Jaka płaca dla porządnego fachowca?

[zgred]

na chwilę obecną skrytp sklepu na rozwiązaniu zaler.pl to wydatek rzędu do 10 tysi z grafiką i supportem do tego dochodzi zasilenie, towar, pakowacz, odbierajacy, umowa z kurierem i pare inncyh rzeczy. Pisałem z tego prace dyplomową na studiach (w tym analize finansową do otwarcia sklepu). wielu z was ma rację ale usiąść i napisać z tego biznesplan to jest dopiero sztuka

[slawek22]

Byłem, szukałem przykładu

Oczywiście masz rację, miałem na myśli "rozwiązania dedykowane"... na gotowy skrypt 10-15k to całkiem przyzwoita kwota. Moim zdaniem dzisiaj jak nie masz dobrego marketingu, dobrego skryptu (=>dobrze rozplanowanego sklepu) i dobrego pomysłu na coś co sklep odróżni od konkurencji to lepiej napić się piwa.

Sklepów internetowych jest pełno. Taki sklep na pół gwizdka (nie będę inwestował, reklamował, etc. bo a nóż stracę)... to może być dobry dodatek do "normalnego" sklepu. Czasem ktoś wejdzie i coś kupi, sprawdzi ceny zanim podejdzie, etc. Dużo sklepów u mnie w okolicy ma takie internetowe-potworki... wyglądają koszmarnie, ale można złożyć zamówienie i sprawdzić ceny

Jeśli sam internet to albo biznes na 100% (obojętnie czy się ma umiejętności i samemu wszystko ustawi, czy pieniądze, żeby komuś zapłacić)... albo lepiej dać sobie spokój. Większość takich tematów tworzą ludzie nie mający niestety ani jednego ani drugiego... ani nawet zapału. "Obiecam komuś 3% za zrobienie sklepu... a nóż wypali"

Zamiast napisać coś konkretnego to jedziecie po gościu.

Gdyby gość miał jakąkolwiek szansę na sukces to zamiast pisać tematy z d**y za przeproszeniem to teraz wertowałby google w poszukiwaniu skryptu sklepu, potem dzwonił po hurtowniach a potem popytał znajomych czy ktoś mu pomoże. Albo dał ogłoszenie o pracę i teraz czytałby CV managerów, którzy to wszystko zrobią za niego Mógłby też się gdzieś zatrudnić i zobaczyć przez miesiąc albo pół roku jak to wszystko działa. Ale jak gość chce wszystko bez wysiłku w dodatku zrobione za darmo... to się odpowiedziom nie dziwię... ja jeśli ktoś mi mówi zrób mi coś za udział w przyszłych zyskach to jeśli ta osoba to nie kumpel to traktuję taką propozycję jako zwykłą bezczelność