Skocz do zawartości

Czy to normalna praktyka firmy pozycjonującej czy coś jest nie tak?


Konrad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Może sprostuję, bo odpowiedzi poszły w nieco złym kierunku :P Nikt nie każe mi niczego płacić, ani nie naciąga w inny sposób.

Pytam tylko o to czy jest możliwa sytuacja, aby po 5 miesiącach pozycjonowania na średnio trudne hasło, w yahoo pojawiał się tylko jeden IBL? Bo dla mnie wygląda to tak jakby firma nie robiła kompletnie nic. Ja sam pozycjonując proste hasła (tylko na takich się znam) mam sporo linków po paru tygodniach. No ale super specem nie jestem, dlatego pytam bardziej doświadczonych co o tym sądzicie? Czy w pewnych okolicznościach może być prawdą to co mówi mi ta firma, że cały czas nad tym pracują i mam cierpliwie czekać, a tymczasem widzę tylko 1 IBL i strona jest poza TOP100 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ktoś wspominał w temacie możliwe jest, że pozycjonują oni swoją stronę a gdy uzyskają dla niej dobre wyniki to zrobią 301 ale nie zawsze przekierowanie to przekazuje całą moc więc możesz jeszcze troszkę poczekać na efekty. Najlepiej skontaktuj się z nimi i dowiedz się jakie działania prowadzą aby wypozycjonować twoją stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy jesteście jacyś dziwni. Przecież napisał wyraźnie, że nikt mu nie każe płacić, czyli jest kolejną osobą, która dała się nabrać na "płacisz jedynie za efekty". Więc wasze gadanie o raportach i innych tego typu sprawach są bezpodstawne. Jeżeli ktoś zgadza się na taki rodzaj umowy, to musi liczyć się z tym, że dopóki firma ma zlecenia za które klienci JUŻ płacą, to zajmuje się nimi oraz wprowadza powoli pozostałe strony do TOPów i tak w kółko. Bardzo dobry sposób na uzbieranie klientów (szczególnie przy długoterminowych umowach), niby klient nic nie płaci dopóki nie ma efektów, ale nie może też wymagać żeby firma NATYCHMIAST podjęła działania, bo z pewnością jest to szczegółowo opisane w umowie.

Ludzie się nabierają i niektóre firmy to wykorzystują. Przykład - korzystna umowa dla klienta, tyle że na jak najdłuższy termin z zapisem "płacisz jedynie za efekty" daje firmie prawo nicnierobienia dopóki jej nie przyciśnie potrzeba finansowa. :)

Wszystko na pewno jest dokładnie opisane w umowie (oczywiście jeżeli taką posiadasz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raado o czym ty gadasz? Umowa za efekty , podpisuje, wstawiam linki na swoje zaplecze + 301 i ma klijent top,

a ty piszesz o jakiś dziwnych rzeczach.

Jeżeli nie mam pod nich zaplecza, na szybko stawie,kataloguje plecluje w międzyczasie, linkuje zaplecze, 301 i ma klient top.I jedno i drugie dużo czasu nie zajmuje. Nie mówimy o frazach typu "opony"

apisem "płacisz jedynie za efekty" daje firmie prawo nicnierobienia dopóki jej nie przyciśnie potrzeba finansowa.

marnowanie kasy? jakim trzeba być głupim zęby nic nie robić zęby klient tobie nie opłacał FV, to co piszesz bez sensu całkowicie i podpada wyłącznie pod "Działania na szkodę firmy i nic więcej".Po to się zakłada działalność zęby wyciągnąć z niej jak najwięcej kasy, nu chyba ze ktoś ma inne podejście i otwiera firmę dla lansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaxPan uwierz, że nie piszę o niczym wydumanym i wyciągniętym z kosmosu. Pewna znajoma firma się tak raz nadziała na "płacisz jedynie za efekty" i to nie była "firemka", która by sobie nie potrafiła poradzić z jakimiś nieuczciwymi działaniami. Był zapis pozwalający firmie "pozycjnonującej" na (jak to określiłem) nicnierobienie. Jak się później okazało po prostu firma pozycjonująca miała większą ilość klientów niż mogła sobie z tym w danej chwili poradzić, mieli wyrobioną renomę na którą zapracowali przy tworzeniu stron, a pozycjonowanie wprowadzili jako usługi dodatkowe i się przeliczyli. Firma, która chciała się pozycjonować poszła za tańszymi kosztami i zapiskiem "płacisz tylko za efekty" i później czekali pół roku na jakiekolwiek pozycje.

I sam dobrze wiesz o tym, że w branży są firmy i firemki, a jak ktoś pójdzie do firemki po kosztach to później różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podpisana została umowa bez terminu wejścia w TOP10 to nic dziwnego.

Nic dziwnego chyba tylko dla firmy która nie boi się z czasem stracić klientów i odstraszyć przyszłych.

Kto pyta, nie błądzi  :nauka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności