Czy towarzystwo SEO już dorosło do zrobienia czegoś razem ?

[Beerbant]

ciach

obawiam się, że nie wytłumaczyłem jasno (mój błąd) - jeżeli sprawa będzie odpowiednio nagłośniona, będzie dobry kodeks i przestrzegany (w takim wypadku nawet jest możliwa reklama porównawcza pod warunkiem, że rzeczywiście są pełnione warunki) to jak myślisz jaka firmę wybierze klient i do kogo będą trafiali klienci ??

Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić na przykład ze 100% pewnoscią, że niektóre firmy nie przestrzegają a wręcz łamią kodeks etyczny IAB i jest on pustym nic dla nikogo nie znaczącym dokumentem.

Chodzi o to aby informacja o powyższym fakcie dotarła do największego grona ludzi. Prawo rynku mówi, że lepsze usługi wypierają gorsze (nawet przy wyższych cenach) oraz, że ze wzrostem świadomości klienta wzrasta zasobność zarówno jego portfela jak i firm pracujących dla niego ...

Z góry mówiłem i pisałem, że wielu firmom to nie będzie w smak ale cóż taki lajf ... Ja jednak myslę, że znajdzie się pare uczciwych ..

kodeks ma za zadanie zbudowanie uczciwych relacji firma - klient oraz firma SEO - firma SEO

bez zbednego wdawania się w szczegóły kto jak i dlaczego !! Taki zbiór norm etycznych branżowych

[chandler]

Najważniejszym celem każdego stowarzyszenia branżowego jest zapewnienie wyższych zysków swoim członkom przez ograniczanie konkurencji. Najlepsze przykłady to rynek prawny - zakaz reklamy dla adwokatów czy zakaz pobierania opłat niższych niż taksa maksymalna przez notariuszy. Dlatego też, najważniejszym celem Polskiej Izby Seo powinno być dążenie do tego by klienci płacili więcej za usługi.

Moim zdaniem rynek usług seo w Polsce nie psują posiadacze Xrumera, zaplecza na setkach domen info, ani SWLe. Rynek psują oferty w rodzaju "wypozycjonuję Panu frazę >>meble biurowe<< za 300zł/mies płatne tylko za top3". Dlatego też moje propozycje zasad etycznych to:

1. zakaz zawierania umów uzależniających zapłatę od wyników

2. zakaz oferowania klientom bezpłatnej analizy strony

3. zakaz podkradania klientów konkurencji poprzez oferowanie im znacząco niższej ceny za usługi

[zakręcony]

1. zakaz zawierania umów uzależniających zapłatę od wyników

2. zakaz oferowania klientom bezpłatnej analizy strony

3. zakaz podkradania klientów konkurencji poprzez oferowanie im znacząco niższej ceny za usługi

Tylko 3 sie nadaje, reszta to indywidualna sprawa Firma-Klient.

Rynku nie psuują posiadacze rumaków, posuiadacze innych narzedzi, ale te firmy, które wciskaja Kientom frazy mające zerowe wyszukiwanie. Klient nawet jak nie skapnie się, że z fraz bedących w top1, za które płaci ma kompletne zero, to po okresie umowy rezygnuje i raczej nigdy nie wraca do pozycjonowania, bo po co? Klient, któremu sie dobierze odpowednio frazy, zapłaci za nie moze i więcej, ale mu sie to zwróci z nawiązką.

Mam wrażenie, że część osob boi sie pytań: czemu mi wybraliście frazy, które wg narzędzi G pokazują zerową ilośc wyszukiwać? Czemu pozycjonujecie mnie na "nazwa firmy transport warszawa", a nie tak jak sugerowąłem transport warszawa? No pytam, czemu? Czy dlatyego fraze meble pozycjonujecie za 25 zł miesięcznie poniewaz dobraliście mi frazy: meble adaś warszawa, meble dla dziecka adaś, meble do pokoju dziecięcego adaś, za które płace regularnie 25 zł miesięcznie od kazdej i mimo top1 nikt nie pyta o mioje meble adaś?

[gibki]

Dlaczego chcecie ustalać takie kryteria? Czy jeśli pozycjonuję klienta na nazwę firmy, na którą ma kilka odwiedzin miesięcznie to działam nieetycznie? Czy jest możliwe takie uogólnienie? Zaryzykowałbym twierdzenie, że w seo nie działają żadne uogólnienia.

Może zamiast tego lepiej zobowiązać się w gronie stowarzyszenia do przesyłania analizy odwiedzin słowa z narzędzia adwords, a dodatkowo zaakceptowanej i wypracowanej przez stowarzyszenie informacji o samej usłudze - i niech to będzie nawet 20 stron informacji na czym to polega, czego może się spodziewać, czemu "to" czasem może trwać tydzień, a czasem rok, czemu zawsze jest to ryzykowne itp.

[chandler]

Umowy uzależniające zapłatę od osiągniętych wyników niesamowicie spłacają rynek. Gdyby wszystkie firmy pozycjonujące oferowały ">>meble biurowe<< płatne tylko za top3" to zapłaciłoby tylko trzech klientów posiadających strony o meblach biurowych.

Gdyby zawieranie tego typu umów byłoby zakazane to zapłaciliby wszyscy klienci, którzy podpisali umowy na pozycjonowanie na tą frazę, nawet ci znajdujący się na pozycjach 50-100.

Oferowanie swoich specjalistycznych usług za darmo nie jest dobrym sposobem na zwiększanie rynku i dochodów.

Jeśli klient będzie niezadowolony z powodu niskiego ruchu z wypozycjonowanej frazy to handlowiec z firmy seo zaproponuje mu frazę z większym ruchem za odpowiednio wyższą cenę.

[Beerbant]

Moim zdaniem rynek usług seo w Polsce nie psują posiadacze Xrumera, zaplecza na setkach domen info, ani SWLe. Rynek psują oferty w rodzaju "wypozycjonuję Panu frazę >>meble biurowe<< za 300zł/mies płatne tylko za top3".

Znowu źle wytłumaczyłem

zapewnienie wyższych zarobków owszem, ale tylko i wyłącznie poprzez polepszenie jakości usług A nie ograniczenie konkurencji ...

indywidualny cennik firmy jest tylko i wyłącznie jej sprawą

głównym warunkiem jest przestrzeganie kodeksu, a pozycjonować firma sobie nawet chińczykami i hipersuperturboblastami (byleby tylko klient wiedział o metodologii pozycjonowania oraz stopniu jego bezpieczeństwa)

Już wszystko jasne ??

Naczelną zasadą jest zorientowany i świadomy klient

[zakręcony]

@gibki jeżeli Klient chce nazwę firmy pozycjonować, a Ty go uprzedzasz, że tu może byc mała odwiedzalność, to nie ma problemu. Problem jest jezeli sam wciskasz tą nawę mówiąc Klientowi, że to najlepsze rozwiązanie dla jego działaności, wiedząc doskonale że gie co z tego będzie miał

[kazek76]

- stowarzyszenie SEO w takiej postaci jak przewiduje @Beerbant, jest jakby nie patrząc, bardzo słuszne. W skrócie widzę to jako znaczek "Q" dla firm pozycjonujących, który sam z siebie, musi zaistnieć w wyobraźni potencjalnych klientów.

- oczywiście stowarzyszenie w żadnym wypadku nie może regulować relacji klient - firma SEO w sprawach związanych z cenami, metodami, promocjami, darmowymi analizami, itp. Stowarzyszenie (wg. mnie) ma jedynie regulować uczciwość, przejrzystość, itp. Firma posługująca się "certyfikatem" pewnie będzie go eksponować, a tym samym zachęcić klienta do odwiedzenia strony stowarzyszenia, gdzie znajdzie główny "kodeks honorowy", gdzie dowie się dlaczego firma SS nie jest w z nami, a dlaczego firma X jest.

Przeczytałem trochę ten wątek i przerażają mnie niektóre zapędy, lub kompletny brak zrozumienia dla tej inicjatywy. Niektórzy już próbują tu przyjmować minimalne stawki co jest dla mnie kompletną bzdurą i brakiem wyczucia intencji. Nikogo nie powinno obchodzić to, że "biorę mniej" - ważniejszą rzeczą jest uczciwość wobec klienta, który będzie wiedział za co naprawdę płaci! Zrozumie dlaczego firma X i firma Y - ma różne stawki, choć mają ten sam znak jakości, a potem zastawi to sobie z firmą która tego znaczka nie posiada.

Stowarzyszenie nie ma wykluczać (bo nie każdy uczciwy ma ochotę do niego należeć) - stowarzyszenie ma być informacyjne. Nie chodzi o to żeby klient wybierał tylko firmy ze znaczkie "POLSKIE UCZCIWE SEO", tylko po to, by po przeczytaniu zwięzłych zasad, uświadomił sobie "jak mogą go inni zrobić w balona i na co ma uważać kupując taką usługę" i że firmy z owym znaczkiem, kierują się tym kodeksem.

edit:

widzę że podczas mojego pisania, niektóre rzeczy zostały naświetlone (co do cen) i jeszcze jedno, raczej nigdy nie będę przynależał do stowarzyszenia, bo raczej nigdy nie będę się zajmował pozycjonowaniem Piszę raczej jako klient

[zakręcony]

@kazek76, a jak do tego dodasz ewentualne szkolenia, konferencje to właśnei chodzi dokładnie o to.

Tylko teraz to to przydało by sie ubrać w punkty i tyle

[wojtecki1]

- stowarzyszenie SEO w takiej postaci jak przewiduje @Beerbant, jest jakby nie patrząc, bardzo słuszne. (ciach) Piszę raczej jako klient

@ Kazek76 - na ogół Twoje poglądy mi nie odpowiadają ale pod tym co tu napisałeś podpisuję się obiema rękami

[kazek76]

@ Kazek76 - na ogół Twoje poglądy mi nie odpowiadają ale pod tym co tu napisałeś podpisuję się obiema rękami

Bo to zdrowa logika, aby komercjalizacji nie dosięgnęła i tego tworu. Gdy zacznie się "poszerzać" zakres działania i ingerencji takiego stowarzyszenia, dojdzie do brzydkiej prawdy "Chciało się dobrze, a wyszło jak zawsze".

Wg. mnie, doszło by do takich rozmów, jak we Włoskiej mafii Ci są za sprzedażą narkotyków, a Ci nie, bo kierują się zasadami Później tylko rozlew krwi...

[wojtecki1]

Chyba oglądałeś wczoraj "Ojca chrzestnego" Sam pomysł stworzenia stworzenia takiego "kodeksu" jest strzałem w 10 i oby znalazły się firmy które będą chciały go przestrzegać.

[chandler]

zapewnienie wyższych zarobków owszem, ale tylko i wyłącznie poprzez polepszenie jakości usług !!! A nie ograniczenie konkurencji ...

Jeśli myślisz, że klient z dobrej woli zapłaci więcej, ponieważ będzie zadowolony z jakości usług, to bujasz w obłokach. Klienci z dobrej woli płacą więcej w restauracjach, czasami u fryzjera, ci bardziej narąbani za taksówkę. W innych branżach jest to raczej niespotykane - nie słyszałem żeby ktoś zapłacił więcej niż umówione dentystce, hydraulikowi czy mechanikowi.

widzę że podczas mojego pisania, niektóre rzeczy zostały naświetlone (co do cen) i jeszcze jedno, raczej nigdy nie będę przynależał do stowarzyszenia, bo raczej nigdy nie będę się zajmował pozycjonowaniem Piszę raczej jako klient

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że interesy usługodawcy i klienta jeżeli chodzi o ceny są ewidentnie sprzeczne?

[Irek]

Jeśli myślisz, że klient z dobrej woli zapłaci więcej

Zapłaci. Wielu klientów chętnie zapłaci więcej mając jakąś gwarancję dobrze wykonanej usługi niż zapłacić mniej i ciągle się zastanawiać czy wybrał dobrą firmę i nie wyrzuca pieniędzy "w błoto".

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że interesy usługodawcy i klienta jeżeli chodzi o ceny są ewidentnie sprzeczne?

Klient płaci więcej żeby mieć lepiej wykonaną usługę.

Firma bierze więcej żeby móc wykonać tą usługę lepiej.

[dodane]

Gdyby rzeczywiście klienci wybierali wyłącznie cenę, to tylko towary z Chin byśmy mieli w sklepach.

[Veal]

Jeśli myślisz, że klient z dobrej woli zapłaci więcej, ponieważ będzie zadowolony z jakości usług, to bujasz w obłokach

Zdaje się, że Beer nie miał na myśli napiwku za SEO tylko wyższą cenę usługi. Idąc Twoim tokiem rozumowania, chodzi o to, że klient nie pójdzie naprawiać układu hamulcowego do najtańszego mechanika ale tego, który ma rekomendację - wszak idzie o jego bezpieczeństwo podczas podróży.

Edukacja klienta powoduje, że ten kupujący piwo Zlatý Bažant, wie dlaczego Volt jest tańszy bez jego próbowania !!!