Jak tłumaczycie klientom bany czy filtry?

[goral605]

Wiem że każdy ma swoje sposoby na wytłumaczenie ale chodzi mi głównie o to czy kiedykolwiek przyznajecie się że to z Waszej winy (prawdopodobnie) itd czy zawsze wszystko na G. zwalacie?

[Exe]

Hmm, nigdy nie dostałem bana na domenę którą pozycjonowałem, filtru też nie pamiętam (wahania to oczywista oczywistość). Jeśli dostałeś bana lub porządnego filtra na domenę którą pozycjonujesz, to z ciebie zwykła pupa a nie pozycjoner

EDIT: Filtry i bany na strony zapleczowe się nie liczą

[FiKaS]

Wszystko zależy, jakie frazy/tematyki robisz. W pewnych frazach idzie się na noże, wtedy należy uświadomić Klientowi, że trzeba jechać po bandzie żeby był efekt, więc trzeba się liczyc z filtrem, wtedy 301 i jedziesz dalej.

Pozdrawiam

[proelpack]

Szczerze powiedziawszy to nie miałem również jeszcze bana lub filtra na stronę pozycjonowaną. Ale tak jak napisał Exe jeżeli ktoś dostał to d.u.p.a nie pozycjoner. I tutaj nie zgodzę się z Fikasem bo jeżeli fraza jest trudna to myślę że lepiej kupić kilka domen i jechać po bandzie, później na stronkę klienta 301 ze strony mocno linkowanej lub tej która/e nie dostały kary

[FiKaS]

@proelpack zależy z jakimi klientami pracujesz, dla niektórych najważniejsze jest aby dana domena była w top10 a nie żadna inna :-) (która i tak w razie wpadki musi zaliczyć 301 ;-) ).

[proelpack]

No właśnie FiKas ja pozycjonuje swoje strony i strony znajomych, nie chcę mi się użerać z tumanami, co pytają co to html bo później tak jak napisałeś trzeba iść na noże, bo tłumaczyć komuś co nie wie jak się pozycjonuje uważam za bez sensu

[sskoczek]

Nie miałem nigdy do ostaniego tygodnia, kiedy to wszystkie pozycje nowej firmy po tym jak weszły ładnie do TOP10 poleciały poza 40.. Jakie było moje zdziwienie kiedy odkryłem, że porobili 7 takich samych sklepów z tą samą bazą szef firmy (mało ogarnięty) nie załapał chyba dalej co złego zrobili. Nakazałem tylko usunąć wszystkie pozostały sklepy i czekam na znak, że tego dokonali.

[goral605]

Nie chodziło tutaj akurat o mnie, bo zgłosiły się do mnie dwie różne firmy którym jak się okazało strony pozycjonuje jedna firma, a które to chciały się dopytać czy mogą odzyskać zbanowane domeny. Strony dopalane były swlem i zbanowane może nawet z tego powodu , a wytłumaczenie firmy która pozycjonuje "Taka jest praktyka Google i raz trafi na Pana/Panią a raz na kogoś innego" trochę mnie śmieszyło . Ale nie mieszałem się w to jak narazie i kazałem wyjaśniać to sobie z firmą która im pozycjonuje.

[Exe]

No chyba że tak to wygląda. Było trzeba powiedzieć, że odwalili fuszerkę i pojechali po najtańszej opcji pozycjonowania, co spowodowało ban. Nic więcej nie trzeba mówić, zapewne te dwie firmy nieźle się wkurzyły, po co dolewać jeszcze oliwy do ognia

[goral605]

Dlatego nie dolewałem oliwy do ognia i odesłałem ich do firmy która świadczy im usługi i tyle, bez naświetlania problemu. Swoją drogą pocieszającym jest fakt ,że tak znana firma może robić takie rzeczy. Nie chodzi tu o wyśmiewanie się z kogoś, czy dowalanie komuś, a o fakt, że działający od wielu lat na rynku też mają problemy, a ja myślałem że u nich to tylko "różowo" jest .

[armagedon2012]

jeśli ma się filtra lub bana, lepiej nie pozycjonować strony

[mianle]

witam

temat trochę "stary" ale w przypadku kiedy włożone zostało tyle pracy że frazy były w top10 a potem z winy klienta (kopie strony ) -

frazy dostały filtr to jedynie dobrze skonstruowana umowa i tyle...

jeśli w umowie pisz że klient nie może wykonywać kopi strony bez porozumienia z firmą która zajmuje się jego stroną... to albo rozwiązanie umowy albo kara...

[Erbit]

... czy kiedykolwiek przyznajecie się że to z Waszej winy ...

Działam tak aby uniknąć bana - to jest do zrobienia.

Z filtrem jest już gorzej ale zazwyczaj tym częściej o nim wspominam w negocjacjach im trudniejsza jest fraza a klient naciska na przyspieszenie realizacji umowy. W konsekwencji nawet jeśli trafi się filtr to klient jest na niego przygotowany a ja mówię: " a nie mówiłem?".

[Beerbant]

szczere postępowanie z klientem procentuje a co do filtrów odpukać zero klientów ale miałem znacznie gorzej bo w filtr wpadł blog mojej ex (a to gorzej niż klient ) i z tego miejsca pragnąłbym podziękować Panu Kasparowi i wszystkim klakierom z forum google twierdzącym, że strona która jest pozycjonowana "naturalnie" - czyli linkowana samoistnie przez internautów nie ma prawa wpaść w filtr ....

[Dido]

Kto Ci Artysto Muzyku nagadał, że strona taka strona nie może wpaść w filtr?

Google nie daje nikomu żadnych gwarancji pozycji i ruchu z naturalnych wynikach. Natomiast stronki linkowane nienaturalnie ostatnio bardzo często goszczą na dywaniku z banami i filtrami. Np Ipolisa i ich konkurenci linkowani na pałę z ruskich wynalazków oraz setek precelasów i doorway'ów.