Warszawa boi się zniczy

[Osiek]

Wykorzystanie dróg w sposób szczególny <- jeżeli ludzie urządzają sobie wieloosobowy spacer i w tym czasie się modlą powinni być karani mandatami. Dalej nie wiem co chcesz od ludzi z katarem, a płaczące dziecko jak najbardziej mi przeszkadza, a jeszcze bardziej ludzie, którzy na siłę próbują to dziecko pocieszyć lub skarcić - od tego są rodzice, którzy nie do końca mają pojęcie co zrobić w danej sytuacji, ale nie będziemy tu prowadzić dyskursu nt. wychowywania dzieci. Chociaż ta gorliwość religijna ma swoje korzenie właśnie w dzieciństwie.

[doler]

Nie wiem w czym widzicie problem. Przecież ktoś musiał sprzątnąć te znicze. Na filmie widać, że już w koło nie było nikogo (oprócz tej histeryczki), znicze się dopalały, przyjechała służba porządkowa i posprzątała.

Może mieli poczekać aż wszystkie znicze wypalą się do końca, co?

Mam nadzieję, że rano pod ambasadą Japońską nie będzie zniczy, inaczej dzwonię po Policję. Pomyśleć, że pod pomnikiem Papieża tygodniami stały.

Znicze nie stały na ulicy to tak po 1. To na starówce. Mimów czy jak ich zwać też paru cały dzień stoi a nikt nie wyrzucił mimo, że udają posągi a przecież pozwolenia na budowę nikt nie wydał.

Co do tego, czemu parada homoseksualistów wywołuje zgorszenie. Wymalowanie się na wszystkie kolory tęczy i wystawienie dupska to chyba jednak ciekawe zjawisko nie jest oprócz samych zainteresowanych i nie służy niczemu dobremu.Zresztą jest to część lobby, nie wszyscy geje przepadają za paradą równości a wręcz przeciwnie. Aczkolwiek jak dla mnie, przeciwnika związkom gejów, parady są wspaniałe. Pokazują, że jednak rodzina z dwoma ojcami nie może być normalna.

Chociaż idąc za modą, że wszystko się upraszcza to łatwiej zapamiętać jeden dzień, matki albo ojca a nie obydwu. No to niech będzie, tutaj plus przyznam.

Gdy stał krzyż pod Pałacem jakoś nie garnęli się tak szybko sprzątać puszek i butelek po piwach oraz innych śmieci jakie zostawiała głównie młodzież, no jeszcze Pan Niemiec w otoczeniu znanej aktorki, wydzierając się i skacząc w różne strony, może chociaż oni wiedzieli o co w tym chodzi.

Co do tego, że gorliwość religijna bierze się z dzieciństwa, szczerze wątpię. Przynajmniej na moim przykładzie. Mimo, że teraz uczęszczam, w dzieciństwie msze mnie nudziły a każda okazja nie pójścia do Kościoła była skrupulatnie wykorzystana. Również teraz obowiązkowe częste chodzenie do Kościoła wśród młodzieży przy Bierzmowaniu często kończy się ostatnią stycznością z praktykowaniem. Kiepski pomysł po prostu. Nawet raz słyszałem jak ksiądz krytycznie się do tego odnosił ale rozkaz z góry. To w zasadzie jedna z nielicznych instytucji gdzie nie ma demokracji, już pomijając czy przestrzeganej czy nie.

Na Kościele odbija się niedokonanie lustracji. Niestety sporo tych wyżej postawionych nie świeci przykładem jaki wpajają ludziom. I tak to się odbija, zapomina się o tym co najważniejsze.

Przecież taki Stanisław Małkowski czy Isakowicz-Zalewski są przez kurię krytykowani, chyba za to, że za porządni. Taki efekt braku zmiany po przemianach. Normalnie jak w polityce, Ci sami co za komuny. Przecież za komuny Biskup proponował Popiełuszce wyjazd do Włoch niby w ramach bezpieczeństwa a chodziło ni więcej ni mniej o to, żeby się go pozbyć. Popiełuszki nie ma, paru biskupów trzyma się dalej dobrze.