pamietnik hackera - nowy update :)))

[intruder2600]

wzialem ten tekst z innego forum ale jest tak zaje.... ze musialem go tutaj wrzucic:

PAMIĘTNIK HAKERA

27.06

Dzisiaj tata kupił mi komputer. Po dokładnym zapoznaniu się z instrukcją zacząłem go poznawać. Kolega pokazał mi jak się włącza gry. Grałem do późna w nocy.

28.06

Strasznie boli mnie głowa, to chyba po tym graniu wczoraj. Kolega przyniósł mi fajny film pt. "Hackers". Po krótkim wahaniu postanowiłem zostać hackerem. Zadzwoniłem do serwisu i powiedziałem, żeby mi podłączyli modem. Potem grałem całą noc w Quake'a.

29.06

Odpaliłem internet!!! Wow! ale tu jest super, jednak nie chce zaprzątać sobie głowy bzdurami, w końcu mam być hackerem. Do wieczora ściągałem gołe dziewczyny, zaczynam kapować jak to jest być hackerem. Potem grałem w Quake'a.

30.06

Cholera! zablokowałem się w 3 planszy Quake'a, co robić? Dzisiaj znów właczyłem internet. Znalazłem stronę hackerską, co za radość! Pozgrywałem mnóstwo plików i tekstów, dziś będzie pracowity dzień. Cholera nie wiem gdzie mi się wszystko zgrało! Nie moge niczego odnaleźć! Daję sobie spokój z szukaniem i gram w Quake'a.

1.07

Przyszedł dziś do mnie kumpel, pokazał mi gdzie się zgrało to z wczoraj, będę dziś musiał to wszystko przeczytać! Znów włączyłem internet, nie wiem czego szukać. Wyłaczam internet i gram w Quake'a, cholerny świat nie mogę przejść tej 3 planszy.

2.07

Zacząłem czytać dzisiaj teksty hackerskie, nic z nich nie rozumiem, musze iść do mojego nauczyciela od informatyki. Ponadto doszedłem do wniosku, że muszę sie odróżniać od pospólstwa. Po ponownym obejrzeniu "Hackers" poszedłem do sklepu i kupiłem bluzę do kolan, łańcuch od krowy, spodnie z krokiem przy kostkach i kolczyk do nosa. Jestem już hackerem.

3.07

Ale kicha, nauczyciel nie wiedział co piszą w tych tekstach, powiedział że to chyba po angielsku, ale ja się nie poddaję, w końcu jestem hackerem. Przeszedłem trzecią plansze w Quake'u!!!!! Ale zaraz się zablokowałem w czwartej. Dzisiaj kumpel przyniósł mi program mIRC i powiedział, że to coś takiego jak party-line, tylko że na komputerze. Do późna instalowałem ten cholerny program, jak już się zainstalował, to wciąż mi pisało "not connected" Cholera wie dlaczego.

4.07

Dzisiaj dowiedziałem się co to lamer. Teraz wiem, że ja to hacker, a reszta to lamerzy. Kumpel znów mnie poratował i uruchomił mIRC'a. Do późna w nocy gadałem na jakimś kanale. Poprzesyłali mi wiele programów, które zaraz będe sprawdzał. Mówili, że to najnowsze programy hackerskie. Ale fajny ten IRC.

5.07

Cholera oszukali mnie, żaden program się nie odpala! Wchodzę na IRC'a i wyzywam ich od lamerów, oni mi na to, że ja sam jestem lamer. No to ja mówię, że jestem hacker, a hacker a lamer to różnica.

6.07

Powiesił mi się Windows, czekam na serwisanta, nie mogę grać ani hackować!

7.07

Serwisant powiedział że muszę zapłacić dość dużo za naprawę, bo sie coś z systemem stało i trzeba pół komputera wymienić. Zapłaciłem i mówiąc mu że jest lamerem pożegnałem go. Znów mam internet, ale nie mam Quake'a, cholera, znów będe musiał od nowa przechodzić. Dziś na IRC'u wszedłem na kanał #hackpl, ale tam kicha, nikt nic nie gada. Postanowiłem zagaić jakąś gadkę i się zapytałem czy ktoś ma kody do Quake'a, niestety coś się stało chyba z mIRC'em i zanim nadeszła odpowiedź od nich napisało mi że jestem "banned" - czyżby znów awaria systemu?

8.07

Dzisiaj pojechałem do babci, powiedziałem jej że jestem hackerem, a ona mi powiedziała że nie wie co to jest. Ale z babci lamer. Po powrocie do domu odpaliłem mIRC'a i wszedłem na #hackpl; nikt się do mnie nie odzywa. Powiedziałem, że ten co sie do mnie nie odezwie - to lamer. Nikt się nie odezwał.

9.07

Dzisiaj odezwał się do mnie jakiś koleś z #hackpl i powiedział abym zmienił nicka, a ja mówię mu że nie mogę, bo mi się pilot od TV zaciał, a w końcu co go obchodzi co ja oglądam? Wychodzę z IRC'a i gram w Quake'a; kurde, już prawie jestem przy końcu.

10.07

Ale ze mnie idiota, dowiedziałem się że nick to ksywa na IRC'u, ale dlaczego mam ją zmienić? Czyżby "God_of_Hackers" to zły nick? Ale dla dobra sprawy zmieniłem teraz jestem "Master_of_hack", wchodzę na mIRCA i gadam z tym kolesiem, który wczoraj mi powiedział abym zmienił nicka. Pyta się mnie o system, no to ja mówię, że mam Windowsa 95.... Niestety komp mi się co chwila wiesza, więc dziś już nic nie napiszę.

11.07

Dzisiaj pohackuje na ostro, mam nowego Windowsa 98, to będzie czad. Wchodzę na #hackpl i wyzywam wszystkich od lamerów aby ich sprowokować, nikt nie zwraca na mnie uwagi. Gadam z tym kolesiem co zawsze, a on się mnie pyta czy mam Linuxa, ja mu mówię że nie mam dostępu do nowych gier i jeszcze w to nie grałem.

12.07

Dziś jest mój dzień, kolega z #hackpl powiedział, że pomoże mi sie włamać gdzieś. Mówi, że to będzie jakiś *.org.pl. Czuję się wreszcie doceniony. Będziemy działać wieczorem. Teraz będę grać w Quake'a aby się odprężyć. ...To znów ja, właśnie się włamuję, kumpel mi mówi co mam robić, jestem już na serverze cokolwiek może to znaczyć. Czuję że to jest właśnie to. Mam już dostęp do ich twardych dysków, teraz im pokażę. Kasuję wszystko co mi wpadnie w ręce, gdy już nic nie ma, wracam na IRC'a. Kumpel się pyta czy logi wykasowałem, ja mu mówię że wykasowałem wszystko i nic nie mają na twardzielu.

13.07

Rano przyszli do mnie jacyś ludzie w czarnych garniturach i powiedzieli, że są z NASK'u, ja im na to, że nie jestem zainteresowany żadnymi promocjami, a oni zabrali mnie na komisariat, gdzie spisały mnie gliny. Powiedzieli mi, że nie mam prawa do dotykania żadnego komputera. Więc siedzę i dyktuję kumplowi co ma pisać, ale się nie poddam - postanowiłem zostać phreakerem.

[pchel]

Ale z babci lamer.

Więc siedzę i dyktuję kumplowi co ma pisać, ale się nie poddam - postanowiłem zostać phreakerem.

:mrgreen: hehe

[Yrek]

buahahaha

[sid1972]

14.07

znowu byli panowie z nasku mówili coś o wykażystaniu mojego ajpi do nielegalnego wejścia na system, to im mówię lamerzy ja z domu nawet nei wychodzę i nigdzie nie wchodze

[intruder2600]

a mi sie tak to z hackerami spodobalo, ze poszukalem w internecie "hackerskiego" forum i mialem niezly ubaw

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

gOd_oF_hAcKErs:

Phreack'erzy często mają problem gdy podłączają się pod czyjąś linie. Gdy ktoś dzwoni do ofiary słyszy sygnał zajęty. Mam eozwiązanie, wystarczy zamówić z hackowanej lini usługe która zwie się (chyba) 'połączenia oczekująće'. Polega ona na tym że gdy my rozmawiamy i dzwoni do nas dróga osoba słyszymy to w słuchawce (sygnały) i możemy się przełączać między rozmowami. Ale co słyszy osoba która dzwoni do nas? Słyszy ona, że linia jest wolna I pamiętaj: "the telekomuna has you..."

_________________

Po co mi dziewczyna jak mam PC?

Powrót do góry

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

mASter_oF_dISasTEr:

Nie wiem, czy wiesz, ale usluge taka moze zamowic tylko osoba na ktora zarejesteowany jest telefon i musi to zrobic osobiscie w jakims biurze obslugi klienta (BOK). Wymagany jest podpis wlasciciela linii. Mysle, ze zaden phreaker nie obejdzie takiego zabezpieczenia

_________________

..:: Unknown ::..

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

gOd_oF_hAcKErs:

ja coś takiego mam i zamówiłem bez zgody rodziców przez telefon

_________________

Po co mi dziewczyna jak mam PC?

Powrót do góry

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

i co najlepsze to autentyczna gadka "phreakera" - kolesia ktory wlamuje sie do sieci telefonicznej a jego babcia to niezly lamer pewnie ale najwieksi lamerzy to rodzice kolegi gOd_oF_hAcKErs - dali sie zhackowac przez syna, ktory zamowil ta usluge bez ich zgody

jak zaloza dzial pt. pochwal sie co juz masz na koncie to gOd_oF_hAcKErs napisze "zhakowalem rodzicow - ale z nich lamerzy!!!" :mrgreen:

ps. ksywy wyzej wymienionych "hackerow zostaly zmienione

[Gość CEREBRU]

:mrgreen: :mrgreen: =D>

[sid1972]

15.07

jestem phreakerem, mam system dzwonie za free z niemojego telefonu

mam nadzieje ze mnie nie nakryja. Wy wszyscy to lamerzy

dobra podziele sie moja wiedza

wszedlem do pokoju moich starszych i dzwonie z ich telefonu..

Phreak the world lamerzy

[sid1972]

22.07

od tygodnia wykorzystuje moja technike i nic nikt mnie na razie nie nakryl

jestem got_of_phreak

27.07

starzy dostali rachunek ale jazda, mysla ze to jakis phreaker podlaczyl sie do ich lacza, i nie wiedza kto to, lamerzy

29.07

przysli panowie z Tepsy ale lamerzy, kurde sprawdzili lacze i nic nie wykryli

30.07

starzy dostali pismo z wyszczegolnionymi godzinami i numerami do ktorych dzwonilem, byla jazda,

mam zakaz dzonienia gdziekolwiek

Wracam do Hackerstwa, jutro spotykam sie Gosciem od hackingu

bedzie mnie szkolil

31.07

14:00 Ale jazda dostalem od goscia plyty z windows 2000 pro

znaczy porfesjonalna wersja nie dla lamerow i powiedzial jak to instalnac na kompie wiec zaczynam

15:30 ale lamerzy w tym microsofcie, nie moglem zainstalowac tego profesjonalnego softa wiec byl tam numer na ktory trzeba zadzwonic w razie problemow wiec dzwonie:

- dzien dobry mowi god of hacking and phreaking mam problem

- w czym mozemy pomoc

- mam tu kpie win 2000 pro i nie moge go instalnac

- prosimy o podanie numeru licencji

- a co i gdzie to znalezc??

- na opakowaniu oprogramowanie

- lamerze mowie ze mam kopie od kolegi

- kopiowanie oprogramowania jest nielegalne prosze pana

- lamerze ale ja mam oryginalna kopie

- prosze pana to jest karalne

- no ale to wasz program wiec o co chodzi jest blad to ja chce rekompenstae bo od godziny nie moge hackowac

- prosze podac numer telefonu adres imie i nazwisko my sie do pana zglosimy

wiec podalem ciekawy jestem ile kasy dostane ale jestem boski

the best hacker of the world

[sid1972]

02.08

Ale jazda byly psy z pismem od microsoftu i zabrali mi kompa ze niby mam nielegalna wersje softa od Microsoft ale lamerzy ja mam kopie na plycie ...

LAmerzy

19:30 alarm plyta jest w kompie

05.08

oddali kompa i starzy musza zaplacic kare, zabije tego gocia co mi ja dal

co za lamer

08.08

kolega przyniosl jakas kopie gry doom 3 jakas fuul wypas gra

ale u mnie nie chodzi chyba cos spieprzyl co za lamer

dzwonie do niego a on cos o kartach mowi graficznych zebym kupil nowa, na cholere mi ona ale nic poszedlem do sklepu i kupilem blok rysynkowy, kredki farby mazaki i gumke moze sie przyda wszystko wrzucilem do kompa jak mowil kumpe i nic

co za lamer w ogole sie nie zna....

jutro przyjdzie to mi to instalnie i skonfiguruje

[intruder2600]

28.09.2004

teraz postanowilem pisac wirusy... Za jakis tydzien caly swiat uslyszy o mnie wszyscy beda mowili o gOD_oF_hACkeRs. Kupel dal mi program - turbo assembler czy cos takiego... Ciekawe jak to dziala...

29.09.2004

Nierozumiem tego programu - jakis zepsuty - myslalem, ze tam bedzie: podaj ksywe, co chcesz zniszczyc, i takie tam a tu nic... wogole nic tam nie pisze - ale z niego lamer i to jeszcze po angielsku wszystko...

30.10.2004

wszedlem na #hackpl i mowie im, ze chce zrobic super wirusa i popsuc wszystkie kompy na swiecie, a tam mi powiedzieli, ze jestem lamer i zebym sie zastanowil co pisze bo ten kanal moze byc na podgladzie... Rozejrzalem sie po pokoju, patrze i nie ma zadnych ukrytych kamer to im odpisuje "nie ma zadnego podgladu a wy wszyscy jestescie lamerzy i do tego tchurze!"

i znowu mi sie IRC zepsul - pisalo "gOD_oF_hACkERs was kicked out from #hackpl" co za lamer ten program napisal...

31.11.2004

Postanowilem znalesc wirusa w internecie i przerobic samemu bo pewnie jakis lamer go nawet napisac dobrze nie potrafil... Wpisalem "wirusy" i jest - mam cha, cha, cha - ja wam teraz pokarze lamerzy.... Nie wiem gdzie mi sie sciagnelo wiec poprosilem kumpla zeby mi znalazl, on go wyszukal wkleil mi go na pulpicie i mowi "masz i baw sie, ja wole w tym nie grzebac bo jeszcze go odpale" - ja mu mowie, ze przeciez komputer sie sam nie zapali - ale z niego lamer i tchurz na dodatek. Dobra, wirusa juz mam, poprawie go jutro a teraz przerwa na Quake 3.

01.12.2004

Otwieram ten folder a tu jest mydoom.zip i mydoom.txt, naciskam na tego mydoom.zip a tu pisze, ze nie mam odpowiedziego programu, zeby go rozpakowac - ale lamer go napisal, jak mam tym zniszczyc tysiace komputerow jak nawet sie uruchomic nie da ? Dobra patrze na ten drugi - mydoom.txt a tam jakies dziwne znaczki i pisze ze trzeba uzyc kompilatora assemblerowego, zaraz asse, assembler - a to ten lamerski badziew co nie dziala, nie tego to naet nie bede asemkomplerowal bo to dobre dla lamerow, ja jestem hackerem.

02.12.2004

przyszedl do mnie kupel, nie wiem jak to zrobil ale skombinowal mi ten zip i cos z tym zrobil, ze sie teraz mydoom.exe nazywa a ja mu mowie - ale z ciebie lamer, zmienic nazwe z mydoom.zip na my doom.exe to kazdy potrafi i po co do tego jakis lamerski badziew uzywac ! pewnie nie wiedzial, ze wystarczy prawy przycisk myszy kliknac i wcisnac "zmien nazwe" - ale z niego lamer! to pwenie po to tego zipa zrobili - dla lamerow, ktorzy nawet zmienic nazwy nie potrafia, che, che

03.12.2004

to program juz mam ale nie wiem jak teraz zmienic, zeby na dole pisalo autor "gOD_oF_haCKeRS i moje imie i nazwisko", nacisnalem na to 2 razy i mi sie koputer zepsul - ale lamer to napisal, nawet nie dziala i jeszcze komputer sie popsul !

04.12.2004

przyszedl do mnie informatyk i sformatowal mi dysk, co kolwiek to znaczy i zainstalowal nowe windowsy, wzial za to duzo kasy - ale z niego lamer,

dobrze ze zapisalem sobie adres strony i pobralem znowu ten mydoom.

W tym czasie w telewizji mowili, ze mydoom zniszczyl 1700 sieci komputerowych - o! udalo mi sie tak ! to ja zrobilem, to dziala jednak - ale im pokazalem !

05.12.2004

kumpel nie chcial juz do mnie przyjsc wiec wpadlem na swietny pomysl - otworzylem ten plik mydoom.txt i zamiast tych glupich znaczkow napisalem "strzezcie sie mojego gniewu !! to ja gOD_oF-hACkeRS a to jest moj wirus" - potem dalem pod spodem adres i telefon, jakby jakis inny hacker chcial mi pogratulowac... Potem przyszedl do mnie inny kumpel zamienil mi to wszystko na mydoom.rar - znowu jakies lamerskie sztuczki i wyslal mi do microsoftu i do bialego domu - ciekawe czy mi odpisze prezydent z gratulacjami i wyrazami szacunku...

06.12.2004

Znowu przyszla do mnie policja i zabrali mnie na posterunek, bylem nawet w telewizji - mowili, ze schwytali groznego hackera, ktory jest odpowiedzialny za zniszczenie 1700 sieci komputerowych co kolwiek to oznacza ale nie wazne - wazne jest to, ze osiagnalem swoj cel i teraz wszyscy wiedzaq, ze ja jestem hackerem a reszta to lamerzy ! Adwokat powiedzial, ze wyciagnie mnie z tego bo nikt nie uwierzy, ze ja to napisalem a ju mu powiedzialem, ze jest lamer bo to ja to zrobilem. tata wytargal mnie za ucho i kazal powiedziec przed sadem, ze nie jestem hackerem i ze to wszystko pomylka.. Strasznie plakalem ale powiedzialem tak...

wypuscili mnie ale jest mi wstyd bo w telewizji powiedzieli, ze policja zlapala przez pomylke zwyklego amatora, i ze prawdziwy hacker jest dalej na wolnosci... a niech sobie mowia co chca - ja i tak wiem ze jestem hackerem a reszta to lamerzy!!

[Oxygene]

bardzo nieszczesliwy final :cry:

[pchel]

Typowe

[sid1972]

cdn.....

[intruder2600]

i oto nastepuje ciag dalszy przygod naszego hackera:

12.04.2004

Kumpel dal mi najnowszy program hackerski - nazywa sie gadu-gadu, mowil mi ze to jest taki super tajny, podziemny komunikator dla hackerow z calego swiata a na dodatek tlumaczy wszystko na jezyk polski!!! super bo ja angielskiego ni cholery - to dobre dla lamerow...

Zainstalowal, zalozyl mi konto - co kolwiek to oznacza i jestem gOD_oF_hACkeRS Wszedlem sobie na to, szukam i jest jakis Michal_20, dobre - pogadam z nim.. Napisalem czesc, z kad klikasz? a tu pojawilo sie "Michal_20 jest niedostepny" - ale z niego lamer - nawet nie umie sie tym poslugiwac... Nic, dzisiaj zagram w quakea a jutro sobie pohakuje...

13.04.2004

Dostalem ochrzan od taty - mowil, ze przez to moje hackowanie same problemy sa i zadnego pozytku... Powiedzialem mu ze jest lamerem..

A w sumie to ma racje - jestem hackerem a zadnego pozytku z tego nie ma - wiem! teraz cos zhackuje tak, zeby kupic cos za darmo i wtedy tata stwierdzi, ze to ja mialem racje i jestem dobrym hackerem a on jest lamerem !! Tak - ale jutro bo dzisiaj bede gral z kumplem w quejka...

14.04.2004

Znowu przyszedl kumpel nie moglem znalesc ikonki i nie wiedzialem jak wlaczyc to gadu-gadu - ale z niego lamer, nawet ikonki nie zostawil...

Znalazlem fajnego hackera, tylko ksywe mial jakas cienka - Wojtek_12, dobra niech bedzie... Napisalem mu ze jestem hackerem i chce cos zhackowac tak, zeby miec cos za darmo... On mi napisal, ze tez jest hackerem i mi pomoze... Super - zapytalem co mam zrobic a on mi odpisal, zebym wszedl na w ww.allegro.pl - to jest taki duzy sklep i jak go zhakuje to moge miec cos za darmo... Fajnie, i dal mi dokladne instrukcje:

1. wypelnic na kogos karte rejestracyjna

2.dostane koperte z tajnym hackerskim kodem

3.zamowic cos i nie zaplacic

Napisalem mu, ze jest bardzo dobrym hackerem i zeby zmienil ksywe np. na MaSTer_oF_dISaSTer bo teraz jest jeszcze lamerem. On mi odpisal, ze mam racje i ze disaster to bedzie jak ja zrobie to co mi napislal - co kolwiek slowo "disaster" oznacza...

15.04.2004

Wypelnilem ta karte na mojego tate - ale go zhackowalem, che, che a teraz bede gral w quejka

16.04.2004

ogladalem jeszcze raz hackerow bo szlo w telewizji i zobaczylem, ze pominalem najwazniejsza rzecz jaka jest podstawa dla hackera - oni pala papierosy, zuja gume i pija cole w puszce ! jak moglem o tym nie wiedziec jak by wiedzieli o tym ci na #hackpl to by mnie wysmiali i stwierdzili, ze jestem lamerem ! Po kilku prubach tzn. po wypaleniu kilku papierosow zwymiotowalem... Widocznie po to pija cole i zuja gume, zeby nie wymiotowac... Musze potrenowac...

17-21.04.2004

gralem w quejka...

22.04.2004

przyszla koperta z allegro! ale fajnie !! udalo mi sie Wojtek_12 mial racje!! Probowalem zhackowac ten kod na stronie logowania ale nie udalo mi sie Potem przyszedl do mnie kumpel i powiedzial ze to ten kod, ktory dostalem w kopercie... Ale z niego lamer - wyrzucilem go z domu i prubowalem dalej... Po kilku godzinach postanowilem go posluchac i przepisalem ten kod z koperty... Jest - udalo mi sie ale z niego i tak jest lamer...

23.04.2004

Chcialem cos zamowic i znalazlem fajnego laptopa, kosztowal 7600 zl ale jakis nie firmowy byl bo pisalo na nim MAC... ja chcialem jakiegos Sony albo Panasonic a ten MAC to pewnie jakas podruba z korei ale dobra, zamowilem...

24.04.2004

Zadzwonil do mnie jakis lamer i powiedzial, ze wysle mi laptopa za potwierdzeniem co kolwiek to oznacza... Ale z niego lamer - nie dosc ze go zhackowalem to jeszcze do mnie dzwoni i zyczy mi milego uzytkowania laptopa i jeszcze daje mi na niego 2 lata gwarancji

25.04.2004

Przyszedl do mnie jakis facet z moim nowym laptopem i dal mi kartke, zebym podpisal. Bardzo sie ucieszylem, podpisalem gOD_oF_hACkERS, wyrwalem mu laptopa z reki, nazwalem go lamerem i zamknalem mu drzwi przed nosem - nie mam teraz czasu na glupie pogaduszki... On zaczal mi sie dobijac do drzwi - pewnie sie wkurzyl ze nazwalem go lamerem... Walil tak mocno i cos sie darl, nie wiem co ale ja wyszedlem przez balkon i poszedlem do kupla pokazac mu laptopa...

Okazalo sie, ze jak go wlaczylem to nie bylo windowsow tylko jakies cos innego a nim pisalo Apple... Co za badziew! zadzwonilem do informatyka i powiedzialem ze mam laptopa apple MAC i ze chce zeby mi zainstalowal windowsy - on powiedzial, ze sie nie da... Zwyzywalem go od lamerow - nawet glupek windowsa nie umie zainstalowac!!!

Jak wracalem do domu z mojej klatki wyszedl ten facet co mi laptopa przywiozl razem z policja - ale sie wkurzyl ze go lamerem nazwalem dobrze ze nikogo w domu nie bylo...

26.04.2004

Bawilem sie moim nowym laptopem przez pol dnia - probowalem quejka zainstalowac i zadzwonil dzwonek do drzwi... Patrze a tu jakis facet - wygladal na wkurzonego, otworzylem drzwi i nie pamietam co sie stalo...

Obudzilem sie wieczorem na podlodze i bolala mnie glowa - jedyne co pamietam to jego piesc przed moimi oczami... O nie Ukradl mi laptopa Szukalem wszedzie i nie bylo... A to glupi lamer - to pewnie ten Wojtek_12 z gadu-gadu byl zazdrosny, ze udalo mi sie wyhackowac laptopa i przyjechal mi go zabrac... A to lamer ! wlaczylem gadu-gadu i napisalem mu ze jest lamerem i ze jak sam nie umie wychackowac laptopa to niech nie kradnie innym hackerom... On powiedzial ze nie wie o co chodzi... Napisalem mu cala historie a on stwierdzil, ze zauwazyl ze jestem glupi ale nie sadzil ze az tak... Powiedzial mi jeszcze ze to ukradl ten facet co mi go sprzedal...

Zadzwonilem na policje zeby zglosic kradziez laptopa a oni powiedzieli, zebym koniecznie zaraz do nich przyjechal bo juz zajeli sie ta sprawa i ze mam byc przesluchany w sprawie jakiegos artykulu 186 paragraf 1. Dobra ta policja - jeszcze nawet nie zadzwonilem a oni juz wiedzieli ze mi laptopa ukradli zaraz do nich jade, moze odzyskam laptopa...

[Oxygene]

nie moge doczekac sie co bedzie dalej... :mrgreen: ale fascynujaca historia... istny kryminal