Etyka pozycjonera

[gielo]

Poniżej znajduje się tekst jaki wysłałem na maila Pewnej osobie piszącej o etyce i namawiającej do donosicielstwa Googlowi w sprawie wykrycia czegoś co nam osobiście się nie podoba. Ciekaw jestem co ey o tym myślicie ?

Treść odpowiedzi mojego listu do tego Pana.

Namawianie ludzi do donosicielstwa raczej nie jest mile widziane. Ogólnie jakiekolwiek manipulowanie wynikami google jest niezgodne z ich wytycznymi więc pisanie o etyce wśród pozycjonerów mija się z celem. Na pewno są sposoby z jakimi nawet niektórzy pozycjonerzy walczą jednak po 7 latach w branży seo uważam, że walczą ci co mają mierne pojęcie o pozycjonowaniu i sobie z nim nie radzą. stosują je także ci co także mają niezbyt wielkie umiejętności i zasoby finansowe. Specjalista SEO nie stosuje opisanych przez Pana trików jak klokingi, nakdory itp. bo niesie to ze sobą zbyt wielkie ryzyko na bana w Google. Ale także i nie zgłasza tego na spamlistę jako że ten pozycjoner ma świadomość, że nie postępuje tak do końca zgodnie z zasadami Google. Bo czy budowanie własnego zaplecza jest zgodne z zasadami google ? Czy używanie automatów do preclowania i katalogowania jest zgodne z zasadami google ? Czy używanie SWL, nawet takich jak statlink (zawierających normalne strony które odwiedzają także internauci, a nie tylko boty) jest z nimi zgodne ? a może zgodne jest z nimi zasypywanie ręcznymi wpisami precli i katalogów wiedząc, że może to wpłynąć na poprawę pozycji strony ? To wszystko przecież można ująć pod współnym mianownikiem jako manipulacja wynikami wyszukiwania, z którym Google walczy.

Osobiście uważam, że pierwszą rzeczą jaką powinien zrobić każdy pozycjoner jest poprawa wizerunku strony aby była jak najbardziej przydatna internaucie, kolejną jest optymalizacja strony, która także nie jest do końca zgodna z zasadami google i tym jak ono by chciało te strony widzieć. Przykładem jest umieszczanie tekstów z ważnymi frazami w tagach H1, H2, H3, wytłuszczenia itp. Pozbywanie się nadmiaru kodu i grafiki kosztem wyglądu strony oraz preparowanie tekstów pod wyszukiwarki. Mimo że takie strony wyglądają na w miarę normalne i można tylko przypuszczać, że ich skromność jest wynikiem celowych działań pozycjonera to takie przygotowania są zwykłym nagięciem wytycznych Googla do własnych celów i korzyści.

Niestety dokładne przygotowanie strony z zastosowaniem technologii i designu jaki byśmy naprawdę chcieli tam widzieć bez zwracania uwagi na kod, treść pod boty i pozostawienie tej strony samej sobie aby się pozycjonowała naturalnie mija się z celem bo nigdy się nie doczekamy wysokich pozycji i wielkich odwiedzin z wyników organicznych Google. Przecież to jednak takie strony są naturalne i tworzone przez większość ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o seo i działaniu wyszukiwarek.