Spis for gdzie można zdobywać linki

[Mariusz]

Taki spis podany na tym forum przestaje być wartościowym spisem.

M

[arve_lek]

Chyba napiszę artykuł na swoim blogu o footprintach bo widzę, że bardzo by się przydał.

[początkujący]

dam Ci tylko cztery wskazówki.

- przemo

- phpBB2

- forums.php

a zawsze myślałem, że potrafię liczyć do czterech

Chyba napiszę artykuł na swoim blogu o footprintach

arve: śmiało , chociaż i tak niektórym nie pomoże:)

[Arkaszka]

Moderatorzy też nie są palcem robieni i w tych najlepszych forach , o najwyższym PR coraz trudniej jest przemycić linka, np link w stopce powyżej 30 postów, poza tym czym bardziej zaspamowane forum, tym mniejszą siłę ma link.

[shpyo]

Po swojej liście wiem, że moderatorzy i admini tych forów szybko wnoszą "poprawki"

[zakręcony]

Wnoszą bo jeden baran z drugim nic więcej poza waleniem linkami na oślep nie potrafi...

[dave84]

Jestem adminem na kilku forach i już mnie męczy użeranie się z takimi co robią kilkanaście profili z tym samym linkiem. Najpierw niech się nauczą obsługiwać rumaki, scrapeboxy, submitery czy inne zabawki a nie marnują czas innym na robienie kolejnych zabezpieczeń, usuwaniu bzdetnych postów itp. typu post po ang. z polskim linkiem i na polskim forum... Ale Co niektórym to się odwdzięczę tym samym. Sam święty nie jestem, bo sam tak robię ale w granicach rozsądku.

[tomierc]

Taki spis powinien być dostępny dla userów tego forum tylko od 100 lub 1000 postów. Aby nie było przeginania pały na tych serwisach przez pszczółki niszczące wizerunek pozycjonera z spamerem.

Ja tam nigdy nie blokuje linków jak ktoś pisze i wypowiada się na forum - moja zasada ty dajesz mi treść ja ci linka i jest dobrze. Zagraniczne fora też nie robią świni nagłych zmian - gazeta.pl zrobiła ostatnio świństwo oraz MM mojego miasta. Czyli straciłem ponad 2000 linków dobrych przez ich działania czyli blokada wychodzenia linków - dla G są one nie widoczne i bez cachowania.

Wkurzyłem się nie powiem.

Stąd taki spis od powiedzmy 1000 postów na tym forum widoczny by się przydał - czyli dla rozsądnych ludzi a nie wariatów walących wszystko bez wkładu własnego.

[Baduu1]

Moim zdaniem posty jeśli na temat ,to powinny zostać po angielsku .W ogóle każdy Polak powinien umieć angielsku jak reszta europy

[zakręcony]

Ty się naucz polskiego prawidłowo używać, a potem bierz się za filozofowanie

[Baduu1]

hehe Z polsczyzną pisaną nie mam problemu ,za to z klawiaturą wielkie.

Wiesz jak męczące jest kopiowanie ciągle polskich liter,nie mam takowych na klawiaturze.Na dodatek zamiast z jest y .Ciągle mi się myli.

Przepraszam

ps. sam się uczę angielskiego dopiero 3 miechy , hipki mi w szkole francuski dawali ,podpierduchy jedne ,teraz muszę nadganiać.

[Osiek]

Francuski to piękny język - pomyśli ile osób zna angielski, a ile francuski.

Taka lista to głupota - w SEO liczy się ciężka praca i grubość portfela, a dawanie takiej listy mija się z celem.

[Wilk]

(do skasowania)

[kredka]

Wnoszą bo jeden baran z drugim nic więcej poza waleniem linkami na oślep nie potrafi...

Niestety co niektórzy myślą, że wydadzą kilkaset dolarów, wcisną start i następnego dnia mają top3 na kredyty czy inną viagrę. Ktoś tu kiedyś napisał, że najważniejszym softem, bez którego nie uda się wypozycjonować strony na banalnie łatwe frazy jest MÓZG. I trudno się z tym nie zgodzić.

Przecież parę dobrze sformułowanych zapytań do google i macie bazę tysięcy for, na których można mieć linki w sygnaturce. Oczywiście 95 % tych for to jeden wielki SPAM, który nadaje się do podlinkowania marnego zaplecza. Dlatego jeżeli już ktoś poświęci swoją pracę i wyłowi te 5% porządnych for, to nie wstawi ich na forum, bo za miesiąc ta baza nie będzie nic warta.

[kikas]

Heh, od razu przypomniała mi się pewna sytuacja którą dość dobrze zapamiętałem, ponieważ świetnie pokazała mentalność wielu polaków.

Był na tym forum podobny temat do tego, każdy miał dać kilka adresów for z sygnaturą. Może dwie osoby dały jakiś tam adres, reszta lała wodę jak zwykle, aż nagle pojawił się kolo co chce sprzedać własną listę for z sygnaturami follow. Nagle ludzie ruszyli z adresami, zaczęli je jakoś o wiele chętniej rozdawać za friko, to była dla mnie po prostu sytuacja klasyk.