pamietnik hackera - nowy update :)))

[intruder2600]

i oto jest :

27.04.2004

Nerwowo gralem w Kłejka myśląc o moim wspanialym skradzionym laptopie i kiedy go odzyskam, przegrałem z tymi lamerami zchakowalem ich odłączajac ich od mojego komputera.

28.04.2004

Przyszedł do mnie list ze musze isc na policje w celu złozenia dalszych wyjasnien.

29.04.2004

przyszła do mnie policja, jacy oni dobrzy nie musialem isc po mojego laptopa tylko mnie zawiezli tylko dlaczegozalozyli mi kajdanki i przypieli do fotela? moze dlatego zeby mi sie nic nie stalo bo jak jechalismy samochodem strasznie trzeslo.

30.04.2004

glupia policja cala noc siedzialem u nich i nie chcieli oddac mi mojego laptopa, jakis dobry pan przyszedl do mnie rozmawialem z nim i powiedzial mi ze "jestem niepoczytalny" a przeciez ja potrafie czytac, ah ci lamerzy wszedzie ich pelno...

02.05.2004

Janek_14 z gadu gadu powiedzial mi ze "niepoczytalny" oznacza ze jestem najlepszym hackierem. Hmm ta policja i ten pan to widocznie dobra grupa hackierska i dlatego tak uwazaja.

03.05.2004

nie moge zchakowac allegro, ten kod nie dziala, ale to nic Janek_14 mi powiedzial ze moge zchakowac onet.pl i dal instrukcje:

1. wejdz na poczta.onet.pl

2. kliknij rejestruj

....

04.05.2004

ciezka ta rejestracja skonczylem dopiero dzis ale moge juz hakowac onet jestem tam adminem bo moge wysylac wiadomosci do lamerow z onetu, wyslalem do jakiegos abuse@onet.pl a dostalem odpowiedz ze jestem debilem, wyzwalem go od lamerow

05.05.2004

Eryk11 powiedzial mi ze debil to najwyzsze odznaczenie hackierskie, moglem sie tego spodziewac jednak ten abuse to dobry czlowiek.

06.05.2004

dowiedzialem sie ze tego laptopa co mi go ukradli wyprodukowala jakas firma od jablek, wiec zadna szkoda ze mi go zakosili niech sie teraz oni martwia o niego przeciez i tak nie dalo sie na nim zainstalowac Łindołsów

07.05.2004

moj tata chce mi zabrac komputer, ale z niego lamer jak ja bede hackowal bez komputera.

08.05.2004

nie mam komputera ojciec zabral ale z niego lamer, poszedlem do kumpla i zalozylismy grupe hackierska nazywamy sie Debils_Masters jako ze ja mam najwyzsze odznaczenie hackierskie.

09.05.2004

kumpel powiedzial ze w nocy bedzie hackowal sklep spozywczy, chcialem isc z nim ale nie pozwolil mi.

10.05.2004

w nocy slyszalem syreny policyjne ciekawe po co tak ludzi budza...

11.05.2004 czytalem w gazecie ze zlapali mojego kumpla na wlamaniu, kurde dobry byl udalo mu sie wlamac pewnie do systemu tego sklepu. Napisal wiadomosc do mnie ktora wydrukowali w gazecie i brzmiala ona "Nie tlucz nigdy kasy mlotkiem" nie zrozumialem to pewnie jakis tajny szyfr musze popytac na ircu ...

12.05.2004

gralem w warcaby, nadal nie mam komputera

C.D.N

[sid1972]

13.05.

OOO radosci odkrylem kafejke internetowa, tam mozna hackowac do woli tylko no stop jakies pingwiny na monitorze o co chodzi, i w klejka tez nie pogralem i strasznie to drogie placi sie 4 zeta a Hackerzy nawet 10 bo powiedzialem ze jestem hackerem no to musialem zabulic 10 zeta za godzine

14.05.

Kolega wyjasil ze te pingwiny i jakis inux i jest tylko dla lamerow przestalem chodzic do tej kafejki co za lamerzy

[Gość CEREBRU]

hehehe skad to masz?

[pneuma]

hehehe skad to masz?

myślę że on obserwuje jakiś uzytkowników tego forum i potem to opisuje

[Gość CEREBRU]

Trzeba zeby wkoncu "zhackowal" swoj dom i go wysadzil :mrgreen:

[sid1972]

no nie tak prędko jeszcz może wysoko podnieść swoje kwalifikacje i zostać prezydentem wait up

[intruder2600]

pomysle nad nastepna czescia, pierwsze wziolem z innego forum a tam sie pojawilo ze strony z humorem a reszte napisalem sam a ostatnie moj kumpel

[pneuma]

a resztę dopisało tutaj życie

[sid1972]

i chyba nie tylko życie, znam wiele osób które chciały na mój wzór na poczatku lat 90 zostac hakierem i nie za bardzo rozumieli po co im matematyka