Macie w firmach stażystów?

[temen]

Pomysł jest dobry, ale musisz pamiętać aby dobrze się zabezpieczyć odpowiednia umową że wszystko co jest w firmie w firmie zostaje, bo jeżeli pójdzie ci do konkurencji i wyskoczy z danymi do twojego zaplecza czy samymi adresami to może być nie wesoło:)

No prosze Cię...

To podstawa prowadzenia firmy moim zdaniem. Odpowiednia umowa, a dodatkowo na wszelki wypadek listy dostępów użytkownika, procedury wykonywane po zatrudnianiu kogoś i przy zwalnianiu (takie rzeczy jak zmiany haseł, usuwanie skrzynek pocztowych (wciąz mam konto mailowe w firmie w której pracowałem 2 lata temu.. ) );

Pracowałem co prawda tylko w 3 firmach, ale patrząc na niektórych współpracowników pełnych jadu w stosunku do szefa i mając na uwadze jakie dostępy niektórzy mają, że są w stanie w godzinę z dowolnego łącza prepaidowego wyłączyć 2000 sklepów w Polsce.. No, powiedzmy, że lepiej na zimne dmuchać.

[Leszczu]

Nie, no Stażysta się przyda i planuję dla niego mieć zajęcie na stałę. Też jestem człowiekiem. Poza tym przepracowałem na zimnym magazynie 6 miesięcy za ok. 400 zł kiedyś. Chodzi o ten okreś 6 m-cy do przyuczenia.

Jasna sprawa, że musi to być ktoś zaufany a w małym miasteczku ktoś się zawsze znajdzie.

Tylko żeby człowiek umiał napisać tekst 1500 zn. i wiedział co to FTP i Gimp.

A takich ludzi niestety maaało. Za moich czasów, kiedy na informatyce w 6 klasie podstawówki robiliśmy konkursy na strony internetowe nie było problemu. Teraz człowiek myśli, że jak ma konto na NK i FB, napisał pracę na język polski w Wordzie to już może wpisać w CV "doskonała znajomość komputera" i potem pisze na klawiaturze jednym palcem.

U mnie to jeszcze inna sprawa, bo firmę mam w mieszkaniu i szukam kogoś, kto mógłby pracować u siebie w domu. Zajęcia jest tyle, że przez te 8 h nie będzie się na pewno nudził. Czyli staż - telepraca.

Podjadę do UP dzisiaj i zobaczę co i jak.

[Lexy]

wszystko co jest w firmie w firmie zostaje, bo jeżeli pójdzie ci do konkurencji i wyskoczy z danymi do twojego zaplecza czy samymi adresami to może być nie wesoło

Myślę, że taki zapis znajduje się we wszystkich tego typu umowach. Gorzej z tym, że zawsze jak idziesz pracować dla konkurencji to chcąc nie chcąc wykorzystasz wiedzę zdobytą u poprzedniego pracodawcy i przed tym się nie uchronisz. Dlatego jak się bierze stażystę do SEO to najlepiej trzymać później taką osobę u siebie jak najdłużej, o ile sobie oczywiście radzi.

[Oliusz]

wszystko co jest w firmie w firmie zostaje, bo jeżeli pójdzie ci do konkurencji i wyskoczy z danymi do twojego zaplecza czy samymi adresami to może być nie wesoło

Myślę, że taki zapis znajduje się we wszystkich tego typu umowach. Gorzej z tym, że zawsze jak idziesz pracować dla konkurencji to chcąc nie chcąc wykorzystasz wiedzę zdobytą u poprzedniego pracodawcy i przed tym się nie uchronisz. Dlatego jak się bierze stażystę do SEO to najlepiej trzymać później taką osobę u siebie jak najdłużej, o ile sobie oczywiście radzi.

Jeśli sobie nie radzi to i tak u konkurencji niewiele pomoże, bazując tylko na wiedzy zdobytej u Ciebie Kwestia umowy z klauzulami poufności jest chyba oczywista.

Co do samych stażystów, pracuje w firmie gdzie każdego roku były dziesiątki stażystów. Znam tylko kilka przypadków gdzie zostali zatrudnieni, więc to chyba nie jest żaden obowiązek. W roku 2011 drastycznie spadła liczba stażystów, do kilku od początku roku. UP nie ma na te działania pieniędzy, tak samo jest z funduszami na rozpoczęcie działalności oraz tworzenie nowych miejsc pracy.

Mnie natomiast od jakiegos czasu chodzi po głowie zatrudnienie osoby niepełnosprawnej, niestety brak czasu skutecznie uniemożliwia mi zgłebienie tematu. Na pewno sa granty z PFRON, ale nie wiem, czy musi to być Zakład Pracy Chronionej? itp. Ale to juz temat na osobny wątek.

[freestyper]

Chętnie podejmę się stażu. Mieszkam w Gliwicach woj śląskie. Więcej informacji PW

[siler]

U mnie to jeszcze inna sprawa, bo firmę mam w mieszkaniu i szukam kogoś, kto mógłby pracować u siebie w domu. Zajęcia jest tyle, że przez te 8 h nie będzie się na pewno nudził. Czyli staż - telepraca.

Podjadę do UP dzisiaj i zobaczę co i jak.

no właśnie - zdalnie... daj znać co udało Ci się coś załatwić w tym temacie

[CashNet]

Z tego co się orientowałem UP nie pozwala na pracę zdalną. Stażysta musi być pod stałą opieką opiekuna. Nie przechodzi też np. puszczenie go samego w miasto powiedzmy w celu rozniesienia ofert po firmach (chyba, że idzie z etatowym opiekunem lub z Tobą).

[Eldoka]

Realne bezrobocie może wynieść nawet 30% więc nawet na umowę o dzieło za stawkę dla stażystów byś kogoś znalazł.

[Leszczu]

Byłem w UP i wszystko zależy od tego, jak wypełni się wniosek. Czy będzie on zgodny z tym na co stażystę się bierze. Ogólnie dostałem informację, że ma to być osoba pod ciągłym nadzorem, ale dopuszczają nadzór elektroniczny czyli telepracę.

Niestety nie dostanę stażysty bo powstał bardzo rzadko spotykany w UP problem - brak kasy...

+

W zeszłym roku było u nas prawie 500 staży a w tym może będzie 150... ale wpisałem się na listę oczekujących.

[wojtekk]

ja właśnie dostałem "swojego" pierwszego stażystę, przyznam szczerze, że chciałem kogoś zatrudnić jednak osoby, które się zgłosiły były tak bardzo zielone, że.... szkoda słów

wolę przyuczyć kogoś kogo mam za darmo niż osobę, której płacę

[Leszczu]

Raz jeszcze zaznaczę, że ja za prawie 400 zł, które szły w całości na utrzymanie mieszkania, pracowałem na stażu 6 miesięcy. Ciężko było, zimno i niemiło, ale nauczyłem się wiele. Przyznać muszę, że jak już się nauczyłem, to był jakiś tam awans bo poszedłem z magazynu do działu handlowego i tam zostałem do końca pracy w firmie.

Faktycznie, stażysta NIC nie umie i NIE MA POJĘCIA co się robi w firmach.

To nie grzech, to błędy naszego systemu edukacji, i tyle.

[bestos]

Ja mam stażystę... Pije skubaniec.... Ale dobre teksty za to pisze .

W sumie to nie jest z PUP tylko z ulicy... Inżynier elektro-energetyk (tylko teoretyk) i tak pewnie wszystko zapomniał, w dodatku, pół życia przepracował za pomocnika murarza..

Ale opisy pisze piękne.. i za to go trzymam, chciałem go nawet wkręcić w grubsze tematy, ale zero samodzielności... cóż komu po pracowniku skoro co chwila cie woła "dobrze? może tak być? a co to? a po co to?"

[Eldoka]

ja właśnie dostałem "swojego" pierwszego stażystę, przyznam szczerze, że chciałem kogoś zatrudnić jednak osoby, które się zgłosiły były tak bardzo zielone, że.... szkoda słów

wolę przyuczyć kogoś kogo mam za darmo niż osobę, której płacę

Jak szukałeś programistów do wszystkiego za 900 zł na ręke to się nie dziw, że znalazłeś samych zielonych.

[someone]

Można zatrudnić stażystę zdalnie?

[alumilut]

Witam.

Tak czytam wasze wypowiedzi i jestem pewny ze po zakończeniu stażu człowiek wyląduje na bruku. Wiec, czego oczekujecie od takiej osoby tylko olać taki starz i mięć, co wpisać w CV. Pewnie sam dojazd do pracy to około 50% wynagrodzenia wiec tylko walić w rogi takiego pracodawcę.

P.S.

Należy się zastanowic czy ty byłbyś w stanie pracować jak i przeżyć za taka kasę.