Wykupiłem linki i chce je usunąc bo google tego nie lubi wyczytałem. Jak to zrobić?

[nowy_user]

Witam kolega kiedys polecił mi link żeby zakupić linki do swojej strony internetowej jestem początkującym w sprawach pozycjonowania strony i posłuchałem go wykupiłem na amerykanskiej stronie linki do swojej strony no ale przeczytałem książke wydana przez google i tam pisze ze google nie lubi linków kupowanych jak moge teraz usunac te linki czy da da się coś z tym zrobić? Dodam ze linki prowadza do mojej strony z jakich chinskich portali czy japonskich!;(

[goral605]

Co by to było jakby każdy wierzył we wszystko co piszą? Wszystko zależy od jakości stron na których wykupiłeś linki. Zacznij może od polskich stron i powiązanych jakoś tematycznie z Twoją stroną i wszystko będzie OK. Sporo ludzi kupuje linki w innych serwisach (zobacz nawet ogłoszenia na tym forum), tym się nie martw. Czytaj to forum a książki potraktuj jako dodatek

[Sebastek]

Zakupiłeś jakiegoś blasta? Jeśli tak to raczej nie usuniesz tych linków. Poza tym, nie pękaj tak z tymi linkami, ostatecznie jeśli nie miałeś zbyt dużego przyrostu to nic się nie powinno stać. Google wielu rzeczy nie lubi ale też nie karze za nie wszystkich tak skrupulatnie.

[MaxPan]

ale przeczytałem książke wydana przez google i tam pisze ze google nie lubi linków kupowanych

interesuje mnie jak oni definiują linki kupowane od "naturalnych". Wie o tym wyłącznie kupujący i sprzedający.

Nie tą książkę kupiłeś.Jeżeli obok twojego linku niema viagry,warezu, porno i td. To niema sensu taki link usuwać.

Wiele ludzi na tym forum kupuje i sprzedaje linki, i jakoś funkcjonują w wyszukiwarce G też

[Konsultant]

Jak to zrobić?

To zależy gdzie dokładnie są te linki. Napisz do sprzedawcy,

od którego kupiłeś usługę, że chcesz je usunąć.

[jimmi]

google nie lubi kupowania linków, ale tak na prawdę jedyne co moze zrobić to w jakiś sposób ukarać stronę na której pojawiają się linki płatne... Więc nie przejmuj się

[qlwik]

nowy_user A jak by ci sąsiad powiedział, że nie lubi twojej gęby to też byś grzecznie przeprosił i zrobił sobie operacje plastyczną? Na podobnej zasadzie Google "nie lubi" kupowanych linków i nie należy się tym przejmować.

[ja1]

MaxPan dobrze piszesz, ale z jednym się nie zgodzę.Napisałeś: Jeżeli obok twojego linku niema viagry,warezu, porno i td., no dobra to w takim razie robię sobie listę stron z viagrą, warezem, porno itp, czyli wszystko czego teoretycznie google nie lubi i tam umieszczam linki do strony konkurencji, no i wtedy teoretycznie konkurencja idzie w dół, a my przecież nie mamy na to wpływu gdzie jest link do naszej strony.

[MaxPan]

ja1 temat "złego sąsiedztwa" opisywał bodajże Michał w swoje książce. Nie można stwierdzić na ile taki linki szkodzą, ale w przypadku nowych domen jest to częsty sposób na "pomaganiu konkurencji". Schematy puszczanie blastow na stronę konkurencji, sposoby i anchory opisywać nie będę . Ale przy mądrym podejściu obniżyć pozycji konkurencji całkiem realnie, zalezę to jeszcze bardzo od wieku domeny, wieku linków prowadzących do strony, ich ilosci td.

[ja1]

Robiłem kiedyś test, na nową domenę poszło ok, 300 zaindeksowanych linków z frazą ,, filmy porno, porno,sex,, nie było strony w top 300 na te frazy ( dalej nie sprawdzałem), strona nie była powiązana z tematyką sex, po jakimś czasie ok. 100 linków powiązanych z tematyką strony i ładnie pojawiła się w G. Moim zdaniem google nie jest na tyle głupie aby banować, filtrować strony do których prowadzą linki z sex itp., to zbyt łatwy sposób na wykończenie konkurencji.

[MaxPan]

Z całym szacunkiem, ale 300 linków to nie te liczby i nie te anchory. Ogólnie nie chce rozwijać dalej temat z przyczyn obiektywnych

[ja1]

Z całym szacunkiem, ale chyba nie myślisz że dokładnie opiszę jakie linki, jakie anchory, jeszcze może adresy podać? Ech człowiek się wypowiada na forum i myśli że coś podpowie a tu przepychanka. Ok ja Ci nie każę wierzyć że to ,, złe sąsiedztwo,, nie szkodzi, napisałem co myślę i co jestem pewny, wszyscy niech wnioski sobie odpowiednie wyciągną sami.

[MaxPan]

"Pozycjonowanie i optymalizacja stron www jak się to robi" Bartosz Danowski, Michał Makarczuk "złe sąsiedztwo" strona 132,136,278( sprawdziłem specjalnie dla Cibie)

Jeśli oni tez dla ciebie tak jak ja nic nie wartymi źródłami to trudno, ja testowałem skuteczne sposóby "zajechania" konkrecyjnej strony w polączeniu z "złym sąsiedztwem" ( na swoich własnych domenach), , poczytaj sobie czarne fora, i zrob test jescze raz ale w sposób opisywany na tych forach .

Robiłem kiedyś test, na nową domenę poszło ok, 300 zaindeksowanych linków z frazą

Napisze jeszcze raz ,w obecnych czasach 300 linków, to liczba o której niema sensu gadać.

Ja nie mam zamiaru kogo kol-wiek tego uczyć, napisałem ze próbowałem, działa. Powodzenia, z moje strony temat zamknięty

[ja1]

Zobacz kiedy ta książka jest wydana...2007, aktualizacja 2009, no nie wiem czy google podąża za szybkością ich myślenia.A tak poważnie książki takie są niewiele warte bo google nie czeka, tylko cały czas zmienia swoje algorytmy, w pozycjonowaniu liczą się doświadczenia. To co dziś ktoś napisze w książce zanim zostanie wydana może być dawno nieaktualne.

[ja1]

MaxPan, ja nie twierdzę że wszystko wiem, bo tego nikt nie wie. Ale 300 linków potrafi zdziałać cuda. Tak samo jak np. 120 linków i pewna strona (zapleczówka) w top 20 na bardzo konkurencyjną frazę (adresu nie podam z oczywistych względów).Jeżeli byłyby skuteczne sposoby zajechania konkurencji ,,złym,, pozycjonowaniem to nie pozycjonowalibyśmy tylko łatwiej byłoby się pozbyć konkurencji, a cały algorytm google można by sobie w duże D wsadzić razem z założycielami googla. Po 2 skąd google może wiedzieć że np. na stronie z jakimś warezem, porno i co tam ktoś chce my umieściliśmy? A nie konkurencja? A jeśliby wychodzili z takiego założenia że link w otoczeniu np. tekstu o porno do naszej strony jest bee, to najwyżej nie ma wartości, ale na pewno nie zbijesz tym pozycji konkurencji.Biorę XR z bazą 1000000 czy ile tam się da stron gdzie jest porno, puszczam tam blasta z linkiem do konkurencji i myślisz że spadnie? Moim zdaniem zostanie tam gdzie jest.