Skocz do zawartości

Jak to było kiedyś?


Unnam3nd

Rekomendowane odpowiedzi

Mi osobiście odległe czasy kojarzą się z dźwiękiem łączącego się modemu, demolką w chałupie jak ojczulek zobaczył rachunek na którym jak mi się zdawało nie było tak tragicznie- dla niego jednak było... Jak ten internet mnie wtedy wciągał... jak narkotyk. Mój pierwszy system to już były okienka win '95, procesor IBM Cyrix 150 mhz i 16 mb ram, to była rakieta :) Monitor który wtedy używałem mam do tej pory (leży na strychu, ciągle sprawny), a data produkcji jego to lata osiemdziesiąte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

mi poczatki kojarza sie glownie z kontem pocztowym na polboxie, portalem poland.com, portalem pilkarskim pvp.pl ktory probowalismy rozkrecic

https://web.archive.org/web/20001109122000/https://www.pvp.pl/

zaczalem wtedy kojarzyc co to to sa skrypty cgi i bazy danych i jaka to piekna rzecz ze na podstawie danych tabela ligi automatycznie moze sie uaktualniac, a nie trzeba wszystkiego w html-u klepac :)

No i oczywiscie zeby sie zmiescic w 3 minutowym impulsie otwieralo sie najpiew jak najwiecej stron a po rozlaczeniu dopiero czytalo wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5,25 mialem w XT jeszcze pojedynczej gestosci. Pamietam jak była buda gdzie nagrywało się gry. Hardcorem było gdy formatowałem dyskietki na podwójną gęstość do 1,2 mb. Czasami nawet chodziły bez błędów.

CD ROMa pierwszego miałem w 386 SX 1x chyba w 93 weszły bo wtedy mogłem kupić. Pamietam stał na wystawie komputer ALFA 150 za 150 mln :). Wtedy ledwo wchodziły DX 40 później 66, kórych cena od 25 do 35 mln więc ta alfa to był cud prędkości i ceny praktycznie nie osiągalnej bo za 300 mln kupiłem jeepa grand cheeroke młodego rocznika.

Co do dosa pamiętam ile kombinowałem w ustawieniach autoxec bat i config sys z różnego rodzaju buforowaniem itp co by komputer sprawniej chodził i chodził lepiej.

Późniejsze czasy to już taktowanie, które było odczuwalne nie tak jak dzisiaj, Kiedyś przetakowanie 66 do 100 dawało takiego grzmota.

Choć PC nigdy nie było szybkie, do grafiki ale to już w 97 używałem Macintosha to były inne maszyny niż dzisiaj, inne procesory Motorolla, wszystko chodziło szybko i sprawnie, dyski takie jakie dzisiaj się czasami do serwerów wstawia, bo dziś to serwery jadą na sata. Wcześniej do grafiki doskonale nadawał się ATARI, system uruchamiał się w 10 sek a program graficzny pozwalał robić wiele więcej niż na PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Późniejsze czasy to już taktowanie, które było odczuwalne nie tak jak dzisiaj, Kiedyś przetakowanie 66 do 100 dawało takiego grzmota.

Jak dziś pamiętam: sprzedali mi DX40 (krętacze: był to podkręcony 33), któremu założyłem większy wentylator i rozkręciłem do 66 ;) Dwa razy szybciej niż to producent zalecał - tak sprzęt ze dwa lata chodził ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komp 286 12Mhz z mozliwością przełączenia na 6Mhz - tylko w jakim celu? ;) I cała szuflada dyskietek, na HDD nie było mnie stać. DOS'a startowlo sie z dyskietki, potem wkładało się inną dyskietkę z grą, z norton commanderem, z rarem, z turbo pascalem itp. Dobrze było miec wtedy dwie stacje dyskietek. Miałem kilka dyskietek z dosem z multiconfigami aby uruchomić kompa z odpowiednią konfiguracją dla konkretnej gry ;)

Potem dokupiłem dysk 80MB i mozna było zainstalować Win3.1 I nic w nim nie odkryłem excytującego, o wiele ciekawszy był turbo pascal :)

Od kupla przyniosłem na 60-ciu dyskietkach need for speed i nie zmiescił sie na moj HDD :( Wiec nadszedł czas zmiany sprzetu na nowszy. Pentium 200MMX + pierwsza karta na swiece obsługujaca 3D S3-Virge. W DOOM'a mozna bylo pograc ale na Quake zaslaba, wiec nastepna inwestycja, Voodoo - to było chyba marzenie wszystkich graczy w Quake. Efekty graficzne powalały w porowaniu z innymi kartami. No i podkrecanie Voodoo z 60 na 64MHz aby osiągnąć około 30 klatek/s.

Potem przyszedł czas na Win95. Za przegranie go na CD zapłaciłem chyba z 60zł. Czyste zdzierstwo! Hmm a może by zainwestować w nagrywarke CD-R i robić to samo? ;) Cudna nagrywarka przyleciała aż z USA (połowe taniej niz w Polsce) i zaczęło sie kopiowanie. Mało kogo było stac na zakup nagrywarki, ktora mogła kosztować prawie tyle samo co cały komp :)

Internet przez modem - okropnie drogi. Z zegarkiem na ręku odliczało sie impulsy (3min lub 6min) aby ściagnąć jak najwiecej i rozłaczyć sie w odpowienim momencie. I ten piekny dzwiek modemu, ktory trzeba było jakos tłumić lub zciszać aby nie uslyszała go osoba ktora placiła rachunki telefoniczne ;). Ale w okresie modemów mialem dostęp do lokalnej sieci TPSA - to był taki wielki intranet na całą Polskę, było prawie wszystko to samo co w internecie + serwery gier, serwery FTP, IRC, pierwsze p2p, pierwsze filmy w div-x i to wszystko za darmo i dostepne z kosmiczną predkością w porównaniu z łączem modemowym.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee w czasach jak było już popularne mp3 to zamiast dyskietek można było użyć zipów lub innych tego typu dobrodziejstw z pojemnością powyżej 100 mb. Swoją drogą ZIPy były fajne wielkości dyskietki trochę grubsze i solidniejsze. Tyle, że kafejki nie bardzo były tym obdarzone.

Na pewno wielu osób z tych czasów doświadczenia się różnią, każdy co innego robił, jedni zawodowo mieli dostęp inni prywatnie.

Ja prywatnie nie mógłbym sobie tak szybko na to wszystko pozwolić co było dostępne dzięki pracy jako grafik w tamtych czasach gdy składało się gazety czy książki telefoniczne, które nie jak dziś ale były wielkim boom wzorowanym na yellow pages przez wiele lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem wtedy Internetu ale stryj przysłał mi ze stanów Atari ST520 maiłem najlepszy sprzęt na osiedlu, dodatkowo miałem z nowości technicznych CB z 5 metrową anteną na bloku zasięg do 50 KM. czyli łączność ze światem była.

wizualizacja - wizualizacje, studio animacji - animation studio, wirtualny spacer - agencja interaktywna Warszawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasy swietności CB to były extra spotkania ogniskowe, później irc trochę to wybił.

Nie wiem jaka to antenka 5 m, standardowo uzywałem 1/2 fali później troszkę uzbierałem na 3/4 z dużą ilością przeciw wag + dopał 500 W i jackson i 50 km przy dobrej propagacji to było norma, zresztą dobrze ustawiona antena swr metrem fajny punkt to i na 4W można było nieźle śmigać.

Czasem mam ochotę kupić CB ale dziś większość to chyba działa na trasę, nie słyszałem o zlotach jak kiedyś. Dziś to zloty są portalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziś pamiętam jakie miałem wyobrażenia o komputerze w ..... roku, byłem wtedy chyba w 6 klasie podstawówki. Zgłosiłem się na ochotnika do napisania wypracowania z historii na temat Napoleona, tylko dlatego, że ojciec kilka dni wcześniej wspomniał, że jedzie po komputer. Pamiętam jak wtedy pomyślałem, wpiszę do niego hasło Napoleon a on napisze za mnie to wypracowanie. ;-) wtedy nawet nie słyszałem nic o internecie. W końcu ojciec przywiózł komputer, wnosiło go 3 facetów i tylko dali radę go wnieść do domu na parter. Niestety do mojego pokoju na pietrze się nie zmieścił. :-) a wyglądał dokładnie tak samo jak tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Elwro_500 . Niestety nie napisał za mnie wypracowania:D. Siedzaiłem przy nim godzinami mimo, że tam nic nie dało się zrobić. Dyskietki były papierowe, z takimi dziurkami. Jedyne co tam stworzyłem do skaczący punkt po ekranie:D Od tamtej pory zakochałem się w tej dziedzinie.

Edit: jestem już tak stary, że dat nie pamiętam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności