Skocz do zawartości

Zakup asortymentu na stacji + obraza sprzedawcy


aikmar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Kilka minut temu temu odwiedziłem stacje CPN. Udałem się do wolno stojącej półki z asortymentem, zabrałem z niej to co wybrałem, postawiłem przy kasie. Nic złego nie zrobiłem, nie powiedziałem, czy cokolwiek "złego". Sprzedawca "pracownik stacji" obraził mnie cytuje "jeszcze się nie nauczyłem", z westchnieniem stwierdził (chodziło o rozliczenie kas po 24.00). Poczułem się urażony, że sprzedawca traktuje mnie jak jakiegoś człowieka drugiego gatunku niedouczonego czy też "bezmózgiego", że ja nie wiem, że po 24 jest rozliczenie itd. Zwróciłem mu uwagę, że powinien poinformować mnie o tym fakcie, poczekabym grzecznie a nie obrażać mnie, ja nie musze patrzec o ktorej robie zakupy skoro sklep jest otwarty! Pomijając jego głupie tłumaczenie, że "mnie " niby zna, że to był żart niby z jego strony. Poinformowałem go, że mnie nie interesuje co on myśli, ja go nie znam, że powinien mnie traktować jak każdego innego klienta on stwierdził, ze niby jestem pijany! Na te dalsze obrazy odpoiwiedzialem, ze prosze bardzo jak Pan ma mozliwosc prosze sprawdzic, czy jestem pijany!! (choc swoja droga, nie zachowywalem sie agresywnie, nie zataczalem sie, nie niszczylem sklepu itd, wiec moim zdaniem, ja jakiej podstawie! ogolnie brak slow).

Odmowil skontaktowania mnie z osoba sprawujaca nad nim wladze.

Jestem zszokowany takim zachowaniem. Wytlumaczylem sprzedawcy jak powinien sie zachowac a on swoje. Brak slow!

Wchodze do sklepu, zachowuje sie normalnie, sprzedawca mnie obraza. Polska? Zwracam mu uwage a on dalej mnie obraza. Mam pieniadze, nie kradne, chce normalnie kupic asortyment i spotyka mnie takie cos...

Jestem zszokowany!

Wpisalem sie do ksiegi skarg. "W dzien" ide na stacje spotkac sie z wlascicielem, choc watpie czy znajdzie dla mnie czas.

od 9. Sa otwarte infolinie praw konsumenta, zapytam.

Poprosilem sprzedawce, ze jak kasy niby sa nieczynne czy moze wyjsc zza kasy i mi wytlumaczyc swoje zachowanie na spokojnie gdy bede palil papierosa (przyznac racje jaka mniemam posiadam, ze sprzedawca nie mial racji)... nic. Choc oczekiwalem jedynie ludzkiego traktowania, nic, kompletnie nic. Kasa niby nieczynna, sprzedawca nie ma czasu na wytlumaczenie, swojego nieetycznego zachowania. Kompletna "olewka". Przeciez jestesmy ludzmi itd... poprostu dla mnie szok! Nic zlego nie zrobilem, zachowalem sie jak NORMALNY konsument a sprzedawca kilkaktotnie mnie obrazil!.

BRAK SLOW.

BTW: Sorry za polskie znaki.. wlaczylo sie EN.

Co radzicie?

Pozdr

Masz layout do pocięcia? Wynajmij mnie! Koder XHTML, CSS ---> turbohtml.pl

Darmowe plusy google!! google+1 Zobacz, wejdź: faceplus_banner_88_31.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowanie pracownika stacji paliw pewnie nie było O.K. Z Twojego opisu jednak można wywnioskować, że było nieuprzejme a nie wulgarne. Dlatego szkoda Twojego czasu na odwiedzanie właściciela stacji.

A dla pracownika przygotuj jakąś niespodziankę następnym razem typu zapłata garścią groszówek za piwko ;)

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby się nie stało, ale myślę, że warto by pracownicy traktowali klientów poważnie, a nie jak jakiś intruzów, kogoś kto "zawraca du**ę".

Też bym się pewnie zirytował. Jak sprzedawca nie ma "taktu" i nie umie podchodzić do klientów - to powinien mieć pracę bez kontaktu z klientami.

https://www.punktseo.pl/darmowe-bonusy/ << rozdaje: kody do katalogów firm, kody rabatowe, szablony ZennoPoster ! |---| Moje strony: https://www.s90.pl/pozycjonowanie/ | https://www.seo-stat.pl - zapraszam.                                                                                                                                                                                          

seo-stat-logo.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.rzadko się tutaj wypowiadam, ale ten temat mnie wręcz rozbawił :) Serio nie masz większych problemów w życiu ? Wystarczyło zwrócić uwagę pracownikowi, ewentualnie coś mu "dowalić" i odpuścić sobie. Serio masz czas na jeżdżenie i skarżenie na kogoś? Co innego jakby faktycznie Cie obraził.. :D

Lamelowe wymienniki ciepła

multiscreen zapewnia najlepsze transmisje online

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B.rzadko się tutaj wypowiadam, ale ten temat mnie wręcz rozbawił ;) Serio nie masz większych problemów w życiu ? Wystarczyło zwrócić uwagę pracownikowi, ewentualnie coś mu "dowalić" i odpuścić sobie. Serio masz czas na jeżdżenie i skarżenie na kogoś? Co innego jakby faktycznie Cie obraził.. :)

Jeśli mogę sobie pozwolić na spostrzeżenie- jesteś, jak myślę, w absolutnym TOP użytkowników jeśli chodzi o datę rejestracji konta i liczbę wypowiedzi. To się nazywa powściągliwość ;)

Ten temat musiał Cię rzeczywiście "ruszyć" :D

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Obraził mnie! Ojej! Złoże skargę!". Hahaha, jak ja nie lubię takich lamusów sprzed monitora. Pewnie na czacie byś mu "dosrał", nie? Trzeba było powiedzieć, że masz w du**e jego sprawy, niech kasuje towar i po sprawie. Gdzie Ty tu w ogóle widzisz jakiś problem? Zachowujesz się jakbyś żył przez całe życie "pod kloszem". Pokaż mi w którym miejscu on Cię obraził. Rzeczywistość jest brutalna - najwyższy czas się zahartować bo zginiesz z ręki chamów i prostaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba aikmar rzadko bywa w Polsce :D Człowieku, takie rzeczy to normalka w urzędach (na odwal wszystko robią, śpieszą się powoli itp) czy na naszej kochanej PKP. PKP to dopiero traktowanie klienta :) Pamiętam taki cytat "wchodząc do pociągu PKP to stajesz się jego własnością" :P

Ja raz wyzwałem od szmat i dziwek (z mojej strony), nieudaczników i frajerów (kasjerka), ale to była już ostra wymiana zdań, ja miałem zły dzień i ta nieszczęsna kasjerka ;) (mowa o kasjerce z PKP), a chodziło o to że nie miałem drobnych i ta do mnie z pretensjami że ich nie mam. Dalej nie będę przytaczał, bo to było rok temu i już dokładnie nie pamiętam. Mina ludzi stojących w kolejce była bezcenna ;)

Witam, w ostatnich dniach i tygodniach nie logowałem się na konto i nie sprawdzałem co słychać na forum. Okazało się że ktoś się włamał mi na konto i oferował licencje seokatalogów itp. To nie ja oferuję i ktoś próbuję wyłudzić pieniądze od was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przewrażliwiony jesteś na swoim punkcie i szukasz dziury w całym, dla mnie to szok, że ktoś może z niczego robić aferę - jeszcze trochę by Cie tu na forum podgotowali, to niechybnie byś na policję zaszedł... a do tego jakbyś mi tak zaczął na stacji chaotycznie mówić (jak piszesz) to sam bym pomyślał, że jesteś po paru głębszych, czy jakiś proszków zażyłeś. Kolega blizzarder dał Ci radę byś się hartował na prostaków, jednak podlega dyskusji, kto jest większym prostakiem w tej sytuacji. Kiedyś miałem małą stację i wielu ludzi się przewijało, wież mi, traci się wyczucie zrozumienia i pobłażania - po roku, jak ktoś mi zaczął marudzić, że paliwo za drogie, czy inne takie - to prosto mówiłem, proszę sobie jechać na inną stację i wieszałem karteczkę "Awaria dystrybutora" i do widzenia, tacy zwłaszcza za 20zł tankowali. Nie ma przebacz i musieli jechać z 15 km na inną. Jeden zrobił mi większą pyskówkę, to został persona non grata i jak tylko widziałem jak wjeżdża mi na stację, bezczelnie wieszałem karteczkę - potem podsyłał żonę.

Do tego wszystkiego, sprzedawca chciał załagodzić odpysknięcie, zwalając to na garb żartu (zły humor każdemu może się zdarzyć) Ty się jednak uniosłeś wielką dumą, nie dając za wygraną. Trochę żenujące Twoje to zachowanie.

EDIT:

Chciałbym Cie widzieć w czasach komuny - tam dopiero sprzedawca = pan :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja tego nie przeżywam tak jak sądzicie.

Zirytowało mnie zachowanie sprzedawcy. Z racji tego że mieszkam niedaleko prawdopodobnie jeszcze będę robił tam zakupy ponownie. Moją myślą przewodnią było, żeby w przyszłości nie słyszeć jakichś niestosownych/ obraźliwych słów w stosunku do mojej osoby. Z jakiej okazji mam się denerwować? Może nie tyle słowa co sposób w jaki on to powiedział, gest ręką jakbym mu jakąś krzywdę zrobił na dodatek jestem jakiś niedouczony, wręcz głupi że takie coś zrobiłem a ja jedynie położyłem asortyment na ladzie. Zwróciłem mu uwagę a on dalej swoje...

Nie powinno tak być, nie do końca wiedziałem, czy olać to dlatego napisałem tutaj.

Dziękuję za wypowiedzi.

@blizzarder - masz rację najtrafniej to ujołeś. Mogłem tak zrobić ale wybrałem opcje "kultura". Nie sprawdziła się i nie ma nad czym "płakać". Już nie będę starał naprawiać świata :P Owszem w sytuacji gdy ktoś źle się zachowa powiem kulturalnie, nie da rady to zleje sytuacje, szkoda nerwów a tym bardziej czasu. Z jednym się nie zgodzę - lamus monitor czat. Ale nie będę Cie przekonywał do moich racji bo to internet. Choć mogę dać gwarancje że w tej kwestii nie masz racji.

Dawno nikt mnie tak nie zirytował, raczej w moim kręgu kultura (do urzędów osobiście nie chodzę) może dlatego tak się tym chwilowo przejąłem.

Dziękuję za nastawienie na dobre tory :)

Masz layout do pocięcia? Wynajmij mnie! Koder XHTML, CSS ---> turbohtml.pl

Darmowe plusy google!! google+1 Zobacz, wejdź: faceplus_banner_88_31.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności