Nowa Prawica

[szfab]

Wg mnie widać, że ten człowiek nie robi tego dla pieniędzy. On chce normalnie żyć, mieć własne prawa, funkcjonować wg wyznaczonych zasad o których juz wielu nie pamięta. Czasem zazdroszcze mu jego wytrwałości i uporu! Takich ludzi zostało już niewielu.

panie JKM!

[chandler]

Tego nie wiesz, daj mu szanse a sie przekonamy

Interesuję się polityką od kilkunastu lat. Widziałem wystarczająco dużo idiotycznych zagrań JKM by wiedzieć, że nie jest politykiem

[szfab]

Mógłbym powiedzieć, że nikt z obecnych ludzi nie może zyskać miana polityka.

Polityk działa dla dobra ogółu czego nie widzę w obecnym rządzie.

Nie interesuje się polityką od kilkunastu lat, za to widziałem kupę idiotycznych zagrań obecnych polityków.

[bogdansenator]

Czasem zazdroszcze mu jego wytrwałości i uporu!

Braku skuteczności też?

[Kalvinator]

Braku skuteczności też?

W Polsce po prostu sukces ma zagwarantowany ten kto jest dobrze pokazywany w TV, a tu jak wiadomo JKM jest obiektem "podśmiechiwek" i wyciąga się takie kwiatki jak "kobiety do kuchni, kara chłosty" itp. Dlatego próbuje coś ugrać wśród internautów, ale zanim większość jego internetowych wyborców zdobędzie prawo głosu on już zakończy polityczne gierki niestety.

[radoslaus]

Tusk przegrał z Kaczyńskim ponieważ odrzucił propozycję Leppera, a Kaczyński ją przyjął. Lepper zaapelował do swoich wyborców o poparcie Kaczyńskiego i to wystarczyło.

Masz rację a później PO razem z Lepperem i Giertychem rozwaliło rząd Kaczyńskiego... Kogo poparł Lepper w kolejnych wyborach pisać nie będę...

Tusk wygrywa z Kaczyńskim kolejne wybory ponieważ Kaczyński w czasach niesławnej koalicji PiS-Samoobrona-LPR udowodnił, że jest nieudacznikiem i zerem, a nie poważnym politykiem. W dodatku notorycznie łże.

To samo można napisać o wszystkich, zaczynając od Buzka, przez Millera, Kaczyńskiego i kończąc na Tusku. Odnośnie nieudacznictwa to Tuska chyba nikt nie przebije, może Bielecki (był taki premier jeśli nie pamiętacie). W opowiadaniu bajek to jest mistrzem świata...

JKM jest bez wątpienia ideowcem, natomiast nie jest politykiem. Kaczyński ma tylko jedną ideę - żyć dobrze z polityki. Poglądy zaś zmienia jak chorągiewka na wietrze co najlepiej było widać podczas cyrku z traktatem lizbońskim.

Nie wiem, dla mnie osoba która nie ma dzieci dużo nie potrzebuje. Myślisz, że Kaczyński potrzebuje być premierem czy nawet posłem żeby dobrze żyć? Ile mu miesięcznie potrzeba? Ile jest w stanie wydać? Kolejne bajdurzenia i tyle. Dla mnie to był obok Rokity jedyny polityk na świeczniku który miał jakiś plan. Plan był dziadowski ale go miał, gdyby trzymał się go może historia potoczyłaby się inaczej. W tym momencie masz rację odnośnie traktatu, jest jeszcze sporo rzeczy z których się wycofał (razem z nieżyjącym bratem). Jedyna sprawa którą doprowadził do końca to rozwiązanie WSI ale i tak po nim jeżdżą za to. Na moje oko był za miękki, oczywiście z punktu widzenia jego ewentualnych zwolenników.

Nie wiem jak wygląda ideowość JKM, ja na niego w życiu bym nie zagłosował. Dla mnie osoba która była w partii a później zmieniła się w wolnorynkowca to trochę za dużo... Po prostu znalazł sobie niszę i działa, smutne jest tylko to, że nie ma poważnego polityka który mógłby z nim konkurować a raczej zmieść go z tej pozycji. Polacy to jednak z natury wolnościowcy, jakaś partia bez pajaca na czele i z rozsądnym planem (kara śmierci w dłuższej perspektywie, dostęp do broni dla każdego od zaraz, odpuszczenie sobie euro, prywatyzacja zabawek kolejnych ekip, prywatyzacja świętych krów typu lasy państwowe, rozwalenie świętych krów typu spółdzielnie mieszkaniowe, zus opcjonalny - nie chcesz nie płacisz - nie masz świadczeń itp itd) to potencjalnie kilkanaście procent głosów, w dodatku osób które olewają wybory. Do tego wiele nie trzeba, to wszystko można zrobić w sejmie a prywatyzację nawet i bez głosowania. Niestety, pajac zajął niszę, brak ludzi z jajami i JKM ośmiesza tylko ideę...

[bogdansenator]

Braku skuteczności też?

W Polsce po prostu sukces ma zagwarantowany ten kto jest dobrze pokazywany w TV, a tu jak wiadomo JKM jest obiektem "podśmiechiwek"

Te podśmiechiwki to oczywiście bez powodu, po prostu ot tak nie jest lubiany?

[Kalvinator]

Braku skuteczności też?

W Polsce po prostu sukces ma zagwarantowany ten kto jest dobrze pokazywany w TV, a tu jak wiadomo JKM jest obiektem "podśmiechiwek"

Te podśmiechiwki to oczywiście bez powodu, po prostu ot tak nie jest lubiany?

Ależ oczywiście, że nie. Ale jest to głównie za sprawą wyciągania pewnych żenujących pomysłów spośród wielu innych - całkiem dobrych. Jak komuś zależy to z każdego można zrobić opętanego, idiotę, albo bohatera.

[sleaquit]

Ależ oczywiście, że nie. Ale jest to głównie za sprawą wyciągania pewnych żenujących pomysłów spośród wielu innych - całkiem dobrych. Jak komuś zależy to z każdego można zrobić opętanego, idiotę, albo bohatera.

nie tylko jkm jest obiektem "podśmiechiwek", gdy tylko inny posel cos palnie - od razu laduje to w tv

[chandler]

Polityk działa dla dobra ogółu czego nie widzę w obecnym rządzie.

Myślę, że twoje poglądy i preferencje polityczne wpływają na ocenę działań obecnego rządu. Moja ocena jest zupełnie inna.

Nie interesuje się polityką od kilkunastu lat, za to widziałem kupę idiotycznych zagrań obecnych polityków.

Z idiotycznymi zagraniami JKM może się równać jedynie skrajnie głupi ruch Palikota, który odszedł z rządzącej partii, złożył mandat i założył kanapę ze śladowym poparciem.

[chandler]

Masz rację a później PO razem z Lepperem i Giertychem rozwaliło rząd Kaczyńskiego... Kogo poparł Lepper w kolejnych wyborach pisać nie będę...

Brednie. Rząd Kaczyńskiego rozwalił Kaczyński, któremu ciągle się wydaje, że można rządzić dzięki teczkom i służbom. Jak widać nie wyciągnął żadnych wniosków z upadku "rządu" masona Olszewskiego

To samo można napisać o wszystkich, zaczynając od Buzka, przez Millera, Kaczyńskiego i kończąc na Tusku. Odnośnie nieudacznictwa to Tuska chyba nikt nie przebije, może Bielecki (był taki premier jeśli nie pamiętacie). W opowiadaniu bajek to jest mistrzem świata...

Brednie. Kaczyński w 2006r miał tyle władzy ile żaden polityk po 1989r. Miał większość w parlamencie, marszałka sejmu i senatu oraz posłusznego prezydenta gotowego podpisać każdą najgłupszą ustawę. W dodatku sytuacja światowej gospodarki była dobra, a polska gospodarka odczuwała pozytywny impuls związany z wejściem do UE i otwarciem ogromnego rynku. Rok z kawałkiem później klęczał przed Tuskiem i błagał go o zgodę na przedterminowe wybory. Dlatego jest nieudacznikiem i zerem, Jasiem Fasolą polskiej polityki.

Natomiast za rządów Tuska rozpoczął się największy światowy kryzys gospodarczy od czasu lat 30 XXw., Mariusz K. pisowski szef służb specjalnych utkał prowokację wymierzoną w rząd, doszło do katastrofy samolotu z prezydentem na pokładzie i powodzi stulecia. Gdyby Tusk był nieudacznikiem to jego rząd dawno by padł,a PO miałaby w sondażach 10%. A rząd rządzi bez większych problemów, przeprowadził Polskę suchą nogą przez kryzys, PO w sondażach ma 40+% i wygrała trzy kolejne wybory.

Nie wiem, dla mnie osoba która nie ma dzieci dużo nie potrzebuje. Myślisz, że Kaczyński potrzebuje być premierem czy nawet posłem żeby dobrze żyć?

Gdyby Kaczyński nie był w polityce to pracowałby jako urzędniczyna niskiego szczebla w jakimś nikomu niepotrzebnym urzędzie czy zapomnianym państwowym przedsiębiorstwie z 1,5k na rękę. Więc jakby nie patrzeć dobrze żyje z polityki.

Dla mnie to był obok Rokity jedyny polityk na świeczniku który miał jakiś plan. Plan był dziadowski ale go miał, gdyby trzymał się go może historia potoczyłaby się inaczej.

Plan Kaczyńskiego: dorwać się do władzy dzięki koalicji z partiami odrzucanymi przez resztę sceny politycznej i utrzymać się przy władzy wykorzystując służby specjalne i prokuraturę do walki z konkurencją. Trzymał się tego planu do końca - dlatego przegrał i będzie przegrywać.

Jedyna sprawa którą doprowadził do końca to rozwiązanie WSI ale i tak po nim jeżdżą za to. Na moje oko był za miękki, oczywiście z punktu widzenia jego ewentualnych zwolenników.

Ja uważam, że rozwalenie wywiadu wojskowego tuż przed wysłaniem wojska na wojnę to szczyt głupoty. Zastanawiam się też jak sobie wyobrażasz większą twardość - reaktywację Berezy Kartuskiej czy od razu plutony egzekucyjne?

Nie wiem jak wygląda ideowość JKM, ja na niego w życiu bym nie zagłosował. Dla mnie osoba która była w partii a później zmieniła się w wolnorynkowca to trochę za dużo...

JKM nie był w PZPR tylko w SD. W PRLu było to ugrupowanie rzemieślników, kupców i "badylarzy"

[gordon]

Chyba JKM to silniejsza marka niż UPR.

W ostatnich wyborach bez UPR pokonał Olechowskiego, Pawlaka, Jurka i Leppera. Wcześniej bardzo silnie promowaną Henrykę Bochniarz.

Zagłosuję jak zawsze na niego. Nie zachowuje się bardziej idiotycznie niż mainstreamowi politycy.

[radoslaus]

Rozumiem zaślepienie ale takie rzeczy od młodej (tak przypuszczam przynajmniej) osoby to jakiś głębszy problem... Kaczyński to nie polityk z mojej bajki, podobnie zresztą jak każdy inny czynny w naszym pięknym kraju ale jakieś minimum obiektywizmu należałoby zachować. Powtarzanie głupot o WSI jako o wywiadzie wojskowym zakrawa na idiotyzm, tak samo ginęli Polacy w Iraku (WSI działało za Kwaśniewskiego) jak i w Afganistanie (za Kaczyńskiego). Z racji tego samego założenia nie zrobiono dekomunizacji i mamy dziadowskie sądownictwo, prokuraturę itp. itd. Do innych spraw nie będę się odnosił, to już kwestia obiektywizmu i minimalnej przyzwoitości. Jak widzę mit o zielonej wyspie (czytaj życiu na kredyt) ciągle żywy...

Natomiast za rządów Tuska rozpoczął się największy światowy kryzys gospodarczy od czasu lat 30 XXw., Mariusz K. pisowski szef służb specjalnych utkał prowokację wymierzoną w rząd, doszło do katastrofy samolotu z prezydentem na pokładzie i powodzi stulecia. Gdyby Tusk był nieudacznikiem to jego rząd dawno by padł,a PO miałaby w sondażach 10%. A rząd rządzi bez większych problemów, przeprowadził Polskę suchą nogą przez kryzys, PO w sondażach ma 40+% i wygrała trzy kolejne wybory.

Pozwolisz, że sobie to przykleję.

P.S. Olszewski upadł przecież przez tego chwalonego wolnorynkowca JKM, zagrywka z teczkami wyszła od JKM i Wałęsa spanikował. Znajomość najnowszej historii się kłania.

[szfab]

Braku skuteczności też?

W Polsce po prostu sukces ma zagwarantowany ten kto jest dobrze pokazywany w TV, a tu jak wiadomo JKM jest obiektem "podśmiechiwek"

Te podśmiechiwki to oczywiście bez powodu, po prostu ot tak nie jest lubiany?

Czy brak skuteczności?

Uważasz jego poparcie za ludzką bezmyślność? Bez komentarza.

Zobacz jakie kwoty wsparcia kampanii wyborczych stoją za innymi partiami, jakie stacje TV stoją za obecnymi rządami.

Nie mów mi, że TV jest niczym.

Pokolenie naszych rodziców jest w 60% zacofane. Ich wiedza wywodzi się jedynie z TV i czasem z prasy.

Co ma do nich dotrzeć i skąd, jak im sie nie chce dupska ruszyć i udac na konferencje, kongresy, spotkania z kandydatami?

Oni czekają na emeryturę, całe szczęście mają dzieci bo huk wie skąd będą brali na leki.

Wiadome jest to, że wyświetlanie partii prawicowych nie jest mile widziane przez "osoby" rozdające koncesje/pozwolenie i gigantyczne wsparcia mierzone w mln dolarów.

Wskaż inną partię, która nie powstała z rozłamu, nie była zapowiadana w TV i wcisnęła się do sejmu.

Wyjasnij mi jeśli możesz zacofanie białorusi i rosjan itp. Uwazasz ze tam nie ma madrych ludzi?

Sa, ale nie moga sie przebić przez cały ten bajzel.

Dajmy im jeszcze kilka lat, a zobaczysz podobienstwo w innym wydaniu.

[chandler]

Powtarzanie głupot o WSI jako o wywiadzie wojskowym zakrawa na idiotyzm,

WSI to był wywiad i kontrwywiad wojskowy. Armia bez oczu i uszu ponosi klęski, działania służb skutkują zwycięstwem czego przykładów w XXw. było aż nadto. Dość przypomnieć choćby Bitwę Warszawską 1920 wygraną dzięki informacjom wywiadu czy akcję dezinformacyjną przed operacją Overlord lub II bitwą pod El Alamein. Za "rządów" Kaczyńskiego wywalono doświadczonych oficerów a na ich miejsce zatrudniono harcerzy po kilkugodzinnym szkoleniu.

Jak widzę mit o zielonej wyspie (czytaj życiu na kredyt) ciągle żywy...

To nie jest żaden mit tylko prawda. W Polsce nie było recesji tak jak w innych państwach UE tylko wzrost gospodarczy. Inwestycje zazwyczaj są na kredyt...

Olszewski upadł przecież przez tego chwalonego wolnorynkowca JKM, zagrywka z teczkami wyszła od JKM i Wałęsa spanikował. Znajomość najnowszej historii się kłania.

Rząd masona Olszewskiego był od samego początku rządem mniejszościowym i powstał tylko dzięki dobrej woli PSLu i KPN, które zagłosowały za rządem ale nie weszły w skład koalicji. Od początku był też spór między Kaczyński a masonem Olszewskim o którą partię poszerzyć koalicję. Olszewski optował za KPNem, Kaczyński za Unią Demokratyczną. Z tego powodu rozmowy się załamały i klub UD podjął decyzję o zgłoszeniu wotum nieufności. Następnego dnia JKM zgłosił projekt swojej kuriozalnej uchwały, projekt przeszedł. Kilka dni później działacze KPNu dostali propozycję nie do odrzucenia - wywalić Moczulskiego z powodu teczki i wejść do koalicji. Powiedzieli o tej propozycji Moczulskiemu...

Polecam artykuł Antoniego Dudka na ten temat www.wprost.pl/ar/95651/Dluga-noc-teczek