Czy towarzystwo SEO już dorosło do zrobienia czegoś razem ?

[Veal]

Jeśli nie zrobimy tego w osobnym wątku to za chwilę z tego tematu zrobi się jeden wielki burdel, niemniej proponuję - a propos kodeksu etycznego - zwrócić uwagę na kary umowne dla Zleceniodawcy za zerwanie umowy (znane z praktyk pewnej firmy).

Mam tu na myśli np. zapewnienie klientowi firmy będącej członkiem stowarzyszenia, możliwości zerwania umowy bez żadnych konsekwencji finansowych, w przypadku gdy frazy na które został wypozycjonowany nie zostały określone właściwie (czyli nie generują sprzedaży).

[Beerbant]

Jeśli nie zrobimy tego w osobnym wątku to za chwilę z tego tematu zrobi się jeden wielki burdel, niemniej proponuję - a propos kodeksu etycznego - zwrócić uwagę na kary umowne dla Zleceniodawcy za zerwanie umowy (znane z praktyk pewnej firmy).

Mam tu na myśli np. zapewnienie klientowi firmy będącej członkiem stowarzyszenia, możliwości zerwania umowy bez żadnych konsekwencji finansowych, w przypadku gdy frazy na które został wypozycjonowany nie zostały określone właściwie (czyli nie generują sprzedaży).

Wszystko jest do przedyskutowania - ja na przykład robie podobnie, z tą jednak różnicą , że klient jeżeli wcześniej chce wypowiedzieć umowę przed określonym czasem) płaci z stworzone zaplecze i otrzymuje wszystkie prawa własności do niego ...

Generalnie musi obowiązywać jasność w umowach i brak kruczków prawnych oraz nie oszukiwanie klienta co do fraz dających zerowe odwiedziny.

[intruder2600]

Ale po co tworzyć zasady, których i wiele firm nie będzie przestrzegało ? Nikt ich do tego nie zmusi. Mamy na rynku kilka firm, które mają znikomy dział SEO, za to rozbudowany dział prawno-windykacyjny i utrzymują się z legalnego wciskania kitu.

[początkujący]

intruder. zasady mają być przestrzegane przez członków stowarzyszenia (mam nawet ładną nazwę: Krajowa Rada Pozycjonerów ) -> nie przestrzegasz -> wylatujesz. Prosta zasada

[Veal]

Ale po co tworzyć zasady, których i wiele firm nie będzie przestrzegało ?

Klienci są w większości leniwi i nie chce im się czytać umów. Towarzystwo wymagające od swoich członków pewnych zapisów w umowach, dawałoby gwarancję, że firmy z listy nikogo nie wydymają i są wiarygodne.

To taki rodzaj referencji do pokazania klientom wysyłającym zapytanie ofertowe z jednej strony, a z drugiej - osoba zainteresowana usługą, która trafi na stronę towarzystwa i zapozna się z informacją, że wyznaje uczciwe zasady, nie wybierze firmy bez jego rekomendacji.

Uczestnictwo w towarzystwie będzie się opłacało firmom, więc może stawiać przed nimi wymagania jakościowe.

Edyta: początkujący mnie wyprzedził i wyraził się zwięźlej

[Beerbant]

Ale po co tworzyć zasady, których i wiele firm nie będzie przestrzegało ? Nikt ich do tego nie zmusi. Mamy na rynku kilka firm, które mają znikomy dział SEO, za to rozbudowany dział prawno-windykacyjny i utrzymują się z legalnego wciskania kitu.

nie przestrzegasz - wylatujesz z rynku , kodeks ma umożliwić parę rzeczy:

1. wywalić z rynku nieuczciwe firmy

2. uczciwym dać większą kasę

3. uregulować rynek

4. poprawić wizerunek SEO na polskim rynku

5. uświadomić klientom, że wszystkie inne kodeksy , certyfikaty można o kant xxxx rozbić

Jak myslisz , dlaczego bombardują mnie telefonami ?? Bo sie boją

Zdaje sobie sprawę, że bedzie od cholery prób storpedowania pomysłu bo wielu firmom nie jest na rękę aby coś takiego powstało ale nawet im na dłuższą metę to przyniesie korzyść bo moim zdaniem coś takiego doprowadzi do wzrostu jakości obsługi klienta a co za tym idzie wzrostu cen za usługę.

W tej chwili wiekszość firm wali w rogi klientów obiecując im rolexy w cenie ruskiego wostoka a klient i tak dostaje pustą kopertę od chińskiego zegarka ...

[początkujący]

To taki rodzaj referencji do pokazania klientom wysyłającym zapytanie ofertowe z jednej strony, a z drugiej - osoba zainteresowana usługą, która trafi na stronę towarzystwa i zapozna się z informacją, że wyznaje uczciwe zasady, nie wybierze firmy bez jego rekomendacji.

i to jest jedyna, ale najważniejsza rzecz, jaką daje bycie członkiem Polskiej Izby Turystyki... no i jakoś wszystkie biura - od tych największych do maleńkich - zrobią wszystko, żeby zostać członkiem PITu.

ale ładnie to napisali w Wiki:

Polska Izba Turystyki (PIT) - organizacja pozarządowa, samorządowa, zrzeszająca podmioty gospodarcze w branży turystycznej. Działa od 1990. Organizacja ta zajmuje się działalnością na rzecz rozwoju biznesu turystycznego, promocją turystyki w Polsce i za granicą, podnoszeniem poziomu usług w turystyce. PIT od 1992 prowadzi system rekomendacji biur podróży, wydaje certyfikaty biurom podróży, które to certyfikaty są gwarancją jakości i rzetelności usług.

czy trzeba czegoś jeszcze???

[intruder2600]

nie przestrzegasz - wylatujesz z rynku , kodeks ma umożliwić parę rzeczy:

1. wywalić z rynku nieuczciwe firmy

Brzmi super ale w jaki sposób wywalić firmy typu świeci słoneczko ? Na pewno nie dołączą do grupy, nikt ich tam nawet nie będzie chciał ale też nie ma sposobu, żeby im zabronić stosowania swoich praktyk

Analogicznie założyłbym stowarzyszenie firm handlujących zniczami, wyeliminował konkurencję udowadniając, że oszukują bo używają wosku niskiej jakości i zdominował rynek

[Bart.]

ale też nie ma sposobu, żeby im zabronić stosowania swoich praktyk

Trzeba będzie zrobić akcję marketingową w celu promocji stowarzyszenie i klienci będą szukać firm zrzeszonych w tymże stowarzyszeniu.

[zakręcony]

Brzmi super ale w jaki sposób wywalić firmy typu świeci słoneczko ? Na pewno nie dołączą do grupy, nikt ich tam nawet nie będzie chciał ale też nie ma sposobu, żeby im zabronić stosowania swoich praktyk

Tu nie tyle chodzi o to by firma typu SS naprostowała się, a o to by Klient miał pewnośc, że firmy w stowarzyszeniu działają fer. A jak sa w stowarzyszeniu i zaczynają ściemniać, to z niego są wypraszane.

[adek]

nie przestrzegasz - wylatujesz z rynku , kodeks ma umożliwić parę rzeczy:

1. wywalić z rynku nieuczciwe firmy

2. uczciwym dać większą kasę

?

Chyba conajwyzej ze stowarzyszenia

Panie i Panowie o granicach i możliwościach w których obrębie nasza branza może dzialać decyduje algo google.

Nie róbcie stowarzyszenia świętszego od papieża, bo jeśli Google będzie SEOwcom pozwalać na to czy owo i to będzie działało i bedzie skuteczne a stowarzyszenie będzie uwazało to za spam to po jakimś czasie członkowie stowarzyszenia zostaną daleko tyle w kodeksem w dłoniach i aureolami nad głowami

Niestety nasza branza jest specyficzna i nie da się tu ustawić ram sztywnych gdzie wszyscy członkowie będą wg nich działać. Ramy które można przyjąc to bardziej etyka typu nie podpier....nie , niedzialanie na czyjąś niekorzyść (depozycjonowanie itp) . Jak zaczniecie się skupiać na dozwolonej metodyce pracy z algo to czarno to widze

[Oliusz]

@ adek - proponuję jeszcze raz przeczytać wątek ... od samego początku.

[Nikonem]

Czytanie ze zrozumieniem - bez urazy, żeby było jasne

[zakręcony]

Niestety nasza branza jest specyficzna i nie da się tu ustawić ram sztywnych gdzie wszyscy członkowie będą wg nich działać. Ramy które można przyjąc to bardziej etyka typu nie podpier....nie , niedzialanie na czyjąś niekorzyść (depozycjonowanie itp) . Jak zaczniecie się skupiać na dozwolonej metodyce pracy z algo to czarno to widze

Tu nie chodzi o to by w kodeksie było:

- pozycjonujemy tylko wartościowym zapleczem

- swle i blasty walimy tylko na zaplecze

- jesteśmy white

A o to by:

- nie oszukiwac Klienta

- jezeli strzelasz blastami, to Klient nie tylko o tym, ale i wie, że skutkiem tego może być filtr

- nie podpierdzielamy G innych

- nie szkodzimy konkurencyjnym stronom ustawianym w inny sposób niż przescigając je w "normalnej walce"

- itp itd

a te rzeczy niezaleznie od polityki G można osadzic w ramy kodeksu

[adek]

ok, czytam go uwaznie, moze coś przeoczylem