Skocz do zawartości

Trwa rewolucja w Hiszpanii


outofmatrix

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Tylko też te postulaty Hiszpanów dotyczące zmniejszania etatów po to, aby dla innych było miejsce do pracy też są dość abstrakcyjne, z drugiej strony może uda im się coś lepszego wywalczyć dla siebie i swoich potomnych.

adbash.pl - prosta sieć reklamowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapadnie się albo i nie, skoro wygląda na to, że socjal chcą zwalczać socjalem, były kraje, które faktycznie poradziły sobie z dużym zadłużeniem wprowadzając do siebie prawdziwy wolny rynek, można życzyć tego Hiszpanom, jednak ciężko będzie, ponieważ musieliby zmienić swoją mentalność w trybie ekspresowym.

adbash.pl - prosta sieć reklamowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli definicja brzmi, to nie to ;)

Czyli zaczynam się czuć prześladowany :peace:

Dobrze wiesz o co chodzi, więc niepotrzebnie próbujesz coś udowodnić.

Wolny rynek – szczególny rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji - w szczególności cena - zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem wolnego rynku jest rynek regulowany.

źródło: Wikipedia :)

Ciekawe co teraz podzieje się z Euro, jakoś mainstreamowe media starają się pomijać ten temat.

adbash.pl - prosta sieć reklamowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolny rynek – szczególny rodzaj rynku, na którym wymiana dóbr dokonuje się w wyniku dobrowolnie zawieranych transakcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi przy dobrowolnie ustalonej przez nich cenie. Na wolnym rynku kupujący i sprzedający nie podlegają żadnym ograniczeniom ani przymusowi ze strony podmiotów zewnętrznych (np. władzy publicznej), a warunki transakcji - w szczególności cena - zależą jedynie od ich obopólnej zgody. Przeciwieństwem wolnego rynku jest rynek regulowany.

W jakim kraju istnieje taki rynek? Wolny rynek to utopia a nie rzeczywistość.

Bogusław Senator, firma Poczta Kwiatowa INC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam, z cenzurą w mediach to chyba przesadziłeś :peace:

20 maja, piątek

gazeta Rzeczpospolita

Na pierwszej stronie nagłówek: "Rewolucja Hiszpanów bez pracy i perspektyw"

No cóż, nie czytam wszystkich gazet i nie oglądam wszystkich kanałów TV ani nie słucham wszystkich stacji radiowych ;) Faktem jest, że jak były zamieszki w Libii to wiadomością dnia było przez tydzień co się dzieje z Kadafim i jak bohatersko amerykanie i pół Europy "wprowadzają tam wolność". Ale gdy chodzi o wprowadzenie wolności w Unii Europejskiej (czyt. jej zdelegalizowanie) i zniesienie dyktatury biurokratów, to pomimo tygodnia protestów ja dowiedziałem się o nich w piątek od znajomej Hiszpanki.

Inna sprawa, że za tą akcją stoją czerwoni. Jednak część postulatów warto wprowadzić i u nas, np. zmiana systemu wyborczego, który uniemożliwia mniejszym partią wejście do sejmu przez "progi wyborcze", co prowadzi to "politycznej prostytucji" jak to ujął ostatnio trafnie Palikot, lub niszczenia w zarodku poglądów ludzi, którzy tej prostytucji nie ulegają (u nas to np. Palikot, Korwin, ruch narodowy itp.).

Inny postulat to ograniczenie przywilejów biurokratów, różnych dodatków, emerytur poselskich, odpraw, immunitetów itp. Wiadomo, że biurokrata jak się dorwie do władzy to najpierw myśli o sobie, potem o swojej rodzinie, potem o znajomych, Mirach, Zbychach itp. a na resztę już kasy nie starcza.

W każdym razie wracając do tematu sytuacja jest rozwojowa, protesty obejmują już kilkadziesiąt największych hiszpańskich miast i powoli rozlewają się na południe Europy.

I tak na naszych oczach twór pod nazwą Unia Europejska powoli (?) dokonuje swojego żywota.

W jakim kraju istnieje taki rynek? Wolny rynek to utopia a nie rzeczywistość.

Wolny rynek istniał na świecie przez kilka tysięcy lat w różnych odmianach. Socjalizm (czyli gospodarka regulowana, przez tych co wiedzą lepiej jakie chcesz kupić buty, banana, oscypka czy parasolkę) to nieudany wynalazek i eksperyment XX wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że jak były zamieszki w Libii to wiadomością dnia było przez tydzień co się dzieje z Kadafim i jak bohatersko amerykanie i pół Europy "wprowadzają tam wolność". Ale gdy chodzi o wprowadzenie wolności w Unii Europejskiej (czyt. jej zdelegalizowanie) i zniesienie dyktatury biurokratów, to pomimo tygodnia protestów ja dowiedziałem się o nich w piątek od znajomej Hiszpanki.

Porównanie baaardzo adekwatne. ;)

Bogusław Senator, firma Poczta Kwiatowa INC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

No cóż, nie czytam wszystkich gazet i nie oglądam wszystkich kanałów TV ani nie słucham wszystkich stacji radiowych...

To dlaczego twierdzisz, że jest jakaś zmowa milczenia?

To co uprawiasz nazywa się populizm i jest bardzo znane wśród naszych polityków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności