Skocz do zawartości

Fotoradar, przekroczenie prędkości


Marches

Rekomendowane odpowiedzi

Bo biorąc pod uwagę stan naszych dróg, bardzo często nie da się jechać przepisowo
No tak, stan naszych dróg wymusza na kierowcach szybszą jazdę.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Bo biorąc pod uwagę stan naszych dróg, bardzo często nie da się jechać przepisowo
No tak, stan naszych dróg wymusza na kierowcach szybszą jazdę.

Chyba koledze chodziło wręcz przeciwnie, nie da się jechać szybko na naszych kochanych koleinach... albo wyłapując dziury...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i właśnie za mną jechał koleś z taką samą prędkością a ja wiadomo przecież nie będę ostro hamował bo mnie stuknie

"Koleś" z tyłu powinien jechać w takiej odległości, że w razie nagłego hamowania samochodu jadącego przed nim on sam zdąży zareagować i przyhamować. Poza tym znaki najczęściej są widoczne z dalszej odległości, więc jest dość czasu na to, aby dostosować szybkość jazdy do ograniczenia prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku jest tak:

Gdy skupiam swoją uwagę głównie na dziurach i na tym po czym jadę to nie zauważam innych rzeczy wokól mnie: zmieniajace się światło na skrzyżowaniu, włączenie się stopu w poprzedzajacym samochodzie, to co dzieje sie na chodniku lub gdzies po bokach, to co się dzieje w lusterkach z tyłu itp. Nie mówcie że dziury nie maja wpływu na bezpieczeństwo. Od dawna unikam dziurawych ulic, są nawet ulice po ktorych wogule nie jeżdzę i mało ważny jest fakt że tamtendy jest bliżej. Jest też u mnie duża rozbiezność w prędkości po dobrych ulicach i po dziurawych ulicach. U innych tego nie widzę, wszędzie jadą jednakowo. Są ulice na ktorych nie ma ani jednej dziury, ale są tak krzywe że polne drogi są równiejsze, uważam że one są o wielej bardziej niebezpieczne niż te z prawdziwymi dziurami.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciało mi się czytać całego wątku ale większość tych fotoradarów to atrapy.

Od zeszłego roku nacykało mi takich zdjęć 6 + na buspasach w Warszawie 4 i nic nie dostałem.

Najbardziej za to denerwuja mnie debile - pusta droga lecimy 120 a baran przede mną po hamulcach aż mu się gotują... bo zauważył znak "kontrola radarowa"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej za to denerwuja mnie debile - pusta droga lecimy 120 a baran przede mną po hamulcach aż mu się gotują... bo zauważył znak "kontrola radarowa"....

właśnie w tym miejscu też jeszcze kilka miesięcy temu była atrapa a teraz już nie, poza tym nie przesadzaj nikt w miejscu gdzie jest ograniczenie do 50 nie powinien jechać 80-90 nawet a już nie wspomnę o 120, bezpieczeństwo przede wszystkim ktoś ci wyskoczy (z reguły fotoradary są w miejscowościach przy trasach) i co ? albo rów albo kolizja itd, nie mówię że jestem święty ale staram sie uważać na takich drogach

Wykonam: Linki z forów/blogów, tematy, posty, komentarze, mocne i stałe linki.

Synchron.pl - skuteczne pozycjonowanie - referencje, duże doświadczenie, wystawiam fv - gg:8897114

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja chyba ostatnio wpadłem na fotoradar... Też tak przy 60-70 km/h wydawało mi się że błysnął ew to było jedynie odbicie słońca (oby)... Wszystko przez klienta który wlekł się 70-80 km/h na krajowej 17 to ja za nim a za mną robił się już lekki korek... i ostatecznie on i ja przy tej samej prędkości przejechaliśmy obok fotoradaru a cała kolumna samochodów jadąca za mną znalazła się ze 100m :)

Moim zdaniem zasada jest prost, za błędy trzeba płacić... :) Jeżeli po tych X miesiącach dostane fotkę i rachunek to trudno, jakoś to przeboleje... ;)

A fotoradary czasami są potrzebne fakt, ale niekiedy są ustawione w naprawdę głupich miejscach.

Michał Kryński
Zapraszam na moje forum akwarystyczne  ;-) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VMline, dokładnie.

Nie bez powodu przepisy zabraniają jeździć zbyt wolno.

Ba, jestem pewien, że lemingi, które blokują drogi stanowią znacznie większe zagrożenie na drogach od tych, którzy odrobinę naginają przepisy - przynajmniej w Polsce.

Trzeba być elastycznym i dostosować jazdę do warunków na drogach.

To co mówisz Irek sprawdziłoby się owszem, ale tylko wtedy gdyby dosłownie wszyscy jeździli zgodnie z przepisami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie znacie dużo miejsc, gdzie cały czas dochodzi do wypadków i stłuczek. Policja jeszce lepiej zna takie miejsca.

Czy w takim miejscu stoi policja z radarem? Lub czy jest zamontowany stacjonarny działający fotoradar? Ja przynajmniej nie spotkałem ich w takich miejscach.

Radar stawia sie w takim miejscu gdzie najwięcej zarobi kasy. Głownie na prostej drodze bez skrzyżowań gdzieś na pustkowiu gdzie mozna się ukryć :) Były dwa miejsca gdzie zawsze spotykałem policjantów z radarem (droga po ktorej co dziennie jezdzę). Dwa lata temu ktoś zrobił porzadek i wyciął krzaczory w tych miejscach. Od tamtej pory juz nie ma kontroli radarowej w tym miejscu :) . Dobrym sposobem na unikniecie mandatu może byc piła motorowa ;)

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpl_nwk: Chcesz "powiedzieć" że powinniśmy się wzorować na tych "gorszych". Tym sposobem rzeczywiście nigdy nie będą wszyscy (nigdy nie będzie to 100%) jeździć zgodnie z przepisami.

Panuje dziwna metoda usprawiedliwiania wszystkimi sposobami nieprzestrzegania przepisów. Ludzie popełniają sporo błędów, ale tu widzę świadome działania i usilne wmawianie że tak jest dobrze/lepiej.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być elastycznym i dostosować jazdę do warunków na drogach.

Hehe, tak, tylko u nas prawie każdy rozumie to tak jak ty: "dostosować jazdę do warunków na drogach", czyli - jak się da - jadę szybciej!

W ogóle - jechać wolniej niż dopuszczalna (a w myśl przepisów maksymalna) prędkość to jakiś obciach i frajerstwo, prawda? Jeśli jest 70, to jadę minimum 70, a najlepiej dużo szybciej.

To prawda - nasze drogi są dziurawe, kiepskie i stwarzają czasami zagrożenie, ale największym zagrożeniem nie jest stan dróg, tylko stan mentalny "rajdowców" za kierownicą.

była...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mają chociaż prawojazdy i są aktywni za kółkiem?

Bo mam co do tego, coraz większe wątpliwości.

Co innego pisać na forum, co innego zastosować w praktyce.

Nie chodzi oto, aby dostosować się jak to napisałeś "do gorszych" - chodzi o to, aby dostosować jazdę tak, aby nie stanowić zagrożenia - to co innego.

czyli - jak się da - jadę szybciej!

Bzdura. To nieekonomiczne.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo jazdy od: 02.09.1986r, 60% zniżki OC, 0 punktów karnych.

Jeszcze jakieś dane chcesz? :)

[dodane]

Średnio w roku 18-20 tyś. kilometrów samochodem.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpl_nwk, zgadzam się z Irkiem i Cxz, a prawo jazdy mam od kilkunastu lat i od kilku lat rocznie robię minimum 30k km. Według Twoich słów jeśli jadę na terenie zabudowanym 50 km/h i widzę w lusterku "rajdowca", który jedzie 130 km/h, to powinienem przyspieszyć, aby nie stanowić zagrożenia. Tak?

edyta: podwójny wpis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności