Czy tępić nieuczciwą konkurencję?

[bori79]

Przy obecnych możliwościach taniego ZUS`u i pracy powiedzmy z domu wystarczy miesiąc/dwa i już wiadomo czy będzie można uskrobać wypłatę.

Zresztą wspominałem wcześniej mi nie chodzi tylko o rynek SEO, chodzi mi ogólnie o całokształt funkcjonowania państwa. W końcu to dział pogaduszki. Musiało upłynąć dużo wody, zanim zrozumiałem że jest to bardzo zła sytuacja dla kraju. Kiedyś miałem podobne zdanie jak większość przedmówców.

[Lenny_]

to wina systemu a nie złych czarnych pracowników, model prawno-fiskalny sam stwarza takie patologie,

słanie donosów na osoby działające w taki sposób jest moim zdaniem wysoce niemoralne.

[grajek]

No to weźmy od razu nakablujmy na panią Renatkę, która w piwnicy ma mały zakład fryzjerski i czasami zrobi fryzurkę jakiemuś sąsiadowi.

Weźmy też pod nóż panią Edytkę, byłą pielęgniarkę, która czasem zrobi zastrzyk starszej pani z przeciwka. Albo walczmy z panem Jurkiem, który nie ma pieniędzy na firmę, więc robi drobne prace w Internecie związane z copywritingiem, żeby opłacić mieszkanko.

Zastrzelmy studentów, wszystkich praktykantów, osoby uczące się zawodu i próbujące jakieś zlecenie w Internecie złapać...

Czy naprawdę poważne firmy SEO nie mają nic innego do roboty tylko bawić się z młodymi wilkami, którzy dorabiają, bo ojciec czy matka nie zawsze mają na wszystko kase?

[My4tic]

A skąd pewność, że ktoś pracuje "na czarno"? W SEO/programowaniu/internetowych sprawach wiele można podciągnąć pod umowę o dzieło. Całe studia robiłem na umowę o dzieło, oddawałem 19% dochodowego i tyle. Nigdy US się do mnie nie przyczepił chociaż bywało, że rocznie miałem spory dochód i podpisane umowy 'abonamentowe'.

Od kontroli i prześwietlania podatników jest w każdym US dział od nieujawnionych dochodów i oni się tym zajmują. Wkurza mnie taka zawistna/podejrzliwa mentalność. Szkoda, że na co dzień, kiedy 5 nachlanych gnoi leje jednego, nie ma takich rycerzy w lśniącej zbroi tylko każdy odwraca wzrok i udaje, że nie widzi. Ale napisać donos bez podstaw to hymm... jaki ja prawy i cnotliwy.

[bori79]

Od początku pisałem że nie chodzi mi o pisanie donosów do US. Również nie chodzi mi o ludzi, dorabiających ale świadczących usługi w sposób ciągły i z tego żyjących. Jak nie potraficie rozróżnić sensu mojej wypowiedzi to dyskusja staje się bezcelowa.

E: My4tic - nie rozśmieszaj mnie z tym bezpodstawnie. Idę o zakład że ponad 90% świadczonych usług z działu ogłoszenia, wykonywanych przez osoby nie prowadzące działalności jest bez umów i odprowadzania podatku.

[My4tic]

Pewnie, że bezpodstawnie ale widzę, że się nie zgodzimy. Pewność to jedno a Twoje przypuszczenia to drugie. Chciałbyś kogoś oskarżyć nie mając żadnych dowodów poza swoimi przypuszczeniami.

[bori79]

Pewnie, że bezpodstawnie ale widzę, że się nie zgodzimy. Pewność to jedno a Twoje przypuszczenia to drugie. Chciałbyś kogoś oskarżyć nie mając żadnych dowodów poza swoimi przypuszczeniami.

Nie, nikogo nie mam zamiaru oskarżać. Ostatnio potrzebowałem umowę do pewnych prac, które chciałem zlecić. Dopiero 4 albo 5 osoba się zgodziła. Przypomina mi to trochę gadanie z innego działu, przecież ten człowiek może być uczciwy, tylko 5 osób się na niego zawzięło i go oskarża

e: błąd

[lena1985]

Trudno mi uwierzyć, że ktoś nie chciał zgodzić się podpisać umowę

Chyba, że ktoś proponował stawkę xx zł, Ty powiedziałeś OK, ale dojdzie podatek

więc xx% mniej...to wykonawcy rezygnowali:)

Też bym zrezygnowała, bo jak ktoś się mnie pyta, jako osoby prywatnej o cenę to podaję kwotę,

którą chcę dostać na konto.

Firmy owszem podają kwoty brutto, ale u prywatnych osób to się nie przyjęło.

[SEO-Admin]

"Czy tępić nieuczciwą konkurencję?"

Tak, ale zależy którą. Wyobraź sobie, właściciela stawu, który zauważył, że w jego stawie są leszcze podkradające trochę karmy, którą sypie swoim karpiom. Człowiek ten podliczył sobie, że dzięki zwalczeniu leszczy zyska 10% przychodów. Pierwsza więc myśl jaka się pojawia w jego głowie, to "walczyć z leszczami". Jeśli ten hodowca podąży za tą myślą, straci mnóstwo energii na bezowocne zajęcie, bo z drobnicą ciężko się walczy. Gdyby jednak myślał głębiej i bardziej przenikliwie, mógłby dostrzec, że problemem stawu nie są leszcze, lecz wielkie drapieżne ryby czające się w mule i pożerające w jego stawie po kryjomu 50% karpii.

Dlatego nie warto kierować uwagi, a co za tym idzie swojej energii, na leszcze, lecz być bardziej ambitnym i szukać rozwiązania problemu jakim są wstrętne, żmijowate, okrutne, nieludzkie grube ryby działające skrycie, poruszające się w cuchnącym mule.

Postawmy więc może inne pytania:

Jak zwalczyć nieuczciwą konkurencję polegającą na tym, że ktoś lub coś, może bezkarnie obłożyć mnie wyższym podatkiem, ale ja nie mogę w zamian obłożyć tego kogoś zobowiązaniem większych świadczeń emerytalnych lub zdrowotnych?

Albo jak wytępić nieuczciwą konkurencję polegającą na tym, że ktoś może umorzyć wiele milionów zaległego zus-u wielkiemu przesiębiorstwu, które potem sprzedaje zagranicznej firmie, ale gdybym ja nie zapłaciłbym jednej składki, to miałbym na karku kilku kontrolerów (nota bene opłacanych z moich podatków)?

Chodzi o to, aby nie zwalczać objawów, lecz przyczyny.

[bori79]

Ogólnie zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Dałem zły przykład na początku i wyszedłem przez to pewnie w oczach niektórych na idiotę. (miało być obrazowo).

[Bikey]

Idę o zakład że ponad 90% świadczonych usług z działu ogłoszenia, wykonywanych przez osoby nie prowadzące działalności jest bez umów i odprowadzania podatku.

Jeżeli masz wiedzę i dowody, że dana osoba popełnia wykroczenie/przestępstwo skarbowe przez zaniżenie lub niezapłacenie podatku, to ciąży na tobie bezwzględny obowiązek zawiadomienia o tym fakcie naczelnika urzędu skarbowego.

Zawiadomienie należy sporządzić na piśmie, opatrzyć datą i podpisem. Istnieje także możliwość złożenia zawiadomienia ustnie do protokołu.

Co do zasady, umowa może zostać zawarta w dowolny dorozumiany sposób, np. przez czat. Kwota wolna (nie podlegająca opodatkowaniu) wynosi 3.091 zł.

Przypuszczenie nie stanowi dowodu.

Osoba zawiadamiająca nie jest stroną w sprawie.

Podatnik ma pełny wgląd do akt toczącego się postępowania.

Utrudnianie podatnikowi wglądu do akt stanowi podstawę do wniesienia odwołania.

[bori79]

Nie, Bikey, nie mam dowodów i nie jest moją intencją szpiegowanie kogokolwiek i składanie doniesień. Chodzi mi ogólnie o zasady.

Dla mnie sprawa jest prosta.

Powiedzmy, ktoś stworzył program. Jest legalnie działająca firmą i sprzedaje swój program za 100 zł netto. Końcowa kwota do zapłaty 122 zł.

Po odliczeniu podatku zostaje twórcy programu 81 zł. (oczywiście pomińmy koszty)

Osoba działająca na czarno podobny program może sprzedawać za 80 zł. Od kogo kupią ludzie, którzy nie potrzebują faktury? Chodziło mi o tego rodzaju problem, ale widzę że tutaj wszystko kręci się zbyt płytko.

Zresztą, czy to czasem nie jest tak że wykonywanie usług w sposób ciągły i zorganizowany (np. ogłaszanie tej samej usługi co tydzień na PIO czy allegro), wymusza zgłoszenie DG?

[bardyt]

Dobra, załóżmy, że od jutra każdy z działu ogłoszenia, zakłada firmę, założę się, że stawki za artykuły 1000 znakowe, by były na poziomie 7-10 zł, nie mówiąc o innych usługach, jakby tak każdy chciał all opłacać. Ja oczywiście robię na firmę...

[grajek]

Ludzie, po co się kłócić o taką błahostkę. Cwaniaczki i ludzie, którzy chcą zarobić znajdą się wszędzie i z tym nie da się walczyć. A z resztą - czy warto?

[Orish]

Jak ktoś otwiera firmę w Anglii, to też jest nieuczciwa konkurencja?