Skocz do zawartości

Innowacje w SEO - dzielcie się


gizmoo3

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Dla autora postu jedna rada. Należy sobie zadać pytanie z czym kojarzy się SEO i SEM. Odpowiedź jest prosta, wszystko sprowadza się do analizy skutków poczynionych działań. Czyli testy, testy i jeszcze raz testy. Nie ma schematu zwyciężcy każda strona jest inna, każda strona ma inne priorytety poza kopiami DMOZ ;) SEO i SEM to nic więcej jak siedzenie nad liczbami co akurat daje jako potwierdzenie usługa GoogleAnalyt.... Resztę wniosków pozostawiam autorowi tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją droga warto mieć na dużych forach tematycznych konta z duża ilością postów i długim stażem. Można wówczas tworzyć pytania i odpowiedzi zawierających twój link. Taki użytkownik budzi zaufanie wsród innych wiec nikt nie podejrzewa nawet reklamy. Często taki temat potrafi sie utrzymać na 1 stronie i wygenerowac spory ruch na stronę (dla młodego bloga udało mi sie 200u i 1k łącznie w ciagu 1 dnia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz uniki to nic, ważne jest to czy osoby które wchodzą są zaciekawione tematyką. Dlatego najlepiej jeśli forum jest jeszcze tematycznie związane z naszą stroną. Dobrą rzeczą na www które prowadzimy jest coś co ją wyróżnia spośród konkurencji. Trzeba wiedzieć że tą wyróżniającą rzeczą czasami może być treść:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Stanach młodzi przedsiębiorcy daliby się pokroić za pokazanie swoich projektów specjalistom i feedback od nich.

bzdura - pokazują dopiero wtedy jak maja patent na stosowaną technologię :wacko: i jeżeli pokazują to projekt w fazie ukończenia tuż przed wprowadzeniem na rynek, bo wbrew powszechnie panującej opinii tam zżynają bardziej niż PL i tam są bardziej "pazerni" na kasę - u jankesów rynek jest troche bardziej "twardy" bo znacznie dłużej ćwiczą gospodarkę rynkową ...

Pomysł jest dobry - pod warunkiem, że podąży w kierunku edukacji klienta i odczarowania SEO/SEM ...

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowych tematów jest sporo i numery też są :P własnie wysłany został wakacyjny.

Problem jest nie w materiałach do magazynu, a w poziomie branży. Nie tym linkowania, a częściej tym biznesowym. Duże firmy, których tu się nie lubi, być może są słabsze merytorycznie, niż niektóre "stare wygi" natomiast nie przeszkadza im to mieć zwykle wielokrotnie wiekszych umiejętnosci biznesowych i co za tym idzie wielu sukcesów, choć nie zawsze związanych z porządną merytoryką.

To jest problem, nad którym w branży trzeba pracować. To ma gigantyczny wpływ na wizerunek fachowców od SEO

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Duże firmy, których tu się nie lubi, być może są słabsze merytorycznie, niż niektóre "stare wygi" natomiast nie przeszkadza im to mieć zwykle wielokrotnie wiekszych umiejętnosci biznesowych i co za tym idzie wielu sukcesów [...]

finansowych tak, zgoda ale to nie idzie w na zasadzie wzajemności ...

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gizmoo, sęk w tym, że umiejętności biznesowych nie nauczysz się na forum... Mnie tego kilkanaście lat uczyły wielkie korporacje, kopiąc w d... za każdym razem, jak "się schyliłem", ale również robiąc pranie mózgu z technik marketingu i sprzedaży.

I tutaj niestety muszę się zgodzić: możemy pluć na SS, ale ich metoda - mimo, że trochę niefajna dla całego obrazu polskiego seło - jest jak najbardziej biznesowa: wcale nie musisz być dobrym fachowcem w branży, żeby coś sprzedawać.

Zatem problem jest inny - występujący w całym rynku firm małych i średnich w RP - te małe podmioty nie inwestują (bo nie mają na to pieniędzy, a nie mają na to pieniędzy, bo uważają, że samą wiedzą podbiją rynek) w w zatrudnienie speców z branży handlu.

Kiedyś zaczynałem swoją karierę od merchandisingu. Jeszcze wówczas w PSSach i i GSach w odpowiedni sposób manipulowaliśmy klientem wizerunkiem i ustawieniem towary na półkach. Budowaliśmy polskie wzorce, bo wszystkie mądre książki ze Stanów można było sobie położyć pod biblioteczką, żeby sięgać wyżej - po beletrystykę :D. Na naszym rynku były do niczego. Zatem opracowywaliśmy systemy pozycjonowania towaru na półce, gdzie 99% sklepów, to były sklepy ladowe, a nie supersamy (niektórzy jeszcze pamiętają takie czasy ;) ).

Jak jeździliśmy na szkolenia wszystkich mądrych głów z "zaobcych" mórz i oceanów, to zawsze był ten sam wniosek: próbują nam sprzedać patenty, które nijak się miały do naszego rynku. Jednak nauczyli wielu poprawnych zachowań biznesowych, które po ewolucji, bardzo fajnie się na naszym rynku zakorzeniły i po pewnym czasie zaczęliśmy rozumieć, jak dalej budować metodykę profesjonalnej sprzedaży właściwą dla naszych zachowań rynkowych.

Teraz jest natomiast ten czas, kiedy duża część moich kolegów sięga po nowe kierunki na rynku i niestety będzie identycznie jak w handlu - również w rynku SEO - prawdziwe pieniądze zarobią tylko Ci, którzy będą gotowi zainwestować nie tylko w speców, którzy wiedzą jak linkować, ale przede wszystkim w tych, którzy wiedzą jak sprzedać nawet "g...no w papierku", jak często mówię na szkoleniach. Naszej głośnej firmie SS do finalnego sukcesu i całkowitego zdominowania rynku RP brakuje tylko jednego: fachowego podejścia do klienta również po podpisanej umowie. Na szkoleniach zawsze robiłem zróżnicowanie w temacie sprzedaży na "sprzedaż skuteczną" i "sprzedaż profesjonalną". Oczywiście pomijam całkowicie sprzedaż nieudaczników, bo to jest poza konkursem. Zatem ta pierwsza to jest coś, co stosuje np. SS, czyli umiejętność sprzedania jakiegokolwiek produktu. Tutaj metodologia jest spora i książek też dużo napisano... Natomiast coś, co nazywam sprzedażą profesjonalną, to spowodowanie, że Klient jest tak zadowolony z Twojej obsługi, że nawet nie analizuje ewentualności zmiany usługodawcy... I tego jeszcze w rynku SEO brakuje (poz małymi wyjątkami ;) ). Wyniki badań wskazują, że dla klienta biznesowego głównym czynnikiem zmiany firmy, która go obsługuje w 90% jest nie cena usługi, ani nawet jej jakość, ale jakość obsługi tego klienta.

Zatem kiedy czytam na PiO (tekst z wczoraj), że jeśli szanowny Kliencie nie jesteś z 'forbs500', to zapomnij, że ktoś ze speców SEO Cię odwiedzi i zapraszamy do naszego biura, to tylko świadczy, jak jeszcze ten mały biznes w RP jest niedojrzały. To jest jedna z rzeczy, które różnią nas od US - tam rozumieją, że to nie wiedza jest głównym motorem egzystowania firmy, a KLIENT...

Ale bez paniki: SEObiznes jest na tyle interesujący, że powoli przyciąga coraz więcej speców od sprzedaży i to wbrew pozorom jest dla niego cudowne remedium: skorzystają na tym wszystkie strony Klient, właściciele firm SEO i spece od sprzedaży. Chciałbym tutaj zwrócić uwagę na coś, co IT często powtarza na PiO: Kliencie: policz swój czas... nie opłaca Ci się pozycjonować swojej firmy, bo zapłacisz podobne pieniądze, zlecając to fachowcom. To podsumowując mój post: właścicielu firmy SEO: nie trać pieniędzy i nawet w tym momencie ani przez sekundę nie myśl ile pieniędzy Ci codziennie ucieka, bo nie posiadasz w swoich zasobach ludzkich rzeczywistych specjalistów od technik sprzedaży bezpośredniej. ;)

pozdrawiam

K

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można sprzedać wszystko

ale sztuka w tym, żeby robić to zgodnie z zasadą win-win, o czym zdają się nie wszyscy pamiętać (w tym sławetna firma SS). Kiedy obie strony transakcji są zadowolone z przeprowadzonego biznesu = sukces.

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IT, Brad, Robbieriviera - Dzięki za przydatne informacje na temat. Mogę potwierdzić innowacje IT i Brada, bo sam to przetestowałem na kilku domenach. Co do opcji filmiku Robbieriviery - nie testowałem, ale trzeba będzie sprawdzić.

Od siebie dodam - co pewnie nie jest żadną wielką innowacją - link wstawiony do tekstu z mieszarki mieszany kilkaset razy nie ma żadnej mocy. No chyba, że ktoś robi mieszarki wielopoziomowe, bardzo zagnieżdżone, ale wtedy bardziej opłaca się już pisać unikalne arty/opisy.

Czekam na dalsze innowacje, pomysły.

Temat bardzo ciekawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem kiedy czytam na PiO (tekst z wczoraj), że jeśli szanowny Kliencie nie jesteś z 'forbs500', to zapomnij, że ktoś ze speców SEO Cię odwiedzi i zapraszamy do naszego biura, to tylko świadczy, jak jeszcze ten mały biznes w RP jest niedojrzały

Czuje, że masz na myśli moją wczorajszą wypowiedź :D Skoro poruszyłeś temat "manipulacji klientem" to zapraszanie na swoje terytorium (czyt. do biura) jest jednym z takich właśnie tricków, oczywiście skuteczniejsze może być też wykazanie zaangażowania (poprzez przyjazd do klienta) i wywołanie zachowań bazujących np. na regule wzajemności. Nie sądzę jednak, żeby świadomy wybór któregokolwiek z modeli był oznaką niedojrzałości biznesu.

Osobiście 90% klientów nie widziałem na oczy a z 90 procentami z pozostałych 10, spotykam się na neutralnym gruncie (kawiarnia, restauracja w jego mieście).

Na emeryturze po SEO zajmuję się R&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę jednak, żeby świadomy wybór któregokolwiek z modeli był oznaką niedojrzałości biznesu.

zatem cieszy mnie, że jest to Twój

świadomy
wybór. Polecam Ci jednak pogrzebać trochę w temacie i zastanowić się, dlaczego największe firmy potworzyły różnego rodzaju i poziomu stanowiska przedstawicieli handlowych, doradców klienta, doradców biznesowych...

Warto - jak masz dostęp - spojrzeć na ich wyniki - a między innymi tym zajmowałem się przez lat kilkanaście, mając pod swoimi skrzydłami kilkudziesięciu speców od sprzedaży, z których każdy miał świadomy model biznesowy.

Otóż wyniki "oczekujących na klienta" niestety były zazwyczaj niższe, coraz niższe lub wręcz dołujące w stosunku do tych, którzy do tego klienta wychodzili. To samo miało się w przypadku systemów spotkań:

a - w siedzibie przedstawiciela

b - na neutralnym gruncie

c - w siedzibie klienta

Widzisz: podjąłeś ciekawy temat - manipulacji - słowo, którego często nawet najlepsi fachowcy boją się jak ognia... Otóż - co ciekawe - w trzech powyższych wzorcach rzeczywiście można manipulować klientem w sposób prawie 100%wy wyłącznie na jego terytorium - w siedzibie jego firmy. Dlaczego? Bo tam Klient czuje na swoim terenie i jest przekonany, że właśnie tam Ty jesteś słabszy - i jest w wyniku tego "mniej czujny"... Jeżeli zatem sugerujesz klientowi spotkanie na terenie neutralnym lub wręcz w Twojej siedzibie - sam skazujesz się na klienta, którym będzie się manipulowało dużo trudniej...

Osobiście 90% klientów nie widziałem na oczy

a to jest właśnie ta dziedzina, nad którą się warto pochylić. Im mniejszy Klient będzie czuł kontakt z Tobą lub Twoją firmą, tym mniej będzie z nią związany.

Naprawdę warto wprowadzić sobie w kalendarz odwiedzanie Klientów. To działa.

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności