Skocz do zawartości

Wasz pierwszy biznes


Unnam3nd

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe lubię rozkręcać takie rozmowy bo fajnie się tu z wami gawędzi :rotfl:

Tak więc chciałbym zapoczątkować wątek na temat tego;

Jak wyglądał wasz pierwszy własny biznes?

Co robiliście i na czym polegał ;)

Ja osobiście dopiero zacząłem więc nie mam jeszcze nic do powiedzenia w tej kwestii ale chętnie poczytam jak to było u was :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Ja już w pierwszych klasach szkoły podstawowej handlowałem takimi karteczkami kolekcjonerskimi. Wtedy był szał na to. Kupowałem w paczkach po 100szt. i sprzedawałem detalicznie :D Niestety dyrekcja szkoły popsuła mi biznes :P

Mojego drugiego biznesu podobnie jak MaxPan nie mogę tu opisać :)

boxnaprezent.pl - wyjątkowe BOXy prezentowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy biznes.... lata 80-te, szkoła podstawowa, kilkaset metrów od szkoły był warzywniak w którym oprócz warzyw i owoców mieli naboje do syfonów i... 'oranżadkę w woreczku'( w płynie, nie jak teraz w proszku) plus do tego pani dawała słomkę. Biznes polegał na lataniu do warzywniaka na przerwach przynoszeniu po 3-5 oranżadek do szkoły i odsprzedawaniu kumplom po zawyżonych cenach - no bo skoro im się nie chciało iść. Nie pamiętam już teraz jakimi to się operowało kwotami, ale pamiętam, ze po 2 kursach z reguły miałem już kasy na 2 czasem na 3 woreczki oranżady. To była mniej więcej 2-3 klasa podstawowa. jakiś rok później kawałek za warzywniakiem otworzyli coś a'la dzisiejsza pizzeria (przypomnę, ze to było kolo '85-86) i tam mieli dwa rarytasy: frytki i kiszkę ziemniaczaną - i sytuacja podobna jak z oranżadą czyli latałem do knajpki po żarcie i "sprzedawałem" drożej. A że byłem stałym klientem to babka z warzywniaka zazwyczaj jeszcze jabłko gratis dorzuciła, a babka z knajpki zazwyczaj jak przychodziłem po 15 dkg kiszki to wrzucała na wagę 15, a potem dorzucała parę deko extra.

To z grubsza tyle :D))

Ekologiczne torby papierowe z nadrukiem. Wysoka jakość! Chyba, że wolicie torby w Gdańsku ...
Siemianice to taka mała słoneczna miejscowość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w przedszkolu rysowałem farbkami rysunki, a potem sprzedawałem rodzicom.

Potem większy biznes to był handel chrzanem :D Łaziliśmy z kuzynem po polach i zbieraliśmy chrzan, a potem po rodzinie się sprzedawało.

A potem jakoś tak wyszło, że założyłem stronkę internetową z ... hmm... chyba opowiadaniami czy wierszami i próbowałem na niej zarabiać, ale nie wyszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(przypomnę, ze to było kolo '85-86)

w tym czasie większość z piowców właśnie się rodziła... albo pewnie i nie

jeszcze rodzice w planach nie mieli, gdyby wiedzieli że zostaną pozycjonerami wcale się nie zdecydowali ;)

taki młodziutki nie jestem, ale nie wiem co to jest kiszka ziemniaczana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'oranżadkę w woreczku'

ehh wspomnienie z dzieciństwa.... ;)

Ja pamiętam że w dzieciństwie sprzedawałem butelki :)

A pierwsze pieniądze z internetu to było ściąganie simlocków z noki przy użyciu kalkulatora... :)

To były piękne czasy... takie beztroskie....

Michał Kryński
Zapraszam na moje forum akwarystyczne  ;-) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem mały jagody zbierałem, chrzan sprzedawałem na zieleniaku.

Nagrywarkę kupiłem... Karty telefoniczne kolekcjonowałem...

Próbowałem również innego typu ogrodnictwa, jednak rozsmakowałem się owych plonach i nic z tego nie wyszło :)

Następnie allegro i towar z demobilu.

Ale to już dawno temu i nie prawda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy biznes w necie to sprzedaż linków na stronie z PR3, która później updatowała do PR4. To było jakieś 3 lata temu, wtedy zaczynałem zabawę z tworzeniem stron i SEO. Adres serwisu to https://www.historia-powszechna.yoyo.pl. Obecnie strona nie jest już moja, po sprzedaniu kupiłem sobie dobrego PCta. Kiedy zaczynałem ją robić nie miałem pojęcia ani o pozycjonowaniu, ani o programowaniu. Każdą zmienną z datą historyczną robiłem na ifach, wychodziło strasznie dużo kodu (title, desc, treść) :)

Najtańsze domeny w Polsce - 13685790121473354021 -3% kod na dowolny serwer wirtualny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności