Nie tworzymy wrażenia, że mamy biuro, klientów, pracowników, ale opisujemy fakty o naszej firmie, liczbie pracowników czy klientów. Uporczywe podkreślanie wieku założycieli spółki oraz pomijanie faktu, że mamy techniczno-technologiczne możliwości świadczenia usług na wysokim poziomie a także niedostrzeganie, że mamy liczną rzeszę zadowolonych klientów (a czasami nękanie ich mailami, o czym świadczą wpisy na innych forach) ma na celu podważenie naszej wiarygodności. Nie unikamy krytyki ze strony Klientów, gdyż pozwala nam ona poprawiać naszą ofertę.

*******************************

Każdy ma prawo do krytyki, ale także i do obrony. Nie unikamy kontaktów z prasą, gdyż liczymy, iż media mogą być niezależnym arbitrem w tej sprawie. Mamy nadzieję, że dziennikarze, których Państwo zainteresujecie, skontaktują się także z nami w celu poznania opinii drugiej strony. Pozwoli to na obiektywne zaprezentowanie i omówienie powstałej sytuacji. W przypadku artykułu, którym posługujecie się Państwo na tym forum, jest adnotacja, że redakcji nie udało się z nami skontaktować. Rozumiemy, że czasami presja czasu powoduje, że nie ponawia się prób kontaktu. Już po ukazaniu się publikacji pozwoliliśmy sobie na przesłanie wyjaśnień w tej sprawie zachęcając autora do ponownego kontaktu z osobami, ktore zostały w nim opisane w celu zweryfikowania naszych informacji.

Zachęcamy Państwa, aby w kontaktach z prasą prezentować pełną treść podpisanej umowy oraz pozostałą korespondencję z nami. Sami deklarujemy, że broniąc dobrego imienia naszej firmy, nie będziemy ujawniać umów w postaci umożliwiającej identyfikację naszych byłych i obecnych Klientów, chyba że otrzymamy od nich na to pisemną zgodę. Być może w efekcie Państwa działań uda się zachęcić dziennikarzy do zapoznania się ofertą i warunkami umów wszystkich większych firm zajmujących się w Polsce pozycjonowaniem i stworzenia rankingu, która z nich jest lepsza, a które gorsza w poszczególnych kategoriach.

Z chęcią weźmiemy w takim porównaniu udział.

Z wyrazami szacunku,

Piotr Gaczkowski

Wiceprezes Procreate Sp. z o.o.

[RobCH]

Witam

Witam również Pana Piotra

I tak na początek Panie Piotrze wasza umowa zajmuję pięć stron nie sześć na dodatkowej stronie przesyłacie do klientów ofertę. To jeśli chodzi o ścisłość w przekazywaniu informacji bo widzę że z tym macie problem. Odnośnie przesłanego faksu ,to czy aby nie wydaje się Panu naiwne twierdzenie że faks przeszedł w całości a tylko druga strona dokumentu jest nieczytelna? Z pańskich wyjaśnień wnioskuje że wasz odbiór dokumentów opiera się o usługę e-fax i tu raczej trudno tłumaczyć że brakło papieru czy akurat toner się kończył. Takie dokumenty trafiają do was jak rozumiem w pliku (zazwyczaj PDF) i raczej jest to mało prawdopodobne że część z tego pliku jest nieczytelna. A jeśli Pan twierdzi inaczej to proszę opublikować ten nieczytelny dokument ja wyrażam na to zgodę. Nie mam tu nic do ukrycia. Natomiast nawoływanie z Pana strony do publicznego ujawnienia jakiejkolwiek danych z umowy przez waszych klientów jest chyba tylko „zagraniem pod publikę” bo stanowi złamanie jej warunków w §8 p.6. Proponuje zapoznać się z warunkami własnej umowy bo Pana klienci niejednokrotnie przez pośpiech i popędzanie Prana pracowników nie mieli na to czasu i dlatego jest jak jest. Chyba że zamierza Pan wykorzystać potem swoich prawników (bo to by miało sens)? Co do raportów. Panie Piotrze może ja jestem już nie na topie ale mnie uczono fachowości i ludzkiego oblicza biznesu opierającego się honor i rzetelność. Dlatego wydaje się co najmniej podejrzane wykonywanie kilkudziesięciu telefonów przez telemarketera w celu zawarcia umowy i poganianie do podpisania umowy na czas „testu” (tak było u mnie) w kontekście tego że po odesłaniu umowy wasza obsługa milczy i czeka na wejście w życie płatnego okresu usługi. Nie mam zastrzeżeń do technik sprzedaży poza tym że pracownicy bagatelizują fakt automatycznego przejścia umowy na okres 6-cio miesięczny i muszę przyznać że wykazujecie się tu znajomością specyfiki praco takich małych firm. I to w moim odczuciu jest najgorsze bo wiecie jak dotrzeć do klienta z ofertą a dlaczego Panie Piotrze nie potraficie w ten sam sposób zapytać klienta w odpowiednim terminie „Panie X czy jest Pan zadowolony z naszych usług w okresie testowym?” Panie Piotrze mojej odpowiedzi na ten temat pewnie Pan nie chce usłyszeć. I tak jak powiedziałem może moje wartości honoru w biznesie są w tych czasach zdewaluowane ale patrząc na swą skrzynkę pocztową i historię ludzi którzy piszą o swoich odczuciach w kontakcie z waszym modelem biznesu wcale mnie nie dziwi podkreślanie Panów wieku bo ten wiek może świadczyć o małym doświadczeniu i braku wpojonych zasad honorowego partnerstwa w interesach. Ja mam zgodę tych osób do publikacji ich historii w odniesieniu do waszej firmy jednak to forum nie jest moim zdaniem miejscem na takie publikacje. A co do skali. Jeśli tak zaniżacie wielkość firmy i ilość klientów to chyba świadczy to o tym że problem ze zrozumieniem warunków współpracy z wami nie jest marginalny a raczej masowy bo ja mam wiedzę o kilkudziesięciu firmach które mają poczucie pokrzywdzenia przez was. Zaczynacie się chyba gubić we własnych „zeznaniach”

Pozdrawiam

Ps

Panie Piotrze skłonność do wysłuchiwania konstruktywnej krytyki według waszej firmy polega na wytaczaniu spraw sądowych właścicielom stron internetowych (procreate.wyludzenia.info)? Dziwny sposób ale są gusta i guściki

[slawek22]

99,5% firm na rynku nie ma tego typu problemów. Ale jest parę takich "biednych" z "innowacyjnym podejściem do treści umów", które wciąż mają problemy z tymi złymi klientami, normalnie cały świat się uwziął aż biedny pan wiceprezes musi ratować imię pokrzywdzonej firmy która zajmuje się naciąganiem ludzi. Dobre

Opieranie modelu biznesowego na konflikcie z klientem i wciskaniu mu usług których nie chce to średni pomysł (długoterminowo). Jeśli mogę coś poradzić, to ja zamiast próbować dokonać niemożliwego... zmieniłbym nazwę i zarejestrował firmę na słupa. Z siedzibą najlepiej gdzieś wysoko w górach. Było by mniej problemów

[P@wel]

Może pies zeżarł fragment tej korespondencji i dlatego jest nieczytelne (tak mi się kiedyś ktoś tłumaczył)

[wyludzenia.info]

SKALA ZJAWISKA: Na portalu https://proc**ate.wyludzenia.info zarejestrowane są 72 firmy (SIEDEMDZIESIĄT DWIE). Więc niech Pan Prezes Gaczkowski nie pieprzy przy różnych okazjach - jak tu: https://webhosting.pl...yli.zrob.to.sam o tym, że cały ten szum powoduje kilkunastu byłych klientów.

A co klienci do nas piszą? Typowy mail wygląda tak:

Witam,

zostałem oszukany przez tę firmę, proszę o dostęp do forum.

Pozdrawiam,

Ale są też historie bardzo poruszające:

nazywam się D******* S*******, podpisałam umowę z firmą procreate - niestety w wyniku poważnej choroby nowotworowej firma przestała działać, podobnie nie działą moja strona firmowa www.******* - kilkakrotnie kontaktowałam się z fimą procreate z Panem J****** B******* i prosiłam o niepozycjonowanie strony, która nie działą - niestety bezskutecznie, cały czas mam wysyłane nowe faktury i upomnienie przez firmę HermańskiInkaso - nie wiem co mam robić bo na dzień dzisiejszy nie zarabiam, spłacam drogie leczenie zagraniczne - czy radzicie mi Państwo jakiś sposób porozumienia, ugody - nie mam prawnika a nie chcę iść do sądu, firma HeramńskiInkaso to są prawnicy więc na pewno przegram sprawę. Proszę o pomoc

pozdrawiam serdecznie

D***** S*******

[piomoo]

@P@wel raczej e-pies

[RobCH]

...

I to nie jedyna tego rodzaju historia a ile się jeszcze nie ujawniło ????

[Procreate]

@RobCh:

W związku z Pana prośbą o udostępnienie transmisji z faksów, przesłaliśmy na Pana skrzynkę mailową podaną w postach korespondencję wraz z potwierdzeniem wspomnianych faksów.

Z poważaniem

Piotr Gaczkowski

Wiceprezes Procreate Sp. z o.o.

[Nachos]

Bardzo to miłe i zacne, że szanowny Pan Wiceprezes firmy Procreate pokusił się o miłe wpisy wyjaśniające.... Żenada!

1. Ujawnianie na forum publicznym danych dotyczących umowy z Klientem, sytuacji dotyczącej rozwiązania umowy jest co najamniej nieprofesjonalne. Nie wiem czy nie łamie tajemnicy handlowej.

2. Cytuję " Od początku tego roku zamiast umowy na trzy miesiące z automatycznym przedłużeniem, umowa od razu zawierana jest na okres bezterminowy z trzymiesięcznym okresem próbnym (nie powinno być więc już żadnych wątpliwości odnośnie tego, że realizacja usług wynikających z umowy w dłuższym okresie będzie płatna). W trakcie pierwszych trzech miesięcy można wypowiedzieć umowę w każdym momencie. "

W punktu widzenia klienta jest to co najmniej tej rangi zmiana co z koloru ecru na kremowy.

Co ciekawe ja jako były klient firmy Procreate nie miałem pełnej świadomości o tym, że umowa ma charakter stały, mimo że czytałem ją przed podpisaniem. Od ankieterki p. Moniki Saji nie usłyszałem że umowa ma charakter stały, tylko że przez 3 miesiące usługa pozycjonowania będzie darmowa, a potem płatna jeżeli któreś z haseł z zaproponowanej listy będzie znajdować się w pierwszej 10. Czyli znów niby tak samo a jedna inaczej.

W samej umowie wygląda to tak:

Paragraf 2 p. 2 str 2 : Umowa zawarta została na czas nieokreslony, począwszy od..... W okresie od.. do ( 3 miesiące umowa może zostac rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym przez każdą ze Stron.

I teraz brakuje zdania które powinno znajdować się na uczciwie dla klienta przygotowanej umowie, mianowicie:

Po tym okresie usługa będzie płatna jeżeli któreś z listy haseł znajdzie sie na pozycji 1 do 10 w wyszukiwarce ( tu równiez powinny znaleźć się nazwy wyszukiwarek).

3.Co do samej propozycji darmowego pozycjonowania i wypróbowania tej usługi: Nie można wypróbować takiej usługi nie znając pozycji wyjściowej haseł a firma nie podaje jej przy podpisaniu umowy. W trakcie trwania 3- mies promocji ani razu klient nie otrzymuje miesięcznego raportu. Raport otrzymuje dopiero po 4 miesiącu wraz z pierwsza fakturą. Panie Wiceprezesie proszę zatem odpowiedzieć w jaki sposób klient na zweryfikować "uczciwą " skuteczność firmy?

4. Co do komentarza odnoszącego się do artykułu w prasie, cytuję: " W przypadku artykułu, którym posługujecie się Państwo na tym forum, jest adnotacja, że redakcji nie udało się z nami skontaktować. Rozumiemy, że czasami presja czasu powoduje, że nie ponawia się prób kontaktu"

Typowy unik stosowany przez Firmę Procreate; afiszowanie się otwartą postawą a jednocześnie operowanie tylko wybranymi faktami, korzystnimi dla Procreate.

Dziennikarz oprócz uczciwości zawodowej jest świadomy ryzyka sprawy sądowej. Nie popełni artykułu bez weryfikacji wszystkich faktów i stron.

W przypadku mojej firmy, Procreate ma problem z akceptacją daty wypowiedzenia. Pomimo wysłania wypowiedzenia droga mailową i listem poleconym z datą ostatniego dnia umowy, Procreate najpierw twierdziło że otrzymało list z inną datą ( wysłano mi takiego maila). Potem po przesłaniu z mojej strony kopii dowodu nadania z pismem wyjaśniającym sytuację, dostałem pismo z dobrej kancelarii prawnej w którym oświadcza mi się że, w opinii firmy Procreate mogłem manipulować przy dacie nadania pism a firma otrzymała list ostemplowany inną datą. Z mojej strony sprawą również obecnie zajmują sie prawnicy.

Szkoda tylko, że większość małych podmiotów gospodarczych nie stać na wynajęcie prawnika. Ludzie czują się zastraszeni. Ja sam otrzymałem maila i telefon od pracownika Procreate, że " lepiej się dogadać". Nie brzmi to jak kwestia z filmu "Dług"? I naprawdę kosztuje całą masę stresu, nerwów i poczucia bezsilności.

Obdzwoniłem Federację Konsumentów, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Konfederacje Pracodawców Polskich i okazuje sie że w naszym kraju nie ma żadnego urzędu chroniącego w takich sytuacjach podmioty gospodarcze. Ewentualnie Konf. Pracod. Polskich ale nie ma działu prawnego. Podmioty gospodarcze w świetle obecnego prawa nie są konsumentami, więc Federacja i Urząd Ochrony Konsumentów nie mogą zająć się tą sytuacją i Procreate również o tym wie ( w trakcie rozmowy usłyszałem wypowiedzianą kpiącym tonem taką informację od ich pracownika). Pozostaje tylko sąd.

Co do strony procreate-wyludzenia.pl to ze mną będą to 73 firmy.

[wyludzenia.info]

Wracając do Pana Prezesa i jego 4500 (podobno) zadowolonych klientów. 72 jest niezadowolonych, co daje mniej niż 2%. No gratulacje !!!

Czytając internet, nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż niezadowolonych jest 100%.

Może ten wątek czyta jakiś zadowolony klient Procreate i zechce przedstawić się z nazwy firmy lub imienia i nazwiska? ..i napisać jakim cudem jest zadowolony:)