Skocz do zawartości

Specjalista ds. SEO


seopr

Rekomendowane odpowiedzi

Schody są!

Ktoś kto jest bardzo dobry w SEO nie koniecznie musi mieć smykałkę do urzędów, podatków, dofinansowań itp.

SEO to może nie najlepszy przykład bo SEOwiec powinnien mieć smykałkę do wszystkiego ale popatrzmy na koderów, grafików, projektantów stron itp. są to przeważnie (moim zdaniem) ludzie bardziej skupieni na świecie w sieci niż poza nią, pozwala im to być dobrymi w tym co robią ale może czasami odciągać od spraw urzędowych biznesowych itp.

Ludzie to stadne zwierzęta, firma = stado, jeden poluje, drugi gotuje, 3 kieruje, 4 marnuje czas itp.

Specjalizacja w jednej dziedzinie nie zawsze pozwala na osiągnięcie sukcesu osobno ale pozwala być niezbędnym w grupie.

Moje sklepy online z sukniami slubnymi, wieczorowymi i sukienkami: Suknie Slubne i Suknie Wieczorowe Zobacz też: Portrety ze zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Schody są i nie jest tak różowo jak piszesz. I zapewniam Cię, że od wielu lat prowadzę firmę i wiem o czym piszę a na pełnej księgowości nie muszę się znać, bo od tego mam biuro rachunkowe. Zaczynając działalność przez parę lat musiałem ciągnąć i pełen etat i działalność żeby porządnie stanąć finansowo na nogi. A z tym dofinansowaniem to próbowałeś ostatnio? Spróbuj chociaż coś wyrwać nawet z Urzędu Pracy na nowych pracowników i zobaczysz, że nie tak łatwo. Wszystko wygląda tylko ładnie na papierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w pewnej firmie, nazwy nie podam, ale szukali specjalisty ds SEO/SEM. Rozmowa szła gładko, aż tu nagle pytanie o umiejętności i ich stopień znajomości. PHP, MySQL, CSS oraz XHTML to rozumiem bo tego akurat używa się do optymalizacji szablonów itp, ale po chwili padły dwa pytania, czy znam Zend Framework oraz Adobe Photoshop, ponieważ u nich w firmie, znajomość ich przez SEOwca jest wymagana.

Od razu zauważyłem, że szukają jelenia, tym bardziej że stawka jaką zaproponowali, w porównaniu do tego czego wymagają, była wręcz beznadziejna.

Pod względem ofert pracy w Polsce, w branży IT jest beznadzieja ponieważ większość szuka jeleni, którzy za grosze zrobią wszystko za cały zespół. Fakt trafiają się ludzie, którzy akceptują takie oferty, jednak wszystkie osoby które zaakceptowały taką ofertę bardzo szybko odeszły z pracy. Bo nikt nie jest robotem, który za marne grosze będzie robił za cały sztab. Idziesz na etat programisty, pracuj jako programista, a nie osoba która oprócz programowania musi robić sto innych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co w tym złego, że zrobiłbyś czasem grafikę w PS?

Przecież nie kazali by Ci siedzieć po godzinach, tylko robiłbyś to ZAMIAST programować.

A niestety, nie każda firma może sobie pozwolić (albo nie potrzebuje) grafika na pełny etat, a przydałaby im się osoba, która od czasu do czasu zrobiłaby coś poza programowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kto jest bardzo dobry w SEO nie koniecznie musi mieć smykałkę do urzędów, podatków, dofinansowań itp.

Przez ostatnie 5 lat byłem może z 15 razy w ZUS+US+UM itp.

Jak bardzo mało zarabiasz to rozliczasz się sam bez większych problemów.

Jak już masz jakieś zyski to zatrudniasz biuro rachunkowe, które Cię obsłuży za około 100zł mc przy małej ilości faktur.

I zapewniam Cię, że od wielu lat prowadzę firmę i wiem o czym piszę a na pełnej księgowości nie muszę się znać, bo od tego mam biuro rachunkowe.

Skoro nie znasz się to może nie wprowadzaj innych w błąd bo później ludzie myślą, że aby założyć firmę trzeba mieć kilkaset PLN na start i 10k co miesiąc na stałe wydatki co nie jest prawdą.

Znam ludzi, którzy zaryzykowali i są na swoim, raz jest lepiej, raz gorzej ale to ile zarobią zależy od nich. A są też ludzie, którzy ciągle tylko biadolą i stwarzają bariery, których nie ma. Poznałem wielu ludzi, którzy intelektem nie błyszczą ale prowadzą swoje firmy i dobrze na tym wychodzą. Na prawdę na rynku ciągle jest miejsce dla młodych zdolnych ludzi z pomysłami i wcale nie trzeba mieć na początek kapitału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co ? Nie było Ciebie stać na pracownika lub dwóch?

Wnioskuję po tym, że brednie prawisz.

Mam trzech pracowników. Gdzie napisałem, że nie mam?

i 10k co miesiąc na stałe wydatki co nie jest prawdą

Napisałem jakie są moje wydatki. Nic nie pisałem o wydatkach innych pracodawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz Cię zacytuje:

Wiele osób się boi rozpoczynać działalność ze względu na wysokie koszta.

Cały czas Ci dowodzę, że na start jest potrzebne 300zł miesięcznie + mózg i dużo własnej pracy. Nikt nie musi zaczynać od lokalu w centrum miasta, własnego mieszkania, 3 pracowników i innych rzeczach, o których pisałeś.

Mi się samemu udawało wyciągnąć do 30 tysięcy na miesiąc,...

To chyba lepiej niż 2000zł netto na etacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem jednak że to "samemu" jest w innym kontekście użyte. Zwracam honor.

Jakoś musiałem zaczynać. Jakbym od początku zatrudnił pracowników to możliwe, że teraz komornik by mnie ścigał za długi i kredyty.

:)

To chyba lepiej niż 2000zł netto na etacie?

Tak. Ale jak już wspominałem nie rzuciłem pracy i się nie szarżowałem na wiatraki. Przez kilka lat ciągnąłem normalny etat a po godzinach rozkręcałem działalność. Jakbym rzucił pracę i pomału rozkręcał działalność to też bym w duże zadłużenie popadł (jak zaczynałem miałem kredyt na samochód i mieszkanie + rodzinę na wyżywieniu - bez zasilania działalności z pieniędzy z etatu było by niezwykle trudno coś sensownego rozkręcić - a bogatych rodziców nie mam i musiałem sam walczyć o każdą złotówkę).

Zanim otworzyłem działalność bardzo dużo czytałem na ten temat. Wyczytałem też dlaczego po krótkim czasie nowe firmy padają. Porywają się z motyką na słońce i myślą, że się będą kąpać w górze złota. Najczęstszym błędem jest rzucenie etatu bez rozkręcenia działalności. Najlepszym rozwiązaniem jest rozkręcanie działalności będąc na etacie i mając ten dodatkowy zastrzyk gotówki na pierwsze kroki.

Co do stawek za etat to ja też nie zaczynałem od nie wiadomo jakich stawek. Zaczynałem od 1000/miesiąc - z roku na rok się awansowało i nabierało doświadczenia.

Co do tematu - raczej nikt nie da góry złota jak ktoś nie ma doświadczenia w danym zawodzie potwierdzonym przez zakłady pracy. Obecnie bardziej patrzą na doświadczenie praktyczne niż świstek ze studiów.

Rada dla tych co podpisują umowy na etat: Podpisujcie umowy gdzie jest podstawa i procent od przerobu. Ten procent od przerobu wychodzi bardzo często krotność podstawy. Wtedy możemy z przyjemnością pracować po godzinach jak widzimy efekty w portfelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak już wspominałem nie rzuciłem pracy i się nie szarżowałem na wiatraki. Przez kilka lat ciągnąłem normalny etat a po godzinach rozkręcałem działalność. Jakbym rzucił pracę i pomału rozkręcał działalność to też bym w duże zadłużenie popadł

No i w 100% się z tym zgadzam, firma to poligon doświadczalny, zdobywa się tu doświadczenie, zarabia pieniądze, poznaje rynek no i wykorzystuje istniejące zaplecze!

Sklep medyczny - zapraszam w razie potrzeby ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności