Będą emocje czy nie?

[Nikosis]

Ja bym o polskich piłkarzach za bardzo nie mówił, bo po zejściu Małeckiego i Sobolewskiego jedynym Polakiem na boisku był strzelec gola - Wilk. Pareiko tak słabego jego meczu nie pamiętam - spalił się.

[wojtekk]

jak czytam "było tak blisko" to mi się na śmiech zbiera, wisła dzisiaj nie istniała-to cud, że przegrała 1:3 a nie 0:6

dla mnie oni przegrali tydzień temu jak po strzeleniu bramki na 1:0 zaczęli się bronić zamiast iść za ciosem - dzisiaj była już masakra a przecież w lidze mistrzów Apoel będzie "do bicia"... aż strach pomyśleć co by robili z wisłą

[Lok]

Po tym co Apoel pokazal wcale bym ich nie skazywal na pozarcie,co prawda grali z Wisla,ale widac ze nektorzy tam wiedza jak sie kopie.

Prawdziwe emocje to byly mecze Wisly z Schalke,Parma,Lazio kilka lat temu,to byla druzyna.

[Nikosis]

wojtekk może Ci się na śmiech zbierać, ale jeżeli nie rozumiesz, że Wisła w pewnym etapie meczu była blisko awansu (wystarczyło nie stracić gola przez kilkanaście minut) to znaczy, że nie rozumiesz piłki nożnej. I powtarzam - nieważny jest styl, czy nawet gra (!), ważne jest to co "w sieci". To nie skoki narciarskie.

Kiedyś grałem z młodzikami w meczu przeciwko Górnikowi Zabrze w "barwach" takiego prowincjonalnego klubu. Górnik przed meczem u siebie miał 14 meczów - 14 zwycięstw. My - środek tabeli. Na meczu było nas 12. Mimo to zdołaliśmy wygrać, chociaż mimo, że grałem prawego pomocnika, to czułem się jak prawy obrońca. Strzelili chyba z 30 razy. I to jest piłka nożna. To jest właśnie esencja tej dyscypliny. Możesz być gorszy i możesz wygrać.

[wojtekk]

sport powinien mieć to do siebie, że wygrywa lepszy - tutaj tak się stało i bardzo dobrze bo wisła pokazała, że jest za słaba na LM

co więcej na chwilę obecną nie ma w polsce drużyny, która mogłaby tam awansować i nie przegrać wszystkiego z kretesem

[Piotr jakiś]

W piłkę może grać każdy - duży, mały. Każdy może strzelić gola. Każdy może wygrać. Można by długo mówić czemu

Wymień coś czego nie można przy piłce ręcznej, koszykówce, siatkówce itp. ;-)

Bo bywam na różnych rozgrywkach - ale akurat nie piłki nożnej i kompletnie nie rozumiem skąd te dysproporcje, bo gdyby chodziło o wyniki to powinno być właśnie odwrotnie... :-)

[Nikosis]

Żeby być dobry w piłkę ręczną, koszykówkę, czy siatkówkę trzeba być silnym (szczególnie piłka ręczna) i wysokim (siatkówka, koszykówka). Poniżej pewnego wzrostu jesteś skazany albo na bycie libero (w siatkówce), albo na nieefektywną grę. Dodatkowo do koszykówki trzeba mieć kosze, (a tych nie można zrobić z dwóch patyków), do siatkówki siatkę z boiskiem. Ogólnie widzę to sam po sobie, i po mojej przeszłości. Zawsze łatwiej mi było wziąć piłkę i pokopać gdziekolwiek niż wynająć halę do siatkówki/koszykówki.

Jest jeszcze jedna ważna rzecz - olbrzymia swoboda. W siatkówce nie masz swobody ani trochę (podania muszą być odpowiednio zagrane technicznie, w odpowiednim czasie, z odpowiednich stref, w odpowiedni sposó, w koszykówce jest bardzo podobnie i jest dużo przerw. W piłkę ręczną się często nie gra... nie wiem czemu, ale ja w swoim życiu zagrałem 2-3 razy. W sumie tam też jest dużo obostrzeń. Kilka sekund trzymanie piłki, maks trzy kroki z piłką. W piłce nożnej jest olbrzymia swoboda. Poza tym, że nie możesz dotykać piłki ręką możesz robić co Ci się żywnie podoba, jak długo Ci się podoba (no może z wyłączeniem jeszcze spalonych, ale kto gra na spalone jak gra w kilka osób?).

[Piotr jakiś]

Nie no bez przesady z tymi wymaganiami - zakładam, że nie mówimy o zawodowcach tylko amatorach czy dzieciakach

Uwierz mi widziałem "kosze" do koszykówki zrobione z kawałka drutu i gdzieś zawieszone

Bramka do ręcznej to tak samo jak do nogi

Do siatkówki zamiast bramek potrzebny jest kawałek sznurka i np. 2 drzewa

Zasady też przestrzega się te które chce - także nie twórzmy tych problemów tam gdzie ich nie ma

Owszem jak byłem dzieciakiem najczęściej graliśmy w nogę, ale zdarzało się też grać w kosza, tenisa i kilka innych gier.

I nie wynikało to z jakichś problemów technicznych ale jak już to z tego że większość osób lubi piłkę nożną i to w nią wolała grać...

Tylko właśnie do dziś, a może zwłaszcza dziś, kompletnie nie rozumiem dlaczego ludzie nie wybiorą sobie innej dyscypliny do kibicowania (a przecież 99% kibiców nawet jeśli kiedyś coś tam kopała to obecnie już nawet nie pamięta jak się piłkę kopie) więc to nie o możliwość gry chodzi

Długo mógłbym tak pisać i wymieniać

Tym bardziej nie rozumiem tych nadziei i ekscytacji, tego "tak blisko było" itp. itd. bo od blisko 40 lat jest zawsze tak samo:)

Natomiast w innych dyscyplinach jednak nie - tam nasi wygrywają (może nie wszystko i nie zawsze ale jednak) a kibiców jednak mniej i emocje w narodzie o wiele mniejsze...

[zakręcony]

Wymień coś czego nie można przy piłce ręcznej, koszykówce, siatkówce itp. ;-)

zagraj w piłe ręczną na trawie

do kosza potrzebny jest kosz na odpowiedniej wysokości

przy siatkówce potrzebna jest chyba siatka, a przynajmnijej sznurek i dwa drzewka (kije) odpowiedniej wysokości

a w piłe zagrasz i na trawie i na asfalcie i na piachu, nie masz bramek? postawisz dwa buty, czy kamienie i masz w co wbijać

sam nie wiem co jest fajnego w bieganiu w 20 za jedna piłką, ale jak grałem to było to coś dlaczego potem znowu sie wracało i ganiało za tą piłą, a jak patrzysz teraz na meczyk Barcy z Realem, jak 20 wariatów gania za tą piłeczką? cos piknego

wracając do meczu, no to był mecz do oglądania tylko dla orłów, chłopaki nie popisali się i to jakis cud, że nas tam rozstrzelali większą ilością bramek, choc nie pokazali nic, zupełnie nic, to przez jakies 10 minut byli w tej fazie grupowej, taki mecz właśnie mało co by nie pokazał, że piłka jest nieobliczalna i nie zawsze liczą sie umiejętności, czasem potrzeba szczęścia, nam tego dnia widać szczęścia stykneło tylko na to by nie przegrac dużo więcej...

no jeszcze 2 meczyki i zobaczymy gdzie jestesmy, poki co Wisełka w fazie grupowej LE, hu nekst? :]

[jehowy]

pareiko miał strasznego pecha przy pierwszej bramce i raczej bym go za nią nie winił, zastanawiam się dlaczego przy kazdym rożnym krótkiego słupka pilnował małecki który ma ledwo 170 cm i jest skoczny jak kamien...

[Sebastek]

Nawet importowani zawodnicy nam nie pomogli... to jakaś klątwa

[zakręcony]

Jak teraz nie będą robić durnych zagrań (wyprzedaże, nowy trener itd) jak w Polonii, to za 2, 3 latka, a może i juz za rok będzie lepiej. Żewłakow choć baranisko z niego bo kibicował APOELowi (chyba to ten z braci i chyba kibicował, bo coś TV mi sie obiło o ucho) powiedział jedną rzecz. APOEL tym składem (wyjątkiem była chyba tylko szpica) gra juz ze 4 latka, drużyna budowana spokojnie bez walnietego prezia i to przyniosło efekty. Roszady, zmiany sa dobre, ale te szybkie, to tylko w łózku i to jak sie ma kondyche

[tjay99]

Posiadanie piłki w pierwszej połowie 68% - 32% mówi samo za siebie. Wygrał lepszy. Byli 5 minut od LM? Dla mnie to oni cały czas byli i są 10lat od LM

[pavlo911]

Zostawić Maaskanta w spokoju, zainwestować ZIMĄ w 2-3 nowych ludzi i zdobyć Mistrza. Myślę, że wtedy LM będzie bardziej osiągalna, aniżeli w tym roku.

[wojtom]

otwarcie Wisła w tej edycji LM miała sporo szczęścia w losowaniu, kilka tych spotkań widziałem ich gra jakoś nie olśniewa, może skuteczna gra jednak w lidze idzie im na razie różnie, zobaczymy jak zagrają w LE bo tam też wcale słabych zespołów nie ma, nich chociaż powtórzą grę z poprzednich edycji Lecha to będzie dobrze.