Ni wolno komentować II

[Erbit]

No cóż... Kolejny raz odważe sie na krytyke niby powaznego zlecenia:

...

Problem:

Konkurencja (2 firmy) rozpoczęła działania, które dla niektórych słów kluczowych obniżyły pozycję naszego serwisu.

Hmmm... SEO to czarne owce?

Dzialania firmy to raczej podniesienie pozycji konkurencji. Pewno punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ale za moment wszystko sie okaże...

Jedna z firm działająca na rzecz konkurencji jest wydaje nam się znaną marką na rynku pozycjonowania w polsce (o ile taki istnieje ;-)

Tia... istnieje czy nie istnieje... niby do kogo ta oferta?

Zadanie:

Poprawić pozycję serwisu. Istnieje grupa słów (1 lub 2 słowa) dla której interesuje nas zdybycie pierwszego miejsca.

Oj... a czy w odniesieniu do pierwszej czesci cytatu nie chcą aby zleceniobiorca zdepozycjonował konkurencje?

To sie nazywa 'moralność Kalego': Jak Kali ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu ukraść to źle...

Warunki współpracy:

Współpraca z osobą odpowiedzialną za prowadzenie serwisu po naszej stronie w celu optymalizacji strony (udzielanie instrukcji nt. zmian w serwisie).

Czyli co ? Sprzedać swą wiedze i zaiste za 9,99 !?

Zdając sobie sprawę z ciągłej konieczności pozycjonowania okres ten będzie stosownie dobrany. Wykonanie zlecenia zgodnie z założeniami spowoduje dalszą współpracę.

Sprzedanie wiedzy pociągnie dalszą współpracę !? Hmmm.. zapewne, ale juz nie w tej dziedzinie.

przepraszamy za anonimowość (mam nadzieję że względy są zrozumiałe).

Jasne, że zrozumiałe... Konkurencja.

Całość tu -> https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=11368

Amen.

[Kil Bill]

No coż nikt nie powiedział że bedzie łatwo

Erbit lepiej 2 poważnych klientów niż szarpanka chyba potrafisz ocenić jak widzę więć no problem

[Daniel Kędzierski]

nic więcej nie dodam -

Jakbym znal ta konkurnecje to jeszcze bym ich gratisem podlinkowal w celu wsparcia.

[Hellz]

Jakbym znal ta konkurnecje to jeszcze bym ich gratisem podlinkowal wink.gif w celu wsparcia.

Może dlatego się nie ujawnili;)

Mnie w tej ofercie nie podoba się stwierdzenie

Szczegółowo opracowana umowa przewidywać będzie płatność jedynie w przypadku wykonania zlecenia zgodnie z założeniami

Moim zdaniem takich klientów trzeba omijać szerokim łukiem, chyba, że ktoś się czuje na siłach zagwarantować No 1. w Google, moim zdaniem gwarancji nie można dawać nigdy.

[jubi]

a mnie się najbardziej nie podoba to, że ten koleś pomimo pisania postu na forum seo, gdzie bądź co bądź ilość postów przekroczyła 100k, twierdzi, że rynek seo nie istnieje ale chyba równie dobre jest to, że gościu myśli, że tu chodzi o obniżenie pozycji innych, a nie zwiększenie własnej - coś na miarę rzeczpospolitej hakerów

BTW Hellz czy ty ostatnio nie występowałeś w tvn'ie?

[Kil Bill]

To także znaczy Hellz że popracujesz sobie 3 tygodnie waląc powerlinka dodajac do katalogów powoli strona wyjdzie klientowi na jego pozycję poprawisz mu jeszcze stronę za 500 zł tygodniach a on po 3 tygodniach dalej rozwiąze umowe.

Czyli BLADA popracowałes 3 tygodnie zarobiłes 500pln wydałes 150 średnio na telefony poudczyłes jeszcze jego webmastera jak budować strony.

3 tygodnie Pamiętajmy to na prosty temat a jakiś obstawieniec to może być i dwa miesiacę.

Polecam takie zlecenia "Matca Teresa Incorporation" bez obrazy

[Daniel Kędzierski]

Ja tez chetnie pozlecam z gwarnacja na top 1 :-) + gwarnacja ze w danym dniu i o danej godzinie jak sprawdze to bedzie na top1 ;-).

Takich to nie tylko dalekim lukiem.

Tak czy tak z takim podejsciem to wyleca z top10 bo nie wielu podejmie sie takiej wspolracy.

A denerwuja mnie stwierdzenia ze ktos cos depozycjonuje bo zaczol sam sie pozycjonowac.

Jak mozna okreslac ze ktos depozycjonuje mi strone bo zaczol pozycjonowac wlasna :-).

Owszem ona sie depozycjonuje ale to nie jest czynnikiem zlosliwosci.

Chlopcy z DMOZa To sa dopiero depozycjonerzy

A swoją droga to ja sam niechcacy kolege zdepozycjonowalem.

Mam taki smieszny systemi do linkowania podstron wlasnego serwisu i regularnie po 2 dni zmieniam domene do ktorej linkuje, po 8 linkow z podstrony (kazda inny anchor i inny url i tak razy jakies 60 tys podstron x 8 linkow.

Zawsze pamietalem i zmienialismy sobie linki, ale jakos mnie nie bylo i zostawialem mu na tydzien. Ba efekt byl piorunujacy 30 tys zaindkesowanych podstron, no ale wrocilem i linki dalem do siebie standardowo. Jego domena wyleciala w ciagu 7 dni calkowicie.

I to w cale nie bylo depozycjonowanie ;-) to bylo lenistwo, o kilka dni za dlugo i zbyt pozny powrot tych linkow ponownie.

[Beerbant]

ostatnio taki jeden szpec od pozycjonowania chwalący sie na swojej stronie jaki to nie jest pozycjoner czego dowodem miało być wypozycjonowanie na pewne słowo (notabene zupełnie nieprzydatnej jemu i nic nie mające wspólnego z tym co robi) zwrócił sie do mnie z propozycją współpracy bombardował mailami z zapytaniami co i jak bo klient tak chce albo chce inaczej , w końcu się wqrzyłem i napisałem, że jak chce sie czegoś nauczyć albo zoptymalizować strony klientów to albo niech sie nauczy z forum albo skieruje klientów prosto do mnie, bo ja nie mam ani zdolności ani czasu aby uczyć go podstaw pozycjonowania .

No i przestał mi (_!_) zawracać a ja z czystym eumieniem skasowałem 40 maili od niego .

[intruder2600]

ja wogole podziwiam pozycjonerow platnych prowadzacych dzialalnosc ze im sie chce - ja zamiast tego wole sobie wypozycjonowac wlasny serwis i przy dobrych wiatrach moze to sie bardziej oplacic niz to co kos nam zaoferuje za pozycjonowanie, bez ryzyka ze jak stronka przez tydzien nieco spadnie w wynikach zgodnie z umowa nie zarobimy nic

[s4lc]

przestał mi (_!_)

przeslal Ci swoja (_|_)

[Beerbant]

s4lc

[breja]

intruder2600 dokladnie ja odmawiam zlecen wole sobie robic kiedy chce i co chce a zarobek pewnie taki sam no chyba ze sie ma naprawde wielkie zlecenia ;]

[mkane]

Hehe, czytałem te ogłoszenie i wiele w necie czytam ogłoszeń gdzie "WIELKIMI LITERAMI" się pisze, że płacą za wynik a nie za prace, hmm ide na takie coś jak trzeba zrobić stronke i do tego mam wyraźnie w umowie zapisane co ma być na takiej stronie.

Może jestem dziwny ale biore zlecenia na "pozycjonowanie" i jakieś pieniążki z tego płyną regularnie bo wole mały miesięczny "abonament" niż mega kase za efekt.

Czemu ? Dziś rano (jak zawsze )spoglądałem na Googla i jakieś śmieszne roszady były strona z 10 miejsca była pierwsza, moja na 3 jak zawsze (dziwne) a 1 wynik poleciał na 10 miejsce ! I tego można powiedzieć się "boje" przy zleceniach za efekt. Kiedy ten efekt jest ? Kiedy go okazać ? I kiedy jest skończona praca ?

Wszyscy co się "bawią" pozycjonowaniem wiedzą, że nigdy, więc ja pomagam zwiększyć oglądalność przez moją prace by wynik był jak najwyżej a nie ma 1,2,3,4,5, czy 10 miejscu!.

Z mojej strony mam inny problem, nie lubie "pozycjonować" stron gdzie nie mam bezpośredniego dostępu do kodu bo kurcze jak mam tłumaczyć komuś co ma zrobić i czemu (jak ktoś napisał "douczać") to mi ręce przeważnie opadają I na szybkośc reakcji i na samą reakcję. Ech......

Jedna z podstawowych zasad moich jest taka, że jeśli chodzi o zrobienie strony mogę szukać klientow ale jeśli chodzi o "pozycjonowanie" to czekam aż klient mnie sam znajdzie, najlepiej z "polecenia" bo problemy wtedy są o niebo mniejsze.