Częstotlwość nasilenia ruchu internetowego

[Hirek]

Ostatnio w systemie statystycznym mam około 100 firm - Duże i małe. Uśredniłem wyniki i ni w ząb nie czaję skąd są takie spadki i wzrosty trendów. Tak jakby pół Polski zmówiło się, że w niedziele 15 nie będą wchodzić do Internetu.

Wtedy nazywam to dziwnym dniem. Są też nie oczekiwane wzrosty.

- Co internauci robią w tym czasie gdy ich nie ma ?

- oglądają Małysza ?

To że trend jest różny mnie nie dziwi. Ale skąd się biorą takie odchylenia od trendu ?

Każdego 10 można zobaczyć największy ruch internetowy - wszyscy dostają wypłaty i szał zakupów po sieci. To widać i po konwersji i po ruchu.

Najlepsze są poniedziałki bo w poniedziałek jest najwięcej ludzi w sieci.

Czy ktoś potwierdza moje obserwacje ?

Jak sądzicie dlaczego tak się dzieje ?

Jak przewidywać wzrosty ?

[piomoo]

nie wiem czy to do konca poprawne wnioski. (mam na myśli 10 dzień miesiąca czy teoria o poniedziałku). w moim przypadku bardzo często środa się wybija pozytywnie. Ostatnio zaskoczony jestem wzrostem zainteresowania (od początku roku) jednej z pozycjonowanych stron, mimo, że frazy są cały czas na tym samym poziomie (top3) to ruch znacznie się zwiększył. Treny pokazują, że to wręcz martwy sezon dla tej branży (osobiście nieoczekiwany ruch tłumaczę podwyżką vatu, a co za tym idzie podwyżką cen za oferowane usługi u konkurencji). Myślę, że duże znaczenie ma branża i pewnie jakieś inne czynniki pzdr

[Togo]

Jeśli chodzi o wchodzenie na stronę to zależy od branży. Np. u mnie na stronach edukacyjnych w piątek i sobotę jest o wiele mniej niz w pozostałe dni.

[tomierc]

Ludzie jak pingwiny chodzą parami - mając strony od lat zauważa się że ludzie są sterowani jak trawa przez wiatr

[Cola]

nie wiem czemu ale na moich domenach najwiekszy ruch jest w srody i niedziele

[Hirek]

No ja mam głównie sklepy internetowe i dla tej branży robiłem zestawienie.

[EliaSh]

Ja mam największe słupki statystyk zawsze niedziele, poniedziałki i do piątku sukcesywnie malejące - piątek najsłabiej sobota troche lepiej a niedziela zawsze znowu się wybija. Branża turystyczna