Paranoje Pozycjonerów

[Kazur]

A paranoje mam, jak każdy z Was. Aby z tym walczyć czasem wyłączam telefon, zostawiam w domu i idę sobie na rower po lesie pojeździć. Odcinam się od tego wszystkiego na jakiś czas.

Mi trudno zdobyc sie na takie cos! Ale mowie wszystkim pozycjonerom: Takie oderwanie sie jest bardzo zdrowe :-)

Pozdr.

[Erbit]

Mi trudno zdobyc sie na takie cos! Ale mowie wszystkim pozycjonerom: Takie oderwanie sie jest bardzo zdrowe :-)

Oczywiście... właśnie byłem w sklepie bo zabrakło papierosów..

[intruder2600]

to ja mam lepsza paranoje

ostatnio w ramach rozrywki gram sobie w Grand Theft Auto - nie gralem juz w nic dobre kilka lat wiec wpadlem w zachwyt - miasto, ludzie laza, mozna lac bejsbolem, strzelac do policjantow - czad

tylko byl problem bo zawsze sie mnie czepa w grze mafa kolumbijska ktora jezdzi duzymi czarnymi jeepami,

no i jade dzisiaj ulica - patrze - wyjezdza czarny jeep - no to gaz do dechy i w niego - i prawie sie w niego wpakowalem zanim sobie przypomnialem ze to juz nie gra - jechalem naprawde autem do sklepu

[mjr]

Mi trudno zdobyc sie na takie cos! Ale mowie wszystkim pozycjonerom: Takie oderwanie sie jest bardzo zdrowe :-)

Oczywiście... właśnie byłem w sklepie bo zabrakło papierosów..

97882[/snapback]

dodam tylko, że bez nocnych sklepów nie byłoby tej branży

[Kazur]

no i jade dzisiaj ulica - patrze - wyjezdza czarny jeep - no to gaz do dechy i w niego - i prawie sie w niego wpakowalem zanim sobie przypomnialem ze to juz nie gra - jechalem naprawde autem do sklepu biggrin.gif

Nie ma sie czym przejmowac. Mam nadzieje, ze wytlumaczyles kierowcy jeepa ze jestes pozycjonerem i graczem :-)

[adremja]

dodam tylko, że bez nocnych sklepów nie byłoby tej branży

98072[/snapback]

A mi się narazie udaje bez nocnego siedzenie

Jedyna moją paranoją jest to, że strona startowa to site:gamblin.pl w google

[mkane]

Hehe, fajnie się Was czyta

Ja komputerami zajmuje się już od dawien dawna ale ostatnio zauważyłem, że czym starszy jestem tym mniej mi się chce siedzieć przy monitorze a więcej wśród ludzi. Jeszcze 2-3 lata temu miałem więcej e-kolegów niż w realu. Teraz to zmieniłem bo mam więcej e-koleżanek w realu niż w necie.

Ja twierdze, że bawie się w pozycjonowanie i tworzenie stron, naprawdę się bawie i klientom mówie, że jeśli chodzi o pozycjonowanie to jak już zrozumiem o co w tym biega to pewnie się przestane tym zajmować.

Faktem jest jednak to, że siedze przy monitorze 10-12h/dobe ale z rozmysłem w tamtym roku zrezygnowałem z netu w chacie. Tak jak Wy ostatnio jak siadam do kompa to najpierw sprawdzam jaka pozycja w G, pozniej uruchamiam kilka terminali i dopiero sprawdzam logi na servach.

Co do tego, że trzeba być na bierząco, nikt kto zajmuje się jakimkolwiek działem informatyki nie zaprzeczy, trzeba być i koniec.

Zawsze, gdy czytam, że ktoś jest on-line 24h przypomina mi się info z jakiejś książki o uzależnieniach o informatyku w japoni, który po 2 latach zauważył, że żona od niego odeszła, hehe to mnie otrzeźwia.

Życze all jak najlepszych pozycji (a może jak najwyższych ) jak najmniejszym kosztem czasu.

[jubi]

moja ciocia u której mieszkam w olsztynie ma pierdolca na punkcie swojego kompuera. myślałem, że problem załatwi to, że kupiłem laptopa i że będe mógł się podłączać pod jej łącze.

Nic bardziej mylnego!

w czasie zjazdów siedzę sobie w kuchni, gram w pasjansa, sapera, we wszystko co się tylko da; wcześniej porobię to co mogę na stronę i...

nie mam co ze sobą zrobić oglądam telewizję (a właściwie telewizor) i tak sobie myślę - jakie to głupie - podają ci na tacy to jak masz myśleć, kiedy i o kim...

a internet?

gdzie jest internet?

włączam komputer

NIE MA!!

NIEEEEEEEE!

wlaśnie utknęłem w połowie drogi do domu

w ełku

szukałem kawiarenki przez dobre 1,5 godziny

zostawiłem plecak w pociągu

będzie o 19:22 razem z kolejnym pociągiem z olsztyna

mam w nim zasilacz do laptopa i płytę ze sterownikami

nie mogę go tak zostawić

już nigdy go nie opuszczę

to jest paranoja?

//edit

wspominałem już, że naprawiłem "zet"?

[Beerbant]

Rozmowa weteranów sieci:

- Jak leci?

- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.

- A, co się stało?

- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy

[mjr]

Ja komputerami zajmuje się już od dawien dawna ale ostatnio zauważyłem, że czym starszy jestem tym mniej mi się chce siedzieć przy monitorze a więcej wśród ludzi.

98215[/snapback]

no to jeszcze zobaczysz, że to jest jak sinusoida

[mkane]

no to jeszcze zobaczysz, że to jest jak sinusoida

98309[/snapback]

Pewnie dobrze prawisz Waćpan, czas spędzany przy kompie niestety wzrasta wraz z zamówieniami. Więc różnie to może być oj różnie.