Kilka stron w TOP

[nowy]

Witajcie,

męczy mnie ostatnio jeden temat, związany z obecnością kilku stron jednego właściciela w TOPie. O ile strony zarabiają np. na reklamach, to same korzyści płyną z takiej obecności.

Pytanie natomiast, jak mogą odbierać potencjalni klienci firmę, której kilka stron pod różnymi domenami siedzi w topie? Czy na każdej ze stron uwidaczniać ewidentnie, np. poprzez logo, że oferta usług jest proponowana przez firmę XYZ? Czy lepiej domenę główną trzymać jedynie "oficjalnie", a pozostałe w topie np. jedynie z mailowym formularzem kontaktowym, jako oferty jakichś innych firm?

Może pytanie wydać się dziwne, ale klienci też czasami robią się dziwni. Zastanawia mnie, czy takiego człeka nie odstraszy np. fakt, że wejdzie na 5 pierwszych stron wyników wyszukiwania, a 3 z nich będą ewidentnie tej samej firmy?

Z góry dziękuję za rady osób, które mają w TOPie kilka swoich domen (jak podkreślam, nie sprzedających bezpośrednio, a usługi).

Grzesiek

[Carnagge]

Ja co prawda nie mam kilku stron w topie na ktorych cos sprzedaje, ale mysle, ze moge cos doradzic jako klient

Uwazam, ze te pozostale strony powinny byc zupelnie inne. Masz jedna strone firmowa, a te inne maja nie miec z nia nic wspolnego. Po pierwsze dlatego, ze Google zabrania czegos takiego. Jak masz te domeny zarejestrowane na te same dane, na tych samych IP i jeszcze na nich masz podane te same dane to konkurencja doniesie na Ciebie do Google i Ci jeszcze wytna wszystkie strony lacznie z ta najwazniejsza. Dlatego lepiej ich w zaden sposob nie wiazac ze soba.

Po drugie daj na nich sam formularz mailingowy. Ludzie maja rozne upodobania i czesto cos kupia w sklepie, ktroy im sie np. bardziej podoba niz pozostale mimo, ze cena jest taka sama. Jak bedziesz mial kilka stronek to zawsze zwiekszasz swoje szanse. Poza tym moze byc tez tak, ze ktos kupi cos raz od Ciebie z jedenej strony, a przy ponownym zakupie bedzie np. chcial zobaczyc jak wyglada towar od konkurencji i nawet nie wiedzac kupi to samo z drugiej Twojej strony Sam jak kiedys prowadzilem pogotowie komputerowe to mialem strone bodajze na 3 miejscu i 1 klient powiedzial, ze zadzownil do mnie, bo z top5 mu sie najbardziej moja strona spodobala (mimo, ze w porownaniu z konkurencja wcale nie mialem w cenniku najnizszych cen).

Najlepsza rozwiazanie to takie, jakby do kazdej strony mogl byc przypisany ktos inny np. Ty odpowiadasz za strone glowna, a dwaj rozni pracownicy za 2 pozostale strony i sa tam dane do nich - imie nazwisko, telefon, mail. I to oni odpisuja na pytania klientow. Wtedy zawsze dochodzi taki czynnik, ze klientowi moze sie bardziej spodobac czyjas odpowiedz sposrod innych i dlatego wybierze ten sklep.

Reasumujac dobrze miec kilka stron, ktore nie sa ze soba w zaden sposob powiazane i udaja oddzielne sklepy/firmy. Poza tym jest to tez duzy plus jak nagle bys dostal w Google filtr na glowna strone, czy przy jakies zmianie algorytmy wypadl na dalsze pozycje to masz jeszcze inne stronki w top10.

[SMYS]

Ja mam 3 strony w TOP10, jednej firmy (usługi).

Po zainstalowaniu na wszystkich stronach systemu statystyk, który rozpoznaje tego samego użytkownika, czyli widać, że najpierw wszedł na stronę A potem na B itd. okazało się, że tylko 20% użytkowników odwiedziło więcej niż jedną ze stron firmowych.

[aniec2]

Temat wałkowany juz kilka razy.

-nie podkreślać

-każda domena zarejstrowana na inne osoby

-na innych ip

-nie podpinać żadnych ga i innych wynalazków google'a

-nie linkować między sobą

O takich rzeczach jak inne dane i inne nr telefonów wspominać chyba nie muszę.

Cieszyć się zwiekszoną liczbą klientów

[SMYS]

-każda domena zarejstrowana na inne osoby

-na innych ip

-nie podpinać żadnych ga i innych wynalazków google'a

-nie linkować między sobą

- wszystkie są zarejestrowane na jedna firmę

- wszystkie są na tym samym IP

- wszystkie są podpięte do jednego konta analytics

- zlinkowane są między sobą i maja to samo zaplecze

- dane kontaktowe na wszystkich stronach są te same

i wszystkie w TOP10 od kilku lat

[szfab]

i wszystkie w TOP10 od kilku lat

Potwierdzam.

Wszystko zależy od konkurencji. Jeśli zyje się w zgodzie, bedzie ok:D