Jaką formę współpracy zaproponować?

[throw.pl]

Mam daleką znajomą z dzieciństwa, która prowadzi własny mały biznes. W ciągu ostatnich 10 lat widzieliśmy się może z 2 razy, w tym ostatnio jakieś 2 lata temu. To komplikuje trochę cała sprawę, a właściwie sposób rozpoczęcia rozmowy.

Otóż, wiem, że jestem w stanie względnie niskim kosztem pomóc jej w znacznym rozszerzeniu biznesu. (Tworzę oprogramowanie, zajmuję się SEO i mam doświadczenie we współpracy z firmami w jej branży).

Chciałbym z nią nawiązać współpracę, która będzie polegała na stopniowym (małymi krokami) zwiększaniu liczby zamówień/zwiększaniu obrotu tej firmy, głównie przy pomocy IT i SEO.

Dla mnie miałaby to być możliwość pozyskania źródła pasywnego dochodu (po nakręceniu tej machiny), a dla niej szansa na wielkie zyski.

Pewnie wyda Wam się to śmieszne, ale dodam, że mam dość dużo sukcesów jeżeli chodzi typową sprzedaż. Posługuję się przykładem z życia wziętym, aby zachęcić Was do rozmowy na temat: jak zachęcić do współpracy klienta, który nie ma pojęcia o naszej branży (i naszych możliwościach) oraz może być wobec na nieufny (bo przychodzimy do niego z dziwną propozycją).

[fortunately102]

ożeń się z nią

[wojtecki1]

To jego źródło pasywnego dochodu pójdzie się stukać Będzie zasuwał za darmochę

[throw.pl]

Dzięki chłopaki za offtopic ;p

[Stwor]

jedyną sensowną wg. mnie formą jest wieczysta prowizja od sprowadzonego klienta, ona sobie oznacza go w systemie, Ty masz wgląd w dane klientów sprowadzonych i widzisz na jaka sumę robią zakupy i dostajesz co miesiąc swoją prowizję. Im więcej twoich klientów robi zakupy, nie ważne czy nowych czy starych, to dostajesz więcej $.

[throw.pl]

To wymaga, żebym miał wgląd w dane klientów i liczbę zamówień. To zapewne wymagałoby dodatkowej umowy antykonkurencyjnej, aby ta moja koleżanka (czyli partner) nie obawiał się, że te dane gdzieś wyciekną lub zostaną przeze mnie wykorzystane w niecny sposób.

[AIpha]

To wymaga, żebym miał wgląd w dane klientów i liczbę zamówień. To zapewne wymagałoby dodatkowej umowy antykonkurencyjnej, aby ta moja koleżanka (czyli partner) nie obawiał się, że te dane gdzieś wyciekną lub zostaną przeze mnie wykorzystane w niecny sposób.

Moim zdaniem powinieneś pójść z tym do prawnika Nie wiem czy ktoś Ci pomoże tu na forum ... a na pewno chciałbyś być pewny ,że nie będzie żadnych niespodzianek Jeśli z tego mają być spore zyski to na prawnika kasy nie żałuj

[throw.pl]

Na początku zyski będą niewielkie, poza tym to ma być taka próbka Do prawnika z chęcią się przejdę, ale miałem nadzieję, że podzielicie się własnymi przemyśleniami i czymś co mnie natchnie. Zawsze, zanim pójdę do prawnika, wertuję KC i zawsze jestem już praktycznie przygotowany.

[Mariusz]

Spółka cywilna.

Spółka jawna.

Spółka z o.o.

powołana do działania dla tego konkretnego tematu.

Pozdrawiam,

M

[G.Krawczyk]

Narzeczona mojego kolegi handluje materacami do łóżek. Zrobiłem swój sklep i swoje strony na których jest podany mój numer. Klienci robią zamówienia za moim pośrednictwem a ja daje jej namiary i jest biznes.

[throw.pl]

@Mariusz: Twój pomysł jest zbyt skomplikowany i zbyt drogi jak na takie przedsięwzięcie.

@G.Krawczyk: jak zwykle celna i rzeczowa odpowiedź. Chyba skuszę się na podobne rozwiązanie.

[Mariusz]

Założenie spółki jest bardzo proste (prócz z o.o.).

Koszty też nie są duże (prócz z.o.o.).

A tylko spółka daje Ci gwarancję bezpieczeństwa, a tego zdaje się chciałeś.

Przy naszym sprawnym sądownictwie umowy to można sobie...

Pozdrawiam,

M