Skocz do zawartości

Macie w firmach stażystów?


Leszczu

Rekomendowane odpowiedzi

to znam osobiście gości 45lat co się u matki na garnku, i mówią że nie ma dla nich pracy

Może na staż ktoś ich posłał a oni pomyśleli, że tak w dzisiejszych czasach wygląda praca i dali se spokój :)

Chyba, waszym założeniem jest zatrudnianie ludzi którzy nic nie umieją za jakieś śmieszne pieniądze. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie to znajdzie pracę za 2-3k jako junior dev, albo za tyle samo pójdzie pracować na budowę / zbierać truskawki. I (niespodzianka) w takiej pracy można się na prawdę rozwijać bo to pracodawcy zależy żebyś coś robił a nie się op** cały dzień. Sorry osoby po zawodówkach mogą zarobić bez problemu 3-4k (jeśli cokolwiek potrafią) a wy płaczecie bo studenci nie chcą "za darmo".

Mogę tylko polecić te truskawki, popracuje się miesiąc a przez następne 3 można szukać dobrej pracy czy spróbować rozwinąć jakiś projekt bo mamy kasę i nas na to stać.

A bajeczki o wielkich pieniądzach po zakończeniu stażu, za miesiąc czy za pół roku to można sobie wsadzić. Sorry to tylko szukanie jeleni po to, żeby pracowali za darmo. Z resztą nie rozumiem, skoro wam nie odpowiada płacenie stażyście, który "nic nie umie" to sobie zatrudnijcie normalnego pracownika za x10 więcej i gra :D

Rozumiem sens twojego postu Tomek (staż, stażysta się uczy, coraz bardziej coś tam rozumie, po 2 latach dostaje w końcu te 2-3k na rękę). To wirtualna rzeczywistość. Promil przypadków! Zostają tylko najlepsi którzy z chwilą pojawienia się na stażu już coś umieją.

Chyba problemem jest to, że nie można znaleźć lokai do mycia szyb i biegania po mieście za darmo i jedynym problemem są nie umiejętności a cena. Nie żebym chciał kogoś obrazić, sam to głównie robiłem na stażu, taki chillout przed normalną pracą bo uczelnie / szkoły wymagają więc trzeba to odbębnić a potem można zacząć normalnie pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Rozumiem sens twojego postu Tomek (staż, stażysta się uczy, coraz bardziej coś tam rozumie, po 2 latach dostaje w końcu te 2-3k na rękę).

Jestem jak najbardziej za truskawkami ponieważ tylko zbieranie w szczerym polu w 30 stopni przez 8 godzin dało mi tak w d.. że wolałem inną ścieżkę :).

Sorry osoby po zawodówkach mogą zarobić bez problemu 3-4k

Nawet i 10k jak sobie operatora koparki zrobisz ale to nie jest chyba temat o z całym szacunkiem fizycznych wyrobnikach tylko o ludziach postępowych rozwojowych i przedsiębiorczych w miarę możliwości tego słowa. Jeśli ktoś jest na tyle, przeciętny iż nadaje się jedynie do mieszania betonu w betoniarce albo zbierania jabłek to kiego ch. zawraca głowę ludziom w agencji seo itp.

W ogóle naspinałem się w poprzednim poście ale @sławku uświadomiłeś mi jedną rzecz.

Po co ciągnąć leniwego stażystę który chce sobie jeszcze trochę luźno pożyć? Dać jasną i przejrzystą ofertę pracy. To jest:

a)czego oczekujesz od pracownika w sensie kwalifikacji

b)czego wymagasz od niego (W sensie obowiązków)

c)ile kasy mu płacisz ile premii za efekty

d)jaką możliwość rozwoju mu dasz.

Mój kochany tatuś mówił mi zawsze: "z niewolnika nie ma robotnika!". Chcesz żeby ktoś ci zrobił kawę albo umył podłogę? Bierz stażystę. Chcesz osobę rozwojową to zapłać jej adekwatnie do wykonywanych przez nią obowiązków.

Dobrze że napisałeś bo uświadomiłeś mi kilka spraw.

Pozdrawiam serdecznie

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko o ludziach postępowych rozwojowych i przedsiębiorczych w miarę możliwości tego słowa

Ja myślałem, że ludzie którzy piszą teksty do precli, etc. robią to tylko dlatego, że nawet tego betonu w betoniarce namieszać nie potrafią. Pokemona nie zatrudnią na budowie to za******a pisząc teksty po 1pln/2k znaków. Sorry ale chyba nie powiesz mi, że ludzie którzy przez 15 lat chodzili na studia a potem nic nie umiejąc lądują na jakichś "stażach" są rozwojowi, postępowi, etc. Ten operator koparki jest właśnie postępowy i rozwojowy. Dowiedział się czego potrzebują pracodawcy, zrobił kurs / uprawnienia i dobrze zarabia. A nie poszedł po najmniejszej linii oporu na jakiś staż "z xxxx" bo go tam wysłał urząd / uczelnia.

Bo sorry nie dość, że niszczysz sobie zdrowie, odmóżdżysz się to jeszcze za darmo, więc wybór jest chyba oczywisty.

Ale dobrze gadasz. Zamiast idiotycznych staży dobrze opisane ogłoszenie o pracę. Jak nie ma selekcji to nie można osiągnąć jakiegokolwiek poziomu. Dzieciaki muszą na siłę uczestniczyć w tej szopce i potem to wygląda jak wygląda a tak to przynajmniej obie strony będą się starać. Także odbębniłem jeden z 3 staży a na 2 sobie po prostu załatwiłem papierki bo jest fajnie ale to śmiechu warte ogólnie :)

Problem w tym, że urząd zapłaci jedynie za taką szopkę a nawet jak ci taki stażysta zaoszczędzi 10 złotych miesięcznie - to czysty zysk dla firmy! ;)

Chcesz żeby ktoś ci zrobił kawę albo umył podłogę? Bierz stażystę.

Dokładnie. Więc po co się oszukiwać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

@Siciliano, a co Ty z Torunia jesteś ? 

Ojciec Dyrektor Max.

 

Stamtąd jest ten "prawdziwy" ojciec dyrektor ;)

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, w Toruniu bylem jeden raz fajne miasto:D Co do Dyrektora, to nie znam i chyba nie chce poznać.

Będę w Łodzi w listopadzie, a w Twoich, Sicyliano stronach miałem być w sobotę na grzybach, ale pojechaliśmy w inne miejsce, prawdziwków naciąłem może jeszcze w piątek wybiorę się.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności