Audyt SEO pozycjonowania przez Sunrise System

[Beerbant]

Ależ oczywiście, jak mogłem myśleć inaczej. Za takie pozycjonowanie ponad 1000 zł musi byś opłatą miesięczną...

raczej za taką obsługę prawną - w nowych umowach podobno przemycają zapis gwarantujący, że klient prakycznie zrzeka się jakichkolwiek pretensji w stosunku do nich

[WebReklama]

Nic tylko informować nieświadomych użytkowników internetu

[Lesiu]

Beerbant, a jak sama kwestia sprawy sądowej?

[Beerbant]

Beerbant, a jak sama kwestia sprawy sądowej?

Z utęsknieniem czekam na wezwanie ale jak na razie cicho ... Z tego co wiem paru klientów chyba skończy w sądzie . Podsumowywując Sunrise System żeruje na niewiedzy klientów i ich braku spostrzegawczości stosując agresywny marketing ...

[mizeria10]

Nawiązując do tej sytuacji, to jedno jest najważniejsze - EFEKT działań

Co masz na myśli pisząc "EFEKT"?

Czy:

1. utrzymanie fraz w TOP10 czyli EFEKT 1 - (kasa dla firmy pozycjonującej)

czy:

2. duża ilość odwiedzin na stronie i więcej potencjalnych klientów czyli EFEKT 2 - (potencjalna kasa dla zlecającego pozycjonowanie)?

Dla mnie EFEKT 1 i EFEKT 2 są całkowicie rozbieżne, bo w zupełnie innych miejscach powstaje przychód , jednakże za oba płaci zlecający pozycjonowanie. To od uczciwości pozycjonera zależy, czy EFEKT 1 będzie się równał EFEKTOWI 2. Bo wg mnie tylko wtedy usługa jest wykonana rzetelnie i nie DO BANI.

Jeśli nie ma efektów, to żadne audyty nie są potrzebne, żeby stwierdzić, że usługa jest DO BANII.

Jasne, jak słońce! :P

Ale czy jest to argument prawny, w przypadku rozwiązania umowy, która mówi, że zlecający pozycjonowanie płaci za EFEKT w postaci utrzymania fraz w TOP10 czyli EFEKT 1? ....................Bo nie posiadał informacji, że to nie to samo, co EFEKT 2?

A przecież klient zleca firmie usługę tylko i wyłącznie po to, aby osiągnąć EFEKT 2.

Właśnie rozbieżność pomiędzy rozumieniem pojęcia EFEKT przez zlecającego i firmę jest polem do nadużyć i manipulacji.

[zakręcony]

Właśnie rozbieżność pomiędzy rozumieniem pojęcia EFEKT przez zlecającego i firmę jest polem do nadużyć i manipulacji.

To jest podstawa działalnosci tej "firmy" w stosunku do przeważającej liczby Klientów

[Dido]

https://samorzady.pb.pl/2279011,61861,bydgo...partnera-google

Nadużywanie zwrotu Partner Google też działa na wyobraźnie klientów . Pewnie nie jeden myśli, że SS ma jakieś tajemne dojścia do wyników.

Równie wiarygodne są certyfikaty typu Firma Przyjazna Klientowi.

https://www.firmaprzyjaznaklientowi.pl/laur...ska-Sp.-z-o.o./ Jeżeli takie coś jest nadawane firmie MLM sprzedającej cudowne napoje panaceum na wszelkie choroby to świadczy o randze tego pożal się Boże "certyfikatu".

Ale takie rzeczy działają na wyobraźnie niekumatego klienta, który całkowicie zawierza w pełen profesjonalizm.

[mizeria10]

Podsumowywując Sunrise System żeruje na niewiedzy klientów i ich braku spostrzegawczości

Co ma do tego spostrzegawczość? Jeśli klient nie posiada rzetelnej informacji, to działa w błędzie i nawet jeśli coś zauważy, to i tak interpretuje to wg własnej wiedzy i własnego pojmowania zagadnienia. Użyłbym tutaj słowa "nieświadomości". Nawet jeśli klient odda umowę do analizy prawnikowi, to czy ten jest w stanie ją sprawdzić pod względem samego pozycjonowania? Czy nasi prawnicy znają się na tym na tyle, żeby mogli ocenić np. wartość fraz i powiedzieć klientowi, czy umowa jest dla niego korzystna czy nie z tego punktu widzenia? Chyba nie.....

A skoro klient musi się nauczyć wszystkiego o pozycjonowaniu, żeby mógł podpisać z pełnym zrozumieniem umowę, to po jakiego grzyba mu wtedy potrzebny jest pozycjoner?

stosując agresywny marketing ...

I właśnie to powinno podlegać pod paragraf, ponieważ jest to nic innego, jak ładniejsza nazwa oszukania klienta. Niestety, co nie jest zakazane, jest dozwolone w naszym kraju..., i agresywny marketing wykorzystywany jest na każdym prawie kroku.

[mario1973]

Co masz na myśli pisząc "EFEKT"?

Zwracając się do firmy kompleksowo załatwiającej reklamę (dobór słów , optymalizacja itp) oczekuje się jednego efektu : wzrostu dochodów. Taki chyba jest przypadek SS - tam klientami są 'leszcze' w sensie wiedzy o marketingu internetowym. Przynajmniej tacy się skarżą na współpracę....

M

[zakręcony]

Ale Klient zwracając sie do firmy może byc nie tylko leszczem, ale i szprotką czy nawet planktonem. Firma, powinna go obsłuzyć jak najlepiej, zaproponować mu coś na czym skorzysta i Klient i firma, a nie tylko i wyłącznie firma w przypadku SS. Owieczki powinno sie strzyc, a nie zarzynać, a SS zarzyna owieczki w biały dzień. Przy okazji tego zarzynania wszystkim i wszedzie głosi jacy to oni są super.

[mizeria10]

Co masz na myśli pisząc "EFEKT"?

Zwracając się do firmy kompleksowo załatwiającej reklamę (dobór słów , optymalizacja itp) oczekuje się jednego efektu : wzrostu dochodów. Taki chyba jest przypadek SS - tam klientami są 'leszcze' w sensie wiedzy o marketingu internetowym. Przynajmniej tacy się skarżą na współpracę....

M

Właśnie o tym napisałem. Patrz post powyżej:

A skoro klient musi się nauczyć wszystkiego o pozycjonowaniu, żeby mógł podpisać z pełnym zrozumieniem umowę, to po jakiego grzyba mu wtedy potrzebny jest pozycjoner?

Trudno jest obwiniać klienta który np. szyje odzież, że nie zna się na pozycjonowaniu. Po to właśnie bierze firmę - aby otrzymać pełną kompleksową obsługę i uzyskać zamierzony efekt, czyli zwiększoną sprzedaż. Ty, prawdopodobnie kupujesz gotowe buty, które uszył ktoś, kto się na tym zna. W myśl tego, co piszesz powinieneś uszyć je sobie sam. podobnie, zapewne idziesz do lekarza i oczekujesz z pełnym zaufaniem, że Cię wyleczy, prawnika, że Cię obroni, nauczyciela, że Cię nauczy. Czy któryś z nich wymaga od Ciebie fachowej wiedzy? Jesteś zdany na ich uczciwość i rzetelność, czyli też jesteś "leszczem" tak, jak "leszcz", który zleca pozycjonowanie firmie.

To przecież absurd, aby każdy znał się na wszystkim

[zgred]

ale mam prawo nie znac się na szciu butów i kupić dobre, jeśli ni emam prawo reklamować towar. w SS nie ma ani mozłiwości reklamacji ani kupna porządnych butów - bo te są przy ciasne albo za duże

[mario1973]

Właśnie o tym napisałem.

No to w czym problem ?

M

[Beerbant]

W przypadku Sunrise System mamy do czynienia z dwoma aspektami prawnym i etycznym, jeżeli chodzi o stronę prawną są mocno zabezpieczeni bo w swoich umowach NIE gwarantują osiągnięcia pozycji, NIE gwarantują ruchu, praktycznie nie gwarantują niczego (klient ma wiecej zobowiązań wobec nich niż oni wobec klienta).

Aspekt moralny jest - taki (w moim przekonaniu) doskonale muszą sobie zdawać z tego sprawę jak niekorzystne frazy czasami proponują , wszędzie reklamują się jako totalnie etyczni i white seo a tymczasem okazuje się (w przebadanych przypadkach), że Sunrise System pozycjonuje używając śmieciowych bezwartościowych stron (sami tak przecież ocenili kryteria dla swoich własnych stron) .

Pomijam fakt wprowadzania w błąd potencjalnych klientów że są partnerami google ...

Reasumując w kategoriach prawnych bedzie ciężko udowodnić im , że nie wywiązują się z umowy w której brak jakiegokolwiek zapewnienia , że działają na rzecz jego interesu czy dla jego dobra. Zaś w kategoriach moralnych to na zasadzie "pluń komuś w twarz a powie, że deszcz pada"

[mizeria10]

Właśnie o tym napisałem.

No to w czym problem ?

M

W niczym. Wydawało mi się, że w Twoim przekazie była pretensja do klientów, że się nie znają, podpisują umowę, a potem się skarżą. Z tym się po prostu nie zgadzam.