Skocz do zawartości

Płacić czy nie ?


horcyk

Rekomendowane odpowiedzi

horcyk bardzo dobre podejście też z takiego założenia wychodze.

Max pan oceniałem punkt i umowę ,skoro jest w umowie 6 słów i jest tak napisana że z niej wynika że jeśli ten warunek nie zostanie spełniony to klient nie musi płacić to po co tu znajomość seo.Usługodawca podpisał umowę nad swoje siły i teraz chce kasę.Aczkolwiek ma szczęście z tych punktów nie wynika że to nie mogą być podstrony ,może nawet podstronę kontakt dać i tak klient musi płacić. o :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usługodawca podpisał umowę nad swoje siły i teraz chce kasę.

Baduu1 - Firma pozycjonująca dobrze wykonała swoje zadanie - pozycjonowanie podstron jest równie ważne jak pozycjonowanie strony głównej, a na niektóre frazy (jak np. podstrony dla danych produktów w e-sklepie) jest wręcz kluczowe. Jeżeli nie znasz się na seo, to przerzuć się na forum o grach flash na dzieci. Napisałeś przez 5 dni 40 postów nic nie wnoszących do tematu, a ujawniających Twoje filozoficzne zainteresowania. Chyba nie to forum wybrałeś...

SYGNATURKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zarówno @horcyk jak i inne osoby mają rację.

Usługa jako pozycjonowanie została zrealizowana bardzo dobrze, aczkolwiek jeśli z ustaleń wynikało, że chodzi o stronę główną do faktycznie sprawa jest dyskusyjna.

Tak czy inaczej lepiej płacić, bo ruch na podstronę będzie zapewne bardziej wartościowy, no i w sumie tak jak wspomniano - to Google decyduje czy jest głowna czy podstrona. Dziś może wyświetlać główną a jutro podstronę i na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ horcyk

Jeżeli w umowie jest napisane, że płacisz za pozycje osiągnięte dla strony głównej to nie płacisz, jeżeli tego nie masz (a chyba nie masz) to płacisz i tyle. Jeżeli zależało Ci wyłącznie na stronie głównej w TOP10, to czemu tego nie zawarłeś w umowie?

https://www.punktseo.pl/darmowe-bonusy/ << rozdaje: kody do katalogów firm, kody rabatowe, szablony ZennoPoster ! |---| Moje strony: https://www.s90.pl/pozycjonowanie/ | https://www.seo-stat.pl - zapraszam.                                                                                                                                                                                          

seo-stat-logo.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny topic, jakim cudem firma ma wypozycjonować akurat tę podstronę którą chce klient?

Baduu jest jeszcze coś takiego jak zdrowy rozsądek, teraz klient ma zrywać umowę i podpisać następną, z inną firmą? Tak samo niemożliwą do realizacji jak te założenia? Ok tylko, niech nie ma złudzeń, że istnieje na świecie firma, która te założenia zrealizuje (no może za którymś razem przez przypadek się uda). A te umowy to też inna sprawa, bo zwykle klienci nie umieją wymienić różnicy między młotkiem a stroną internetową :D

Z resztą Horcyk jak ci tak zależy to sprawdzaj referer, dla tych 2 podstron ustaw meta takie jak na głównej i zrób przekierowanie w javascript (tylko, że konkretne podstrony mogę wylecieć, ryzykujesz też banem na domenę). Będzie prawdopodobnie wyglądało tak jak główna ale ja bym nie ryzykował i zrobił samo przekierowanie bez zmiany meta :D

Zrób sobie tabelę adres IP / int (ostatnia wizyta)... co minutę czyść IP starsze niż godzina, jeśli to pierwsza wizyta w ciągu ostatniej godziny wstawiaj kod JS/HTML który użytkownika przekieruje na główną. Najlepiej przez form / submit i formularz w HTML, dużo trudniejsze do wykrycia niż window.location. Jak masz mocniejszy serwer to sobie zamiast IP zapisuj MD5 (IP + useragent)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się (prawie) wszystkim pomyliło.

Jeżeli firma obiecała, że na 100% będzie strona główna/miała liczyć się tylko strona główna - to firma z umowy się NIE WYWIĄZAŁA (co do fraz pokazujących się na podstrony). To jak powinno się pozycjonować to zupełnie inny temat - i nie ma tu żadnego znaczenia. A jak firma jest taka super duper wypasiona to nie powinna takich rzeczy po prostu obiecywać.

Samą płatnośc uzależniłbym od

- umowy (czy warto się np po sądach ciągać)

- od osiągniętego efektu - jeżeli zależało nam tylko i wyłącznie na stronie głównej i z jakichś powodów podstrony w top nic nam nie dają - to jeżeli było to wyraźnie zaznaczone - a wg słów autora było - z jakiej racji im płacić?

Podpisujecie umowę z wielką siecią na reklamę. W umowie jest: jeżeli strona główna XXXX.XX będzie w top10 na frazę "YYY" to bulimy wam 100K miesięcznie. Jak nie to nie. Zlecacie firmie SEO pozycjonowanie strony, ona w top10 umieszcza podstronę. I guzik macie a nie 100K miesięcznie. Ale chce od was 50K bo tyle mieli w umowie?

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisal przecież że :

sługodawca świadczy na rzecz usługobiorcy usługę pozycjonowania strony www.nazwadomeny.pl

Wynagrodzenie ustala się w kwocie xxx zł netto płatne od momenty gdy wszystkie wymienione w § 3 frazy znajdą się na pierwszej stronie wyników wyszukiwania w wyszukiwarce Google.pl.

Wynagrodzenie będzie wypłacane za każde 30 dni utrzymania wymienionych w § 3 fraz w Top 10 wyników wyszukiwania wyszukiwarki Google.pl aż do końca trwania umowy tj.

pisze ze strona głowna? nie? pisze ze strona.

dla mnie jasna sprawa. a jak ktoś nie chce płacić to po prostu cwaniakuje. trochę żal.pl o takiej sytuacji wogle pisać.

edyta: no chyba że podstrony strony to już nie strona. .ale to po prostu już chyba jakaś paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na jakąś frazę wyszła w top10 podstrona, która do niej lepiej pasuje niż strona główna to jest OK, bo internauta dostaje swoje info o jedno-dwa kliknięcia mniej. Jeżeli tak właśnie jest to nie ma o co kruszyć kopii i szukać kruczków w umowach.

Biznes jest wtedy kiedy obie strony są zadowolone. Jeżeli jedna ze stron będzie szukać dziury w całym, to spier**li to co zadziałało.

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa umową a szukanie dziury w całym szukaniem dziury w całym :)

Jak ktoś będzie chciał na siłę marudzić - to w każdej umowie coś znajdzie. Najciekawsze jest to, że pretensje są o to na co pozycjoner nie ma wpływu/

Ja bym się cieszył, że firma pobiera płatność dopiero po wypozycjonowaniu wszystkiego a nie za każdą frazę z osobna. Z resztą błąd. Gdyby było inaczej to jeśli o mnie chodzi po prostu zwinąłbym wszystko odnośnie fraz kierujących do podstron i jeśli ktoś potrafi lepiej to niech zleceniodawca da to komuś innemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam traktować taką sytuację ? Uznać (przy czym firma pozycjonująca sklep się upiera), że zadanie zostało wykonane i płacić za każde 30 dni - czy uznać, że firma jeszcze się nie wywiązała z postanowień umowy ponieważ dla dwóch fraz to podstrony są w Top 10.

oczywiście to pierwsze

po ostatnim update algorytmu pozycjoner ma niewielki wpływ na to, która podstrona z domeny się pojawi, nawet jak on pozycjonuje główną to i tak wysoko będzie ta najbardziej pasująca

na podstronach masz wyższej jakości ruch niż na głównej

nawet bym nie pomyślał, że dla kogoś to może być problemem

w polskojęzycznej umowie będę musiał chyba użyć microsoftowego określenia "witryna" zamiast "strona" żeby nie było niejasności bo niestety site = strona, page = strona

Z resztą Horcyk jak ci tak zależy to sprawdzaj referer, dla tych 2 podstron ustaw meta takie jak na głównej i zrób przekierowanie w javascript (tylko, że konkretne podstrony mogę wylecieć, ryzykujesz też banem na domenę). Będzie prawdopodobnie wyglądało tak jak główna ale ja bym nie ryzykował i zrobił samo przekierowanie bez zmiany meta :)

albo cloakowany 301 z podstrony na główną

oczywiście wadą takiego rozwiązania jest wyindeksowanie podstrony, która może być pozycjonowana na inną frazę oraz możliwość zbanowania domeny w przypadku spamraportu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ostatni post z mojej strony w temacie.

Jak pisałem na SEO trochę się znam i wiem, że linkując samą stronę główną często zamiast niej w topach pojawiają się podstrony szczególnie w przypadku sklepów internetowych.

Od płatności nie zamierzam się wymigiwać (choć tytuł tematu może na to wskazywać) tym bardziej, że klient jest zadowolony z efektów i uważa, że zadanie zostało w pełni wykonane (firma działała jako podwykonawca - podpisała umowę ze mną, ja z klientem). Skoro więc klient mi płaci dlaczego ja miałbym nie zapłacić osobom, które stronę wypozycjonowały?

Temat zastał założony z czystej ciekawości - jak Wy zapatrujecie się na taką sytuację?

Jak co niektórzy zauważyli w umowie nie było mowy o tym, że płatność nastąpi gdy strona główna pojawi się w topie, ale były zapewnienia firmy - na dowód mógłbym przedstawić co najmniej dwie wiadomości e-mail, w których o tym mowa. Na dodatek to nie ja a firma xxx jako pierwsza wyszła z taką propozycją/ofertą.

O tym jak ważne jest skuteczne pozycjonowanie stron internetowych. Usługi remontowo budowlane i instalacje sanitarne Tarnów i okolice. O tym dlaczego ludzie wybierają chwilówki zamiast pożyczek w banku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności