[inne] oferta pracy dla dzieci jako specjalistów SEO

[Nikonem]

Pozdrawiam młodziaków, i życzę im więcej zrozumienia i szacunku dla starszaków, a świat na pewno będzie lepszy i cieplejszy dla jednych i drugich.

Świetnie powiedziane! Dodałbym- (może działa to w obie strony?) SEO starszakom serdecznie życzę więcej zrozumienia i cierpliwości dla SEO młodziaków

Mógłby się wypowiedzieć ponownie, lecz zapewne w tej chwili chłonie tajemną wiedzę SEO z bioenergotermicznych źródeł pochodzących z zaświatów i nie ma czasu dla "młodzieży"

Proszę starszaków również, by częściej niż dotychczas schodzili z pachnącego tajemną wiedzą Olimpu w szarą rzeczywistość młodziaków w Dziale Dla Początkujących. Bo kiedyś też guzik nt. SEO wiedzieli a teraz o tym zapomnieli

Napisał starszak Krzysztof. Hej!

Edycja: a propo- prośba do SEO starszaków o pomoc- temat w DDP (Dział Dla Początkujących).

[tomek_25]

Kur.....

Człowiek osiąga największą wydajność w pracy w wieku 40-55 lat.

Jakby zaistniała taka potrzeba że mam wstawać na 6 i zapierdzielać do 15 to bym wstawał i bym zasuwał.

Wybrałem po poprzednim ciężkim roku inny tryb nauki i zarabiania.

Pomijając już według twoich słów moją nieodpowiedzialność kalectwo i nie zdolność zastanów się co wypisujesz .

Ludzie od 20 kilku lat (pomijając nieudaczników) dostają w miarę dobre prace etatowe, które zmieniają na lepsze, biorą kredyty na mieszkanie na auto, i na szereg innych dupereli.

Rozmawiając z moim ojcem sam podpuszczał mnie abym robił tylko "w tym Internecie" na ile mam możliwośc. Sam mówił, iż największy przerób ma mężczyzna od 20/21 do 37-40 potem człowiek już się powoli zaczyna szanować. Zostałem osobiście poinformowany, iż mój ojciec pracuje nie dla wydajności, tylko po to by spokojnie i uczciwie sobie żyć. Pracować normalnym tempem wyznaczonym przez pracodawce, nie brać godzin nadliczbowych itp.

Poza tym znam wielu chłopaków nie tylko z tego forum (ale również i z tego) , operatorów wózków widłowych,pracowników budowlanki (pośrednio zostałem wkrecony przez jednego z nich w biznes seo, a także pracowników umysłowych którzy muszą zrobić swoje w biurze).

Podsumowując :

albo masz 20parę lat i jesteś leniem odkładajac (teraz jestem mało wydajny jak będę mieć 40 lat będę bardziej wydajny.guzik prawda!)

albo masz 40-55 lat i musisz zasuwać na trójkę studiujących dzieci bo mimo że są dorosłe to trzeba je nadal dokarmiać i płacić im stancję w Warszawce.

Innych opcji nie widzę.

Wielokrotnie gdy nie mam jakiegoś zlecenia albo dopadnie mnie lenistwo (o co bardzo łatwo gdy pracujesz w domu) to mam sobie za złe, iż jestem taki młody i nic nie robię.

Zlituj się i nie pisz mi takich tekstów. O ile ja sporo lecę sobie w kulki (umowy o dzieło itd) to jest tu mnóstwo chłopaków młodszych i niewiele starszych, którzy są odpowiedzialni dają sobie świetnie radę na rynku SEO itd.

PS Widzę, że konkurencja jest niesamowita w branży SEO.

Wpierw kosicie 13-18 lat, teraz 19-22 (bo też młodzi i głupi ;d ) zaraz wywalicie świeżych magistrów bez doświadczenia, i zostanie tylko elita panów po 30tce z kredytami do końca życia . Ehh ..

Dziwne jest te życie.

[tjay99]

I po tym poście Tomka można by już zamknąć temat, bo wszystko świetnie wyjaśnił...

[tomek_25]

Nie ma co zamykać tylko szanujmy siebie nawzajem .

Panowie z grupy starszych mają bardzo dużą odpowiedzialność (kredyty,rodzina codzienne obowiązki itd itd), dlatego my młodzi powinniśmy okazywać większą wyrozumiałość.

Jednak zrozumcie nas też: ludzie 17-22 robiący biznes są przez rówieśników traktowani jak odrzutki (po pierwsze NIE DA się zarabiać, po drugie jesteś za młody żeby wziąc odpowiedzialność za cokolwiek bo się nie da!).

Wszystko się da, my młodzi popełniamy zapewne częsciej błędy w relacjach z klientami.

Tak jak mówię: szanujmy się nawzajem a nie będzie takich głupich niepotrzebnych spinek...

A i jeszcze jedno róbmy swoje

[INOMan]

https://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,67738,...pracownicy.html

Obywatele USA uważają, że na początku kariery wszyscy mają taką samą szansę na osiągnięcie sukcesu. Z badań holenderskiego naukowca F. Trompenaarsa'a wynika, że tylko 13% amerykańskich pracowników uważa, że status społeczny zależy od pochodzenia. Z tego powodu wśród pracowników na wyższych stanowiskach spotyka się ludzi w różnym wieku i obojga płci. Łączy ich jedno - szczególne osiągnięcia w konkretnej dziedzinie. Nie ma pracowników za młodych lub za mało doświadczonych, aby objąć daną posadę. Dobrym tego przykładem są 20-letni milionerzy z Doliny Krzemowej.

Skoro w wieku 20 lat są milionerami to pewnie zaczynali jako 16-sto latkowie albo i wcześniej.

[wojtekk]

ja może z innej beczki ale nie będę zakładał nowego tematu żeby się żalić

w ostatnim czasie szukałem osób do prostych prac: preclowanie, katalogowanie, pisanie tekstów - zlecałem więc jakieś małe partie różnym osobom by wybrać tego "naj", wyniki zaskakujące:

5 osób pisało precle-żadna nie dotrzymała terminu, skontaktować się z nimi nie sposób, jedna osoba chciała aukcji na allegro więc dostała negatywa i sobie o mnie przypomniała

10 osób pisało teksty, wszyscy byli napisani, że hoho... miały być solidne profesjonalne;) teksty(nie za 1zł) wyszły spamiaste precle...

1 osoba robiła zapleczówki pod statlinka(z pio-->pozdrawiam przy okazji), termin minął wczoraj a gościu się przestał odzywać chociaż na forum bywa

jednym słowem jakaś totalna masakra, kręci się tu całe stado małolatów, którzy myślą, że są wielcy a jak potrzeba jedną przyzwoitą osobę, która ma wykonać swoją pracę jak trzeba to już nie ma łatwo...

mam wrażenie, że do takich prostych rzeczy trzeba kogoś zatrudnić i siedzieć z batem, kontrolować bo inaczej nie da rady-taki kraj

[grajek]

No to trafiłeś na amatorów lub na moich cwańszych równieśników

Mi jak na razie udało się spieprzyć zlecenie raz - jak padł laptop. Ale co tu dużo mówić - albo od razu trafisz na dobrych fachowców, copywriterów itd. Albo będziesz się użerać z bandą niedorajdów, którzy czekają na wpłatę 10 zł na swoje młodzieżowe konto.

Może przesadzam, ale mniej więcej tak tutaj jest

[mwrona]

Potwierdzam słowa @wojtekk.

Ostatnio zleciłem 100 precli pewnej dziewczynie, mówiła o sobie że kocha tą pracę, jest terminowa i rzetelna. Umówiliśmy się na odpowiednią kwotę, termin zlecenia - powiedziała że zrobi nawet na dzień wcześniej niż ustaliśmy. Tekstów w umówionym terminie nie dostałem - a bardzo mi zależało abym je w ten dzień akurat miał. No ale nic - napisałem maila - zero odzewu, napisałem na gg - zero odzewu, telefon milczy.

Wreszcie po dwóch dniach po terminie dostałem e-mail. Z przeprosinami: gg się zepsuło oraz poczta na o2.pl według zlecenioodbiorczyni nie wysyła maili na pocztę gmail Cóż za żenada. Oczywiście zapłaciłem jej pieniążki ale nie chce więcej mieć z nią do czynienia.

[ilgesu]

Troche w tym jest, ale nie sprowadzałbym tego do jednej mańki. Sam praktycznie zawsze mam obsuwe z terminami, ale staram sie nadrabiać jakością, bo na nią nikt nie narzekał jeszcze.

Jednak ostatnio podjąłem współpracę w dwóch różnych przedsięwzięciach, w których uczestniczyły osoby młodsze ode mnie, bądź też rówieśnicy (20lat) i że tak powiem, jestem w du**e. Jako że na pio trochę siedzę, to nadstawiałem siebie, jako pewnik do wykonywania zleceń. Oczywiście zostałem zrobiony w jajo. W jednym projekcie mniej, w drugim po całości, a jako że firma na mnie to dziś sam sobie muszę z tym poradzić i płacze i ja i klienci, którzy czekają na swoje.

Więc szczerze, to też mam serdeczne dosyć młodych 'specjalistów', mimo, że sam do takiego grona się zaliczam. Cóż poradzić. Chyba zależy od osoby.

[Nikonem]

Dlaczego nie udana współpracę wiążecie z młodym wiekiem? Macie doświadczenie z osobami starszymi które są sumienne? Nie należę do młodziaków, mam różne doświadczenie z ludźmi. W ostatnich 5 latach zatrudniałem około 180 osób.

Nie zauważyłem ścisłego powiązania rzetelności z wiekiem. Zaryzykuję wręcz twierdzenie, że młodzi odwdzięczają się solidnością jeśli dać im szansę.

Zauważyłem, że osoby w stałych związkach na ogół są solidniejsze choć nie zawsze chętne do pracy po godzinach

Moim zdaniem solidność, z małymi wyjątkami, najczęściej wynosi się z domu. Nie musi być powiązana z wiekiem.

[blizzarder]

Mam bardzo podobne spostrzeżenia do użytkownika @wojtekk. Straszna żenada. Marnują mój czas, a dobrym copywriterom podpieprzają zlecenia, których nie są w stanie zrealizować. Ostatnio dostałem ofertę na maila 1,50zł za 1500 znaków. Żenujące.

[Lesiu]

Nie wiem czy pisał na PiO jeden kolega z forum, ale ostatnio było tu jakieś ogłoszenie, gdzie człowiek chciał zapłacić za wykonanie określoną kwotę. Wszystko już było uzgodnione, a tu nagle pojawia się gówniarz, który proponuje atrakcyjniejszą cenę... 10x mniejszą.

[wojtekk]

[...]który proponuje atrakcyjniejszą cenę... 10x mniejszą.

ja uciekam od tych najniższych cen ale i tak nic to nie daje

precyzując, nie chciałem urazić w mojej poprzedniej wypowiedzi osób, które mają naście lat-bardziej chodziło mi o psychofizyczną "niedojrzałość" ludzi z którymi miałem ostatnio do czynienia;)

[gerdi]

Jak dobrze koledzy zauważyli trzeba oddzielić umiejętności, dojrzałość, obsługę klienta, obycie w rynku, umiejętność oceny sytuacji - interesujące ogłoszenie 22 latka:

https://www.biznesforum.pl/nowy-startup-moz...ia-vt87283.html

[mark]

niezle