Skocz do zawartości

Rozmowa o obciążeniu serwera w hostingu


Adrian Szczepanik

Rekomendowane odpowiedzi

Carnagge, byli pierwsi którzy wprowadzili limit w postaci punktów. Przyznam, że trochę od nich zgapiliśmy ideę ale jest to bardzo fajne rozwiązanie i nikt nie powinien czuć się poszkodowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
.. chcesz kupić autobus, upraszczając idziesz do sklepu i chcesz autobus o pojemności 200 pasażerów i baku 500 litrów. Ok, dostajesz taki. Ładujesz 200 osób do autobusu i jedziesz w trasę i próbujesz jechać 200 na godzinę ale nie da rady i do tego pali jak smok. Do kogo będziesz miał pretensje? Do sprzedawcy?

dokładnie..

autobus 200 userów = hosting 10GB

bak 500 litrów = 100GB transferu na miesiąc

200km/h ?

autobus ma się poruszać do przodu = serwer ma chodzić płynnie.

Podczas kupna autobusu nie mówiłem o prędkości 200km/h, tak samo przy kupnie hostingu sprzedający nie pytał się mnie o obciążenie (większość ofert hostingowych nie porusza tego problemu) - hosting ma działać płynnie ;) skoro nie ma w ofercie informacji o limitach na CPU i RAM. ładując 200 ludzi do busa nie chciałem ścigać się z kubicą, chciałbym płynnie ruszyć i jechać :)

Dlatego fajnie i na plus mają firmy, które w ofercie mają informacje o obciążeniu jakie konto/użytkownik mogą wygenerować.

@mr.suchy - sorki, ale nikt Ci nie moze przetlumaczyc jak to wsztsko dziala, a trzeba samemu troche zdrowego rozsadku zachowac.

Powiem Ci jeden glowny argument z powodu, ktorego mozesz wyleciec z kazdego hostingu - praktycznie kazdy hosting ma w regulaminie zapis, ze moze Ci wypowiedziec umowe bez zadnego uzasadnienia, wiec Twoja strona moze miec 1 UU / dzien, a i tak Cie moga wyrzucic. Masz prawo zadac od sprzedajacego tak jak mowisz ze serwer ma dzialac, ale sprzedajacy ma tez prawo zadac od Ciebie zabrania zabawek i opuszczenia jego maszyny ;)

mają prawo ich biznes im musi sie to opłacać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hosting ma działać

I tyle.

ładując 200 ludzi do busa nie chciałem ścigać się z kubicą, chciałbym płynnie ruszyć i jechać
.

Jak wsadzisz do autobusu 200 Małyszów po 50 kg sztuka to będziesz nawet bardzo płynnie i bardzo szybko jechał. 200 "normalnych" ze średnią wagą ~80 kg - też będzie płynnie.

Jak zapakujesz 200 najcięższych ludzi świata - to może ruszysz z parkingu. Może. Dołóż każdemu walizkę 50 kg wagi a nie ruszysz z miejsca. I wtedy też będziesz miał pretensję?

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zamiar napisać podobnie jak kolega wedrowiec,, ale tak sobie pomyślałem o tym ze autobus też ma dopuszczalną ładowność ;) I chyba o to chodzi mr.suchy aby podawano te parametry tak jak przykładowo ma prohost. Natomiast nie bardzo rozumiem, jak mu to nie pasuje to spokojnie można pójść do innej firmy, która ma ten system. Jeśli ktoś nie udostępnia tego parametru to nie kupować :)

Przypomina to trochę kiedyś głośną sprawę z USA jak kobita kota w mikrofalówce wysuszyła i sądziła się, że nie było zakazu w instrukcji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej określił błąd po stronie hostingodawcy, dlaczego?

1) Nie informuje o obciążeniach, skąd ktoś ma wiedzieć czy przekracza CPU? O pytaniach, który plik za to odpowiada można zapomnieć.

2) Mało która firma podaje informacje o tym jaki jest macierzysty serwer (Przepraszamy ale takie informacje nie możemy udzielić). To skąd ktoś ma wiedzieć czy 5% CPU jest na Intel Atom czy na xx rdzeniowym?

3) Jest obciążenie i od razu blokują całą domenę bez telefonów, jedynie e-mail wysłany. Jak ktoś jest chory lub ma wolne to straty olbrzymie są po jego stronie przez to, że strona nie działa.

4) Poza tym niektórzy hostingodawcy mają naprawdę słabe serwery macierzyste

Jednak są jeszcze polskie firmy, które mają normalną politykę co do obciążeń. Póki co myślę, że linuxpl.com i mzone.pl są dobrym rozwiązaniem poza dedykowanymi rozwiązaniami.

Na znacznie niższym poziomie jest xxl-web.com ale można tam za pare groszy utrzymać ruch mierzony w milionach (niestety wolno i spore ograniczenia bezpieczeństwa)

forum zdrowotne - dodaj ogłoszenie za darmo!

naprawiasz elektronikę? - dodaj ogłoszenie za darmo!

masz kwiaciarnię? - dodaj ogłoszenie za darmo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Suchy ale nie znać różnicy między VPS-em a s. hostingiem to nie jest jakaś wiedza tajemna. Ja cię nie pytam o różnicę w schedulerach I/O i który jest najlepszy do baz danych (chociaż to też jest wiedza raczej podstawowa i analityk powinien wiedzieć).

To tak samo jakbyś napisał, że jesteś analitykiem transportu a nie umiesz pojąć różnicy między samochodem osobowym a ciężarówką albo kołem a lusterkiem.

Właściwie analiza czegokolwiek ci nie wychodzi za bardzo bo NIE ROZUMIESZ, że serwer nie jest z gumy i NIKT nie będzie sprzedawał maszyny która kosztuje 5000 rocznie za 5 złotych miesięcznie. Te idiotyczne porównania do autobusów i biletów? Po cholerę to komu, jak nie rozumiesz, że firma nie może sprzedawać czegoś co kosztuje 5000 PLN za 120. Sorry ale prezentujesz mentalność typowego pokemona, który dostał 100zł kieszonkowego. Zamówił najtańsze konto i hulaj dusza. "Zainstalujem sobiem 100 jumli bo zapuaciłem a resztem userów mam w du**e". Najlepiej to z premedytacją jeszcze przeciążyć serwer, np. napychając syfu do CRONTAB bo przecież jest limit jedynie na transfer i pojemność konta. Smutne, że supporty muszą się z taką niewiedzą użerać.

Sorry ale jaki z ciebie analityk, jeśli to co wie średnio rozgarnięte 15 letnie dziecko trzeba ci tłumaczyć przez dwa dni?

Dlatego fajnie i na plus mają firmy, które w ofercie mają informacje o obciążeniu jakie konto/użytkownik mogą wygenerować.
Dalej nie rozumiesz, że tego się nie da określić. Na dyskach HDD też się pewnie nie znasz. Myślisz, że hosting będzie zapisywał w ofercie max. IOPS, max. transfer / dzień z HDD. Nawet jak ktoś zapisze w ofercie max CPU to i tak cię wywali jak przeciążysz dyski.

Ty chcesz dokładnej oferty? Skierowanej do kogo? Jeśli "analityk IT" nie zna różnicy między VPS a shared to jak normalny użytkownik ma zrozumieć co jest w niej napisane? Liczysz po prostu, będziesz miał prywatnego dedyka z adminem za 100 złotych bo ktoś tam czegoś nie napisał w umowie.

Ośmieszasz się, wyjaśnisz, czym się zajmuje analityk IT? Jak mam bloga na WP z 1000 odwiedzin miesięcznie to chyba zapytanie analityka czy potrzebuję dedyka, VPSa czy shared hosting wystarczy to niezbyt wygórowane wymaganie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nie informuje o obciążeniach, skąd ktoś ma wiedzieć czy przekracza CPU?

Coraz więcej firm informuje na biężąco, większość na życzenie.

O pytaniach, który plik za to odpowiada można zapomnieć.

Bo tego nie da się sprawdzić. Giganci ewentualnie mając środki na programistów którzy przepiszą trochę kernel i dopiszą soft.

2) Mało która firma podaje informacje o tym jaki jest macierzysty serwer (Przepraszamy ale takie informacje nie możemy udzielić). To skąd ktoś ma wiedzieć czy 5% CPU jest na Intel Atom czy na xx rdzeniowym?

Właściwie nie ma to wielkiego znaczenia. Rdzeń to rdzeń. Na wolniejszym w tym samym czasie zrobisz tylko mniej operacji które sumarycznie tyle samo zmierzonego czasu procesora użyją na obu.

3) Jest obciążenie i od razu blokują całą domenę bez telefonów, jedynie e-mail wysłany. Jak ktoś jest chory lub ma wolne to straty olbrzymie są po jego stronie przez to, że strona nie działa.

Tylko w przypadku naprawdę sporych ataków, czasem wykop efekt powoduje, że po prostu trzeba. Standardowo masz swój limit po którego przekroczeniu konto jest blokowane. Tak samo jak transfer.

4) Poza tym niektórzy hostingodawcy mają naprawdę słabe serwery macierzyste

Niektóre firmy powstały wiele lat temu. Mają zakupione serwery które działają tak samo dobrze jak te nowe, po prostu mniej klientów na nie upakują z tego powodu. Co w tym złego?

Jednak są jeszcze polskie firmy, które mają normalną politykę co do obciążeń. Póki co myślę, że linuxpl.com i mzone.pl są dobrym rozwiązaniem poza dedykowanymi rozwiązaniami.

To są właśnie firmy gdzie możesz się obudzić z zablokowanym serwerem bez ostrzeżenia.

Na znacznie niższym poziomie jest xxl-web.com ale można tam za pare groszy utrzymać ruch mierzony w milionach (niestety wolno i spore ograniczenia bezpieczeństwa)

Albo jasne limity i stabilne działanie, albo brak limitów i ukryte obostrzenia i wolne działanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było - sam miałem wielokrotnie zastrzeżenia do hostingu w PL ale tutaj jest trochę inna sytuacja - napakowałem na maxa i kiepsko chodzi. Zgadzam się z pretensjami o brak widocznego limitu w ofercie (i później w panelu) ale tylko w sytuacji kiedy strony zaczynają być odłączane po jego przekroczeniu / część limitów jest FAŁSZYWA (np dajemy w shared panel DA, dodajemy napis "brak limitu domen" i po przekroczeniu 100/200 domen wywalają nas z hostingu - to jest jawne oszustwo w ofercie). Z tego co wyczytałem wyżej nikt nie odłączał tylko całość beznadziejnie działała.

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała rozmowa wzięła sie od wolno działających usługach hostingowych. Wiem czym różni się VPS od shared hosting. I to co napisał @lords, fajnie gdyby wszystkie firmy jasno pisały jakie jest obciążenie. Bo teraz to kupujesz kota w worku, jak napisał kilka stron wcześniej @hekko - musisz wyczuć na oko czy hosting podało takiej strony. Tu nie chodzi aby powiedzieć ze masternet.pl ma słabe serwer, pewnie ma bardzo dobre. Ale ludzie wrzucają dużo stron, skryptów i to zamula (sam tak robiłem). Dlatego limity na CPU w shared hosting powinny być dostępne u większej liczby firm. Z drugie strony to chyba dodatkowy koszty, przecież jakiś serwer musi to "przemielić" czyli koszty hostingu w górę.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety określenie nawet obciążenia CPU jest nic nie warte. Zwykłe APC może przyspieszyć działanie witryny 10-50 RAZY. Jak SQL ma niski limit dla tabel pamięciowych to część operacji zamiast w RAM będzie przeprowadzana na dysku. To są czasami różnice rzędu 2 sekundy VS 20 minut. Jak jakiś inny user obciążą I/O to już nie ma w ogóle o czym gadać.

Te limity to wartości czysto umowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden zarzut jest do tego, że administratorzy mając wiedzę praktyczną nie proponują rozwiązań alternatywnych dla użytkowników np. cache tylko od razu proponują dedyka/vps.

forum zdrowotne - dodaj ogłoszenie za darmo!

naprawiasz elektronikę? - dodaj ogłoszenie za darmo!

masz kwiaciarnię? - dodaj ogłoszenie za darmo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden zarzut jest do tego, że administratorzy mając wiedzę praktyczną nie proponują rozwiązań alternatywnych dla użytkowników np. cache tylko od razu proponują dedyka/vps.

Jaaasne i jeszcze powinien piwo do domu podawać :rolleyes:

Tylko nieliczne skrypty mają możliwość w latwy sposób włączenia cache (wp, joomla i jeszcze parę innych). Admin raczej nie jest od tego, żeby sprawdzać czy skrypt któregoś usera ma taką możliwość czy nie. Klient jest traktowany jako właściciel skryptu (bo co kogoś obchodzi czy on go kupił, napisał sam, ściągnął?) i to klient jest odpowiedzialny za jego działanie. A jeśli się na tym nie zna, to albo niech się za to nie zabiera, albo niech to zleci komuś, kto zna temat.

"Szaleństwem jest chodzenie po ulicy z połówką melona na głowie i powtarzanie: Jestem chomikiem"

Dick Steele, Agent WD-40 [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden zarzut jest do tego, że administratorzy mając wiedzę praktyczną nie proponują rozwiązań alternatywnych dla użytkowników np. cache tylko od razu proponują dedyka/vps.

Oczywiście bo admin to taki baran / niewolnik, który powinien za 5 złotych miesięcznie przeanalizować skrypt, kwerendy SQL i wyciągnąć jak królika z kapelusza zoptymalizowane kwerendy, ew. napisać / włączyć / wyczarować jakiś cache czy przekonfigurować cały serwer z 1500 userami pod tego konkretnego użytkownika który mu ubija maszynę.

Eldoka ty tak poważnie? Myślałem, że na forum optymalizacja ludzie rozumieją, że praca to nie tylko machanie łopatą. Może jeszcze taki admin poza darmową analizą i optymalizacją skryptów na koncie powinien użytkownikowi za darmo konfigurować kampanie adwords i robić SEO? W końcu pewnie się zna, co za problem? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia opłacalności. Przy shared za stówkę rocznie - nie opłaca się. Przy każdym vps (w kilku firmach) miałem sporą pomoc łącznie z konfiguracją i instalowaniem/wyrzucaniem zbędnych usług - i to w zakresie powyżej podstawowego - np. zejście ze zużyciem pamięci z 700 MB do 220 - optymalna konfiguracja pod moje zapotrzebowanie.

Nie ma co się spodziewać, że płacąc dychę czy piątaka miesięcznie uzyskamy klika godzin pracy admina.

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich publikerowych przygodach na shared wąskim gardłem był raczej mysql. Przy dużej ilości kont na jednym serwerze to ten biedny cache zapytań kręci się jak wiatrak i hit ratio jest mizerne. Na to raczej nie ma sposobu.

Wygląda na to że na niektórych shared postawienie czegoś więcej niż księgi gości jest już za dużo. Zapytanie mysql po kluczu z tabeli kilkuset-rekordowej stanowi slowquery? Litości.

Jestem bardzo ciekaw ile stronek na takim serwerku wisi na raz.

B.

Scrapebox & SEO tools Windows VPS łącze 1Gigabit!

Biotechnologia medyczna ..... Seoprzyjazny Silnie Moderowany Katalog Stron PR2

"Ludzie mocno przeceniają swój wpływ na innych i zdecydowanie niedoceniają swojego wpływu na siebie samych" by SZ 2009

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności