Kursy Pawła Krzyworączki

[proelpack]

Napisałem post 11 jako przykład do pewnych przemyśleń...

W każdym bądź razie ktoś kto chce zacząć z SEO moim zdaniem powinien skorzystać z tego darmowego 14 dniowego bo zaoszczędzi wiele czasu a później czy uda się na kurs płatny czy też sam będzie się kształcił to już jego sprawa.

[MateuszI]

No to dajesz beznadziejny przykład. Aby być na taki przykład pozycjonowany należy nie robić NIC. Napisanie artykuły na stronie na temat twojego przykładu i jesteś top1. I nie wiem co innego należy w nim przemyśleć.

Aha i takie coś też już istnieje bo https://www.ksiegapozycjonera.pl dostarcza wiadomości do nauki nie 14dni Lecz na bieżąco i dzięki temu dowiadujesz się znacznie więcej...

[Łukasz Gugała]

Czepiliście się tytułu, który jest tylko chwytem marketingowym i może oznaczać wiele.

Ten, jak i inne tego typu kursy, to wiedza, którą można dostać za darmo w wielu innych miejscach (ktoś wspomniał, że jest klepana na forum - i tak właśnie jest, to ogólnodostępne techniki - ważne, by umieć to "sprzedać").

Po takim kursie taki człowiek, kompletnie zielony, będzie już wiedział jak to wszystko działa i doda sobie stronę do katalogów, nie oszuka go już pierwszy cwańszy gimnazjalista itd.

Wiedza wiedzą, ale tak naprawdę ważne jest to, by mieć nowego subskrybenta w bazie.

[proelpack]

Mateusz przykład miał na celu pomyślunek u ludzi którzy nie mają za dużego pojęcia o pozycjonowaniu i nie wiedzą o czym my tu piszemy a chcą za friko wypozycjonować stronę (sam byłem w podobnym przypadku kilka lat temu, gdy na początku działalności oszczędzało się na wszystkim) to po tym kursie wiedza mu się rozjaśni i będzie mógł zacząć pozycjonować swoją stronę.

Przykład brałem z czapy

[kanonier]

Uczepiliście się tytułu.

Sam kurs jest w porządku, takie podstawy w pogułce - polecam laikom, doskonałe wprowadzenie.

[wedrowiec]

Naucz się pozycjonowania w 14 dni!

przeczytałem tylko to.Wystarczę.

Dziękuje

Czasem można się bardzo zdziwić. Oczywistym jest, źe pozycjonowania się w 14 dni nie nauczysz. Nie nauczysz się nawet jeżeli w ciągu 14 dni odbędziesz 7 dwudniowych najlepszych kursów na świecie za ciężką kasę.

Nie oznacza to jednak z automatu, że kurs jest bezwartościowy.

Daawno temu ukończyłem kurs na parolotniarza (2 tygodniowy ), dostałem licencję, wróciłem do domu i od ojca dostałem w prezencie ksiązkę "nauka paralotniarstwa w weekend".

Oczywiście z samej książki guzik bym się nauczył ale gdybym przeczytał ją dwa razy przed kursem - to po kursie moja wiedza by była o wiele, wiele większa.

A czy sam kurs o którym mowa jest cokolwiek wart - nie wiem, nie widziałem