Domena 4 lata nie uzywana. Jak sprawdzić czy ma bana?

[podolux]

Zastanawiam się nad rejestracją ciekawej domeny, która jest dostępna do ponownej rejestracji. Chciałbym jednak sprawdzić, czy nie dostała kiedyś bana. Sprawdziłem siteexplorerem (yahoo) że jest dobrze podlinkowana, więc to naprawdę interesująca oferta. Na archive.org znalazłem treść jej stron i wynika z tego, że ostatni raz była używana w 2007 roku.

Sprawdzając domenę poprzez PAGE RANK CHECKER otrzymuję informację, że this website has NO page rank.

Sprawdzając domenę poprzez google ban checker otrzymuję info: No results found, attempting a different look-up... The domain name has no PageRank value, it is LIKELY to be banned. The domain name has no records with Google. It is either new or MAY BE banned.

Zakładając, że domena kiedyś była używana, to na podstawie informacji " It is either new or MAY BE banned" można wywnioskować że ma bana. Sprawdzałem jednak więcej takich starych domen i wyświetlana informacja jest taka sama.

Czy mogę jeszcze w jakiś sposób dojść czy domena ma bana czy nie?

Z góry dziękuje za podpowiedzi i wskazówki.

[Filemandzowy]

Nie da się sprawdzić czy domena ma bana dopóki nie spróbujesz jej zindeksować.

Przechwyciłem raz domenę z banem - napisałem w webmaster tools do Google, że przechwyciłem domenę, wszystko co złe to nie moja wina tylko poprzednika i zdjęli.

Pozdrawiam

[podolux]

Dzięki za odpowiedz. A czy jeżeli ta strona 4 lata temu miała jakiś ciekawy pagerank, to czy jest możliwe aby po postawieniu tam ponownie strony, wielki G przywrócił jego wartość? Domena i pliki stron obecnie nie istnieją w google.

[Lexy]

na podstawie informacji " It is either new or MAY BE banned" można wywnioskować że ma bana.

Nie, można na jej podstawie wywnioskować, że jest nowa albo może mieć bana. W tym przypadku brak informacji wynika z długiej przerwy w historii. Jeśli jej stara zawartość nie budzi żadnych zastrzeżeń to można przypuszczać, że bana raczej nie miała, a nawet jeśli nie jesteś tego pewien to po jej zakupieniu wyślij reinclusion request pisząc, że jesteś jej nowym właścicielem. Najpierw jednak proponowałabym spróbować ją zaindeksować i pisać do Google dopiero w przypadku podejrzenia o karę.

[Filemandzowy]

Jeżeli istnieją linki prowadzące do niej to jest spora szansa na odzyskanie PR po postawieniu nowych treści. Co prawda zawsze może być inaczej z Google druga rzecz to czy treść stawiana na stronie będzie zgodna z linkami, warto choć trochę udawać, że jest podobna. Choć mi ostatnio G przywróciło PR na pustej stronie (wskazanie na katalog w ftp).

[podolux]

Dziękuję Panowie za przydatne wskazówki. Zdecydowałem się i kupiłem tą domenę, zwłaszcza, że znalazłem tani registrator (kilkanaście euro), gdzie dorzucili mi jeszcze gratisowy hosting (1M). Dla zainteresowanych podaję link do strony: www.dynamic-networks.lu, szybciej się zindeksuje w ten sposób. Prowadzi do niej sporo linków zgodnych tematycznie z profilem, który mam zamiar na niej wkrótce mieć, czyli webdesign oraz IT services. Zobaczymy jak na to zareaguje wielki G.

Czy gdyby strona miała jakąś wartość pagerank i została zgłoszona do reinclusion to ten PR zostałby wyzerowany? Jak sądzicie?

[sqnbn]

Ogólnie zmiana właściciela domeny często kończy się utrata pr , czego ew można uniknąć przez delikatne podlikowanie, więc w tym wypadku pewnie będzie analogicznie

[borgan]

Ogólnie zmiana właściciela domeny często kończy się utrata pr , czego ew można uniknąć przez delikatne podlikowanie, więc w tym wypadku pewnie będzie analogicznie

A to nie jest wyznacznik.

U mnie wiele domen ma przerywaną historię.

Często użytkownicy ustawiają rangi na iptables bo widzą za dużo połączeń z jednego ip. Boty sczytujące domenę potrafią nieraz zaleźć w skórę.

Sam nieraz tak postąpiłem i historia domeny została przerwana (bot się zniechęcił )

Nawet jak jest zbanowana - skoro zmieniły się dane właściciela - jest to jeden z sygnałów który uprawnia cię to do domagania się ponownego rozpatrzenia w tym wypadku przez google. I zwyczajowo po paru dniach masz bana zdjętego. Także śmiało.

Co do utraty PR. Linkuj bo jak spada to i pr spada - logiczne jak nie ma linków które przenoszą pr.

Pozdrawiam.