Rozliczanie się z klientami po nowych zmianach Google

[Tomaan]

A co z generatorami ruchu? Przecież to proste.. klient o tym nie ma pojęcia. My nie oszukujemy, ale inni tak, co wtedy jeśli trafimy na klienta, który się sparzył?

Czy oddzielacie SEO od e-marketingu w rozliczaniu za ruch czy nie?

[gibki]

A co z generatorami ruchu? Przecież to proste.. klient o tym nie ma pojęcia. My nie oszukujemy, ale inni tak, co wtedy jeśli trafimy na klienta, który się sparzył?

Czy oddzielacie SEO od e-marketingu w rozliczaniu za ruch czy nie?

Jak zrobisz z generatora ruchu ruch z google.pl (organic) i w taki sposób, żeby były to "normalne frazy", z polskiego ip? Oczywiście, można zakombinować tak, jak możesz zakombinować ze skryptem monitorującym pozycję. Ruch łatwiej skontrolować - analytics daje możliwości, jeśli klient chce, niech sprawdza.

Tak jak pisałem, ja biorę pod uwagę odwiedziny google.pl (organic). Ale nie widzę przeszkód żeby brać pod uwagę inne.

To też oczywiście niedoskonały wskaźnik i wymaga więcej pracy przy wycenie dla nowego klienta. Tak jak zresztą pisałem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w pierwszym etapie rozliczyć się z pozycji i na podstawie jakiegoś okresu wycenić pojedynczego usera. Jeśli wybierzesz tylko google.pl to dzielisz opłaty przez odwiedziny, jeśli chcesz facebooka też możesz.

Jak zaczynasz z nowym klientem to możesz spróbować wybrać dobre frazy dla strony i sprawdzić CPC adwordsa, zaproponować średnią albo trochę mniej.

Im dłużej zastanawiam się nad tą formą tym bardziej jestem do niej przekonany. Jeśli ludzie się do niej przekonają będzie mniej np. sytuacji kiedy szklarz z własną www będzie pozycjonowany na "montaż szyb na kicie Gliwice" bo podpisze umowę na 2 lata i 5 takich fraz, będzie na wszystko w top3 a będzie miał 1 usera na rok.

Każdy klient ma realny wskaźnik - własne zarobki. Jeśli to co robimy będzie na nie pozytywnie wpływało nie będzie grzebał, analizował, bo nie po to zleca żeby dodatkowo się tym zajmować. A jeśli za coraz wyższym naszym zarobkiem nie będą szły jego zarobki, to uzna nas za nieuczciwych i mamy lipę.

[Tomaan]

to uzna nas za nieuczciwych i mamy lipę.

albo my jego uznamy za idiotę, który nie umie "zrealizować" potencjalnych klientów, których mu "produkujemy" za pomocą SEO

[Anmato]

można też dodać przedziały, że jeśli rozliczamy się tylko za organiki to taka stawka, jeśli za to i to, to stawka wyższa..

hmm, wolałbym jeśli już bazować od początku na rozliczeniach za ruch, dlatego ta wycena na podstawie CPC jest dobra, gorzej jak zniknie ta funkcja.

A jakieś pomysły w przypadku klientów mniej zamożnych?

@gibki, trzeba do liczby odwiedzin teraz dodać liczby ze stat wpisu GM

[richti007]

Nie rozumiem po co mamy ujednolicać metody rozliczeń, umowy itd. Przecież SEO to rynek taki, jak każdy inny. Jednemu klientowi będzie odpowiadać jedna forma rozliczeń, innemu inna. Przecież już przed updatem można było rozliczać się za efekt, pozycje lub UU.

Oczywiście byłoby wygodniej dla wielu ludzi z branży, jeżeli każdy wiedziałby o tym, że u konkurencji jest tak samo i klient nie może liczyć na nic innego, co my możemy mu zaoferować. Osoba zakładająca tego posta pewnie chciałaby iść w tą stronę. Tak się jednak na pewno nie stanie, bo zawsze będzie ktoś, kto się wyłamie. Być może jego pomysł będzie ciekawszy i korzystniejszy dla klienta. Co wtedy będzie? Klient pójdzie do niego . Myślisz, że reszta firm zajmujących się SEO będzie dalej trzymać się ustalonych norm??

[wolfik]

pierwsi wyłamią sie Klienci, dlaczego mam robić zakupy w sklepach, które wyglądają tak samo i oferują takie same produkty w zbliżonych cenach?

mam ciągle jeść serek waniliowy po producenci ustalili, że bananowe są fuj ?

to już było przez 45 lat i sie nie sprawdziło.

w każdym biznesie trzeba umieć liczyć, a najprościej policzyć różnicę między tym ile sie wydało a tym ile się zarobiło.

a czy to będzie za pozycję czy ruch - wsio rawno.

[gibki]

Ale chyba nie chodzi o to żeby coś ustalić

Chodzi o to, żeby przedstawić jakieś ciekawe rozwiązanie.

Ja uważam że można działać właśnie w taki sposób, jak klient ma jakies wątpliwości pozycje też można mu pokazać. Jedyną chyba zaletą pozycji jest to, że można pokazać klientowi że jest nr 1 i nie da się lepiej. Z odwiedzinami tak nie ma, nie ma tego poczucia że jest najlepszy

A co do tego, że nie umie zrealizować nagonionych klientów - jeśli miał sprzedaż na poziomie 1 przy odwiedzinach 100 to kiedy odwiedziny wzrosną do 10000 a sprzedaż nie drgnie, ma prawo podejrzewać że cos jest nie tak - jeśli można będzie to uzasadnić to ok.

[Anmato]

Zobaczymy, Seo-Stat.pl z którego korzystam będzie wprowadzał zmiany, od tego co wymyślą będzie zależeć mój system rozliczeń z małymi klientami. Ryczałt to co innego a rozliczenia wg ruchu, o których piszemy tutaj także, wprowadzę dla kompleksowej usługi SEO/SEM + e-marketing.

Powodzenia

[gibki]

Jeśli chodzi o małych klientów, to lepiej unikać - więcej problemów niż pieniędzy

A poważnie - ryczałt przy monitoringu fraz i ruchu. Instalujesz staty, odpalasz monitoring i łapiesz punkt 0 , po miesiącu czy 2 miesiącach klient widzi ile za daną kasę dostał - widzi poprawę pozycji, wzrost ruchu. Gorzej jak nie zobaczy .

Tutaj najczęściej jest problem, że gość chce dużo za bardzo mało. Ile fraz zrobisz za te 200zł ? Mówię o robieniu, nie o zapięciu swl. I co to będą za frazy? Ile pracy wykonasz i czasu poświęcisz? Jeśli gość liczy na bóg wie co to lepiej sobie go odpuścić albo wybrać do umowy (jeśli chcesz robić zaplecze, inwestować i masz dużo małych klientów) taki wskaźnik, który potwierdzi wykonaną przez nas pracę (pozycja dla prostych fraz). Ale imo zdecydowanie lepiej odpuścić bo nawet jak zrobisz to będzie niezadowolony. Napisze Ci potem z płaczem na forach, że wybrałeś mu frazy z których nie mial ruchu.

[richti007]

Generalnie nie ma się czym przejmować i robić z igły widły. Nawet na lokalnych frazach nie ma powodów do narzekań. Mapki w większości przypadków scaliły się z wynikami naturalnymi a strony pozostały na swoich pozycjach. Są oczywiście wyniki, gdzie wyniki z mapki pojawiają się w wynikach w kolejności, na którą nie miały wpływu wyniki naturalne. Tutaj jednak trzeba poczekać najpierw aż sytuacja się ustabilizuje. Potem dopiero można rozmawiać o tym co i jak powinno się zrobić. Zawsze można poszerzyć ofertę o pozycjonowanie w mapce G.

[gibki]

@richti - racja, ale to co piszesz ma związek tylko gdy rozliczasz za pozycję. I tu trzeba poczekać. Ale to co zaproponowałem pozwoliłoby w tej chwili uniknąć problemów. I jestem pewien, że w przyszłości pozwoli uniknąć kolejnych bo zmiany z całą pewnością będą. Nawet jak Google wprowadzi płatny top10 to rozliczenie z userów ma sens.

[Anmato]

Generalnie nie ma się czym przejmować i robić z igły widły. Nawet na lokalnych frazach nie ma powodów do narzekań. Mapki w większości przypadków scaliły się z wynikami naturalnymi a strony pozostały na swoich pozycjach. Są oczywiście wyniki, gdzie wyniki z mapki pojawiają się w wynikach w kolejności, na którą nie miały wpływu wyniki naturalne.

Nie prawda, właśnie to jest najmniejszy problem. Wpisz sobie z Wrocławia (lokalizacja) frazę "boszkowo" a wpisz tę frazę z lokalizacji "Leszno" i zobacz co się dzieje. Raz jest mniej wpisów "połączonych", a w drugim przypadku więcej więc tego nie da się obecnymi metodami monitorować wg pozycji.

Zawsze można poszerzyć ofertę o pozycjonowanie w mapce G.

wydaje mi się, że lepsze jest rozwiązanie, o którym pisałem w 1. poście wątku

@richti - racja, ale to co piszesz ma związek tylko gdy rozliczasz za pozycję. I tu trzeba poczekać. Ale to co zaproponowałem pozwoliłoby w tej chwili uniknąć problemów. I jestem pewien, że w przyszłości pozwoli uniknąć kolejnych bo zmiany z całą pewnością będą. Nawet jak Google wprowadzi płatny top10 to rozliczenie z userów ma sens.

zgadzam się, szkoda tylko, że ten system ma wadę - czynniki zewnętrzne, np. pozycjonujesz jakieś tam solarium, salon Barbie a w mieście klienta poszła informacja, że tutejsze solaria powodują raka i wtedy jak sądzisz, co się stanie z Twoim ruchem?

[gibki]

zgadzam się, szkoda tylko, że ten system ma wadę - czynniki zewnętrzne, np. pozycjonujesz jakieś tam solarium, salon Barbie a w mieście klienta poszła informacja, że tutejsze solaria powodują raka i wtedy jak sądzisz, co się stanie z Twoim ruchem?

Każdy system ma wadę. Ale to IMO przegięcie - nie przewidzisz wszystkich losowych zdarzeń, jak jest "wypadek" to trzeba zareagować.

Szukamy rozwiązania "lepszego" bo "idealnego" nie ma.

[richti007]

Płatność za wyniki dalej ma sens. Myślę, że trochę wyolbrzymiacie to co się dzieje i jaki to ma "ogromny" wpływ na pozycjonowanie i metody rozliczeń. jak widać stare wygi z PiO nawet nie wypowiedziały się w tym temacie. Jak myślicie... dlaczego? Maja w d... to co się tu produkuje? Wasi klienci narzekają? Bo moi nie. W sumie może to dlatego, że frazy lokalne to u mnie może 1-2% wszystkich fraz. Tak czy inaczej lokalne, które pozycjonuje wyglądają bardzo dobrze. w sumie nawet lepiej niż jak wyglądały przed mapką. Klienci, którzy byli na top1 ale nie było ich na mapce wkurzali się, że mapka zajmuje tyle miejsca. Teraz pojawili się na mapce i dalej są na pierwszym miejscu.

Jak dla mnie rewelacja Oczywiście mówię tutaj o wynikach, w których mapka scaliła się z wynikami naturalnymi. W innych przypadkach poza tym, że jest więcej stron w top10 też nic się nie zmieniło. Dalej rozliczamy się za top10 i nikt nie płacze, że mu źle.

[gibki]

@ritchi masz rację - większość osób uważa niestety tak, że osoby które rozmawiają na jakiś temat (sam też tak wlaśnie piszesz) mają problem. A ja tam nie widzę żeby ktokolwiek mówił, że ma problem - chodzi o to, aby coś zrobić lepiej. Ale nie, nie da się. Lepiej napisać "mi spadło", "kiedy update" i taki temat ciągnąć kilkadziesiąt stron.