[opinie] hosting seo w szybki-serwer.pl

[Karlosky]

Ja korzystam z hostingu tej firmy 2,5 roku i nigdy nie miałem problemów.

[moskit]

to ciekawe co piszesz Karlosky, no ale może ktoś lub coś nad Tobą czuwa:) jak im padły wszystkie dyski to też problemu nie miałeś?

https://www.forum.optymalizacja.com/topic/122613-opinie-hosting-seo-w-szybki-serwerpl/page-18?hl=edart

[Karlosky]

jak im padły wszystkie dyski to też problemu nie miałeś?

Pierwszy raz o tym słyszę.

Edit: Oczywiście to nie oznacza, że inni nie mogą mieć tam problemów.

[Bart.]

strona miała ruch rzędu 7000 tysięcy odwiedzin w miesiącu

Czyli 7 000 000 odwiedzin, tak ?

[MaxPan]

Bart jemu chodziło na pewno o 7000, co nie zmienia faktu że z kolega Sławusiem coś się dzieje...

[qwerty8]

Też przestrzegam przed korzystaniem z ich usług: zerowa pomoc, o FV trzeba się prosić 3 miesiące, hosting działa wolno.

[tonyk]

Chodziło mi o 7 tysięcy.

Część stron mam całe szczęście na hekko. Ten gość "sławuś" to jedno wielkie nieporozumienie. Nie omieszkam go "odwiedzić" jak będę w tamtych rejonach

[mcmagik]

Mam udokumentowany wydatek 4 tysięcy złotych w zeszłym roku na tę stronę

na stronę czy za serwer i domenę? bo ja za zrobienie strony to wsadź to sobie w buty, może będziesz wyższy bo ja nie widzę związku ze sprawą..

mam nadzieję, że będzie zdychał z głodu

za taki txt powinieneś bana dostać. Max, czytasz wątek i pozwalasz na taki plebs?

Co do reszty, to może podasz domenę i numer serwera pod który zostałeś podpięty - na dowód tych jakby nie patrzeć ostrych słów.

[tonyk]

Na stronę wydatki. Jak nie ma związku ze sprawą? Poniosłem koszty, inwestowałem w coś co budowałem a z winy usługodawcy straciłem te pieniądze z powodu opieszałości i braku profesjonalizmu.

To tak jakbyś wymieniał instalację kanalizacyjną w domu w jakiejś firmie. Źle by to zrobili i zalałoby Ci dom? Nie widzisz związku ze sprawą pomiędzy partactwem robotników a jeziorem w mieszkaniu? Uważasz, że taka firma powinna dać Ci inną rurę lub fachowca a remont masz zrobić za swoje?

Nie wiem jak Ty byś pisał jak ktoś z dnia na dzień zniszczyłby Twój projekt pomimo tego, że Ty zrobiłeś wszystko jak wymagają.

Na tą chwilę to właściciel tej firmy odbiera chleb mi i mojej rodzinie.

Warszawa starała się interweniować ale bezskutecznie(miejsce gdzie wykupują przestrzeń serwerową). Tam też mi mówili, że bardzo przykra sprawa.

No cóż, kolejna lekcja na przyszłość

[Beerbant]

Nie omieszkam go "odwiedzić" jak będę w tamtych rejonach

Przed wizytą "wyciśnij wągry" i się lekko ogarnij a jak włożysz garniak to może i mniej awanturującym się staniesz ? kto wie ??

[MaxPan]

Max, czytasz wątek i pozwalasz na taki plebs?

nie ukrywam nie doczytałem na tablecie. urlop 48h + punkty karne

[mlody0072]

Telefon do właściciela - przeprosił i powiedział, że dzisiaj będzie działać (3 dni temu).

Nastepnęgo dnia strona nie działała zadzwoniłem - odebrał powiedział, że zmieni.

Nie rozumiem. Przez trzy dni można wznowić działanie trzy razy takiej strony a nawet i 6 razy

Skoro była taka ważna to na pewno były robione kopie zapasowe.

Wrzucasz pliki na inny serwer zmieniasz DNSy i lecisz dalej z kasą a nie płaczesz na forum.

[dargre`]

Wrzucasz pliki na inny serwer zmieniasz DNSy i lecisz dalej z kasą a nie płaczesz na forum.

Zgadza się, ale to nie umniejsza faktu, że jeśli za coś bierze się kasę, to jest to równoznaczne z braniem na siebie odpowiedzialności za oferowaną i wykupioną usługę. Dodatkowo znaczna część ludzi posiadających domeny i jakieś tam strony ma blade pojęcie o utrzymywaniu strony, co nie oznacza, że można ich sobie olać.

Pretensje w tym przypadku sa zapewne zawyżone, bo stworzenie samej strony i jej pliki nie mają tu nic do rzeczy. Przecież wygaśnięcie domeny nie oznacza przymknięcia serwera, i swoją zawartość można sobie skopiować.

No chyba, że te 7000 u/m-c przez ten utracony czas potrafi wygenerować taką kwotę (u mnie np dałoby się w kilka dni). Jest też jeszcze wartość nazwy domeny samej w sobie, która też może być duża i może stanowić o wizerunky firmy. Jeśli taki wizerunek był wypracowany przez kilka lat, to może mieć sam w sobie dużą wartość i można znaleźć rzeczoznawcę, który wyceni straty na skutek wygaśnięcia domeny z winy tego, który miał się tym zająć i któremu to zlecono za umówioną zapłatą.

Po prostu trzeba realnie skalkulować ile wynoszą rzeczywiste straty i zdecydować czy warto podjąć jakieś konkretne kroki.

Nie rozumiem was koledzy, czemu się nabijacie i irytujecie kolegę "tonyka".

Ewidentnie został "wydymany", choć zapewne sam też dał ciała.

Ale wasze posty brzmią jak przyzwolenie na dziadowskie usługi i krętactwo.

A później są płacze na sądy, na lekarzy, na kolej, na policję, na rząd i rządzących. Bo dziadostwo i krętactwo szerzy się właśnie z powodu takiego pobłażania i cichego przyzwolenia.

[Beerbant]

Ale wasze posty brzmią jak przyzwolenie na dziadowskie usługi i krętactwo.

Sam nie toleruje czegoś takiego, ale to

Nie omieszkam go "odwiedzić"

....

[dargre`]

ale to

Nie omieszkam go "odwiedzić"

No zgadzam się, to brzmi śmiesznie, aczkolwiek bywają sytuacje kiedy nóż sam się otwiera w kieszeni, ale na pewno nie w takiej sprawie. Zapewne kolega wzburzony i poniosło go. Chyba każdemu zdarza się, że go poniesie i głupoty wtedy lecą jak z rękawa.