Moc seo katalogów

[sebau]

nie samymi katalogami człowiek żyje. Na pewno moc seokatów jest słabsza ale skoro można tam dodać swój wpis to się dodaje i tyle. Indeksować wpisy zawsze można za jakiś czas. Ja ciągle liczę, że chociaż połowa katalogów się obroni przed dodawarkami i utrzyma jakość, bo darmowych linków nigdy dość.

Chyba wszyscy znamy stare przysłowie, które brzmi "Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby" a w temacie zauważyłem kilka postów na temat jacy to źli właściciele katalogów nie linkują swoich super wypasionych katalogów w oparciu o skrypt Generała.

Powinniśmy ich publicznie wychłostać a za recydywę na szafot z nimi

[slawus]

ależ się dyskusja wywiązała, a prawda jest jedna:

w pozycjonowaniu jak i w reklamie połowa kasy jest wyrzucana w błoto, tylko że nikt nie wie które to połowa

[sebau]

w pozycjonowaniu jak i w reklamie połowa kasy jest wyrzucana w błoto, tylko że nikt nie wie które to połowa

pewnie są tacy, którzy wiedzą gdzie ulokować dobrze taką połowę kasy ale za to robią bardzo kosztowne badania i wystarczają one tylko do pewnego czasu aż G. nie zmodyfikuje algo - także jak nie pozycjonuje sie jednocześnie ponad 1000 stron naraz to lepiej połowe gotówki w błoto wyrzucać.

[Remiss]

Ponadto czy liczyliście koszt pozyskania takiego (wątpliwej jakości/mocy linka)?

Są zdecydowanie tańsze i efektywniejsze sposoby.

Tak. Wyszło drogo za linkowanie śmiecia, który jak obserwuję już zaczyna wypadać z indeksu. Ewidentnie syzyfowa praca. Gdy nie podlinkujesz, samo w serpy wejdzie po 3 miesiącach, albo i wcale. Gdy wreszcie wejdzie to wypadnie. Admin domeny nie przedłuży albo ban.

Chcielibyśmy poznać te sposoby tańsze, zarazem efektywniejsze i zdecydowanie do tego

[Mariusz]

@Ewidentnie syzyfowa praca.

Niestety to jest taka ciągła pogoń za króliczkiem.

Ważne aby jak najmniej się nabiegać

Niektóre skuteczne metody pozyskania dobrych linków:

- zakup (wymaga czasu dla znalezienia stałych pewnych i dobrych dostawców, ale warto)

- wymiana (oczywiście trzeba mieć coś na poziomie aby to zaoferować, dobrze szukając można "kupić" perełki warte dużo więcej niż mogą zaoferować wpisy w miejscach typu - katalog stron )

- budowa własnych stron (wiele zalet, podam tylko jedną - link, na którego wzmacnianie włożysz czas i pieniądz - NIE ZNIKNIE)

- jest jeszcze co najmniej kilka, ale już późno

Co warto robić. DYWERSYFIKACJĘ - sposobu i miejsc pozyskiwania linków.

Co to daje?

Dosyć dużą stabilność w wynikach. A to zdaje się jest bardzo ważne.

Jak algorytm wycina albo "flaguje" metodę xy, a ktoś tylko na tym opiera pozycjonowanie swojej strony, to później jest płacz i zdziwienie.

Pozdrawiam,

Mariusz

Ps. Są jeszcze Pakistańczycy i Chinole

Oczywiście link to link i trzeba katalogować, preclować, puszczać blasty itp, itd.

Ale nie powinno się na tym opierać całego pozycjonowania strony.

[ebinx]

Taki znajomy, jeden z tych starych dziadow z pio powiedzial mi (a mam podstawy mu wierzyc w tej kwestii), ze swietnosc 'mocy' seokow juz przeminela- ze dawniej dalo sie wbijac duzo trudniejsze frazy samymi seokami bez pomocy/podlinkowania wpisow. Wydaje mi sie, ze problem nie lezy w seokatalogu tylko w poprzeczce- wieksza konkurencja, trzeba wiecej 'mocy' na cos, na co kiedys wystarczylo jej duzo mniej.

Troche zaskakuje mnie teza Marcina (aka IT), bo nie tak dawno czytalem w ktoryms z Jego postow, ze byl najwiekszym klientem jednego z serwisow dodajacych hurtowo do seokow + nie tak dawno sam mial w stopce pewna rekomendacje zwiazana z seokami. I co tu myslec? ehhh.... seopolityka... trzeba robic swoje...

PS. Co do tezy n/t skórek|templatek|szablonów do seoków o tym, że niektorzy nawet ich nie zmieniaja powiem tak: a po goowno maja je zmianiac? Templatka katalogu ma sie tak do mocy seoka jak piernik do wiatraka...

[Mariusz]

tylko w poprzeczce- wieksza konkurencja, trzeba wiecej 'mocy' na cos, na co kiedys wystarczylo jej duzo mniej.

Poprzeczka - prawda.

Konkurencja - nieprawda.

Poprzeczkę podniosło G.

Nagle przybyło 1000% konkurencji na wszystkie możliwe frazy?

Pozdrawiam,

Mariusz

[M_K_S]

Że moc spadła nikt nie zaprzeczy ale ciągle jest tylko trzeba ją umieć wykrzesać. Skoro jakieś efekty dają, nawet dla słabszych fraz to wiadomo, że nie ma co szukać nie wiadomo czego i gdzie. Kiedyś seoki nie tylko dobrze wypychały nawet mocne frazy ale i same na nie wskakiwały, teraz żadne ich linkowanie ani white ani black chyba nie jest w stanie wyciągnąć na nich takiego ruchu jak kiedyś ale dalej ten ruch jest tyle, że ze słabszych fraz. A skoro seok sam wyskakuje w serpach i zgarnia 1-2k UU to znaczy, ze i wpisy muszą się pokazywać/wzmacniać.

[featmilka]

Kiedyś dodając do seoka stronę było widać efekt po x takich dodaniach. Dziś bez pomocy dodatkowej jest z tym dużo gorzej. Choć uważam, że jako jeden z elementów linkowania warto katalogować czy preclować.

[Mion]

"Moc" jest znikoma, ale mimo wszystko warto dodać zwłaszcza darmową dodawarką Kolegi sorrowa

[siler]

- miasto średnie, top 20 największych w Polsce

- dodano do 334 katalogów

- 5 anchorów Stacja kontroli + miasto, Stacja kontroli pojazdów, Stacja kontroli pojazdów + miasto, i jeszcze dwa inne niepowiązane, ale z nazwą miasta

- jeden zsynonimizowany opis

- przed katalogowaniem do strony prowadziło kilka linków z serwisu tematycznego na podstrony (obrazek bez alt)

za jakiś czas sprawdzę, ile wpisów zaindeksowanych, później ile linków znajdę w yahoo, a na koniec wykres z monitora fraz

Wyniki na szybko bo chory jestem

wpis został znaleziony w około 150 katalogach,

- Stacja kontroli + miasto - top 3

- Stacja kontroli pojazdów - top 300

- Stacja kontroli pojazdów + miasto - top 10

Wniosek:

Katalogami można nadal robić proste frazy (i to bez dodatkowego linkowania wpisów jak to miało miejsce w tym małym teście)

[rubis]

Są SEOK-i dobre/silne i takie sobie. Ja sam mam różne. Jeden SEOK trzyma wpisy w indeksie cały czas a nowe wpisy szybko wskakują do indeksu. Nieraz jest wysoko w wynikach wyszukiwania. Ale jest sam cały czas linkowany (może niezbyt mocno ale systematycznie) z różnych źródeł (nie tylko z innych SEOK-ów). Natomiast inny mój SEOK jest taki sobie - wpisy w indeksie dość słabo się trzymają.

Według mnie nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka. To tak jak Qlweby - większość to śmieci, ale są też zadbane i do dzisiaj mające moc.

[skream]

Dodam coś od siebie odnośnie indeksacji w SEOkatalogach: wykonany był "blast" na Seoki, +300 wpisów dodanych po dwóch-trzech dniach ok 15 wpisów zaindeksowanych, po tygodniu zostało 5... tragedia

Wpisy specjalnie nie zostały podlinkowane, ale żeby z 300 dodanych wpisów zaindeksowało się 5? Wątpie, że to wina opisów (mocno zsynonimizowany tekst), bo indeksowały mi się treści o wiele gorszej jakości

[zgred]

nie słoneczko - to wina słabych seoków i kiepskiego podlinkowania domeny głownej katalogu.

Jesli chodzi o mnie to porządny blaścik daje efekty po 2-3 tygodniach na 70-80%. Z tym, że po kilku dniahc takie wpisy moga zostać ususnięte z indeksu i pojawią się powiedzmy po nastpnych kiku dniach już na stałe.

Kwestia użytych linków i ich gęstości/ilości

[Mariusz]

@skream

Ale to nie wina skryptu ani jakości wpisu.

Głownie tego, że na przechwyconych bezwartościowych domenach z paskiem stawia się katalog.

Po tygodniu robi się go płatnym a wpisy reklamuje jako supermocne.

A to g... prawda.

Brak linkowania domen. Stąd też brak wyników.

M