Internet - źródło wyżywienia rodziny :)

[lordbart]

Domains

to może od początku.

zarzuciłem Ci tylko brak spójnej koncepcji, przewidziałem też, że chcąć to wszystko wyjaśnić dojdziesz do bezsensu Swojej teori, co też dzięki wypowiedzi udało się dowieść

najpierw mi piszesz, że nie da się bez kapitału a potem mówisz że ma być firma bez kredytów

dalej: Twoja teoria o zatrudnieniu: sorry ale nie bardzo rozumiem w czym ma pomóc zwiększanie na własne życzenie stałych kosztów ?? moze mi wyjaśnisz ??

10. Coś dużego i stabilnego to wg. mnie firma wykazująca dochód rzędu 50.000pln netto/m-c. I wyżej. Zatrudniająca min. 30 osób. Niepodatna na koniunkturę polityczną, niepodatna na niewielkie wachania rynku, uniezależniona od kondycji i nastrojów innej firmy (np. od algorytmów google), nie mająca zaległości podatkowych, uruchomionych kredytów, itp.

a to to się nazywa utopia. tworzysz teorie, któe nie są dopasowane do konretnej branży, czy działalnośi, próbujesz określić złoty środek, ze firma będzie dobra, jak bezie to to i tamto, nie patrzysz w jakiej branży ma działać, w jakim otoczeniu, tylko klepiesz ogólniki, które niby mają być dobre dla wszystkich.

a co mojej niechęci - nie mierz innych swoją miarą - jesteś jednym z lepszych przykładów okazywania niechęci wobec innych ludzi, postaw i zachowań.

A tak ogólnie mam wrażenie, że jakoś wszyscy obracacie się wokół SEO, programowania, projektowania. To nie są wielkie idee, wielkie pieniądze, stabilna przyszłość

ta wypowiedź, którą zapoczątkowałeś obecność w tym temacie pokazuje właśnie Twoją postawę - nie ważne czy powiem z sensem,c zy nie. ważne, ze wsadze szpilę i ktoś odpowie i znowu będę kontrowersyjny.

I wracajac do tematu: on wcale nie miał być o wielkich ideach, więc powiedz mi po co zaczynałeś w ten sposób.

i jedno pytanko na koniec: a Ty wokół czego się obracasz ??

[domains]

mrtn:

a) wg. mnie firma wykazująca dochód rzędu 50.000pln netto/m-c. - no to rzeczywiście "wielka" rzecz - takie pieniądze można zarabiać bez pracowników albo w małej 2-3 osobowej firmie !

No i kto żyje w świecie ułudy? Zważ, że znam jeszcze pojęcia jak "bardzo duża firma", "wielka firma", "moloch", itp. I proszę, bądź łaskaw nie ingerować w MOJE definicje w MOJEJ skali. Ja nie ingeruję w Twoje fantazje dot. zarobków.

Zatrudniająca min. 30 osób - ale po co 30 osób !? - żeby mieć 5 osób zarządzających 3 panie kadrowe 2 księgowe, handlowców , marketingowców i 2 osoby pracujące?. Po za firmami typowo usługowymi (np.: jakieś roboty budowalne) to 30 osób mogło by przynosić 10 razy tyle co piszesz. 30 osób i 50 000 zysku = brak stabliności - nawet premia świąteczna cię zrujnuje a co dopiero wzrost kossztów pracy o powiedzmy 20-50 % (a taki bedzie w ciągu kilku lat ze względu na rosnące pensje). taka liczba zatrudnionych to właśnie brak stabliności

Wciąż powtarzam, to MOJA definicja. Masz inną, jest Twoja. Co mi do tego? Chcesz zatrudnić 2 osoby i zarabiać miliard $/m-c? Nic mi do tego - to Twoje złudzenia.

Niepodatna na koniunkturę polityczną, niepodatna na niewielkie wachania rynku, uniezależniona od kondycji i nastrojów innej firmy - widzisz chciałem dyskutować merytorycznie ale się nie da piszesz znowu o efemerydzie która nie istnieje - NIE MA TAKIEJ FIRMY.

Znów się mylisz, ja mam taką firmę.

nie mająca ... uruchomionych kredytów - no i to jest powód żeby zakończyc dyskusję najpierw mi piszesz, że nie da się bez kapitału a potem mówisz że ma być firma bez kredytów - ale kapiatął zwenętrzny to zawsze forma albo pożyczki albo utraty własności. Szkoda klawiatury tępić to co sobie wyobrażasz zaprzecza samo sobie - wracam do roboty

Jesteś ociężały? Zdajesz sobie sprawę, ze kredyt można spłacić? I wtedy jest się wolnym od obciążeń bankowych.

Masz rację, wracaj do roboty, miliony uciekają.

lordbart:

najpierw mi piszesz, że nie da się bez kapitału a potem mówisz że ma być firma bez kredytów

j/w

dalej: Twoja teoria o zatrudnieniu: sorry ale nie bardzo rozumiem w czym ma pomóc zwiększanie na własne życzenie stałych kosztów ?? moze mi wyjaśnisz ??

Teraz ja nie rozumiem o co Ci chodzi. To, że w moim wyobrażeniu dużą i stabilną firmą jest firma zatrudniająca min. 30 osób. Tak sobie wyobrażam firme działająca na rynku kilkanascie lat. Jeśli Ty wyobrażasz sobie 1-osobową firmę o aktywach giełdowych 100mln$ to Twoja sprawa, dość kontrowersyjna ale Twoja.

a to to się nazywa utopia.

Sęk w tym, że staram się wypowiadać jako praktyk. j/w

a co mojej niechęci - nie mierz innych swoją miarą - jesteś jednym z lepszych przykładów okazywania niechęci wobec innych ludzi, postaw i zachowań.

Jestem przykładem okazywania niechęci głupocie. I pamietam Twoją, wyjatkowo chamską wypowiedź do mnie w innym temacie. U mnie takiej nie znajdziesz.

ta wypowiedź, którą zapoczątkowałeś obecność w tym temacie pokazuje właśnie Twoją postawę - nie ważne czy powiem z sensem,c zy nie. ważne, ze wsadze szpilę i ktoś odpowie i znowu będę kontrowersyjny.

Oczywiście, powinienem sie starac zadowolić innych, wtedy jest dużo postów, tyle przyjaciół w necie, dobre samopoczucie. Ale masz świadomość, że niektórzy mają to w du**e?

[EDDY]

a) wg. mnie firma wykazująca dochód rzędu 50.000pln netto/m-c. - no to rzeczywiście "wielka" rzecz - takie pieniądze można zarabiać bez pracowników albo w małej 2-3 osobowej firmie !. Do tego potrzebujesz kapitału i giełdy?

By wejść na giełdę trzeba mieć 500k kapitału. Spółkę z o.o. można założyć od 50k.

Już znikam stąd:-P

[EDDY]

ich sukces nie polega na dobrej relamie tylko na niskichcenach - ludzie kupuja szajs bo tylko na to ich stac - a supermarkety robia pranie mozgu bo polowa ich szajsu jest droga a polowa bardzo tania, w efekcie kupujac tani szajs do ktorego supermarket doplaca oraz drogi szajs ktorego nie sa swiadomi supermarkety zarabiaja - i to jest skuteczny marketing - prosty jak drut, banalny a jednak skuteczny.

Chciałem tylko zauważyć, że tanie jedzenie z supermarketu na zachodzie jest dużo lepsze od naszego supermaketowego.

[lordbart]

I jeszcze jedno:

o Swoich pomysłach mówisz: Moje definicje, ale już cudze są: złudzeniami, ułudami etc.

Znów się mylisz, ja mam taką firmę.

w Twoje skali, jak duża jest Twoja firma ??

[lordbart]

Domains:

I pamietam Twoją, wyjatkowo chamską wypowiedź do mnie w innym temacie. U mnie takiej nie znajdziesz.

będę wdzieczny za zacytowanie i wskazanie źródła

ja natomiast pamietam, jak , nie znając Ci zupełnie okazałem Ci pomoc kupując w Twoim imieniu domenę na allegro.

Sęk w tym, że staram się wypowiadać jako praktyk

czyli posiadasz przedsiębiorstwo, notowane na giełdzie o dochodach 50000 netto, zatrudniajacą 30 osób ?? tak

Oczywiście, powinienem sie starac zadowolić innych, wtedy jest dużo postów, tyle przyjaciół w necie, dobre samopoczucie. Ale masz świadomość, że niektórzy mają to w du**e?

czy ja tak napisałem ?? lubisz skrajności co ?

[domains]

I jeszcze jedno:

o Swoich pomysłach mówisz: Moje definicje, ale już cudze są: złudzeniami, ułudami etc.

Znów się mylisz, ja mam taką firmę.

w Twoje skali, jak duża jest Twoja firma ??

104323[/snapback]

Chętnie podejmę wątek (przecież jestem trollem gadułą) ale mam dość produkowania się nadaremno. Prosiłem o jeden konkret, o nazwę firmy, o źródło danych. I nic. Nie mam zamiaru więcej redagować wypowiedzi, podciskać Wam pod nos, przedstawiać własnych definicji nie otrzymując nic w zamian. Jeśli wolicie występować z kontry to dajcie chociaż jeden niezbity dowód na poparcie Waszych teorii. Dajcie mi coś, po czym schowam głowę w piasek i nie odezwę się już. Podsunąłem Wam nawet Wasze wypowiedzi pod nos i co? Brak konceptu?

ps. Moja firma jest moja firmą i nie zamierzam o niej gadać.

[edyta]

będę wdzieczny za zacytowanie i wskazanie źródła

Sam sobie poszukaj, jestem już zmęczony wykonywaniem za Was roboty.

ja natomiast pamietam, jak , nie znając Ci zupełnie okazałem Ci pomoc kupując w Twoim imieniu domenę na allegro.

Życząc sobie cholernie dużej ilości linków w zamian i te linki znajdowały się na moich domenach do ich wygaśnięcia. Miałem jeszcze pozostawać wdzięczny do końca żywota?

czyli posiadasz przedsiębiorstwo, notowane na giełdzie o dochodach 50000 netto, zatrudniajacą 30 osób ?? tak

Co Ty z tą giełdą? Napisałem gdzieś coś takiego?

czy ja tak napisałem ?? lubisz skrajności co ?

Skrajność to odmienne zdanie? LOVE LORDBART.

[nrm]

(przecież jestem trollem gadułą)

dobrze, że przynajmniej zdajesz sobie z tego sprawe

a tak w ogóle abstrahując od słuszności (lub nie) waszych tez to mocno odpłyneliście od tematu. a imho jego poczatek był o wiele ciekawszy. zamiast pindolenia o kapitałach spółek była rozmowa o dążeniu do celu, samokontroli (w sensie poczynań), zdecydowaniu.

Przypominam, ze autor wątku pisał o masie swoich pomysłów z których nic nie realizuje bo mu sie wszystko z czasem rozmywa.

No a teraz możecie się dalej pozabijać...

[lordbart]

Sam sobie poszukaj, jestem już zmęczony wykonywaniem za Was roboty.

wygodne

Życząc sobie cholernie dużej ilości linków w zamian i te linki znajdowały się na moich domenach do ich wygaśnięcia. Miałem jeszcze pozostawać wdzięczny do końca żywota?

prosiłeś, pomogłem, chciałeś za to coś dać - dałeś, nic sobie nieżyczyłem i nie chodiz o wdzieczność tylko o fakty.

Skrajność to odmienne zdanie?

skrajność to skrajność

pomiedzy zgadzaniem się z kimś a obrażaniem go jest jeszcze sporo miejsca na różne inne uczucia i odczucia

Cóż popełniłem kolejny błąd wdajac się kolejną niepotrzebną dyskusję.

pozdrawiam

[wipqozn]

Hm, troszeczkę zrobiło mi się niedobrze czytając ostatnie wypowiedzi w topicu tak zacnie się zapowiadającym.

Jest to zwykła kłótnia, bynajmniej nie na argumenty. A teoriami można sobie operować do bólu, ponieważ nie trzeba ich udowadniać w mniemaniu niektórych wypowiadających się.

Złotego środka brak i tak już miejmy nadzieję pozostanie - jego brak jest bowiem świadectwem dobrze funkcjonującej gospodarki wolnorynkowej.

Cała magia, którą niektórzy tutaj niestety stracili z oczu, polega na tym, iż zaraz zrobię sobie kawkę, usiądę przed ukochanym narzędziem pracy i do późnego rana pracować będę nad realizacją nowego projektu. I piękne jest to, że czy mi się to uda nie zależy od forumowych oratorów, speców od marketingu etc; nie zależy też od ilości osób zaangażowanych, posiadanych środków... Wszystko można zrobić na miliony sposobów, realizacja to zwieńczenie dobrego procesu analizy i planowania, nie raz już się o tym przekonałem.

Wniosek: ostatnie posty można o du**ę rozbić To moja subiektywna opinia rzecz jasna, wszelkie skargi na abuse@optymalizacja.com

[Arturro]

Wniosek: ostatnie posty można o du**ę rozbić To moja subiektywna opinia rzecz jasna, wszelkie skargi na abuse@optymalizacja.com

104418[/snapback]

Jeden z najrozsądniejszych postów w tym topiku.

Pracuj - zarobisz

Pracuj i bądź konsekwentny - zarobisz nieźle

Pracuj, bądź konsekwentny i posiłkuj się swoim sprytem i inteligencją - masz szanses na bogactwo.

Miej kapitał i znajomości - łatwiej będzie Ci osiągnąć to, co napisałem powyżej. Al tylko łatwiej, pracy i wytrwałości nic nie zastąpi.

[Mark05]

@wipqozn

Niestety - dobry pomysł, nawet jeśli to Ty na niego wpadłeś,na niewiele się zda jeśli nie wpadłeś na niego pierwszy i... jeśli tygodniami wcześniej nie analizowałeś grupy docelowej (czyli rynku jednym słowem).

Nie zgodze sie. Gdy wkraczalem na rynek istniala juz znaczna konkurencja.. Jednak jak to sie mowi. Po nitce do klebka, wdrapanie sie na sama gore zajelo mi 6 miesiecy. Teraz jestem liderem w tym co robie, a czym sie zajmuje - niech pozostanie tajemnica, o pomyslach sie nie dyskutuje, ktos je moze podkrasc

Co do 1000 projektow/pomyslow na minute;) Myslalem ze jestem odosobniony, jednak po latach bedzie naprawde latwiej. No i napewno przez ten czas dorobimy sie wlasnego, dobrego frameworka i masy uzytecznych klas [ wnioskuje ze projekty glownie programistyczne* ]

Co do sprzedazy towaru.. Ludzie sa w stanie kupic wszystko. Na wp widzialem dzisiaj reklame ( wpisana fraza w szukarce ) "sztuka perswazji", polecam zainteresowac sie tym

Ps. Jeszcze 1,5 miesiąca temu cieszyłem się ze 100 uniq na dobę na mojej stronie (początki pozycjonowania) a wczoraj prawie otarłem się o 1000 uniq....

O! To czysty ja 4-5 lat temu. Myslalem "jezuuu jak oni moga miec wiecej niz 500 odwiedzajacych!" ( mialem wtedy ok 40 uniqow na dobe.. oczywiscie serwis tamten padl dokladnie wtedy jak zaczalem sie uczyc php... chcialem wszystko modyfikowac ale.. wlasnie.. 1000 pomyslow na raz i malo czasu.

O lacznych zyskach nie bede pisal. Obecne koszty to utrzymanie 3 dedykowanych maszyn no i domeny lacznie ok ~ 2k / miech

Mala rada ( wlasciwie wszyscy o tym powinni JUZ wiedziec, zaczynajac biznes w *sieci* ). Jesli zaczynacie sprzedawac dany towar, serwujecie dodatki dla kogos ( nawet te webmasterskie, ksiegi gosci, liczniki ), polecam odrazu zainteresowac sie stronami o podobnej tematyce ktore w/w rzeczy nie serwuja.. Naprawde mozna sie dogadac ( reklama, podzial zyskow etc ). Wstepnie mozemy tracic ale w dluzszym rozrachunku pozbywamy sie konkurenta ktory *moglby* zajac nasze meijsce - wziasc czesc naszych zyskow. Przyklad: Domeny dla wp.pl serwuje az.pl ( nie wiem czy sa jakies powiazania personalne miedzy owymi *firmami*/stronami )

@rafal:

Nie podoba mi się kupwanie gotowych stron. Wolę wszystko sam robić.

Podoba, nie podoba... Nawet nie wiesz jakie perelki ludzie sprzedaja i ILE na tym mozna zarobic

@Intruder:

Wypadam z Google - nie mam co jesc - teraz juz jestem stabilniejszy ale jednak i tak 60% dochodow zawdzieczm Google i modle sie zebym nie spadl w wynikach - jak uslyszalem "update - Jagger" to czekalem na koniec jak na wyniki badan w szpitalu - straszna rzecz.

Wiem co to znaczy Dlatego warto jest miec wczesniej przygotowany *linkowy-power* jak i *drobne* zapasy gotowki

@novy*

Nikt nie narzeka nie wymyśla: zmień to zmień tamto bo 'mam ciężkie dni' i mi sie tak uwidziało... webdesign fajna sprawa ale kontakt z klientem czasami... bosz... a tutaj spokojnie "samo sie wszystko robi"

Ciekawe jestem za ile kasujesz klientow Maly OffTopic. Ok pol roku temu w ramach *ciecia kosztow* dogadalem sie z pewnym mlodziencem ( ~15 lat! ) ktory robi naprawde DOBRE designy za cene 100zł. Gdybym sie zglosil do jakiejkolwiek agencji z moimi wymaganiami i takim budzetem pewnie uslyszalbym znany cytat z kilera ;=)

Nie patyczkuj się, nie rozmawiaj z nim. Nie napisze tutaj, co dokładnie masz zrobić, ale doradzam, żebyś przemyślał fakt, że on ma konto u jakiegoś ISP z ograniczonym transferem(10GB lub 30GB w miesiącu)

Bardzo nieetyczne zachowanie, ale naprawde, czasami tylko to pomaga. Dobry sposob na konkurencje

ps. Nie wiem jak wam, ale mi bardzo pomaga chodzenie od *okna* do *okna*.. Potrafie wtedy wymyslec 1000 rozwiazan problemu, ktorego jeszcze przed chwila za cholere nie moglbym rozwiazac. Inny kulminacyjny moment w *wymyslaniu* przychodzi gdy zasypiam.

Pozdrawiam

[mjr]

domains Ja mogę Ci udowodnić jak 1 osoba zatrudniona w SEM spowoduje za 2 dni zapłatę 2000 CITu, więc proszę Cię - nie błaźnij się z tymi 30 zatrudnionymi...

Jedna osoba i dochód 10.000/m - zapraszam do biura.

Reszty nie będę komentował - pocieszę Cię tylko, że 2 lata temu myślałem dokładnie tak samo jak Ty, ale paru fachowców od finansów sprowadziło mnie na ziemię.

i wracając do tematu:

Tak warto się tym zajmować, choć wymaga dużego poświęcenia (jak każda dziedzina).

Na koniec wtrącę coś o poświęceniu - zaczyna mnie dołować to tempo Google: Analytics, AdWords, AdSense, Jagger, SiteMap, Base, API, AdWords API... a to przecież tylko Google...

[gizmoo3]

a ja moge Ci pokazać firme w której dwie osoby robią 185tys obrotu miesięcznie....

[sq-]

ten koles od gadu-gadu tez ma 2 osoby w firmie czytalem i ma kilka milionow PLN zysku

przyklady moznaby mnozyc