[prywata] Myszka, a gwarancja

[Kalvinator]

Cześć wszystkim. Otóż mam takie pytanie. Niecały rok temu kupiłem myszkę A4 tech x755 na początku była dobra, ale po 2 miesiącach padł laser, więc poszła do serwisu. Tam poleżała około miesiąca. Po powrocie zauważyłem, że strasznie opornie chodzi pokrętło. Jak na moje oko to serwisant przykręcił je zbyt blisko i trze o ściankę. Nie jest to może wada, która uniemożliwia korzystanie z myszki, ale czyni je bardzo upierdliwym. Jak myślicie uznają mi to na gwarancji? Kupiłem ją w mediaexpert jakby co. Pozdrawiam.

[dMien]

Nie zaszkodzi spróbować, tym bardziej, że nie poniesiesz kosztów wysyłki do serwisu.

[Ksaler]

Cisnąć serwis ile się da

[aikmar]

Zgadzam się z przedmówcą. Dołączyć pismo z informacją, że jak ZNÓW popsują sprawną część myszki to idziesz do federacji konsumenta i zgłaszasz zaistniałą sytuację do sądu. Może to być śmieszne.. ale pamiętaj że też masz prawa jako obywatel danego państwa...

[Darek82]

Trzeba było w takim przypadku skorzystać z niezgodności towaru z umową - miałbyś teraz już pewnie nową myszkę, a nie naprawianą. I okres gwarancyjny leciałby od nowa. Korzystanie z gwarancji to zwykle najgorsze rozwiązanie.

[info.marketing]

No cóż myszki a4tech tylko dobrze wyglądają. A są tyle warte co ich cena

Na twoim miejscu kupiłbym inną myszkę niż męczył się z tym ..

[kmike]

apropo postu info.marketing gdzieś trzy, trzy i pół roku temu jak kupowałem laptopa kupiłem myszkę marki o wdzięcznej nazwie technika za całe 19,99 i od tamtej pory powycierały się tylko przyciski a mysz działa nadal bez zarzutów.

Mój zachwyt może wynikać z tego, że nigdy nie używałem drogiej myszy, ale do pracy ta w zupełności wystarcza.

[Weblam]

A ja mam myszkę Della jeszcze taką z kulką już tyle lat i nic się nie zepsuło.

W życiu nie kupiłbym czegoś myszowatego za 9,99 zł lub podobne. To po prostu tandeta.

Można ewentualnie w sklepie reklamować niezgodność towaru z umową.

Radzę kupować coś solidnego.