Coś pomieszało w wynikach ?

[Beerbant]

w sumie to nie wiem co tu było do wyjaśniania Sprawa jest prosta: mamy tu do czynienia z mechanizmem samonapędzającym się. W dużym uproszczeniu: kto da więcej będzie wyżej, trzeba się "przebijać" żeby się nawzajem przeskakiwać i tak w nieskończoność. Komu zabraknie środków wypada z gry.

A gdyby na daną frazę nie było konkurencji to wysoką pozycję ma się praktycznie bez kosztów.

mi chodziło o wyjaśnienie, że w tej konkretnej usłudze pt. pozycjonowanie nie ma zastosowania zasada rynkowa :

Tylko że w każdym biznesie konkurencja jest coraz większa i szybko rośnie obniżając ceny.

Zasada konkurencyjności rynkowej wymuszającej obniżenie cen i wzrost jakości usług sprawdza sie tylko w gospodarce rynkowej gdzie nie mamy do czynienia z monopolizacją rynku. W przypadku rynku wyszukiwarek w Polsce praktycznie mamy do czynienia z monopolem google.

[nowy-100]

Wykończyć konkurencje i będziesz sam w top1 bez kosztów ciekawy pomysł.

[qazy]

Wykończyć konkurencje i będziesz sam w top1 bez kosztów ciekawy pomysł.

jeśli to było do mnie to gratuluję czytania ze zrozumieniem

mi chodziło o wyjaśnienie, że w tej konkretnej usłudze pt. pozycjonowanie nie ma zastosowania zasada rynkowa :

pełna zgoda i to także w przypadku pozycjonowania wydawało mi się oczywiste

[Beerbant]

pełna zgoda i to także w przypadku pozycjonowania wydawało mi się oczywiste

innym to (jak i innych prę rzeczy) jak widać nie wydało się to już tak oczywiste stąd tłumaczenie "jak chłopu na miedzy"

[gothen]

U mnie skoki ponad 40% pozycjonowanych fraz z czego większość z pozycji <6-20> do top 2.

Frazy różnej maści , od "catering poznań" po "the best of wypas owiec".

[siler]

kiedy wrócą stare SERPy bo w top10 widać pół mojego zaplecza

[wolfik]

Twój błąd, lepiej pozycjonujesz zaplecze niż strone docelową

[nowy-100]

Cisza wyniki jak wczoraj a u was ? Bez sztormu

[Tobru]

Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji. Jestem nowy, od 2 miesięcy pozycjonuje swoją stronę. Więc przypuszczam że szanowne grono pozycjonerów doszło już do podobnych wniosków. Z racji mojego doświadczenia proszę się powstrzymać od krytyki.

Pozycjonuje głównie na jedną frazę z grona tych najpopularniejszych z mojej kategorii. 500 000 odsłon i konkurencja 8/10. Z najgłówniejszych fraz mojej tematyki, na te słowa kluczowe strona ładnie załapała była na 80 pozycji, dzisiaj jest na 10. Na drugą frazę też strona sama ładnie załapała. Na nią przeznaczam powiedzmy 5% swojego zaangażowania. Oczywiście także pozycjonuje podstrony (o tym wspomnę później). Frazę II ciągnie fraza I i fII jest obecnie na 13 pozycji.

Zauważyłem inne wyniki w różnych przeglądarkach. Korzystam z jednego komputera.

Z chroma korzystam do wszystkiego, na firefoxie mam cały czas włączonego gmaila "firmowego", Explorer jest bo jest i jeszcze operę zainstalował.

Parę dni temu około tydzień, różne przeglądarki zaczęły pokazywać różne wyniki.

Najpierw zaczęła szaleć pozycjonowań podstrona, Z chroma i firefoxa znikała na 2 dni potem na dzień się pojawiała i znowu znikała, tak w kółko.

Na explorer nie pamiętam jak było ale na Operze zawsze była, ale to zawsze google ją pokazywało.

To jeszcze jest dla mnie zagadką dlaczego tak znika i się pojawia.

Teraz przechodzę do głównego tematu.

W głównych frazach była jakieś minimalne wąchania ale +-1 konkurencji.

Gdy z prywatnego konta gmail (korzystam tylko z niego na chromie) dałem swojej stronie G+, na stronie, nie w wynikach wyszukiwania. To strona skoczyła na te dwie główne frazy na 2. pozycję. Tak jest na Chromie. Nie może być na 2. pozycji gdyż wtedy dziennie miałbym co najmniej tys. wejść z tych fraz, a mam ok. 10.

Na Operze i na Ex strona jest na swoich normalnych pozycjach czyli 10. i 13. Także na innym komputerze i na wszystkich czterech przeglądarkach.

Jak wspomniałem z firefoxa korzystam tylko z gmaila firmowego, który nie jest powiązany w żaden sposób z moim prywatnym i z niego nie dawałem żadnych G+. A wyniki w są takie same jak w Chromie.

Wniosek jeden G wie że z tego gmaila korzysta się tylko z tego komputera i "przypuszcza" że jest to ta sam osoba lub jej bliska i dlatego pokazuje to samo co na Chromie.

Widzę wyraźnie taką zależność u siebie.

Może rozdawaliście plusy tymi systemami wymiany G+ i dlatego wam tak wyniki skaczą. Tak mi się wydaje że to jest z tymi G+ związane.

Myślę że 31 lipca cuda zaczną się dziać na masową skale i po miesiącu lub dwóch, może dłużej wszystko się w miarę ustabilizuje i dużo zyskają Ci co postawili na G+. Gdy minie więcej czasu wyniki będą bardzo stabilne jak były do niedawna tylko że w większej mierze oparte na G+ niż na linkach. Dalej myślę ze G+ przyniosą korzyść stroną z ciekawymi i unikalnymi artykułami gdyż tam więcej ludzi będzie zostawiać swoje G+ niż na ogromnych molochach. Jeżeli tak się stanie to stwierdzam że google zrobiło milowy krok. Przyszłość pokaże co będzie.

Dziękuje i jakby coś to nowy jestem i wstrzymajcie się z burzliwą krytyką mojego jakże to skromnego zdania. Dziękuje

[Gość]

i dużo zyskają Ci co postawili na G+

Już to widzę co będzie się działo jak ilość G+ będzie ważnym czynnikiem wpływającym na pozycję. ;D

[nowy-100]

Właśnie zawsze eksperymenty kolego prowadzą do wypracowania najlepszej metody. Prób i błędów .

[Tobru]

Będzie. G już pokazało że z lewymi klikami daje sobie radę i będzie sobie dawać radę. A osobę, którą zainteresuje dana strona i daje jej swój plus będzie się wyświetlać wyżej niż dużo lepiej pozycjonowane pozycje.

Zauważyłem że we wcześniejszym poście także ktoś wspomina o magicznej 2. pozycji Coś jest na rzeczy.

Trudno sobie wyobrazić jak to google będzie zliczało. Jaką nada wagę G+ np. Moje G+ mają wartość 1, Przyjaciół 0,8, Kolegów z klasy, 0,7. Kolegów z firmy 0,5.

I np. TOP10 nie będzie także ustawiane pod względem tylko ilość G+ ale ich wartość np. strona z 10tys. G+ będzie na niższej pozycji niż strona z 6tys. w której poprzez "kręgi znajomych" (czy jak to się nazywa) będzie miała większa wartość dla mnie.

I tak myślę że na bardzo dużą skale G+ będą miały znaczenie w stosunku 1:1 do pozycjonowania. Bo co z tego że wy pozycjonujesz stronę na 1. pozycję (i nie będziesz miał żadnych plusów) nazwijmy to pozycjonowaniem dla ludzi nie będących w Google. Jak pół Polski będzie w G i dla nich Twoja storna będzie na TOP 30.

Myślę że G dąży własnie do czegoś takiego. I tak jak pisałem zyska treść i jakoś strony dla przeciętnego użytkownika, a nie tylko kasa i siła wypozycjonowania.

To oczywiście idealne wyobrażenie działania G+. Bo jak to w życiu też tam wejdzie kasa i będzie kombinowanie. Tak jak było z pozycjonowaniem. Ech życie.

Może najpierw się skupmy na tej 2. pozycji. Jak wielu ludzi zaobserwowało takie coś?

[Beerbant]

a ja bym proponował sprawdzać pozycje jakimiś narzędziami bo wtedy :

1. historia jest wyłączona

2. wyłączone jest konto

3. wyłaczona jest geolokalizacja (miasta)

[poldek]

Trochę zaczyna ta sytuacja mnie przerażać, bo zaplecza już dawno wyprzedziły mi porządnie prowadzone serwisy... coś tu jest nie tak, a po ostatnim weekendzie sytuacja zrobiła się jeszcze dziwniejsza, wypłynęła na szczyty ogromna ilość "śmieciowych stron" stawianych na popularnych i powielanych masowo cmsach... czyli coraz większego bałaganu ciąg dalszy ;-(

[gothen]

Będę wdzięczny za wklejenie zapytania które wywala w topach ogromne ilości śmieciowych stron w miejsce gdzie przedtem były wartościowe serwisy.

Nie zauważyłem wysypu śmieci nawet w sytuacjach gdzie pozycje x,x,x,x,x,x zmieniły się na 1,1,1,1,1,1.

<EDIT> Oczywiście za wklejenie większej ilości zapytań będę bardziej wdzięczny