Rozliczanie się z klientami po nowych zmianach Google

[Anmato]

Płatność za wyniki dalej ma sens. Myślę, że trochę wyolbrzymiacie to co się dzieje i jaki to ma "ogromny" wpływ na pozycjonowanie i metody rozliczeń.

Jeśli wyolbrzymiamy to napisz proszę jaki masz pomysł na sytuację opisaną wyżej w moim poście, fraza boszkowo dla rożnych lokalizacji? To jest problem bo chyba nie tylko o tę frazę chodzi. Może o czymś nie wiem, jak taką frazę monitorować wg pozycji? Sprawdziłeś to czy Ci się nie chciało i piszesz..?

[richti007]

Ok gibki. Nie neguje całej dyskusji. Masz rację, że zawsze dla kogoś dyskusja na dany temat nie ma sensu, ponieważ do niczego nie prowadzi. Chodziło mi tylko o to, że nigdy nikt nie będzie w stanie ustalić reguł, wg których cała branża SEO będzie się rozliczać z klientami i każdy tutaj musi znaleźć swoje rozwiązanie, które będzie w takich sytuacjach satysfakcjonowało zarówno pozycjonera jak i klienta. Rozwiązań może być tyle, ilu klientów mamy. Propozycja może wyjść od nas lub od klienta.

Dla frazy "boszkowo" ja nie mam żadnej mapki... Rozumiem jednak, że chodzi tutaj o sytuację taką, jak mam np. na frazie "schody", którą pozycjonuję. Pomimo tego, że klienta wbiłem do top10 mam inną mapkę jako mieszkaniec Gliwic od kogoś, kto wpiszę tą frazę mieszkając w Warszawie. Wyniki z mapki wyglądają praktycznie tak, jakby były wynikami naturalnymi. W top10 mamy więc 12 wyników i ciężko się więc rozliczać za top10 w obecnej sytuacji, gdy tak na prawdę 10 pozycja naturalna jest na drugiej stronie wyników.

w sumie w tej konkretnej sytuacji klient nie zaczął jeszcze narzekać bo jest dalej na pierwszej stronie wyników pod wynikami z mapki. Jeżeli zadzwoni i zacznie rozmowę na ten temat, na pewno wtedy dojdziemy do jakiegoś porozumienia. Co jednak na chwilę obecną mogę zasugerować? W tych konkretnych sytuacjach zmienić warunki w taki sposób, aby liczyła się pierwsza strona wyników, zapominając np. o stawce zmiennej uzależnionej od pozycji w top10. Czy to jest dobry pomysł? Nie wiem. Wszystko wyjdzie jednak w praniu.

W tej sytuacji klient może być usatysfakcjonowany moją propozycją. W innej sytuacji sprawę rozwiążemy inaczej. Tutaj jednak trzeba podejść indywidualnie do każdego klienta i dojść do jakiegoś konsensusu. Nie wyobrażam sobie, gdybym próbował wymóc na kliencie wybranie jednej z ustalonych na PiO reguł sugerując, że w żadnej innej firmie nie dogada się w kwestii satysfakcjonujących go warunków współpracy.

[Anmato]

Wszystko wyjdzie jednak w praniu.

no właśnie ja to pranie rozpocząłem tym wątkiem, nienawidzę czekać jak większość Polaków, PRL zostawił swój spazm nawet po dziś dzień.. nie ważne.

Z tą przykładową frazą boszkowo to bardziej chodziło o to, że jedna strona, mająca wpis w mapce, jest u mnie na pozycji 3. W innym regionie Google dla tej strony mapki nie pokazuje i spada za TOP-7, rozumiesz? Całkowita różnica, to jest problem, autorzy monitorów działają już, zobaczymy co wymyślą.

Rozliczanie za pierwszą stronę jest bez sensu bo będziesz kasował za ostatnie miejsca a frazy skoczą na TOP-1, firma się będzie bogacić a Ty będziesz dalej otrzymywał starą stawkę.. trudny temat, bo nie z każdym da się to uzgodnić potem.

Myślę, że wyczerpaliśmy temat póki co.

Pozdrawiam