Nielegalne oprogramowanie na kompie + policja :(

[.Grzesiek]

Jesli to prawda to jestem w szooku...

[Daniel Kędzierski]

hm,

Panowie widac trafiaja :-) dziwnie,

Rozwiązanie:

Komp legal - super free :-)

Komp MP3, sex, niewiem VIDEO, Adobe, Corel, Winda wszystlo lewe, sieci P2p i inne syfy.

Nasza sieci + 2 karty sieciowe radiowe.

Łączenie się po sieci lokalnej jako zdalny puplipit i komfort jak pracowanie na własnym kompie.

Mała szansa by szukali ci kompa którego nie widać np gołych okiem - tu musieli by już dokonać przeszukania a nie tylko wejścia.

Swojego czasu do celów zawodowych oczywiście z Przemkiem z Site uzywalismy zdalnych pulptiow - u mnie stał nasz wspolny komp na łączy 1 mb - z relacji przemka wynikało iż mimo łączenia sie nie po lokalnej sieci sterowanie odbywało się na poziomie 80%. Gdy ja się łącze z kompem zdalnie mam full wypas - uzywam to oczywiscie by nie musiec posiadac 2 monitorow ale :-) jak ktoś chce to może właśnie uzywac do mp3 itp spraw by spac spokojnie ze jak zostana odwiedzeni to na ich master kompie nic nikt nie znajdzie

[novy*]

@.Grzesiek

No niestety to prawda. Same absurdalne zdarzenia :/

[webtronic]

Ja na szczęście nie musze się martwić policja do mojego domu bez nakazu nie ma prawa wejsc Ale i tak sie nie boje mam wszystko legal no moze oprucz paru mp3.

[Daniel Kędzierski]

novy to moze to nie przypadek.

Pan z sekcji do zwalczania Piractwa wracał od swoje xxxx która ma na boku, lekko się zabawił :-) stanełeś mu na drodze rozwalił AUTO, żona się dowiedziała że znowu był w okolicach gdzie miał kochankę a obiecał że już więcej się z nia nie spotka.

Facet stwierdził że: rozbił auto bo wlazłeś mu na drogę, zwaliłeś mu święta bo żona kazała mu iść do hotelu lub kochanki a kochanka ma męza wiec musi spedzic je w pracy.

Tym samym postanowił ci uprzyjemnic zycie :-)

[nrm]

@szook: to nie prawda, ze jezeli jestes legalny to mozesz spac spokojnie.

wystarczy zestawienie twojego adresu z jakąs sprawą, u nas to był Hub DC, znam osoby które kupiły coś LEGALNEGO na allegro i były w bazie usera który sprzedawał tez jakieś piraty. no i juz jest podejrzenie i jestes okradany i możesz się powiesić.

Juz tam pie** te dyski, ale że oni wynosza z domu dosłownie wszystkko, nawet czyste cd, kopie, backupy, legalne programy.. wszystko co jest cdkiem...

aha, znalazlem info i pisma z prokuratury od nas z zeszłego roku, mozna sobie pooglądać:

https://infojama.pl/article.php?sid=2661

[Daniel Kędzierski]

WEBTRONIC do mnie przychodzą ;-) bez nakazu czasem :-) moja Pani też jest służbowa więc czasem odwiedzą na piwo czaesem spotka się ich u kogoś na piwie.

ALe nawet gdyby to najpierw musieliby minąć zaporę w postaci kochającego i oddanego husky który moze i pozwoli wejsc ale wyjsc juz napewno nie.

Normanos pod tym wzgledem zupenie sie z toba zgadzam ze to moze byc takze przyczyną.

Dobrze ze nie wspoldziele łącza, dobrze że nie jest to ani łącze osiedlowe ani jakieś tam kablowe

[mkr]

Prawie dokladnie rok temu znajomemu z sieci ( na niego zarejestrowany jest DSL ) zrobili rano nalot. Sprawa powiazana z Gorzowem jak dobrze pamietam. Mieli logi na sciaganie z lewych FTP przez to IP ( siec 150 ludzi ). Komputer zabrali, ale domowy ( pomylili sie chcieli serwer ;p dzieki Bogu ;p ). Komputer probowal odzyskac przez 4 miesiace, nawet dosc intensywnie kilka razy w tygodniu dzwonil, odwiedzal ich ... nic to nie dalo - zbywali go. Jak sie sprawa skonczyla nie wiem dawno z nim nie rozmawialem. Wkazdym badz razie radze ostro walczyc o swoje bo mozesz miec problemy z odzyskaniem sprzetu.

[nrm]

@novy a ja mam do ciebie pytanie zwiazane z samym przeszukaniem -> bo tutaj relacje osób z mojeog miasta sa raczej spojne tj. podobno zabieraja jak leci ale nikt nie skarzyl sie zeby mu chodzili po WC czy kuchni z szukaniem nielegali. a u ciebie?

tak sobie pytam bo w koncu te backupy musze gdzies pochowac. niech se wezma tego linuxa, niech sie udławią ale setki moich bezcennych danych to niech mi nieruszają... schowam w doniczne w kuchni, tak na czarna godzine...

(pewnie niejeden pomysli, z epanikuje. moze. ale jeszcze nie znalem osobiscie takiej masy ludzi złupionych przez policje. rok temu skosili pół miasta a teraz znów slychac o jakis (tym razem pojedynczych) nalotach. i to bez wzgledu czy legalny czy nie). sprobowalem wyobrazic sobie siebie bez wszystkich moich danych, danych klienow, aplikacji, projektow, etc etc etc. normalnie to daje mocno do myslenia...

[michal]

tak sobie pytam bo w koncu te backupy musze gdzies pochowac.

Na jakimś zdalnym serwerze najlepiej trzymać to co potrzebujesz w formie backupu.

[nrm]

za duzo tego jest. sporo GB, oj sporo. na serwie to moge sobie najwyzej jakies aplikacje www pobakupowac.

no nic, nagram bakupy na DVD i schowam w *** oraz w ***. moj kot nawet tam nie siega wiec

[EDDY]

Michał, w Stanach też tak jest?

[michal]

za duzo tego jest. sporo GB, oj sporo. na serwie to moge sobie najwyzej jakies aplikacje www pobakupowac.

Tylko najważniejsze rzeczy tak powinno sie trzymac.

Michał, w Stanach też tak jest?

Nie wiem, nie spotkalem sie z nikim kto by mial takie problemy, ale w sumie to malo kogo spotykam....

[Daniel Kędzierski]

Michal ma racje na zdalnym serwerze.

Normanos zdalny serwer nie oznacza zakupu gdzies nie wiem gdzie maszyny.

Zrob jakąś składankę siec radiowa w domu, nikt nie bedzie szukal 2 komputera nie widzac monitora.

Bo dokladnie oni biora jak leci zgodnie z relacją jak ci ludzie powiadają.

Wiec taki zdalny serwer to zwykly zdalny pulpit na kompie wzbudzanym siecią np w piwnicy :-) bądz w szafie, mozesz praktycznie nim sterowac całą dobe,

Tak robię obecnie nie z uwagi jak pisałem że się obawiam ale z uwagi iż tamten komp służy do innych celów i jest w podsieci korzystając z udostępnienia łącza internetowego więc przechodząc przez switch->router->udostepnienie polaczenia sieciowego->druga karta sieciowa skonfigurowana do modemu DSL, modem DSL i dopiero net.

Tak czy tak normalnie ten komp jest nie do znalezienia :-) bo go nie slychac i nie czuć jego obecności.

Więc może zrób sobie normanos właśnie coś takiego jak komp sterowany zdalnie i poczujesz się lepiej.

Jak chcesz poczuć się jeszcze lepiej :-) wstaw go w obudowe drukarki komputerowej czy :-) np wieży z CD :-) to unikniesz już całkiem obawy że jak będą szukać to znajdą :-) przeciez nie rozkręcą ci szpętu który posiadasz w domu.

Zrobienie takiego zestawu nie jest drogie :-)

DYSK 80 GB - 200-250 zł

PLYTA z prockiem 200-400 zł

ZASILACZ - zwykly 50-80 zł

RAM - 256 styka na takie rzeczy

OBUDOWA PO STARYM HP duzym :-) 50 zł

karty graficznej niet bo to zdalne

karta sieciowa radiowa :-) -100 zł

wiec około 650 zł i sprzęt cacy do zdalności

[gryzonie]

Tak sobie czytam i jestem przerażony tym co widzę...

Mam sobie legalne oprogramowanie, ale nie mieszkam sam i zakładając, że współlokator ma nielegalne oprogramowanie to przychodzą z kontrolą ... i co? Mój komputer też zabierają mimo, że mam wszystko legalne? A co z prawami autorskimi wszystkich moich gier i prac wykonanych np. we flashu - przecież nie mogą sobie tego przywłaszczyć z powodu tego, że współlokator ciągnie nielegalne programy z internetu.

Czy nie można w takim razie domagać się odszkodowania w takiej sytuacji?

Zmierzam do tego, że ktoś pisał, że jak ma się legalne to można spać spokojnie - ale z tego co większość tutaj pisze wcale nie można spać spokojnie, bo np. mając rozpoczęty jakiś projekt tracąc chodźby tylko dysk ... i już nie zdążysz wykonać projektu zgodnie z terminem umowy - i co wtedy?

Ten świat jest jakiś dziwny... mam nadzieję, że nigdy nikt mnie nie będzie podejrzewał o jakieś nielegalne oprogramowani czy inne tego typu rzeczy, bo na samą myśl można się przerazić :/