Włamanie do sklepu internetowego - kilka ciekawostek

[goral605]

Jakiś czas temu mieliśmy włamanie do sklepu internetowego, dodana została przy zakupach regułka o płatności kartą i oczywiście dane tego "życzliwego" człowieka. Zgłosiliśmy sprawę na policję. Po wyjaśnieniach na komisariacie gdzie kolega podał numer IP z którego mogło dość do włamania itp mieliśmy jeszcze jeden lub dwa telefony z policji odnośnie doprecyzowania kilku rzeczy. Niedawno zadzwonili ponownie do kolegi pytając jeszcze raz o numer IP, gdyż niestety zaginął im i co najlepsze zapytali czy udało się nam już coś ustalić w sprawie włamania

Pomimo tych niedociągnięć ja osobiście myślę, że warto jednak zgłaszać sprawę na policji bo klient który dokonał płatności kartą po telefonie od funkcjonariuszy od razu uspokoił się i nie rzucał się już więcej , zrozumiał że takie wypadki nieraz się zdarzają.

[Bart.]

No dla własnej satysfakcji można zgłosić, bo jak widać to nic nie robią w sprawie choć mają adres IP czyli dowód koronny.

[paszczur]

Niestety, moje doświadczenia z działaniami policji pokazują jasno, że celem ich pracy jest spokojne doczekanie emerytury.

[Bart.]

Nie rozumiem za bardzo czemu idą na emeryturę po 15 latach.

[Rzezniczek]

Warto zgłaszać, bo jak klienci zostali nabici w butelkę to będzie dowód na to i wytłumaczenie. A tak poza tym to jak na tacy nie podasz tak nic nie zrobią.

[Tomek25]

Pytanie czy go złapali i czy ten klient odzyskał już pieniądze ? Bo jeśli nie to nie warto

[Mion]

IP czyli dowód koronny.

IP to możesz sobie zmienić na wiele sposobów chyba, że trafi się na typa który dane akcje robi z własnego IP choćby dynamicznie przydzielonego przez neostrade czy też innego ISP.

[My4tic]

Zaraz zacznie się falme na Policję... Jak mnie to wk...

Dlaczego idą po 15 latach? Dlatego, że większość by pewnie nie pociągnęła dłużej. Wyobrażasz sobie 60 letniego dzielnicowego? Albo policjanta z drogówki, który ma jechać 180 km/h za wariatem na autostradzie? A może 60 letni człowiek z prewencji, który idzie na awanturę gdzie pijak leje żonę? Znam kilku policjantów i sporo z nich jest już mocno psychicznie zniszczonych. Nikt nie każe siedzieć przed kompem i spamować neta - można iść do szkoły oficerskiej i cieszyć się emeryturą po 15 latach.

Ciekaw jestem ilu z was miało do czynienia ze sprawami karnymi za hacking? hymm?

Co ma zrobić jakiś podrzędny policjant, któremu zgłaszasz sprawę? Słucham propozycji.

IP dzisiaj można sobie w 4 litery wsadzić. Jeśli nawet jest prawdziwe to uzyskanie danych od sieci telekomunikacyjnych trochę trwa. I to w optymistycznym, bardzo optymistycznym wariancie, bo zazwyczaj to się okaże, że IP należy do hotspota McDonalna w galerii handlowej albo jakiejś uczelni albo połączanie przez proxy w chinach.

-- edit

@Mion - dynamiczne IP to akurat optymistyczny wariant. Na której linii, w danym czasie, było określone IP zawsze można ustalić.

[Mion]

@Mion - dynamiczne IP to akurat optymistyczny wariant. Na której linii, w danym czasie, było określone IP zawsze można ustalić.

No właśnie to miałem na myśli

Podjęte kroki z pewnością będą adekwatne do popełnionego czynu lub czynów, a ich skuteczność będzie zależna od wiedzy z zakresu hackinku posiadanej przez napastnika. Jednak nie jedna taka sprawa zakończyła się sukcesem np w sprawach z allegro złapanie oszusta.

[goral605]

Nie można powiedzieć że nic nie robią, ale niestety mają ograniczone możliwości szukania jeżeli atak nastąpił np z USA czy Rosji, ale to już niestety wina prawa.

[Remiss]

Dlaczego idą po 15 latach? Dlatego, że większość by pewnie nie pociągnęła dłużej. Wyobrażasz sobie 60 letniego dzielnicowego?

ta, wszyscy zaraz gonią ze spluwą w ręku, dlatego muszą po 15 latach...

Po 15 latach zmiana stanowiska z rewiru/patrolu na mniej stresowe biurko i papierki wówczas można znacznie dłużej popracować niż te 15

W wielku krajach Europy policjanci pracują jednak dłużej, średnio 5 - 10 lat. Widać można. W Polsce Policjant jest zestresowany i należy się emeryturka, na zachodzie nie mają stresów.

Niech przejdą do systemu emerytalnego, filaru jak miało być ale związki... i wówczas niech sobie pracują 15

Niedawno zadzwonili ponownie do kolegi pytając jeszcze raz o numer IP, gdyż niestety zaginął im

IP banalna sprawa dla nich, daj im czas

[My4tic]

ta, wszyscy zaraz gonią ze spluwą w ręku, dlatego muszą po 15 latach...

Po 15 latach zmiana stanowiska z rewiru/patrolu na mniej stresowe biurko i papierki wówczas można znacznie dłużej popracować niż te 15

Wtedy będzie lament, że z policjantów robią urzędników, że biurokracja i żeby zwalniać. 15 lat czynnej służby i 20 za biurkiem? Nie?

W wielku krajach Europy policjanci pracują jednak dłużej, średnio 5 - 10 lat. Widać można. W Polsce Policjant jest zestresowany i należy się emeryturka, na zachodzie nie mają stresów.

"W wielu krajach Europy" policjantów się szanuje, przepisy się szanuje, cudzą własność się szanuje. Polska to wciąż postkomunistyczny twór, któremu daleko do zachodnich krajów. Średnią mentalnością społeczeństwa zdecydowanie bliżej nam na wschód niż zachód. Np. idąc w nocy przez jakieś miasto w Szwajcarii widać pełno kabrioletów, w których nawigacja zostawiona w samochodzie, radio zostawione, wszystko pootwierane i nikt niczego nie kradnie... Znajomy, rodowity szwajcar, stanął przed urzędem na zakazie - szybko poleciał coś załatwić, wrócił i razem pojechaliśmy... gdzie? Na komisariat. Powiedział gdzie stał, przeprosił, poszedł zapłacić mandat... Mógłbym pisać elaboraty na ten temat.

W Polsce gówniarze bluzy z "HWDP", wszyscy tylko z pretensjami, agresywnie nastawieni, "przecież jechałem tylko 20 km za szybko, a sku*** dał mi mandat?!"... itp. itd.